Globalna Świadomość

CZY WATYKAN POSIADA MASZYNĘ POKAZUJĄCĄ PRZESZŁOŚĆ?

Włoski ksiądz i były fizyk Pellegrino Ernetti twierdzili, że pracował przy budowie maszynę do wyświetlania wydarzeń z przeszłości. Ksiądz twierdził, że włoski fizyk Enrico Fermi i inżynier lotniczy Wernher Von Braun byli w zespole projektowym. Ale czy to prawda? Czy taka maszyna istnieje od początku lat sześćdziesiątych i czy może naprawdę pokazywać przeszłość?

Według księdza François Brune, przyjaciela i kolegi Ernettiego, kapłan wpadł na pomysł chronowisora, gdy studiował harmonię śpiewów gregoriańskich na Uniwersytecie Katolickim w Mediolanie. Zaczął się zastanawiać, co dzieje się z ludzkimi dźwiękami i działaniami po ich śmierci. Czy po prostu przestają istnieć, czy jest jakiś sposób, by mogły się one przemieszczać w przestrzeni i czasie? Ernetti postanowił połączyć siły z Fermim i von Braunem w celu opracowania chronografu. Enrico Fermi otrzymał Nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki w 1938 roku za pracę nad indukowaną radioaktywnością przez bombardowanie neutronami.

Ale czy naprawdę mogli oni zbudować maszynę czasu? Jest to bardzo ciekawe zwłaszcza, że zarówno Fermi, jak i von Braun zmarli, zanim ich nazwiska zostały publicznie powiązane z projektem. Przy pomocy chronowisora ​​można było oglądać minione wydarzenia oraz ich czas i miejsce, maszyna mogła również śledzić określone osoby.

Działa poprzez odbieranie, dekodowanie i odtwarzanie promieniowania elektromagnetycznego pozostawionego po przeszłych zdarzeniach. W niektórych przypadkach może również wychwytywać fale dźwiękowe emitowane podczas wydarzeń, Ernetti twierdził, że był świadkiem wielu przeszłych wydarzeń, takich jak pozorny występy w Rzymie w 169 rpne gdzie była wystawiana rzekomo zaginiona tragedia – ”Thyestes”, autora: Quintus Ennius. Przy pomocy chronovisora ​​Ernetti przepisał pełny jej tekst Przynajmniej tak twierdził.

2 maja 1972 r. La Domenica del Corriere, włoski tygodnik informacyjny, opublikował zdjęcie przesłane przez ojca Ernettiego. Według Ernettiego zdjęcie przedstawia Chrystusa podczas ukrzyżowania. Po raz kolejny twierdził, że może obserwować to wydarzenie i zrobić zdjęcie dzięki chronovisorowi Istnieje jednak prawie identyczna fotografia rzeźby w drewnie hiszpańskiego rzeźbiarza Lorenza Coullauta Valery Wygląda to tak samo jak zdjęcie Ernettiego.

Według niektórych naukowców podróż w czasie jest teoretycznie możliwa. Rzekome istnienie chronowisora ​​zachęciło do teorii spiskowych. Brune i jego zwolennicy uważają również, że maszyna została przejęta i potencjalnie używana przez Watykan. W związku z tym w 2017 r. Autor i badacz Alfred Webre stwierdził, że w latach 60. XX wieku Watykan rzekomo dzielił technologię „dostępu kwantowego” na której działał chronowizor z CIA i być może Brytyjskim MI5. Uważał również, że Watykan i tajne służby były nie tylko w bliskim kontakcie, ale Kościół był faktycznie zaangażowany w powstanie CIA.

Watykan nigdy nie potwierdził ani nie zaprzeczył swoim relacjom z agencjami wywiadowczymi i istnieniu chronovisora . W 1988 r. dekret wydany przez Kościół stwierdził, że ktoś kto używa tego rodzaju urządzenia zostanie natychmiast ekskomunikowany. Po co więc banować maszynę, która nie istnieje?

Oto co o tej maszynie powiedzieli jej twórcy:

„To urządzenie może uchwycić przeszłość wszystkich bez wyjątku, nie będzie już tajemnicy państwowej, tajemnicy naukowej, przemysłowej, handlowej i dyplomatycznej, nie będzie już życia prywatnego. To otwarte drzwi do najbardziej przerażającej dyktatury, jaką ziemia kiedykolwiek znała. Ostatecznie wszyscy zgodziliśmy się zdemontować chronovisor”

Jeśli zarzuty Brune’a są prawdziwe, istnieje faktyczna szansa, że ​​Watykan ukrywał Chronovisor przez te wszystkie lata. A kto wie? Być może chronovisor jest ukryty za murami Watykanu, kolejna teoria łączy urządzenie księdza z wydawcą Douglasem K. DeVorssem, miał on wydać dzieło autora Bairda T. Spaldinga Spaldinga, który pracował nad projektem „Kamery wyświetlającej przeszłe wydarzenia”.

24 września 1953 r. DeVorss został zastrzelony w swoim biurze w Los Angeles przez mężczyznę, który twierdził, że wydawca miał romans z żoną. Jednak ta sama kobieta zdecydowanie zaprzeczyła, że ​​romans kiedykolwiek się wydarzył. Czy to możliwe, że obaj mężczyźni wiedzieli coś, co może potwierdzić autentyczność chronovisora?

Badacze zagadnienie próbowali dowiedzieć się, czy takie urządzenie jest naukowo możliwe do skonstruowania w latach 60. Nauka robiła wtedy pierwsze kroki w dziedzinie elektroniki komputerowej, a nawet większość współczesnych komputerów nie może przekształcić promieniowania elektromagnetycznego w spójny obraz.

Źródło:

https://www.alltimeconspiracies.com/does-the-vatican-have-a-machine-that-shows-the-past/
Exit mobile version