RUSZYŁ NOWOJORSKI ZEGAR ZAGŁADY – ZOSTAŁ NAM NIEWIELE CZASU.
22 września 2020NOWOCZESNE NIEWOLNICTWO – TAJNY SYSTEMY KONTROLI ”INDECT”, RFID, BIOCHIP, XCHIP.
22 września 2020Na podstawie starożytnej epopei indyjskiej i legend Majów, Nahuas, Azteków, Inków, Ajmarów, Hopisów i innych ludów Ameryki Północnej, Środkowej i Południowej, miała miejsce katastrofa na przełomie wczesnego okresu miocenu, której towarzyszyło pojawienie się Księżyca, kołysanie i „przewracanie” osi Ziemi, zlodowacenie, powódź, okres ciemności.
Tak wielkie wydarzenie powinno znaleźć odzwierciedlenie w legendach i mitach innych ludów, których genealogia sięga czasów tak odległych od nas .
Rzeczywiście, pamięć o katastrofie tej wielkości przetrwała daleko poza wymienionym regionami. Indianie Pehuenche żyjący na Ziemi Ognistej twierdzą, że podczas powodzi „słońce i księżyc spadły z nieba, a świat pozostał bez światła ”, a starożytni Chińczycy – że„Ziemia rozpadła się na kawałki, woda wytrysnęła z jej głębin i zalała ziemię … a sama ziemia zaczęła tracić swój wygląd … z północy niebo zaczęło powoli opadać … słońce zaćmiło … planety zmieniły swój ruch. Gwiazdy zaczęły odpływać z nieba i znikać w ziejącej pustce ”.
Inny chiński mit mówi, że podczas wielkiej katastrofy ląd mocno się przechylił i zatonął w morzu u wybrzeży Chin. Zauważa również, że wody powodzi ruszyły na południowy wschód. Kurnai, rdzenne australijskie plemię Lake Tyers w Wiktorii, dostało znaki i zbliżającym się kataklizmie pod postacią wielkiej suszy, w wyniku której nikt nie mógł znaleźć kropli wody do picia. Potem zaczęła się straszna powódź i woda pokryła całą ziemię.
Inny australijski mit mówi, że w bardzo starożytnych czasach, kiedy ludzie nie żyli jeszcze w plemionach, wielkie trzęsienie i wielka woda spadły na ziemię, wiał silny wiatr, szedł dym, a pył z gór. Trwało to przez wiele dni i wiele nocy. A potem wszystko ucichło i powietrze zniknęło. Trudno było oddychać i wiele osób zmarło.
Potem znowu wiał wiatr, huczał grzmot, ziemia zatrzęsła się i znowu pojawiły się wielkie fale wody, doliny stały się górami, a w miejsce równin pojawiły się góry. Słońce również zaczęło działać odwrotnie: zanim przyszło z północy i poszło na południe, a po wielkim wstrząsie i wielkiej wodzie zaczęło wychodzić ze wschodu i iść na zachód.
Inny australijski mit mówi, że dawno temu cała ziemia była pokryta morzem. Następnie woda morska zaczęła się stopniowo cofać, a w różnych miejscach pojawiały się wyspy. Czas mijał, a na wyspach rosła trawa i drzewa, potem zwierzęta zaczęły czołgać się z morza i przyzwyczajać się do życia na lądzie. Wtedy pojawili się ludzie.
Rozważane powyżej legendy o katastrofie, która „przekształciła” powierzchnię Ziemi , nieobecności Księżyca na niebie lub odwrotnie, jego pojawieniu się na firmamencie, nie wyczerpują całej różnorodności mitów tego typu. Ale są one wystarczające, aby zasugerować, że katastrofa związana z oddzieleniem Księżyca od Ziemi znalazła odzwierciedlenie w legendach i mitach wielu ludów żyjących na Ziemi.
Oczywiście nie we wszystkich przypadkach można argumentować, że ta konkretna katastrofa jest opisana w legendach, ponieważ wszystkie przebiegały w przybliżeniu według tego samego scenariusza – trzęsienia ziemi, powodzie, erupcje wulkanów, pył, ciemność, zimno.
Ale niektóre legendy prawie zdecydowanie wskazują na synchroniczność opisywanych w nich wydarzeń z podobnymi epizodami. Starożytne indyjskie eposy i legendy o Majach, Nahuas, Aztekach, Inkach , Chibcha itp. Należą do nich przede wszystkim chińskie legendy, mity australijskich aborygenów i mieszkańców dolnego Konga, a także tradycje Arkadyjczyków.
Bardzo interesująca jest legenda o Indianach Maue, która różni się nieco od innych legend. Jej początki mogą zaginąć w głębi wieków, jeszcze przed oddzieleniem Księżyca od Ziemi, na kontynencie zwanym Hyperborea położonym na północy, skąd mieli pochodzić „biali bogowie”, którzy przenieśli się stamtąd na kontynent amerykański .
Ta legenda w przenośni mówi, że dawno temu istniał podział świata na obszary jasne i ciemne. Na północy, w strefie wiecznego dnia, żyli „biali bogowie” , a na południu, gdzie dzień często przeplatał się z nocą, żyli wężowie i inteligentne owady . Po przeprowadzce na kontynent amerykański, mieszkańcy Hiperborei pierwsi dowiedzieli się, czym jest noc.
Tę legendę można zinterpretować w inny sposób. W tamtych czasach, kiedy Ziemia obracała się wokół własnej osi z prędkością równą prędkości jej obrotu wokół Słońca, na jednej jej połowie był wieczny dzień, a w drugiej wieczna noc. Ale w tym przypadku trudno wyjaśnić, dlaczego ludzie-węże i inteligentne owady pozostali po to, by żyć w ciemności i nie walczyli o prawo do życia na jasnej połowie Ziemi.
Działania te sprowadzały się do oddzielenia od Ziemi dużego kawałka, który miał stać się jej satelitą – w tamtym czasie, według legend wielu narodów świata nie było księżyca na Ziemi.
Trudno powiedzieć, do czego dokładnie to było potrzebne, wiadomo, że nastąpił wzrost grawitacji i zdolność do życia na powierzchni ziemi gigantów , oraz zachowanie w atmosferze pozostałości warstwy pary wodnej , która podniosła temperaturę Ziemi, i ograniczała przenikanie szkodliwego promieniowania ultrafioletowego będąc głównym czynnikiem długowieczności .
Nie można wykluczyć, że oddzielenie Księżyca od Ziemi było konieczne, aby zmienić jego orbitę i charakter jego ruchu wokół Słońca.