Nasz system nerwowy pracuje w zakresie niskich częstotliwości na falach o centymetrowej długości. Za pomocą tych częstotliwości włókna nerwowe przenoszą wrażenie bólu, uczucie głodu, zmęczenia, mdłości, poczucie równowagi itp. Jeśli na naturalne sygnały generowane w ciele nałoży się sztuczne sygnały przesyłane w formie centymetrowych fal, do mózgu może dotrzeć informacja np. że trzęsie się ziemia, albo że dzieje się coś złego i trzeba w panice uciekać. Nasza świadomość złudzenie przyjmie za rzeczywistość.
JAK NA CZŁOWIEKA DZIAŁAJĄ FALE ELEKTROMAGNETYCZNE?
W głowie kłębią się nam myśli, których nie chcemy. Męczą nas uporczywe i irytujące migreny. Nie czujemy się swobodnie. Otóż jest możliwe, że nie jesteśmy sobą. Nasz umysł może być przez kogoś zdalnie sterowany.
Od lat napływają doniesienia mówiące, że rządy niektórych państw zaangażowane są w badania i opracowanie skomplikowanych technologii umożliwiających bezpośredni wpływ na umysł człowieka. Celem tych badań jest uzyskanie nowych „bezpiecznych” broni oraz rozwijanie nowatorskich strategii wojskowych. Istnieją jednak uzasadnione obawy, że technologia ta będzie niewłaściwie stosowana. Broń bowiem może służyć nie tylko do celów wojskowych, ale także do ingerowania w strefy życia społecznego. Kto bowiem posiada kontrolę nad tą technologią, może mieć bezpośredni wpływ na umysły wszystkich ludzi na świecie. Nic więc dziwnego, ze badania otacza się wielką tajemnicą.
Pierwsi byli naziści.
Technologia kontroli umysłów ma długą historię i równie długi okres zaprzeczania jej istnieniu. Już niemieccy naziści rozpoczęli poważne naukowe badania nad możliwością kontrolowania umysłów za pomocą traumatycznych przeżyć. Josef Mengele, zwany „Aniołem Śmierci”, przeprowadzał takie badania na bezbronnych ofiarach obozów koncentracyjnych. W japońskich obozach jenieckich (i nie tylko tam) doprowadzano ludzi do szaleństwa poprzez stosowanie psychologicznych manipulacji. Ale wszystkie te techniki wymagały mnóstwa czasu i nie zawsze dawały oczekiwane rezultaty. Politykom i wojskowym marzyła się broń, która wpływałaby na myśli ludzi za jednym naciśnięciem guziczka. A to oznaczało zajęcie się falami elektromagnetycznymi.
Po II wojnie światowej technologia ta zaczęła się gwałtownie rozwijać. Wschód i Zachód konkurowały w tajnym wyścigu w pracy nad bronią elektromagnetyczną. Dopiero teraz na światło dzienne zaczynają wypływać niektóre szczegóły badań. Na przykład Denis LeBihan, członek Francuskiej Komisji Energii Atomowej, powiedział publicznie, że techniki modelowania procesów mózgowych osiągnęły taki etap, na którym „jesteśmy niemal zdolni do czytania ludzkich myśli”. Inny naukowiec, Jean-Pierre Changeux, neurolog z Instytutu Pasteura oświadczył, że: „chociaż niezbędny do tego celu sprzęt jest wysoce specjalistyczny, niedługo stanie się powszechnie dostępny i będzie można używać go na odległość. Otwiera to drogę do takich nadużyć, jak wkraczanie w dziedzinę osobistej prywatności, kontrolowanie zachowań i pranie mózgu”.
Ciche dźwięki.
Technologia nosząca skrótową nazwę ”SSSS” (Silent Sound Spread Spectrum – Poszerzone Spektrum Cichego Dźwięku) została opracowana przez Amerykanina, dra Olivera Lowery
i opisana w patencie nr 5159703. W patencie sposób ten nazywa się „niemym porozumiewaniem”. W skrócie chodzi o to, że naukowcy wykorzystując komputery, potrafią rozpoznać częstotliwości fal mózgowych człowieka dotyczące określonych emocji. System SSSS umożliwia nagranie owych bardzo niskich lub wysokich częstotliwości, a także odpowiednią ich zmianę – np. uczucie niezadowolenia zmienia na satysfakcję, czy odwrotnie – a potem za pomocą dźwięków lub wibracji „zaindukowanie” (wzbudzenie) ich w mózgu człowieka poprzez słuchawki, głośniki itp. Takie zmodyfikowane fale można zapisać na płycie, by odtwarzać je wielokrotnie. Naturalnie, owe ciche dźwięki mogą być ukryte w zwykłej muzyce, gdyż są niesłyszalne dla naszych uszu.
