”RESZTA ŻYCIA” – JAK ELITY ZAPROJEKTOWAŁY NASZĄ CODZIENNOŚĆ ?
11 stycznia 2021JENNA JAMESON – BYŁA GWIAZDA FILMÓW PORNO MÓWI O OKULTYSTYCZNYCH POLOWANIACH NA DZIECI.
12 stycznia 2021Całkiem niedawno, jakieś 5 tysięcy lat temu miał miejsce potop Noego. Przed tym wydarzeniem istniał dziwny i wspaniały świat, tzw. 'Atlantyda’ ! (…) Godny uwagi znaleziskiem jest też odcisk ludzkiej dłoni. W Dinosaur Valley State Park doktor Dougherty znalazł w 1978 roku odcisk lewej dłoni dziecka obok śladów dinozaura. Zbliżonego odkrycia dokonał doktor Baugh, który w podobnej warstwie geologicznej znalazł obok śladów stóp ludzi i dinozaurów odcisk prawej dłoni.
Tuż obok tego odcisku znajdują się odciski stóp ludzkich z widocznymi wszystkimi pięcioma palcami. Całość robi takie wrażenie, jakby jakiś człowiek w pozycji półklęczącej podparł się prawą ręką. Znajdujące się obok siebie ślady stóp ludzi i dinozaurów, oraz wyraźny odcisk ludzkiej dłoni, świadczą o tym, że dinozaury i ludzie żyli jednocześnie.
W 1980 roku doktor Dougherty znalazł odcisk psiej łapy obok odcisku trójpalczastej stopy dinozaura. Poza tym znaleziono siedem skamieniałych śladów wielkiego kota-prawdopodobnie tygrysa szablastozębnego – który (jak o tym świadczą rozmiary łap) musiał mieć w kłębie ok. 2 metrów wysokości. Ponadto znaleziono część czaszki tygrysa szablastozębnego. A więc i to zwierzę żyło w tym czasie co dinozaury i ludzie. W tych samych warstwach znaleziono też końskie kopyto z częścią kości. Gdyby wierzyć tradycyjnej, „szkolnej” nauce, w czasach dinozaurów istniały tylko małe, prymitywne ssaki, osiągające najwyżej rozmiary szczura.
Znaleziska wielkich ssaków w tych warstwach skalnych musiałyby więc bez wyjątku być fałszerstwami. Gdyby udowodniono autentyczność choć jednego takiego odkrycia (a w tej książce dowiedliśmy już prawdziwości całych serii takich znalezisk), należałoby napisać na nowo historię powstania wszystkich’ istot żyjących, a także ponowne przeanalizować podstawy geologii. Nie znam żadnego miejsca na Ziemi, gdzie przebieg ewolucji zostałby w pełni udokumentowany układem warstw geologicznych i zawartymi w nich skamieniałościami.
W dyskusjach na ten temat geolodzy przyznają, że trzeba kopać w co najmniej 50 miejscach, żeby znaleźć ślady wszystkich etapów rzekomej ewolucji. Jak ustalić jednak właściwą sekwencję chronologiczną znalezisk z tak wielu stanowisk? Przychodzi tu z pomocą prawo Darwina, według którego im prymitywniejsze są znalezione organizmy, tym są starsze. Według darwinizmu najprostsze gatunki nie mogą występować w młodszych, a więc wyżej położonych warstwach. I od razu wszystko jest jasne. Według prawa Darwina trylobity nie mogą więc być znajdowane razem z dinozaurami, ssakami czy ludźmi. Przeczyłoby to teorii ewolucji. W warstwach wapiennych nad rzeką Paluxy, obok odcisków stóp dinozaurów, ssaków i ludzi znajduje się też liczne trylobity.
Somervell County Museum w Glen Rose mieści pokaźną kolekcję znalezionych w ciągu ostatnich dziesięcioleci nad rzeką Paluxy skamieniałości, które reprezentują zarówno prymitywne organizmy, jak i wyżej rozwinięte zwierzęta. Również w Creation Evidences Museum znajdują się podobne, niezwykłe eksponaty. Trylobity żyły w tej samej epoce co wszystkie inne zwierzęta i ludzie. Znaleziska znad rzeki Paluxy poświadczają to jednoznacznie.
