Jak donosi israel365news.com , w Izraelu wybucha ogromny skandal związany z nielegalnymi wykopaliskami Watykanu na Wzgórzu Świątynnym i, być może, nawet próbami Watykanu ekshumacji szczątków króla Dawida w celu sklonowania fałszywego mesjasza.
Historia zaczyna się od Klasztoru Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, zbudowanego w 1910 roku na szczycie Góry Syjon poza murami Starego Miasta, w pobliżu Bramy Syjonu. Świątynia została zbudowana przez Patriarchat Łaciński w Jerozolimie w miejscu, które Kościół katolicki uważa za miejsce Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, w miejscu domu apostoła Jana, gdzie odbyła się ostatnia Wieczerza.
Kilkaset metrów od tego opactwa znajduje się inny budynek należący do Watykanu, tak zwany „Dom Józefa”, a w Izraelu od wielu lat krążą pogłoski, że między tymi dwoma budynkami znajduje się potajemnie zbudowany tunel o całkowitej o długości dwóch kilometrów.
Skoro mówimy o wielowarstwowym pomniku historycznym, jakim jest całe Wzgórze Świątynne, nie można tam wykonywać żadnych nielegalnych wykopów – jest to ściśle monitorowane przez Israel Antiquities Authority (IAA). Urząd od lat zaprzecza istnieniu jakichkolwiek tuneli w tym miejscu.
Do dalszych badań przyłączyl się ruch Regavim, który został stworzony w celu ochrony ziem narodowych i zasobów Izraela. W wyniku dwóch lat postępowania urzędnicy przyznali, że rzeczywiście Watykan ma jakiś tunel.
Teraz narasta skandal wokół tajnej budowy tego tunelu, przede wszystkim dlatego, że budowa Watykanu była prowadzona nielegalnie, a Urząd ds. Starożytności milczał na ten temat. Ale to tylko szczyt skandalu. Komentując sytuację, jeden ze słynnych rabinów mówi:
Nie wiemy, co zabrali, kiedy kopali tunel. Nie wiemy nawet, dlaczego go wykopali. Dlaczego mieliby wydawać tyle pieniędzy na wykopanie tunelu, skoro tą samą trasę można pokonać na powierzchni w 2 minuty? To bardzo dziwne, że kopią tunel i bardzo dziwne, że nikt nie chce o tym rozmawiać. Żydzi nigdy nie odważyliby się wykopać tunelu pod Górą Syjon. Jak Kościół mógł odważyć się na coś takiego ?
Nie ma co się sprzeciwiać temu pytaniu. Jerozolima to nie Anadyr; tunele nie są potrzebne do przejścia między budynkami. Ponadto, gdyby tunel był tak potrzebny, można go było zbudować w 1939 r., Kiedy Żydzi nie mieli władzy nad swoją ziemią. Dlaczego trzeba było tak długo opóźniać budowę? Tymczasem na trasie tunelu (i tylko jego sprawdzonej części!) Znajdują się podziemne pomieszczenia ze starożytnymi artefaktami, w szczególności tradycyjnym wejściem do grobowca króla Dawida.
To bardzo dziwne i nie wygląda na konstrukcję, ale na nielegalne wykopaliska. Ale w jakim celu?
„Duchowy przywódca Instytutu Yanar w Jerozolimie, rabin Daniel Hazor, nie wierzy w bajki o ważnych budowach. Według rabina Hazora, tunel ten jest watykańskim ośrodkiem ekshumacji szczątków króla Dawida, który, jak twierdzą, został pochowany na Górze Syjon. Rabin twierdzi, że działa zostały podjęte na polecenie Watykanu. Rabin Hazor dodaje, że jest to część planu Watykanu, aby zebrać DNA z ciała króla Dawida aby użyć jego DNA do „odtworzenia” Mesjasza i wykreowania ponownego jego przyjścia.
Na pierwszy rzut oka teoria jest oczywiście dość nierealna. Tunel został wykopany, jak mówią, 12 lat temu, ale nikt nie wie na pewno, zwłaszcza, że istnieniu tunelu zawsze zaprzeczano.
Pierwsze klonowanie przeprowadzono w 1996 roku, ale eksperyment był oficjalny. W rzeczywistości, jak mówią wtajemniczeni, wojsko i tajne stowarzyszenia były zaangażowane w klonowanie ludzi już na początku lat siedemdziesiątych, więc być może w tamtych czasach gdzieś zbudowano tunel.