
”CIAŁO WĘŻA” – KTO JEST ZWIERZCHNIKIEM MASONERII ???
14 października 2025
UKRYWAJĄ TO PRZD ŚWIATEM – TAK CERN OTWORZYŁ PORTAL DO INNEJ RZECZYWISTOŚCI !
16 października 2025Przygotuj się: to nie jest zwykły tekst do kawki i ciasteczka, tylko do złapania się za głowę i powiedzenia: „o kurwa, coś tu nie gra”.
Nazwa: 3I Atlas
Typ: oficjalnie kometa międzygwiezdna
Pochodzenie: spoza Układu Słonecznego
Prędkość: ok. 26 km / s – czyli mocno ponad standard dla komet
Czas wejścia do Układu: 2024 / 2025
Status: obserwowany przez teleskopy na całym świecie, w tym Hubblea i Jamesa Webba.
Czyli niby nic takiego, ale gdy spojrzysz bliżej, to sprawa zaczyna że tak powiem śmierdzieć. Bo ten obiekt nie zachowuje się jak coś „zwykłego”.
3I Atlas: anomalie i dziwactwa
Kometa emituje światło. Nie tylko odbija promieniowanie słoneczne. W danych optycznych coś się nie zgadza. 3I Atlas emituje więcej światła, niż wynikałoby to z odbicia słonecznego. Czyli jakby coś wewnątrz niego działało. Kometa? Statek? Sonda? A może hybryda organiczno-techniczna, coś w stylu „żyjącej maszyny” – archetyp z dawnych mitów, teraz wracający w realu? Czy to słynne nibiru leci? Ponadto trajektoria lotu zbyt jest „czysta”. Obiekt leci jak po sznurku, idealnie stabilnie, bez chaotycznych fluktuacji, które typowe komety mają, gdy zbliżają się do Słońca. To wygląda jak kontrolowany kurs, a nie przypadkowy dryf bezwładnego ciała niebieskiego, jakimi są standardowe komety.
Obiekt 3I Atlas jest zbyt stary, by być kometą. Szacunki wieku? Nawet 7 miliardów lat. Czyli starsza niż Słońce. Tylko niby jak oni to wyliczyli? Na jakiej niby podstawie? I tu pojawia się pytanie: czy to naprawdę kawałek lodu, który przetrwał tyle miliardów lat w nienaruszonym stanie? Czy raczej artefakt – coś stworzonego dawno temu przez cywilizację, która istniała, zanim nasz Układ Słoneczny się narodził? No i 3I Atlas na nietypowy skład chemiczny.
Wstępne dane z teleskopów sugerują obecność pierwiastków rzadkich, i to w dziwnych proporcjach. Tak jakby to nie była zwykła kometa z wody i pyłu, tylko mieszanka o nieznanym pochodzeniu – może nawet materiałów technologicznych, które udają lód.
Poprzedni obiekt międzygwiezdny, Oumuamua, też był dziwny: miał kształt cygara, przyspieszał bez reakcji gazowych i znikał z radarów. Teraz pojawia się 3I Atlas i robi podobne numery. Dwa takie przypadki w jednej dekadzie? To nie przypadek, to mogą być po prostu loty zwiadowcze.3I Atlas: co to może być?
Ciąg dalszy poniżej. Polecam też:
3I Atlas: co to może być?
SCENARIUSZ A: Naturalny, ale ekstremalnie rzadki obiekt. Pochodzenie z obrzeży galaktyki, z jakiegoś starego systemu, który już nie istnieje. Może to resztka planety albo fragment zniszczonego ciała gwiazdowego. Nie „obcy statek”, tylko „kosmiczny trup” z dawnych czasów. Ocena prawdopodobieństwa: 45,67%
SCENARIUSZ B: Sonda obcych (technologiczna, zwykły statek typu UAP / UFO. Kurs ma stabilny i zbyt czysty. Własna emisja światła sugeruje źródło energii wewnątrz obiektu. Pojawia się w okresie, gdy Ziemia osiąga szczyt rozwoju technicznego – może to skanery lepiej rozwiniętej cywilizacji, które obserwują, kto w galaktyce się budzi. Ocena prawdopodobieństwa: 30,04%
SCENARIUSZ C: Obiekt hybrydowy bio-technologiczny. Połączenie żywej tkanki odpornej na surowe warunki kosmiczne, jak i materiałów technologicznych. Coś jak kwantowe komputery podłączone do żywych sieci neuronowych, tylko dużo bardziej zaawansowane. Zrodzony przez jakąś inteligentną cywilizację, ale pozostawiony samemu sobie od miliardów lat. Może być czymś w rodzaju „żywej sondy”, która przeszła ewolucję biologiczno-mechaniczną. Działa automatycznie, reaguje na promieniowanie, może nawet uczyć się środowiska. Ocena prawdopodobieństwa: 20,97%
SCENARIUSZ D: Celowa mistyfikacja / ukrywana wiedza. Dane o 3I Atlas mogą być filtrowane, by nie wywoływać globalnej paniki. Wszystkim Wam polecam obejrzeć mini serial „Koniec dzieciństwa”, w którym przedstawione są rezultaty przybycia kosmitów na Ziemię. NASA i ESA publikują tylko część informacji, resztę ukrywają. Jeśli to statek, oficjalna narracja będzie brzmiała: „to tylko kometa, a spiskowców zapraszam wypierdalać.” Ocena prawdopodobieństwa: 5,52%
Ciąg dalszy poniżej. Polecam też:
3I Atlas, czyli co to może dla nas znaczyć
Jeśli 3I Atlas okaże się sztuczny, to znaczy, że nie jesteśmy sami, i co więcej, ktoś nas już od dawna obserwuje. Ponadto, jeśli to wyjdzie na jaw, to rezultaty mogłyby być takie, jak w pierwszym odcinku tego mini serialu polecanego przede mnie powyżej („Koniec dzieciństwa”). Nie ma co się śmiać, to byłby sygnał, że w skali kosmicznej jesteśmy dopiero dziećmi, a inni gracze są tu od eonów czasu.
Ale jeśli nawet okaże się naturalny, to i tak jest znakiem czegoś większego: Wszechświat jest dziwniejszy, niż nasze modele zakładają. Bo każda taka kometa-anomalia to jak dziura , wyrwa w Matrixie: przypomnienie, że świat nie jest prosty, logiczny i uporządkowany. To układ złożony z tajemnic, które tylko udają, że są martwe. Więc 3I Atlas to nie „zwykła kometa”. To test percepcji ludzkości. To lustro, w którym odbija się pytanie:
Czy jesteśmy gotowi przyjąć, że Wszechświat to nie zimny mechanizm, tylko żywa istota, która czasem do nas porozumiewawczo mruga przez teleskopy?





