Biblia ostrzega przed farmakologią Co o farmakologi mówi słownik języka polskiego? Farmakologia «nauka o lekach, ich dawkowaniu i oddziaływaniu na organizm» – Słownik języka polskiego PWN Wikipedia wyjaśnia dokładniej:Farmakologia (gr. φάρμακον (phármakon) – lekarstwo, lógos – słowo, nauka) – dziedzina medycyny i farmacji; nauka o działaniu leków, czyli mechanizmach ich działania na organizm oraz skutkach tego działania.
Wikipedia Polska encyklopedia PWN podaje podobną informację: Farmakologia – [gr. phármakon ‘lek’, lógos ‘słowo’, ‘nauka’], w szerokim znaczeniu nauka o działaniu na organizm wszystkich substancji chem., w ścisłym, med. zakresie dotyczy mechanizmu działania leków. – Encyklopedia PWN Świeckie źródła informują nas, że greckie słowo farmakon, od którego pochodzi słowo farmakologia to nic innego jak lek. A więc hura! Bierzmy leki, bo one nas leczą. Tylko czy na pewno? Dlaczego więc słowniki biblijne twierdzą, że słowo to znaczy coś zupełnie innego? Poniżej podaję trzy różne słowa wszystkie ze sobą powiązane i wszystkie pojawiają się w Nowym Testamencie w bardzo negatywnym kontekście.
Skan ze Słownika Grecko – Polskiego Nowego Testamentufarmakon – zaczarowany napój, napój miłosny, urok, czary, uroki, gusła. farmakos – truciciel, guślarz, magik. farmakeia – trucicielstwo, czary, magia.Według biblijnego słownika farmakon to: zaczarowany napój, urok, czary itp a nie lekarstwo. Ktoś tu nas wyraźnie oszukuje. Warto spytać, czy oszukuje nas encyklopedia czy słownik biblijny? Wygląda na to, że znaczenie słów jest uzależnione, od tego kto pyta i w jakim celu. To jest typowy przykład manipulowania znaczeniem słów w celu oszukania ludzi. Posłaniec Piotr nas przed tym ostrzegał: „A w zachłanności plastycznymi słowami was przehandlują”
Farmakon to sam lek, czyli ten zaczarowany specyfik. Farmakos to człowiek posługujący się tym zaczarowanym lekiem, a farmakeia to podawanie leków. Polskie wydanie Słownika Stronga informuje nas, że: farmakeia – używanie lub dawanie komuś mikstur leczniczych lub odurzających, także trucicielstwo i czary. Jeśli mamy podsumować różne encyklopedyczno-słownikowe źródła informacji, to wyjdzie nam takie podsumowanie: farmakon – lekarstwo czyli zaczarowany napój, napój miłosny, urok, czary, uroki, gusła.
Farmakos – lekarz, czyli truciciel, guślarz, magik. farmakeia – leczenie, czyli trucicielstwo, czary, magia. Od razy zaznaczam, że bardzo daleki jestem od oskarżania lekarzy o świadomą działalność w trucicielstwie. Lekarze są tu wmanewrowani, jako ci którzy na najniższym szczeblu służą tym, którzy są prawdziwymi zwodzicielami, którzy oszukują zarówno nas pacjentów, jak też zwodzą i wykorzystują lekarzy. Stworzono system, w którym niewinni krzywdzą niewinnych, wierząc że niosą im pomoc. Rzeczywiście w wielu przypadkach działanie lekarzy jest skuteczne i to tłumaczy, dlaczego ludzie w tym także lekarze ulegają zwiedzeniu.
Cała perfidia zwiedzenia polega na tym, że duże zło kryje się za małym dobrem. Przy czym o małych sukcesach trąbi się wszem i wobec, a porażki medyczne są ukrywane. W pierwszej linii zwodzenia są ludzie uczciwi, tylko że także zwiedzeni, których zaślepiają studia medyczne, a przepracowanie nie daje możliwości na robienie samodzielnych badań i analiz. Dzień za dniem, pacjent za pacjentem, sukces, klęska, sukces, sukces, klęska, klęska, klęska, kłopoty rodzinne, z kredytem itp. Nikt nie ma czasu tego analizować. Lekarze muszą polegać na tym, że gdzieś nad nimi są ludzie, którzy czuwają nad najlepszymi sposobami i przekazują w dół już sprawdzone metody leczenia.
