Globalna Świadomość

”GALAKTYCZNA KWARANTANNA” – DLACZEGO OBCY SIĘ NIE UJAWNIAJĄ ?

W każdej chwili ludzkość mogła otrzymać sygnał życia pozaziemskiego. W ciągu ostatnich dwudziestu lat wykryliśmy planety podobne do Ziemi, które krążą wokół praktycznie każdej odległej gwiazdy, ale jak dotąd nie otrzymaliśmy wyraźnej odpowiedzi.

W świetle tej „Wielkiej Ciszy” astronomowie przypuszczali, że Ziemia może być czymś w rodzaju kosmicznego Edenu lub „galaktycznego zoo”.

Wysoce zaawansowane istoty pozaziemskie mogą patrzeć zza swego rodzaju jednokierunkowego lustra.

„Bezmyślnie chodzimy po naszej ziemskiej klatce, podczas gdy istoty pozaziemskie utrzymują dystans i obserwują”

– zasugerował Seth Shostak dla NBC .

Czy kosmici obserwują, ale działają zgodnie z kodeksem postępowania ze ”Star Trek”, którego główną dyrektywą był zakaz ingerowania w obce kultury?

Czy te cywilizacje są tak zaawansowane, że odmawiają wtrącania się w nasze sprawy?

A może czekają na moment, kiedy zauważą, że życie tutaj w końcu posunęło się naprzód do tego stopnia, że ​​jesteśmy wreszcie gotowi, aby przejść na następny poziom?

Dla Douglasa Vakocha, prezesa METI, reprezentującego Messaging Extraterrestrial Intelligence, im bardziej docieramy do zaawansowanego życia we wszechświecie, tym bardziej sygnalizujemy, że jesteśmy gotowi.

Nasza kultura nie jest już niebezpieczna i przerażająca, ale otwarta na pomysł rozpoczęcia rozmowy…..Vakoch sugeruje, że nie ma lepszego czasu na skontaktowanie się z nami niż teraz….ale czy aby na pewno ?

To samo pytanie zadał fizyk i noblista Enrico Fermi w 1950 roku, dlatego od jego nazwiska pochodzi nazwanie tej dziwnej sytuacji, w której wszystko wskazuje na to, że powinniśmy już mieć kontakt z obcą inteligencją, a jednak w kosmosie wciąż jest cicho – Paradoks Fermiego. 

Odpowiedzi na to pytanie jest bardzo wiele: może się minęliśmy i już dawno wyginęli, może śpią, może żyją w przestrzeni innych wymiarów niż my. A może już ich nie ma, bo przyczyniliśmy się do tego rozsiewając po kosmosie nasze sondy i inne „pamiątki”? Trudno powiedzieć. 

Na kongresie METI w Paryżu rozważano kolejny pomysł: może obcy nie nawiązują z nami kontaktu, bo w jakiś sposób jesteśmy przez nich poddawani kwarantannie? Jakbyśmy znajdowali się w gigantycznej klatce kosmicznego ZOO? 

Ta zagadka, czemu jeszcze nie wykryliśmy życia pozaziemskiego jest często dyskutowana – mówi Florence Raulin Cerceau z METI. 

Po raz pierwszy koncept taki pojawił się w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku, nazwano go „hipotezą ZOO”. Opisywał ją John Ball z MIT w 1973 roku. Była poruszana kilkukrotnie przez popkulturę (gry, filmy, książki, komiksy). Naukowcy z METI biorą ją jednak całkiem na poważnie. 

Możliwe, że istoty pozaziemskie obserwują ludzi na Ziemi, tak jak my zwierzęta w parkach zoologicznych – dodaje Douglas Vakoch, przewodniczący METI i pyta – W jaki sposób sprawić by galaktyczni opiekunowie się ujawnili?

Dla METI nie jest to pytanie retoryczne. W 2016 roku Josh Hrala w rozmowie z ScienceAlert stwierdził, że może zachodzić sytuacja, w której obcy po prostu nie chcą się z nami kontaktować by nie wpływać na nasz rozwój i społeczeństwo. Dlatego obserwują nas z ukrycia. 

Hipoteza ZOO nie daje nam zbyt wiele odpowiedzi, ale dla wielu jest przepustką do nadziei, że ktoś tam jednak, w tej atramentowej pustce, jest. 

To możliwe, że kosmici nakładają „galaktyczną kwarantannę”, bo zdają sobie sprawę jak to, że się o nich dowiemy zaburzyłoby naszą kulturę i rozwój – dodaje Jean-Pierre Rospars z francuskiego Institut national de la recherche agronomique.

Nie ma powodu by myśleć, że ludzie dotarli do najwyższego poziomu poznania – przekonuje – Wyższe inteligencje mogą pojawić się na Ziemi i może już istnieją na innych planetach. 

„Istnieje stare porzekadło, które mówi, że najlepszy czas na sadzenie drzewa był 20 lat temu, a drugi najlepszy czas jest teraz. Cóż, to samo dotyczy wiadomości międzygwiezdnych. Najlepszy czas na transmisję jest właśnie teraz ”

– mówi Vakoch.

Porównując do zwierząt w zoo: może powinniśmy zacząć grzechotać w kratkach.

„Jeśli zwierzę w zoo nagle zacznie dawać sygnał przez kraty, mówiąc: Jestem tutaj i myślę, że tam jesteś , mogą zareagować te po drugiej stronie.”

Przekonanie, że nasi obcy opiekunowie odpowiedzą na nasze sygnały opiera się na docieraniu do obcych, którzy mają więcej niż tylko przelotne zainteresowanie naszą planetą.

A jeśli wiedzą, że tu jesteśmy, widzieli nasze wiadomości, ale są obojętni, apatyczni i niechętni do odpowiedzi?

Mając nadzieję na wywołanie reakcji, Vakoch i METI pilnie pracują nad tworzeniem i dostarczaniem wiadomości, które mogą znaleźć wspólny język, nawet dla obcych kultur. Niektóre z uniwersalnych języków, które ich zdaniem mogą działać najlepiej, obejmują:

Jeśli obcy potrafią odszyfrować tego typu wiadomości, prawdopodobnie będą w stanie na nie odpowiedzieć.

Oczywiście nie tylko METI dociera do wyższych form życia we wszechświecie.

Następnym razem, gdy spojrzysz na nocne niebo, pamiętaj, że istnieje nieskończona liczba innych planet krążących w pobliżu gwiazd, tak jak nasza własna Ziemia. Prawdopodobieństwo, że nie jesteśmy sami we wszechświecie, jest wykładniczo wysokie.

Podobnie, prawdopodobieństwo, że obce cywilizacje są znacznie bardziej zaawansowane niż nasza, jest prawie pewne. Fakt, że te zaawansowane kultury pozostały poza zasięgiem wzroku, niekoniecznie oznacza, że ​​nie istnieją, ale wiedzą, że nie jesteśmy gotowi.

Spójrzmy prawdzie w oczy: patrząc na dzisiejszy stan świata, nie ma wśród nas nikogo, kto mógłby racjonalnie winić ich za zachowanie dystansu.

Ale może gdyby wiedzieli, jak bardzo potrzebujemy ich pomocy, nasi obcy opiekunowie zoo mogliby w końcu zdecydować się na interwencję. Z drugiej strony może szybko zaczęlibyśmy żałować, że zdecydowaliśmy się dotrzeć do kosmitów…

Źródło : https://humansarefree.com/2020/06/this-is-why-most-people-havent-seen-aliens.html

Exit mobile version