
ATAK DRONÓW NA POLSKĘ !!! KTO CHCE NAS WCIĄGNĄĆ W 3 WOJNĘ ŚWIATOWĄ ?
12 września 2025
CZY POLSKA STANIE SIĘ TERENEM OPERACJI ”FAŁSZYWYCH FLAG” NA NAJBLIŻSZE LATA ?
14 września 2025Wojna, niepokoje, „dziwne” incydenty, sabotaże i tak dalej, i tak dalej. Taka jest konsekwencja prowadzenia polityki „wrogów wśród sąsiadów”. Czy chcielibyście mieszkać w bloku, w którym każdy jest z wami pokłócony i w zasadzie nie szukacie żadnej nici porozumienia? Czy chcielibyście żyć na wsi, gdzie każdy sąsiad jest wam obcy lub wrogo nastawiony przez wasze działania? No właśnie – trzeba być szaleńcem aby preferować taki system / politykę / agendę.
I w mojej opinii jeżeli jakiś człowiek lub państwo, prowadzi taki „styl” zarządzania, to albo mamy do czynienia z kompletnymi idiotami, albo zdrajcami. Nie można szafować życiem całego narodu dla dobra, na przykład: interesów obcych mocarstw, interesów pojedynczych oligarchów lub grup oligarchów, interesów wielkich korporacji, interesów międzynarodowych powiązań i koterii. Na takiej polityce cierpią niewinni, a i po czasie znikają całe narody, czy to poprzez eksterminację czy też zabory. Nie powtarzajmy historii, nie chodźmy na wojny, które nie są nasze.
Kochani, niejaki Sun Tzu, znany strateg, powiedział coś takiego: „największym zwycięzcą wojny jest ten, kto jej uniknął”. Zatem jeżeli nie jesteśmy mocarstwem (niedźwiedziem), to bądźmy sprytni jak lis. Unikajmy wojen, dwuznacznych działań i dbajmy w pierwszej kolejności o Polskę i Polaków. Istnieją potężne siły, które chcą naszego końca, naszego upadku i w chwili obecnej pchają nas ku otchłani i de facto rzezi. Siły te doskonale charakteryzują poniższe słowa:
„Apokaliptyczna Bestia, wraz z siłami wokół niej skupionymi, chce zniszczyć wasz naród, ponieważ dobrze wie, że zwycięstwo przyjdzie przez Maryję, a wy jesteście Jej Królestwem.”
Anioł Stróż Polski do Adam Człowiek.
Zastanówcie się czy aby nasi „przyjaciele”, nasi tak zwani „sojusznicy” są nimi na pewno? Czy może wręcz przeciwnie i mamy do czynienia ze zdradą? Czy aby nie mamy do czynienia z handlem i podziałem, nowym podziałem stref wpływów na świecie? Ja uważam, że tak właśnie jest, to jest ostatni moment przed ujawnieniem się antychrysta. Istnieje w dyplomacji międzynarodowej powiedzenie: „jeżeli nie jesteś przy stole, to jesteś na stole”.
Spójrzcie na obecne wydarzenia międzynarodowe i zastanówcie się: gdzie jest Polska? Czy jesteśmy graczem międzynarodowym dbającym o nasze interesy, czy też „daniem”, które niebawem zostanie przehandlowane i podzielone jak „tort”? Spójrzcie na polityków PiS i PO a odpowiedź okaże się banalnie prosta. Ja uważam, że jako kraj nie prowadzimy żadnej polityki międzynarodowej, która by obejmowała działania mające na celu realizowanie interesu narodowego naszej ojczyzny.
Wszędzie gdzie nie spojrzę, to widzę zdradę i głupotę – oczywiście są wyjątki – ale nieliczne, niestety. Okres tak zwanej „pandemii” był czasem na przebudzenie naszego narodu, dziś widzę, że ono nastąpiło, jednak w niewielkim stopniu. Nasz naród – głównie przez media głównego nurtu – został całkowicie rozmyty i zamiast jedności mamy „wojnę domową”, pomiędzy dwoma „plemionami” wyznawców sekty: „kaczu kaczu” i „tusku tusku”.
Dochodzi już do takich paradoksów, że zamordowanie dziecka w dziewiątym miesiącu ciąży staje się jakąś „normą” i wyznacznikiem człowieczeństwa, a każdy kto podważa takie działanie zostaje poddany ostracyzmowi i w zasadzie jest ścigany, natomiast kaci podlegają ochronie.
Ruguje się religię ze szkół, wielu kapłanów odwiesiło na wieszak swoje posłannictwo. To wszystko i wiele więcej skazuje nas na poważne konsekwencje. Dlatego uważam, że trzeba być przygotowanym, gdyż pomimo danego nam czasu, nie doszło do opamiętania się. To też rezultatem będzie oczyszczenie naszego narodu. W jakim stanie i w jakich granicach wyjdziemy z tego oczyszczenia, to już leży w Ręku Boga. Módlmy się za naszą ojczyznę, albowiem jako naród nie zdaliśmy egzaminu z samostanowienia, a poszliśmy za zdradą i wyparciem się ideałów, które budowały Polskę i prowadziły naszych przodków ku zwycięstwu.
Drony nad polską, ćwiczenia zapad 2025, kupczenie naszą państwowością, i mógłbym tak wymieniać wiele, ale wszystko można skwitować zdaniem: „zgoda buduje, niezgoda rujnuje”. Do tego jeżeli zaczynamy stanowić prawo, które wyklucza Boga – to zaiste – niech to oczyszczenie nadejdzie czym prędzej, aby po jego dokonaniu się, Polska mogła na nowo zabłysnąć blaskiem Bożej Chwały.
Nie wiem jak wy, ale ja nie chcę żyć w kraju, który „małpuje” zachodnie „wartości”, będące w gruncie rzeczy trucizną moralną i duchową. Otrzymaliśmy wiele pouczeń, napomnień i ostrzeżeń. Ostatnie dziesięciolecia to ich wysyp, niestety jako naród nie uczymy się na błędach, nie wyciągamy wniosków z historii, lecz baczymy na mamonę, grilla, piwo i kiełbaski. Wielu bardziej interesuje to, co będzie wrzucone na grilla aniżeli drugi człowiek.
Mało tego, wypaczamy i koślawimy nasz język mówiąc i pisząc na przykład: „w ukrainie” zamiast „na ukrainie”. Masoński system wypaczenia wymazał z naszego słownictwa słowo „naród” i zamienił je na słowo „społeczeństwo”. Ktoś powie, że to są drobne i nieistotne rzeczy, tak jednak nie jest. To są kolejne trybiki wielkiej maszyny / agendy, której zadaniem jest łamanie kręgosłupa narodu polskiego.
Reasumując dzisiejsze rozważania, należy jednoznacznie stwierdzić, że to przede wszystkim światowa masoneria stanowi w dobie obecnych przemian największe zagrożenie dla Kościoła oraz dla niepodległości i suwerenności naszej Ojczyzny. Masoni w Polsce funkcjonują podobnie jak w Unii Europejskiej. Uważają oni, że zmasonizowanie Polski już się dokonało. Niegdyś pisali: „Gwiazda masońska niedługo będzie nową gwiazdą betlejemską dla Polaków”.