Tworzenie się warstw skalnych trwało krócej, niż sądzą geolodzy i zwolennicy darwinizmu. Odkrycia współczesnych sobie szczątków wielu rozmaitych form życia (w tym trylobitów jako skamieniałości przewodnich) nie świadczą o tym, że dinozaury, ludzie i ssaki żyli już 400 000 000 lat temu (czyli przed wymarciem trylobitów), tylko o tym, że wszystkie te stworzenia powstały całkiem jeszcze niedawno – do momentu prawie całkowitego zniszczenia Ziemi przez globalny potop.
Kolejnych dowodów dostarczają pradawne paprocie i drzewa. W przedpotopowych czasach rosły one dużo większe niż dzisiaj. Na całym świecie występują skamieniałości tych olbrzymich roślin. Wysokie na 20-30 metrów paprocie miały też odpowiednio grube korzenie. Nad rzeką Paluxy znaleźć można nie tylko odciski stóp, ale i skamieniałe korzenie, z których pojedyncze przebijają pionowo kilka warstw skalnych. Rośliny te zostały pogrzebane i zakonserwowane w ciągu bardzo krótkiego czasu, bo w innym razie ich nietrwałe części szybko uległyby rozkładowi. Z kolei fakt, że przebijają one pionowo kilka warstw, dowodzi, iż warstwy skalne musiały się formować bardzo szybko jedna po drugiej.
Ogół opisanych znalezisk prowadzi do jednego wniosku: Ziemia jest młodsza, prawdopodobnie nawet dużo młodsza, niż utrzymuje geologia i darwinizm. Z dziejów Ziemi wykreślić trzeba co najmniej 400-500 000 000 lat, ponieważ ewolucja od trylobita do człowieka wcale nie miała miejsca i wszystkie gatunki istniały jednocześnie. W wydaniu specjalnym magazynu „PM” pod tytułem „Dinozaury” można przeczytać: „Istnieje na Ziemi wiele obszarów, gdzie w ogóle nie ma skał z okresu triasu, jury i kredy. Albo nigdy nie istniały, albo w ciągu milionów lat erozja starła je na piasek i spłukała do morza.
Dlatego mapa Ziemi epoki dinozaurów pełna jest białych plam”. Czy aby dobrze rozumiem: warstwy skalne, które miały jakoby powstać w ciągu epoki liczącej sobie ponad 200 000 000 lat, po prostu zniknęły bez śladu, starte na piasek ? A co się stało z tym piaskiem? Wszystkie pustynie świata i wszystkie morskie złoża sedymentacyjne nie pomieściłyby takich mas, jak tego dowodzą wiercenia oceaniczne!
Pierwsze założenie było słuszne: okresów triasu, jury i kredy nigdy nie było. Obszary, na których istnieją warstwy z tych rzekomych okresów, zostały nawiedzone przez straszliwą katastrofę. Skały stały się płynne, a potem szybko stwardniały i utworzyły nową skorupę ziemską. W ich wnętrzu zostały momentalnie uwięzione różnorodne szczątki pochodzenia organicznego i zwierzęcego.
Na innych obszarach, które mniej odczuły skutki potopu i działalności wulkanicznej, wywołanych przez uderzenie komety, takich formacji skalnych jest mniej albo nie ma ich wcale. Innymi słowy, kosmiczna katastrofa i spowodowane przez to pęknięcia skorupy ziemskiej wytworzyły różne temperatury (sięgające nawet 100 000°C), zależnie od odległości od miejsca uderzenia. Zwierzęta i rośliny, który znalazły się zbyt blisko epicentrum katastrofy, po prostu wyparowały, nie pozostawiając żadnych śladów.
Przedstawiciele współczesnych elit ewolucjonistycznych są zwolennikami nietolerancyjnej „religii” materializmu naukowego, czyli wyznawców teorii Marksa i Engelsa. Graham Hancock znany odkrywca tajemnic nieznanej historii ludzkości wyznał ostatnio w wywiadzie dla „Atlantis Rising”: „Na początku nowego stulecia wszyscy są tak pokręceni, ponieważ padliśmy ofiarą planetarnej amnezji. Zapomnieliśmy, kim jesteśmy(…) Cała planeta Ziemia jest przemodelowana ! Tamten świat był inny, ale na tej samej planecie!
