Site icon Globalna Świadomość

DARKNET – PRAWDY I MITY NA TEMAT CIEMNEJ STRONY INTERNETU.

Nielegalne treści, sprzedaż broni, narkotyki…to wszystko to mroczna sieć – obszar internetu częściowo ukryty przed wzrokiem ciekawskich nazywa się DarkNet, z jego pomocą wiele ludzkich historii miało swoje wzloty i upadki Tak, to ciekawy, ale niepokojący zakątek. Jeśli planujesz to zbadać, zapoznaj się z informacjami, które mogą być pomocne.

Źródło obrazu: bbrief.co.za

Legalność wizyty.

W rzeczywistości nie ma nic nielegalnego w surfowaniu po ciemnej sieci. Pomysł, że ktoś popełnia przestępstwo, po prostu przechodząc do witryny internetowej sprzedającej nielegalne towary, jest absurdalny. Teraz, jeśli zawrzesz umowę na tej liście, to tak. Odwiedzający robią to na własne ryzyko. Nie wszyscy właściciele witryn i odwiedzający to przestępcy. Na przykład wiele blogów, forów i innych witryn tam jest związanych z polityką i sportem.

Inną kwestią jest to, że niektóre dyskusje są wyjątkowo nielubiane przez najwyższych urzędników z różnych krajów i rozpoczynają naturalne polowanie na tych, którzy opublikowali „niepotrzebne” informacje, wplatając tutaj różne szalone prawa. W każdym razie należy rozumieć, że ta sieć została stworzona specjalnie dla osób zainteresowanych anonimowością. Kluczem do jego odwiedzenia jest zdrowy rozsądek. Jeśli niektóre działania zostaną uznane za nielegalne w życiu codziennym, to w ukrytej sieci nie staną się przykładem przyzwoitości.

Frezarka do cebuli.

Większość przeglądarek może wyświetlać tylko witryny z określonymi nazwami domen najwyższego poziomu. Na przykład .com, .org itp. Jednak zasoby omówione w tym artykule mają pseudodomenę .onion. A możesz je przeglądać tylko dzięki specjalnemu oprogramowaniu –  Tor  lub  I2P  .

Są to programy anonimowe, w których tożsamość i lokalizacje użytkowników są chronione technologiami szyfrowania. Żądania są kierowane przez wiele serwerów, co bardzo utrudnia śledzenie.

Logo przeglądarki Tor. Źródło obrazu: torproject.org

To komplikuje, ale nie uniemożliwia działania. Dlatego szczególnie ostrożni ludzie dodatkowo ubezpieczają się, uzyskując dostęp do Internetu za pośrednictwem wirtualnej sieci prywatnej – VPN. Ale to nie wszystko nie wystarczy wpisanie tematu w wyszukiwarce i przeglądanie wyników. Trzeba wiedzieć czego dokładnie się szuka. Aby to zrobić, możesz przejść do specjalnych witryn, aby zobaczyć listę zamkniętych stron.

Ostrożność.

Zdecydowana większość nielegalnych transakcji jest opłacana za pomocą Bitcoin. Jako zdecentralizowana forma waluty, płatnikowi bardzo trudno zostawić ślady. Jednak, aby zwiększyć spokój ducha, wymyślono usługi mieszania, aby transakcje były całkowicie anonimowe. Stąd wielu oszustów. W darknecie znajdziemy tysiące witryn z ofertami. Zabronione towary, klucze i hasła do programów, numery kart bankowych, dane osobowe obywateli… gdzie wszyscy kupcy twierdzą że są uczciwi. 

Nie zawsze, ale często zdarza się, że zakup nigdy nie dociera do klienta. I nie zrobisz nic specjalnego. Zamawiając zakazany produkt, kupujący sam staje się przestępcą. Więc nie możesz biec z tym do organów ścigania. Sprzedawca po prostu zmieni swój pseudonim na jednej z giełd cieni, spokojnie kontynuując swoją działalność.

Cyberprzestępczość

Jednym z najbardziej znanych miejsc był kiedyś zasób Silk Road, oferujący fałszywe identyfikatory, różne substancje pochodzenia syntetycznego lub naturalnego, których używanie jest uzależniające itp. Jego właściciel, używając pseudonimu Dread Pirate Roberts, stał się jeśli nie bohater ludowy, to postać bardzo znana w pewnych kręgach. Pod koniec 2013 roku FBI zdołało zamknąć stronę i aresztować założyciela. Okazało się, że był to Amerykanin Ross Ulbricht, który nadal odsiaduje wyrok bez możliwości zwolnienia warunkowego.

W 2015 roku Daniel Moore i Thomas Reid, informatycy z King’s College London, przez kilka tygodni prowadzili badania ciemnej stronyj sieci. Zbadano około 3000 stron, a 57% z nich zawierało nielegalne materiały.

Strony internetowe AlphaBay i Hansa oferują ponad 350 000 nielegalnych przedmiotów. Oszacowano, że tylko w 2014 r. Obrót tymi środkami wyniósł ponad 1,5 mld USD. Dzięki wspólnym wysiłkom organów ścigania USA, Holandii i Europolu handel został zatuszowany, a część uczestników aresztowana.

Nie należy jednak myśleć, że wszystko jest takie złe. Na przykład dark web ma własną wersję Facebooka. Jeśli sieci społecznościowe są prześladowane lub monitorowane w kraju, szukanie alternatywy nie zajmie dużo czasu.

Przedstawiciele wywiadu i różnego rodzaju reporterzy spotykają się tam ze swoimi informatorami, chroniąc podopiecznych przed wrogimi rządami. To tam legalne strony współpracują ze strefą zamkniętą. Po spotkaniu strony mogą udać się do Telegram lub Jabber, aby wyjaśnić pytania i wyjaśnić szczegóły.

Okazuje się, że pragnienie możnych tego świata, by kontrolować wszystko i wszystkich, natrafia na pragnienie pewnych grup ludzi, jeśli to możliwe, aby uniknąć tej uwagi.

Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że same tajne agendy rządowe, okultystyczne stowarzyszenia i wiele innych ukrytych organizacji prowadzi tam swoje działania…

Exit mobile version