Znajdujemy źródła, które sugerują, że Jezus Chrystus dał Św. Piotrowi klucze do nieba i powiedział: „będziesz sądził aniołów”.
Patrząc z perspektywy niektórych religii o upadłych aniołach, wypowiedź Jezusa Chrystusa może mieć głębszy sens. Upadli aniołowie mogą być tylko osądzani z Nieba, ponieważ ludzkie wyroki są dla nich bez znaczenia. Wspomina się również, że będą pozbawieni wolności za 70 pokoleń licząc od czasu spisania Księgi Henocha.
Według apokryfów Lucyfer był pierwszym i najpiękniejszym aniołem stworzonym przez Boga. Kiedy zbuntował się i został pokonany przez Archanioła Michała, został wyrzucony z Nieba i związał się na zawsze z dumą i gniewem. Aby pokonać go należy być cierpliwym i pokornym, właśnie dzięki tym cnotom możemy wygrać walkę z Lucyferem/szatanem.
Szatan jest uważany za niekwestionowanego króla piekła. Pojawia się w Biblii: w Księdze Liczb, Hioba, Apokalipsy, w ewangeliach: św. Mateusza, Łukasza, gdzie kusi Jezusa Chrystusa na pustyni.
W Ewangelii Łukasza (22, 3) wchodzi w Judasza Iskariotę, który zdradził Jezusa. Znany jest również jako: Abaddon, Azazel, Apollyon, w islamie jako Iblis. W ich wyznaniach jest on nadal nosicielem światła lub Gwiazdy Porannej, reprezentuje postęp, intelekt, a nawet duchowe oświecenie, co bywa wielokrotnie powodem do wielkich konfliktów wśród ludzi.
Mammon – reprezentuje chciwość, jest panem pieniędzy, który lubuje się czynieniem na świecie bankructw, głodu, niedostatku. Zawsze znajduje się w pobliżu nas i kusi do nabywania materialnych rzeczy, zawsze szepcze nam: więcej, więcej … i za każdym razem pomaga w bankructwie. Właśnie teraz mamy taki czas … po Nowym Roku pan Mammon szykuje nam wielką niespodziankę, finansowy krach na całym świecie, kto umie patrzeć i słuchać już wie co się święci w najbliższym czasie.
Asmodeusz – następny pan od żądzy, czyni choroby, porównywany do kozła, osła, wilkołaka, król demonów ze starożytnych hebrajskich legend, ale ostatnio najwidoczniej został zdegradowany przez samego Szatana.
Lewiatan – występuje w Księdze Izajasza, wygląda jak morski wąż i wywołuje zazdrość. Tę energię możemy zrównoważyć czynami charytatywnymi.
Belzebub – wymieniony w Nowym Testamencie, znany u Kananejczyków jako bóg płodności (Ba’al Zebûb lub władca much). Ten, który żądał ofiar z ludzi, symbolizuje obżarstwo. Post i umiarkowanie jako cnota zrównoważy tę energię. Swoją największą rolę spełniał w okresie świętej inkwizycji i tam, gdzie składano ofiary z ludzi (holokaust) jako adwokat, żądał nowej ludzkiej ofiary.
Belfegor – diabeł próżniak. Często przedstawiany jest podczas snu, drzemki, symbolizowany przez osła.
Znane są jeszcze inne wyższe hierarchie upadłych aniołów/demonów, są mniej rozbudowani, ale nie mniej dokuczliwi, np.: Astoreth, Loray, Tabulon … i inni.
Jest też niższa hierarchia piekła, nikt ich dobrze nie zna z imion, mogą nosić różne, to oni są odpowiedzialni za głośne i denerwujące dźwięki, które nagle pojawiają się obok nas, a nawet przesuwanie mebli, przedmiotów, ukrywanie ich (dematerializowanie). Mało w nich wierzymy, ponieważ ich nie widzimy, są to demony-cienie, nieuchwytne lecz reprezentują subatomowy świat. Te demony są odpowiedzialne za uzależnienia człowieka, np. Spiryt. (spirytus).