Może jednak z dziejów Ziemi trzeba wykreślić dużo więcej niż te 400 000 000 lat? Jeżeli warstwy skalne na powierzchni tworzyły się szybko i szybko twardniały, nasuwa się kolejne pytanie: czy Ziemia przed potopem nie mogła się rozwijać równie szybko? Przyglądając się uważnie sekwencjom warstw skalnych, można wśród nich wyróżnić dwa zasadniczo odmienne rodzaje. Dolna (czyli starsza) warstwa często ma układ ukośny, składa się z pokładów skał magmowych i wykazuje na swojej górnej powierzchni ślady erozji.
Powyżej często występują liczne poziome warstwy, różniące się między sobą, ale wszystkie zbudowane ze skał osadowych. Poziome, równoległe, niezerodowane w górnych częściach warstwy są typowym efektem szybko po sobie następujących kolejnych faz odkładania materiału skalnego podczas powodzi. Głębokie skały podłoża, o ukośnych, zerodowanych warstwach, powstały podczas jakiejś katastrofy, natomiast leżące wyżej równoległe warstwy utworzyły się podczas wielkiej powodzi. Taki układ warstw bywa miejscami zakłócony przez większe lub mniejsze katastrofy lokalne.
Ponieważ ewolucja nie mogła mieć miejsca, nie trzeba zakładać bardzo długich okresów tworzenia się aminokwasów i przypadkowego utworzenia się organizmu jednokomórkowego, dającego początek ewolucji. Można więc chyba wykreślić kolejne setki milionów lat. A może Ziemia ostygła dużo szybciej, niż się przyjmuje? Czyżby nasza planeta była w rzeczywistości stosunkowo młoda?
Zdjęcie u góry z czerwonymi strzałkami świadczy o przed i po potopowej historii Jeruzalem.
Geolodzy uważają, iż jednostka skalna o nazwie Beartooth zawiera niektóre z najstarszych skał w stanach Zjednoczonych z oszacowanym wiekiem 2,790 miliona lat. Wyniki ukazują znaczną rozbieżność w wiekach różnych minerałów; oraz także pomiędzy samymi metodami izotopowymi. W niektórych przypadkach cały wiek skały jest większy niż wiek minerałów, a dla innych przypadków jest na odwrót. Wyniki badań izotopami potas – argon różniły się od 1,520 do 2,620 miliona lat (różnica 1,100 miliona lat) 11 próbek skalnych z Wielkiego Kanionu zostało także przebadanych w komercyjnych laboratoriach przy uzyciu najbardziej zaawansowanej technologii radioizotopowej. Ogólnie przyjęty wiek dla tej formacji skalnej to 1,070 miliona lat !
W Mongolii Wewnętrznej archeolodzy znaleźli szkielet wielkiego dinozaura, największego z odkrytych dotąd w Azji. Długi na 21 metrów i wysoki na 6 dinozaur musiał ważyć 100 ton. Znaleziono go w zachodniej części stepu Xilin-Gol. Region ten zwany jest „cmentarzem dinozaurów”, bo już wielokrotnie znajdowano tam szkielety i skamieniałe jaja dinozaurów. Po ponad 70 000 000 lat znajduje się szkielet ot tak po prostu – w stepie? Doniesienia prasowe z ostatnich miesięcy dowodzą jednak, że na całym świecie dochodzi do podobnych znalezisk.
W Brazylii jakaś kobieta wyprowadziła na spacer psa i znalazła przy okazji kompletny szkielet dinozaura. U wybrzeży Sumatry rybacy znaleźli szkielet w swoich sieciach i przerazili się, że to kości smoka. Przybyli na miejsce naukowcy zidentyfikowali to znalezisko jako szczątki wodnego dinozaura. Po 64 000 000 lat można więc jeszcze złapać w zwykłe sieci szkielet dinozaura? Czy te stare kości nie powinny były już dawno się rozpaść, pokryć koralami albo w jakiś inny sposób zamienić się w pył ? Oczywiście że powinny ! Kataklizm wystąpił kilka tysięcy lat temu, a nie jak chcą ewolucjoniści miliony…
Na całym świecie znajduje się skamieniałe jaja dinozaurów, a nawet całe, nienaruszone gniazda. Pomijam już kwestię, czy rzeczywiście (co wcale nie jest dowiedzione) gniazda z wielkimi jajami należały do dinozaurów – mnie zawsze bardziej kojarzą się z ptakami. Jedno jajo z takiego gniazda, znalezionego w chińskiej prowincji Henan, zostało przebadane i prześwietlone specjalnymi promieniami laserowymi w Methodist-Hospital w Arcadii (Kalifornia). Dzięki temu można było zobaczyć zawarty w jaju embrion. Znalezisko z taką nietrwałą, delikatną zawartością dowodzi, że proces kamienienia przebiec musiał bardzo szybko, gdyż inaczej to, co było w jaju, uległoby rozkładowi.
