W 1998 roku niezastąpiony Jim Carrey zagrał w filmie „The Truman Show”. Produkcja ta wyprzedzała swój czas podobnie jak film ”Matrix” i jeszcze klika tytułów, które zostały nagrane u schyłku milenium.
Obraz jest symboliczny i porusza tematykę inwigilacji systemu w życie jednostki, która w dzisiejszych czasach jest prawie że normalnością.
W 1998 r. nikomu z nas się nie śniło że, na każdym rogu będzie kamera która śledzi każdy nasz ruch.