W Księdze Henocha znajdujemy początki tego co zaistniało później na Ziemi, zapoznajemy się z upadłymi aniołami (którzy byli synami Bożymi). Przysięgali sobie na górze Hermon, co znaczy „święte”, lecz po ich przysiędze znanej również jako „klątwa.”
„Było ich wszystkich dwustu. Zstąpili na Ardis, szczyt góry Hermon. Nazwali ją górą Hermon, albowiem na niej przysięgali i związali się wzajemnie przekleństwem.” (Księga Henocha 6, 6)
i w Biblii:
„Mówicie: << Zawarliśmy przymierze ze Śmiercią i z Szeolem zrobiliśmy układ. Gdy się rozleje powódź [wrogów], nas nie dosięgnie, bo z kłamstwa uczyniliśmy sobie schronisko i skryliśmy się pod fałszem>>.” (Iz. 28, 15)
W Nowym Testamencie wspomniane jest o skażeniu jakiego doznał człowiek przez swoją pożądliwość:
„Przez które darowane nam zostały drogie i największe obietnice, abyście przez nie stali się uczestnikami boskiej natury, uniknąwszy skażenia, jakie na tym świecie pociąga za sobą pożądliwość.” (2P 1, 4)
Podczas potopu duchy Nefilimów lub Gigantów stały się bezcielesnymi demonami, które poruszały się po zniszczonej ziemi i tak ma być aż do Sądu Ostatecznego.
„Gdy zaś duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku, ale go nie znajduje. Wtedy mówi: ‘’Wrócę do swego domu, skąd wyszedłem’’; a przyszedłszy zastaje go niezajętym, wymiecionym i przyozdobionym. Wtedy idzie i bierze ze sobą siedmiu innych duchów złośliwszych niż on sam; wchodzą i mieszkają tam. I staje się późniejszy stan owego człowieka gorszy, niż był poprzedni. Tak będzie i z tym przewrotnym plemieniem.” (Mt. 12, 43-45)
I tak jak odnosi się do tych czasów żydowska Haggadah, tylko patriarcha Noe znalazł łaskę w oczach Pana.
Księga Henocha ukazuje jak Azazel ponumerował swoich aniołów do 12-stu. Każdy z nich spadł z Nieba w innym czasie, każdy z nich był przeznaczony do innego dzieła i nauczali ludzi wszystkiego co ich demoralizowało; sadzili korzenie czarów, zaklęć, magii, okultyzmu, a nawet narkomanii.
„1. Wzięli sobie żony, każdy po jednej. Zaczęli do nich chodzić i przestawać z nimi. Nauczyli je czarów i zaklęć i pokazali im, jak wycinać korzenie i drzewa.
- Zaszły one w ciążę i zrodziły wielkich gigantów. Ich wysokość wynosiła trzy tysiące łokci.
- Pożerali oni wszelki znój ludzki, a ludzie nie potrafili ich utrzymać.
- Giganci obrócili się przeciwko ludziom, aby ich pożreć.
- I grzeszyli przeciw ptakom, zwierzętom, gadom i rybom. Pożerali mięso jedni drugich i pili zeń krew.
- Wtedy ziemia poskarżyła się na nieprawych.”
(Henoch 7, 1-5)
Kim naprawdę byli nasi przodkowie?
Naukowcy chcą abyśmy wierzyli, że ludzkość ma początek w Afryce, mimo że najstarsze mumie znalezione w wykopaliskach archeologicznych wskazują na korzenie skandynawskie. Naukowcy twierdzą, że ludzkość ewoluowała od małp, ale nie mogą znaleźć brakującego ogniwa pomiędzy małpą Rezus i ludźmi.
Co jest jeszcze intrygujące w zagadnieniu z ludzką krwią?
Mit … legenda, prawda … o ludziach – półbogach, którzy posiadali niebieską krew ? Ich krew nie była oparta na hemoglobinie tylko na bazie miedzi. W chwili zawierania mieszanych małżeństw rozpoczęły się problemy z hemoglobiną. Hemoglobina i związki miedzi nie mieszają się.