Szczątki naszych przodków, mimo że najczęściej znajdowały się w grobach, szybko ulegały rozkładowi. Dlaczego po dinozaurach, których nikt nie składał do grobów, pozostało po tak długim czasie tak wiele szczątków? Ich kości rozsiane są na całym świecie: w obu Amerykach, Afryce, Europie, Australii, Azji, nawet na Antarktydzie. Wszędzie szkielety i skamieniałe ślady znajdowano bardzo płytko, czasem wręcz na powierzchni. Fakt ten, przy bliższym zastanowieniu, musi naprawdę skłonić do myślenia.
Zwierzę, które padło przed milionami lat, powinno było ulec rozkładowi. Szkielety o długości i wysokości wielu metrów nie zachowują się tak łatwo w sypkim piasku! A już na pewno nie w stanie kompletnym, w trójwymiarowym układzie. W innym wypadku Afryka powinna być usiana skamieniałymi i kamieniejącymi kośćmi zwierząt, które padły tam w ciągu ostatnich lat. A przecież tak nie jest. Istnieje tylko jedno wyjaśnienie: zwłoki zostały w ciągu bardzo krótkiego czasu pokryte szybko twardniejącym, naniesionym przez wodę materiałem (piaskiem, lessem, popiołem wulkanicznym) i w ten sposób zakonserwowane.
David Brewster donosił w 1844 roku w swoim raporcie napisanym dla British Association for the Advancement of Science o znalezieniu gwoździa, odkrytego wewnątrz litego bloku skalnego w kamieniołomach w północnej Anglii. Podobnego rodzaju znalezisko, glinianą figurkę, opisał w 1887 roku Frederick Wright w artykule Man and the Glacial Period (Człowiek i okres lodowcowy). Dwudziestego drugiego czerwca 1844 roku w Rutherford-Mills w Anglii w litej skale znaleziono mechanicznie obrobione złote włókno długości 2,5 metra.
Inną zagadkę stanowią metalowe kule z południowej Afryki. W kopalni pirofilitu natknięto się na kule pokryte grawerowanymi rowkami. Te metalowe zabytki muszą być starsze od otaczającego je pirofilitu, którego wiek szacuje się na 2,8 miliarda lat! Czyżby początki ludzkości trzeba było cofnąć aż tak daleko w czasie? W takim przypadku człowiek musiałby istnieć przed dinozaurami, trylobitami i innymi, według teorii ewolucji wcześniejszymi od nas zwierzętami. Z tego punktu widzenia istoty ludzkie musiałyby istnieć u samego zarania życia, kiedy istniały tylko jednokomórkowce i inne prymitywne żyjątka.
Według reguł datowania geologicznego opisane znalezisko tego by właśnie dowodziło, chyba że mamy do czynienia z fałszerstwem – albo naukowe datowanie skał jest błędne. Problem ten pojawia się ciągle: w datowaniach, epokach dziejów Ziemi i ewolucji coś się nie zgadza. Luc Biirgin podjął temat owych grawerowanych kul w swojej w książce Mondblitze (Księżycowe błyskawice). Skontaktował się z doktorem Roelfem Marksem z Klerkdorp-Museum, w którego posiadaniu jest kilka z wielu tego rodzaju kul. Wyszła przy tym na jaw pewna niezwykła historia. Jedną jajowatą kulkę wystawiono na ekspozycji w muzeum. Po pewnym czasie okazało się, że obiekt ten się obrócił.
Przypuszczano, że może sprzątaczka albo ktoś ze zwiedzających poruszył kulę. Gablota z nią została dokładnie zaklejona – mimo to jajowaty obiekt znów zaczął się obracać. Zaobserwowano, że to metalowe jajo w ciągu 128 dni dokonało pełnego obrotu wokół własnej osi. Podobne zjawiska stwierdzono w przypadku innych kul. Biirgin pisze też o odkryciu kul pochodzenia nienaturalnego w kopalni węgla w pobliżu miasta Most. Przedmioty te również mają na powierzchni rowki, składają się jednak nie tylko ze stali, ale i ze skały wulkanicznej. Kule te charakteryzuje niezwykła właściwość-konsekwentnie ustawiają się w kierunku bieguna północnego.