W 2007 roku, inżynier NASA zaszokował świat: zobaczyłem to, czego nie miałem zobaczyć, 3-metrowego obcego. Weteran NASA mówi, że na własne oczy widział kosmitę.
Miało się to wydarzyć podczas misji w kosmosie 24 lata temu. Spotkanie było częścią spisku rządu USA i mieszkańców innych planet. Clark C. McClelland miał 35 lat i pracował w NASA. Według jego własnych słów współpracował przy ponad 650 misjach, takich jak Apollo, Mercury, a także brał udział w tworzeniu Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) i programu promu kosmicznego.
Wcześniej tego dnia oświadczył, że oglądając lot statku kosmicznego w Centrum Kosmicznym im. Kennedy’ego na Florydzie w 1991 roku, zobaczył coś, czego nigdy nie widział. Obcy humanoidalny kształt o wysokości prawie trzech metrów. Miał dwie ręce, dwie nogi, szczupłe ciało i głowę odpowiednią do budowy ciała i komunikował się z dwoma astronautami w przedziale ładunkowym wahadłowca. Niezwykłe spotkanie trwało zaledwie minutę i siedem sekund.
Były inżynier twierdzi również, że na orbicie zatrzymał się obcy statek. W tym kontekście pojawił się spisek, zgodnie z którym światowi przywódcy nawiązali kontakt z obcymi i podjeli z nimi współpracę.
„Obcy żyją na Ziemi, mijamy ich codziennie, zasymilowali się z nam a wielu z nich zasiada w światowych rządach ”
– powiedział McClelland, ekspert w dziedzinie wizualnego rozpoznawania statków kosmicznych, po raz pierwszy opublikował on swoją historię w lipcu 2008 roku na swojej stronie internetowej Stargate Chronicles.
Twierdzi również, że Stany Zjednoczone ukrywają przed światem ważne informacje, że mają tajny sojusz wojskowy i że Międzynarodowa Stacja Kosmiczna używa go do spotkań z członkami obcej rasy.
Były ekspert National Aviation and Space Agency powiedział w tej sprawie, że rząd USA przestał wypłacać mu emeryturę, więc obecnie żyje tylko ze świadczeń socjalnych. McClelland był osobistym przyjacielem astronauty NASA Edgara Mitchella, księżycowego pilota Apollo 14, który był również szóstym człowiekiem na Księżycu. Mitchell stał się o wiele bardziej sławny niż jego kolega, kiedy powiedział w przeszłości, że :
„mam 90 procent pewności, że wiele z tysięcy niezidentyfikowanych obiektów latających, które widziano od lat czterdziestych XX wieku, to goście z innych planet”.
Według oficjalnych raportów NASA, program kosmiczny Apollo został ukończony w grudniu 1972 roku przez Apollo 17. Czy to naprawdę prawda? Byli oficerowie NASA zostali poinformowani, że misja Apollo jest była kontynuowana. Mówi się, że misja Apollo 20 rozpoczęła się 16 sierpnia 1976 r. Z bazy wojskowej Vandenberg na północ od Los Angeles, na południowy zachód od krateru Delporte.
Załoga Apollo 15 uchwyciła oszałamiające zdjęcie zrobione przez astronautę Alfreda Merrila Wordena, który z modułu dowodzenia obserwował powierzchnię księżyca. Wraz z dwoma kolegami, David Randolph Scott i James Irwin. Podczas obserwacji zostały uchwycone cztery wydłużone obiekty który na pierwszy rzut oka wyglądały na sztucznie utworzoną strukturę.
NASA początkowo planowała misję Apollo do 20, ale plany zostały zmienione z powodu niechęci opinii publicznej do programu kosmicznego, a także z powodu braku funduszy, które zostały „zaciągnięte” na wojnę w Wietnamie. Być może dlatego Amerykanie wstąpili do Związku Radzieckiego, aby w 1975 roku powstał wspólny kosmiczny projekt ”Sojuz-Apollo”, który później zaowocował tajną misją Apollo 20.
Nagrany film z rzekomej misji Apollo 20 wzbudził wiele wątpliwości wśród sceptyków, ponieważ wykorzystano w tym materiale niektóre filmy i zdjęcia z poprzednich misji Apollo. Powstaje jednak pytanie, dlaczego ten film został przez kogoś zablokowany na YouTube, bo po jakimś czasie zniknął.
Włoski dziennikarz Luco Scantamburl, odkrył, że osoba, która udostępniła wideo na YouTube to dr. William Rutledge – szef misji Apollo 20. Dziennikarz potwierdził również, że Apollo 20 to tajna operacja NASA, która zaangażowała około 300 osób. I nie byli to byle eksperci. Wernher von Braun, ekspert NASA James Chipman Fletcher, również uczestniczył w misji.
Rutledge ujawnił również, że obiekt na zdjęciach Apollo 15 to pozaziemski statek matka. Szokujące w tym jest to, że wiek ogromnego statku pozaziemskiego szacuje się na 1,5 miliarda lat, zbadano to według warstwy pyłu księżycowego i otaczających kraterów, pochodzących z meteorytów!
Astronauci byli jednak również wewnątrz statku, a dr. William Rutledge potwierdził, że znaleźli szczątki ciał obcych w szklanych sarkofagach. A to nie wszystko – po drugiej stronie księżyca załoga Apollo 20 znalazła pozaziemską bazę kosmiczną. Agencja kosmiczna próbowała wszystko ukryć, a zdjęcia z misji zostały spalone.
Jak statek i pozaziemskie szczątki mogły przetrwać przez 1,5 miliarda lat prawie bez szkody? Dlaczego nikt nigdy nie powrócił na księżyc?