Z hinduskiej kultury znamy boga Wisznu, który przedstawiany jest z niebieską skórą (kolor niebieski symbolizuje nieskończoną ekspansję nieba, oceanu).
Wisznu posiada muszlę śankha, która symbolizuje dźwięk stworzenia. Innym razem trzyma czakrę lub koło czasu, którą często nazywa się Czakrą Sudarshana. „Su” oznacza – dobry, Darshan – wizja. Oznacza to, że kiedy wielbisz Boga z uczuciem całkowitego poddania się Mu, Bóg zawsze zwróci się do Ciebie. W tej symbolice czakra to broń, która ma zniszczyć „ego” i otrzymać Darshan.
Dyskusyjna sprawa „błękitnej krwi” intryguje wielu ludzi.
Błękitną krwią zastawiają się wielkie arystokratyczne rody w historii Europy. Wiele spekulacji na temat ludzkiej krwi można znaleźć w tematach poruszających spotkania UFO i ich eksperymentach na ludziach.
I tak czynnik Rh(-) i błękitna krew nurtuje wielu badaczy i zwykłych ludzi … czy naprawdę istnieje błękitna krew, czy tylko jest wymysłem innych ludzi w celu podwyższenia własnego autorytetu? Póki co, ten temat nadal jest otwartą dyskusją z głosami i w jedną i w drugą stronę…
Krew przepływająca w ciele ludzkim jest zawsze w kolorze czerwonym i nie ma znaczenia czy jest bardziej dotleniona czy mniej, skąd więc wzięła się nazwa „błękitna krew”?
Jeden ze znanych naukowców pracujący przy pobieraniu organów i kilku innych eksperymentach naukowych, pisze: „Nigdy nie widziałem błękitnej krwi. Widziałem ciemniejsze kolory i kolory lżejszej czerwieni, ale nigdy nie widziałem niebieskiej.”
Jednak kiedy patrzymy na człowieka żyły, chociaż na rysunkach anatomicznych są przedstawione na czerwono, w naszym ciele są koloru niebieskiego. Żyły w człowieku albo są zupełnie ukryte, schowane mocniej pod skórą albo widać je wyraźnie na zewnątrz w kolorze niebieskim. Ciemniejsze kolory czerwieni czasami przechodzą w fiolet, zdarza się to kiedy organizm jest pozbawiony tlenu (niektórzy określają go jako niebieski lub granatowy).
Krew jest bardzo jasna kiedy jest dobrze dotleniona w płucach podczas podróży przez ciało, w drodze powrotnej do serca jest nieco ciemniejsza, gdyż jest odtleniona. U ludzi z dużym niedotlenieniem widać zmiany na ich skórze w kolorze niebieskim. Kiedy następuje duże niedotlenienie ludzie mdleją.
Patrzymy na naszą skórę, widzimy niebieskie żyły, w których płynie czerwona krew, jak to jest możliwe? Jak już wiemy czerwone komórki krwi to nasza hemoglobina, połączenie żelaza z tlenem, cząstki hemoglobiny są czerwonego koloru.
Dlaczego więc widzimy niebieskie żyły?
Ma to związek z przezroczystością naszej skóry i naszym wewnętrznym światłem, które gromadzi się w naszych komórkach. Obiekt, który jest przezroczysty umożliwia widzenie światła ,ale nie na tyle, aby zobaczyć obiekt w dokładnych kolorach. Jak wiemy z życia, na przezroczyste szyby najlepiej jest założyć niebieski filtr, który ochrania przed nadmiernym słonecznym promieniowaniem. Nasze żyły też są pokryte takim filtrem, im więcej wnika w nie światła tym mocniej zabezpieczają się przed nadmiernym promieniowaniem. Stąd żyły ludzi na słońcu zwiększają swoją objętość i wyglądają na grube. Lecz jest jeszcze inna prawda, reptilianie-gady, wrażliwsze na energię słoneczną również się przed nią bronią, zasłaniają się przed nadmiarem światła. I jak teraz odróżnić kto jest kto?
Czy mamy do czynienia z człowiekiem, który jest w procesie transformacji i wnika w jego ciało więcej światła; wtedy jego organizm produkuje większe zasłony aż do uzyskania pełnej zdolności przyswajania światła, czy są to osoby, które cały czas zasłaniają się przed światłem?