Faktycznie nad nimi są naukowcy, którzy także działają na instrukcjach z góry zgodnie z ich najlepsza wiedza naukową, ale cokolwiek wymyślą nie mają władzy by tym dalej zarządzać, są tylko częścią większej machiny i wierzą, że nad nimi są ludzie którzy chcą dobrze i zależny im na najskuteczniejszych metodach leczenia. Tylko że tak nie jest. Jeśli pójdziemy na sam szczyt tej medycznej piramidy okaże się, że tam są biznesmeni rozliczani przez udziałowców z zysków, a nie z wyleczeń. Im system medyczny skuteczniej uzdrowi tym mniej w przyszłym roku osiągnie zysków.
Dlatego góra tej piramidy, nie tylko nie jest zainteresowana skutecznym leczeniem, ale przeciwnie jest zainteresowana tym, by jak najwięcej osób chorowało jak najdłużej. Dlatego medycyna potrafi znakomicie podtrzymywać przy życiu, a nie potrafi uzdrawiać z chorób. Wróćmy do tematu, czyli niezgodności słownikowej pewnych słów. Dlaczego encyklopedie ukrywają korzenie współczesnej medycyny, to bez trudu możemy się domyśleć. Okazuje się, że w średniowieczu medycyna niczym nie różniła się od znachorów, wiedźm, czy zielarek. Jednak medycyna zorganizowana (przez kogo to sobie zaraz powiemy) wygrała z konkurencją oskarżając ją o… czary, gusła, zabobony i trujące mikstury.
Sobie dodali do słowa farmakon słowo logos i tak powstała farmakologia czyli nauka o czarodziejskich lekach, ale z akcentem na nauka o lekach. Także farmacja pochodzi od greckiego słowa farmakon. W Piśmie Świętym ich system został potępiony i są miejsca gdzie ich lekarstwa i system z nimi związany jest zestawiony w jednym szeregu z mordercami, rozpustnikami i kłamcami. Proroctwa biblijne zapowiadają, że ten system oparty o farmakon zwiedzie wszystkie narody na Ziemi. Z tego powodu tłumacze Biblii podają inne znaczenie słów niż świeckie encyklopedie. Przyjrzyjmy się tym miejscom, gdzie pojawia się potępienie farmakologii.
Widoczne zaś są uczynki ciała, którymi są nierząd, nieczystość, rozpasanie, bałwochwalstwo, farmakologia, wrogość, kłótnie, zazdrość, drażliwość, podjudzanie, podziały, stronnictwa, zawiści, pijaństwa, hulanki i podobne tym, które omówiłem jak też wyjaśniłem, że to czyniący królestwa Bożego nie odziedziczą. Galatów 5:19-21 A nie odwrócili się od zabójstw swych, ani od farmakologii swojej, ani od rozpusty swojej, ani od kradzieży swych.
Objawienie 9:21I światło lampy nie ukaże się w tobie już, i głos pana młodego i panny młodej nie będzie słyszany w tobie już, bo handlarze twoi byli wielmożami ziemi, bo farmakologią twoją zwiedziono wszystkie narody, Objawienie 18:23A tchórzom i niewierzącym, i czyniącym obrzydliwości, i mordercom, i rozpustnikom, i farmakologom, i bałwochwalcom i wszelkim kłamcom: udział ich w jeziorze palącego ognia i siarki; to jest śmierć druga.
Objawienie 21:8Na zewnątrz psy i farmakolodzy, i rozpustnicy, i zabójcy, i bałwochwalcy, i każdy kochający i czyniący kłamstwo. Objawienie 22:15Właściwie to Pismo Święte nie ostrzega nas przed medycznymi oszustami tylko radzi, by trzymać się od tego z daleka. Zabrania nam brać udział w tego typu działalności, uprzedzając, że ludzie tym się zajmujący poniosą zasłużona karę. My dziś powinniśmy nauczyć się rozróżniać oszustwo od prawdziwego uzdrawiania lub ratowania życia. Nie powinniśmy godzić się na wszystko co nam zaproponują jeśli wcześniej nie sprawdzimy sensowności danej metody leczenia.
Mamy dziś, przez internet, dostęp do danych statystycznych i możemy sprawdzić skuteczność proponowanego nam leczenia, a także ocenić ryzyko z nim związane. Niestety czasem trucicielstwo bierze górę nad zdrowotnym działaniem leczenia, czyli lek bardziej szkodzi niż pomaga. Trzeba o tym wiedzieć. Jeśli chodzi o ratowanie życia, to niczym nie ryzykujemy oddając się pod opiekę lekarzy, zwłaszcza, że w ratowaniu czyli przedłużaniu życia medycyna zrobiła postępy, zwyczajnie jej się to opłaca.