Przez większą część historii ludzkości ludzie byli coraz mądrzejsi. Ale teraz jest odwrotnie. Jeśli w przeszłości średni wynik IQ wzrastał, teraz wszystko idzie w przeciwnym kierunku, a ludzie stają się głupsi.
Po prostu nie myślimy – to nie jest osąd, ale fakt: w wielu wiodących krajach wskaźniki IQ zaczęły spadać.
W tej chwili technologia staje się mądrzejsza. Przerażające, prawda? Ale to naprawdę przeraża fakt wynikający z badań naukowych potwierdzających, że ludzkość szybko staje się coraz bardziej głupia. Co więcej, naukowcy poważnie obawiają się o naszą wspólną przyszłość. Czy to naprawdę oznacza, że idiokracja – degradacja światowej populacji z powodu szybkiego pogorszenia się zdolności umysłowych ludzi – jest nieunikniona?
Test IQ lub test inteligencji mierzy parametry, takie jak myślenie przestrzenne, rozmiar słownictwa, zdolność do abstrakcyjnego myślenia i klasyfikowania informacji.
Czy w przeszłości ludzie byli mądrzejsi?
Według słynnego psychologa Jamesa Flynna ogromna liczba czynników wpływa na nasze zdolności intelektualne – od jakości powietrza po wybór partnera życiowego. Nie należy również lekceważyć wpływu czynników losowych – jak pisze BBC Future , nawet utrata pracy lub tragedia osobista mogą negatywnie wpłynąć na poziom inteligencji.
Co więcej, badacze zgadzają się, że ogólnie około 80% inteligencji dorosłych jest z góry określone przez geny.
Profesor Flynn Uniwersytetu Nowozelandzkiego w Otago, jest poważnie zaniepokojony przyszłością ludzkości, jest on przekonany, że poglądy młodego pokolenia na bieżące problemy są zbyt powierzchowne, co pozostawia wiele miejsca na manipulowanie ich świadomością przez polityków i media. Jednak ogólnie naukowiec pozytywnie ocenia sytuację. Faktem jest, że w pierwszej połowie XX wieku Flynn odkrył oczywisty wzrost wskaźników IQ. Ten efekt nazywa się ”efektem Flynna”. Ale jeśli naprawdę staliśmy się mądrzejsi pół wieku temu, to co stanie się dzisiaj?
Według wyników znanego już badania naukowców z norweskiego Centrum Badań Ekonomicznych im. Ragnara Frischa poziom inteligencji spada dziś średnio o siedem punktów w ciągu dziesięciu lat. W trakcie pracy naukowcy przeanalizowali 730 000 testów IQ, które norwescy mężczyźni przeszli przed obowiązkową służbą wojskową w latach 1970–2009.
Jeśli ten trend będzie się utrzymywał – a badanie zostało ostro skrytykowane z powodu ograniczonej próby – po około 10 pokoleniach poziom IQ spadnie ze 130 („bardzo wysoki”) do 69 („bardzo niski”). Ale jest jeszcze więcej przerażających wiadomości – eksperci stwierdzili, że w jednej dekadzie poziom IQ spadł o 1,23 punktów. Oznacza to, że w ciągu półtora wieku ogólny spadek osiągnął już 14 punktów.
Warto zauważyć, że istnieje wiele potencjalnych wyjaśnień, począwszy od problemów środowiskowych i jakości jedzenia, a skończywszy na braku ćwiczeń i długim pobycie przy komputerze.
Prognozy naukowców wcale nie są pocieszające: jeśli tak będzie dalej, to w niezbyt odległej przyszłości osoba o zwykłych zdolnościach umysłowych zbliży się do… rozwiniętej małpy.
Równie ekscytujące są wyniki innego badania, tym razem większego. Kilka lat temu międzynarodowy zespół naukowców chciał przetestować poziom wykształcenia współczesnych ludzi i mieszkańców epoki wiktoriańskiej od 1837 do 1901 roku. Wnioski nie były pocieszające – około półtora wieku temu ludzie byli znacznie bardziej rozwinięci i pomysłowy.
Naukowcy doszli do takich wniosków po ocenie szybkości reakcji – w 1889 roku szybkość reakcji mężczyzn wynosiła 183 milisekundy, ale mężczyźni XXI wieku reagowali na bodźce zewnętrzne z prędkością 253 milisekund. W przypadku kobiet wszystko jest mniej więcej takie samo – zamiast 188 milisekund w XIX wieku, szybkość reakcji spadła do 261 milisekund.
Takie spowolnienie i zahamowanie, jak zauważają naukowcy, jest słabym współczynnikiem inteligencji u ludzi.
Niestety, Flynn przyznaje dziś, że wzrost IQ w XX wieku się rozłożył. Szereg badań z wykorzystaniemsprawdzonych testów i wskaźników IQ ujawniło spadki w Skandynawii, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Francji i Australii. Szczegóły różnią się w zależności od badania i od miejsca do miejsca. Ale ogólny obraz stał się znacznie wyraźniejszy: od XXI wieku wiele najbardziej rozwiniętych gospodarczo krajów doświadczyło spadku IQ.
Czy czekamy na idiotyzm?
Podobnie jak w filmie „Idiokracja”, wielokrotnie wyrażano założenie, że średnia inteligencja ludzkości jest zmniejszona z powodu faktu, że rodziny o niższym IQ mają więcej dzieci, czyli nastąpiła tak zwana płodność dysgeniczna.
Jednak badanie przeprowadzone w Norwegii w 2018 r. Wykazało, że iloraz inteligencji spada nie tylko w społeczeństwach, ale także w rodzinach. Nawet dzieci urodzone przez rodziców o wysokim ilorazie inteligencji są narażone na spadek. Niektóre czynniki środowiskowe – lub kombinacja czynników – powodują obniżenie IQ rodziców i ich własnych dzieci, a także starszych dzieci i ich młodszych braci i sióstr.
W końcu świetnie będzie, jeśli uda nam się ustalić dokładną przyczynę spadku IQ, zanim wreszcie staniemy się za głupi by to odkryć. Tak czy inaczej, problem naprawdę istnieje i wymaga uwagi badaczy z całego świata. Zwłaszcza w świetle zagrożeń, przed jakimi stanął świat w 2020 roku.