Duchowa transformacja – przebudzenie Kundalini jest szokiem dla całego organizmu. Nie ma żadnej komórki w ciele, która byłaby pominięta w tym procesie. W pierwszym etapie jest to masakra dla wszystkich naszych organów. Początkiem przebudzenia jest niepojęty szok i wielka depresja. Nerwy współczulne zawężają w skórze naczynia krwionośne, najbardziej naczyńka włosowate. Prowadzi to do zwiększenia akcji serca i przyśpiesza oddech. Oba te symptomy bywają obserwowane przez joginów podczas medytacji, również wzrasta ciepłota ciała, szczególnie na ramionach. Z kolei nerwy współczulne rozszerzają naczynia krwionośne w mięśniach, dzięki temu napływa więcej krwi do mięśni i szkieletu. Nerwy współczulne stymulują wydzielanie adrenaliny, która kiedy się podnosi zwiększa ciepło w organizmie, znacznie podnosi ciśnienie krwi i przyśpiesza tętno. I tak krew opuszcza powierzchnię skóry, przez co skóra staje się albo zupełnie biała, albo niebieskawa i duża porcja krwi zostaje skierowana głębiej do ciała.
Ludzie mają czerwoną krew podobnie jak wszystkie ssaki i większość innych stworzeń. Ale są w przyrodzie wyjątki, np.: kraby tzw. Horseshoe (końska podkowa) i związane z nimi stawonogi i mięczaki, które rzeczywiście posiadają niebieską krew. Zamiast hemoglobiny na bazie żelaza mają hemocyjanin (błękitny) na bazie miedzi. Sięgnijmy do egipskich faraonów. Historia opisuje ich jako ciemniejszą karnację, lecz w rzeczywistości byli rasy kaukaskiej.
Królowa Hatszepsut, żona faraona Totmesa II, rządziła Egiptem po śmierci męża w 1520 roku p.n.e. Jej długie blond włosy i struktura twarzy zostały dobrze zakonserwowane przez proces balsamowania.
Mity i legendy opisują Ozyrysa i Izydę, opisani są jako wyżsi wzrostem od innych ludzi tego czasu. Posiadali długie blond włosy i marmurową białą skórę. Oboje posiadali niezwykłe moce, które pozwalały im na czynienie cudów.
Abraham, w Księdze Rodzaju 14 otrzymuje pseudonim króla Szem-eber z Sehoim (Memfis -Szemeber). Jednak jest to również nazwa składająca się z Sema (Sabium) i Eber (Hammurabi). Obaj przodkowie byli nie tylko królami ale także mistrzami nauki, prawa, filozofii.
Seboim było starożytną siedzibą władzy królewskiej i mądrości w Egipcie. Totmes III był w dziwny sposób związany z biblijnym Józefem, którego bracia sprzedali w niewolę. Józef bardzo intryguje egiptologów, ponieważ został pochowany w dolinie królów, chociaż nie był członkiem królewskiej rodziny.
Mówi się również, że nasi przodkowie pochodzą z Hiperborei, krainy, która ze względu na zlodowacenie jakie miało miejsce na Ziemi w dalekiej przeszłości zmusiło jej społeczność do emigracji na Półwysep Iberyjski; a nawet mówi się, że byli przodkami Lemurian i Atlantów. Hiperborea – kraina wiecznej szczęśliwości, coś w rodzaju raju na ziemi, o błogosławionym klimacie, dającym bez wysiłku wszystko, co trzeba. Jej mieszkańcy, Hiperborejczycy, prowadzili beztroskie i szczęśliwe życie, wolne od chorób i cierpień, a nasyciwszy się nim, odbierali je sobie skacząc ze skały w morze. Społeczność hiperborejska charakteryzowała się jasną skórą, blond włosami i jasnymi oczami.
Również legendy z Indii wskazują za kolebkę ludzkości biegun północny. Hindusi twierdzą, że ich rodziny pochodzą od najniższej i najbardziej nieszczęśliwej kasty, zwanej Śudra, którzy byli klasą robotników, ponieważ byli uważani za nieczystych.