Już odczytujemy myśli!
Inna technika to Zdalne Monitorowanie Neuronowe. Pozwala ona nie tylko odczytywać myśli, ale także je przekazywać. W jaki sposób?
Wszystko, co przewodzi prąd elektryczny wytwarza pole magnetyczne o charakterystycznych cechach. Każdego z nas otacza pole bioelektryczne. Wytworzone jest ono przez reakcje elektryczne zachodzące wewnątrz naszego ciała, np. przez fale mózgowe. Zaawansowane technicznie urządzenia są w stanie zlokalizować takie pole i odczytać elektryczną działalność mózgu nawet z dużej odległości. Uzyskane w ten sposób dane przetwarza komputer. Informacja może być przesłana do ośrodka słuchu w mózgu, wywołując wrażenie „słyszenia gtosów”. Można też przesłać obrazy do mózgu śpiącej osoby, wywołując określone sny. Tą metodą da się nawet zmieniać nastroje, sposób percepcji, a także przejąć kontrolę nad aktywnością ruchową danej osoby.
W Japonii można już kupić sprzęt do odczytu pola bioelektrycznego. W sprzedaży są telewizory sterowane „siłą woli”. Człowiek siedzący przed ekranem nakłada na głowę urządzenie z elektrodami, które mocuje się do czaszki. Elektrody te odczytują elektryczną działalność mózgu, co pozwala sterować telewizorem za pomocą myśli.
Zniewalanie mikrofalami.
Syntetyczna telepatia to termin używany do określenia techniki wprowadzania do czyjegoś umysłu stów, myśli i poglądów za pomocą pewnego rodzaju elektromagnetycznego nadajnika, podobnego do radiowej lub telewizyjnej stacji nadawczej, z tym, że działającego w zakresie pasma mikrofalowego.
W 1961 roku Allen Frey, biolog i specjalista w zakresie inżynierii psychologicznej odkrył, że człowiek może słyszeć mikrofale. Ludzie wystawieni na działanie promieni mikrofalowych o częstotliwości od 1310 do 2982 MHz i średnim natężeniu od 0,4 do 2 mW/cm2 odbierają wrażenia foniczne w postaci dźwięków przypominających brzęczenie lub pukanie, które pojawia się w okolicach tyłu głowy. Opierając się na badaniach Freya stwierdzono, że za pomocą odpowiednio modulowanych mikrofal można przekazywać całe słowa wprost do mózgu odbiorcy.
W psychotronicznej wojnie prowadzonej z zastosowaniem modulowanych mikrofal nie trzeba zabijać żołnierzy, wystarczy obezwładnić ich poprzez zakłócenie stanu równowagi lub zdolności logicznego myślenia. Cały naród
można by stopniowo podporządkować psychicznie za pomocą długoterminowego napromieniowywania go modulowanymi mikrofalami. Kiedy ochota do obrony i zdolność oporu zostaną zniwelowane, wystarczą już tylko polityczne negocjacje do uzależnienia podbitego w ten sposób narodu.
Cywilizacja schizofreników.
Jakie są granice możliwości manipulowania umysłem? Kolejnym krokiem może być wprowadzenie tej technologii do łączności satelitarnej. A co się stanie, kiedy dojdzie do sytuacji, gdy dwa kraje walczące ze sobą będą emitowały na tym samym terenie sprzeczne ze sobą przekazy? Czy mieszkańców czeka wtedy schizofrenia, czy może jeszcze coś gorszego?
Wizja Georga Orwella, angielskiego pisarza, który w powieści „Rok 1984″ opisuje totalitarne społeczeństwo poddane stałemu nadzorowi, gdzie nawet najbardziej intymnych myśli nie można ukryć przed władzą, nie jest aż tak odległa. Jednostki niepodporządkowanie obowiązującym regułom zostaną najpierw zidentyfikowane przy zastosowaniu techniki elektronicznej. Następnie sklasyfikowane i poddane wyrafinowanym komputerowym metodom stymulacji osobowości. Wszczepi się im pożądane wzorce zachowań. W razie potrzeby usunie się z ich pamięci niepotrzebne wspomnienia, zastępując je nowym zestawem przeżyć.
Czy tak będzie wyglądał Nowy Porządek Świata?
Autor :JACEK SŁOMIŃSK