Śudra – najniższa spośród czterech warn – statusów społecznych. Byli uważani za nieczystych. Wyżej w hierarchii stoją wajśjowie, jeszcze wyżej kszatrijowie, a najwyżej bramini. Tradycyjnie nie przysługuje im odprawienie ceremonii upanajana – hinduistyczna ceremonia, jedna z najważniejszych w życiu hindusa, podczas której chłopcu z warny braminów (dawniej też kszatrijów i wajśjów) po raz pierwszy zakłada się świętą nić bramińską upawita. Tradycyjnie daje ona prawo do uczestniczenia w obrzędach hinduistycznych, przysłuchiwania się recytacjom świętych pism hinduizmu (szczególnie Wed) i rozpoczęcia nauki w gurukuli.
Chłopiec nie posiadający upawity, tradycyjnie jest uważany za śudrę i może spotkać się z odmową przyjęcia przez guru do gurukuli. Ceremonia ma miejsce w wieku 7-10 lat i przysługuje jedynie męskim potomkom z warny bramińskiej. Ceremonia upanajana kończy okres, gdy młodzieniec spożywał posiłki wraz z matką, odtąd powinien jeść wyłącznie w towarzystwie mężczyzn. Przeznaczeniem śudrów jest służenie trzem wyższym klasom. Żyli na marginesie społeczeństwa niedotykalnej kasty i wszystko co złe spadało na nich.
Jak donoszą niektóre źródła, brytyjska rodzina królewska również pochodzi z najniższej kasty lecz mianowała się jako kasta „błękitnej krwi europejskiej'”. Wielu znawców tematu twierdzi, że zostało tutaj złamane prawo do rządzenia światem przez prawdziwych skandynawskich poprzedników o jasnych włosach i oczach. Jako korzenie rodziny królewskiej wspomina się krainę ze Starego Testamentu, która jest związana z rudymi włosami i zielonymi oczami, idąc dalej, z linią krwi reptilianów, linią krwi Kaina lub Dana.
Ród Dana, Druidów i Merowingów, te trzy rody zgromadziły na tej planecie wiele władzy i bogactwa. Z tych korzeni wywodzi się trzynaście linii krwi – 13-nastu potomków, którzy niezwykle tajnie ukryli swoje genealogiczne korzenie. Pokolenie Dana było zapowiedzią „czarnej owcy” Izraela, która miała podgryzać inne plemiona Izraela.
Pokolenie Dana: węża i orła, jako dwa logo, które rządziły starożytną Grecją, Cesarstwem Rzymskim, Austro-Węgrami i wieloma innymi….
Wielka Brytania uchodzi za kolebkę satanizmu, Szkocja za centrum okultyzmu, narodowym symbolem Szkocji jest smok/wąż. Potężne brytyjskie rody, w tym rodzina królewska od dawna są związane z okultyzmem i aktywną masonerią. Wszystko zasłonięte jest wielką tajemnicą. Informacje na ten temat znajdziecie w książce Johna Dale – „The Prince and the Paranormal – the Psychic Bloodline of the Royal Family”, wydanej w 1987 roku.
W Szkocji i na terenie Wielkiej Brytanii dużo ludzi ma czerwone włosy. Naukowcy twierdzą, że nie pochodzą one od ludzi, tylko od neandertalczyka, tak podobno wskazują naukowe badania DNA. I automatycznie odzywa się inna grupa, która twierdzi, że jeśli to prawda, to wskazuje to na krew gadów płynących w żyłach tych ludzi.
Badając starożytne historie nowoczesna nauka szuka miejsca na Ziemi, gdzie był raj … czy to była kraina zwana Hiperboreą?
Skandynawskie legendy wspominają, że na ich ziemię przybyli bogowie i zaczęli manipulować i modyfikować istoty ludzkie. Byli to źli bogowie, zwani upadłymi aniołami. Kiedy czyta się „scuttlebutt” (slang – wydarzenia przekazywane ustnie, plotki), dotyczące czystości współczynnika Rh, okazuje się, że czyste Rh jest nieziemskiego pochodzenia.
I co my obecni ludzie mamy z tym fantem zrobić?
Co mamy myśleć o swoich korzeniach?
Według nauk Jezusa Chrystusa siły twórcze były znane od eonów, ale wygląda na to, że w nasze życie mieszały się dobre i złe anioły?
Nasze ciało zawiera istotę duchową prosto z Nieba, która jest połączona z prawdziwym człowiekiem. Za pomocą naszych wewnętrznych organów, nasze ciało jest sterowane niczym samochód i wykorzystywane do ziemskiej podróży. W okresie zwanym Kali-Yuga doszło do głosy pokolenie Dana (Kaina). Wiadomo, że zalicza się do nich pokolenie, które przeniosło się do Europy z Kaukazu, pomagali im Fenicjanie.
Hinduskie legendy sprzed 30 000 lat mówią, że ludzie wierzyli, że duchy zajmują fizyczne ciało. Dla nich bez ciała nie ma w ogóle życia. Duchy zajmowały ciało ludzkie i zarządzały nim jak swoim, niczym skradzionym samochodem. Podobnie mówią wszystkie religie świata. Wśród ludzi jest grupa ateistów lub bałwochwalców, którzy oddają pokłon złu lub demonom, gadom. Duchy szybko opanowują ciała tych bezmyślnych ludzi i są przez nich wykorzystywani na Ziemi, w trójwymiarowym świecie. Wielu z nich już dawno zapomniało, skąd tak naprawdę się wywodzą, nie dostrzegają, że ich dusze zostały uwięzione, kreują niby własny byt, a tak naprawdę są tylko niewolnikami potężniejszej siły. To wszystko powoduje coraz większą ich degenerację.
Wiemy już co nieco o błękitnej krwi, ale nie wiem czy kiedykolwiek słyszeliście o „niebiesko-gniewnych”. Jest to grupa naturalnych „telepatów”, którzy są zdolni skanować własnymi umysłami obce umysły na odległość. To, że łączność telepatyczna jest realna nie jest już dla nikogo tajemnicą. W tej grupie są ludzie, którzy mogą wykorzystywać swój dar przeciw nam, odczytywać nasze myśli i nami manipulować. Nigdy nie wiadomo, kto pojawi się na naszej drodze: dobry czy zły anioł? Toteż najlepiej umieć działać w „czystym umyśle.” Ten dar jest wykorzystywany w tajnych służbach wywiadowczych.
Jak się bronić?
Zamiast koncentrować swoje myśli, najlepiej śpiewać swoje ulubione melodie i skupiać się na modlitwie, w ten sposób rozpraszasz swoje myśli. Ważny jest język ciała, trzeba uważać co wyraża nasze ciało. Duchy, które nas podglądają, szpiegują nasze zachowania i mają zdolności telepatycznie przekazać nasze myśli w umysły naszych prześladowców. Hmm, wiem … brzmi to jak nowy sensacyjny film.
Znane już są sekretne programy, zwane sztuczną telepatią, opracowane przez CIA, FBI, NASA. Telepatia, tajna broń, która nie zabija, ale wszystko o tobie wie. Służy do operacji informacyjnych i psychologicznych.
Sztuczna telepatia, mniejsze urządzenia: lasery, kuchenki mikrofalowe, fale milimetrowe czytające energię na ciele. I wyższe czujniki umieszczone w przestrzeni kosmicznej i stymulowane przez super-komputery, które są w stanie dotrzeć do ludzkiego mózgu. Dzisiaj to wszystko znajdziemy pod nazwą Non – Lethal Weapons i wszystko służy do kontroli naszych umysłów.
AFRL- Air Force Research Laboratory, ma szeroki wachlarz ezoterycznej broni: laserowej i mikrofalowej, inaczej – hakowania naszego układu nerwowego.
Wracając do naszej elity świata, która często się wyraża jako „szlachta o błękitnej krwi” … czy oni rzeczywiście mają błękitną krew, czy oparta jest na hemoglobinie, czy na miedzi? Tego do końca nie wiemy?