Globalna Świadomość

BLOKADA KANAŁU SUESKIEGO – WIELKI SPISEK I PRZEPOWIEDNIA POLSKIEGO MISTYKA.

W środę 24.03.2021r. ogromny statek towarowy ”Ever Given” spółki Evergreen, której właścicielem jest kartel rodziny Clintonów z niewyjaśnionych przyczyn osiadł na mieliźnie i zablokował Kanał Sueski. Kanał obsługuje obecnie 13% światowego handlu, jego dłuższa blokada odbije się na już nadwyrężonych łańcuchach dostaw. Jednakże dość ciekawym aspektem tej sytuacji jest to, iż statek przed wpłynięciem do kanału narysował gigantycznego penisa na Morzu Czerwonym. Czy może to być oznaką celowego działania?

Chyba każdy z nas kto przeżył rok 2020, okres pandemii, obostrzeń, dziwnych wydarzeń jak eksplozja w Libanie myśli sobie- „już mnie nic nie zaskoczy”. Za każdym razem mówimy sobie w myślach ” Już gorzej być nie może”. I wtem jak obuchem dostajemy kolejną informacją. Otóż MV Evergreen – prawie 400 metrowy statek towarowy utknął i zatorował jedną z najważniejszych arterii morskich na świecie.

Kanał Sueski otwarto w 1869 r. i jest to kluczowa trasa, przez którą transportuje się ropę, gaz ziemny oraz inne towary pomiędzy Azją a Europą. W 2015 r. władze egipskie zakończyły renowację kanału, który rozbudowano tak, by mogły nim swobodnie płynąć największe statki świata. Kontenerowiec Ever Given osiadł na mieliźnie przed wpłynięciem na nową część trasy.

Drogą tą przepływa codziennie ok 50 dużych statków. Szacuje się iż trasa ta zapewnia 10-13% światowego obrotu kontenerowego. To tędy m.in. przepływają statki z produktami z Chin. Kanał wybudowano głównie po to, by skrócić drogę z Europy do Azji- statki nie muszą opływać Afryki co skraca podróż o 10-14 dni. Nie trzeba mówić, że taki zator generuje poważne straty dla gospodarki. Wiele towarów nie dotrze na czas, a i wydłużona podroż to dodatkowe koszty. Lecz najistotniejszym problemem jest zablokowanie kontenerowców dla następnych rejsów- z powowdu pandemii wiele z nich czeka w portach na redzie z powodu kwarantanny. 

Armatorzy już teraz szykują się na wysyłanie statków okrężną drogą, wokół Afryki. Tak naprawdę jeszcze nie wiemy, jak poważna jest sytuacja i ile zajmie usuwanie jej skutków. Na zdjęciach widać statek dosłownie wbity dziobem w brzeg. Widać to dobrze na zdjęciu poniżej. Nie wiadomo, jak mocno utknął na mieliźnie. Kanał Sueski nie ma jednakowej głębokości na całej swojej szerokości. Skoro kontenerowiec stoi, to znaczy, że osiadł na dnie.

Ile może potrwać blokada? Obecnie mówi się o kilku dniach, lecz pojawiają się analizy, ze może to być nawet miesiąc. A w obecnych warunkach może to być katastrofalne dla bardzo nadwyrężonych gospodarek świata. 

Jak powiedział holenderskiej telewizji publicznej Peter Bedrowski, szef holenderskiej firmy Boskalis, która usiłuje odblokować kanał, misja może zająć nawet tygodnie „zależnie od sytuacji”.

„To jest jak ogromny, wyrzucony na brzeg wieloryb. To ogromne obciążenie na piasku. Być może będziemy musieli (…) zmniejszyć to obciążenie poprzez zdjęcie kontenerów, paliwa i wody ze statku, a ponadto będziemy działać holownikami i usunąć (pewną ilość) piasku” – ocenił.

„Czy to może być spisek?” – zastanawiają się zagraniczne media, a rzecznik serwisu, który zarejestrował jego drogę, rozwiewa wątpliwości.

Załamanie łańcuch dostaw?

„Alternatywą jest opłynięcie całej Afryki, ten scenariusz rozważają teraz armatorzy. W efekcie podróż wydłuża się o mniej więcej 10-14 dni. To bardzo dużo. W normalnych warunkach, z przepłynięciem przez Kanał, rejs z Szanghaju do Europy trwa ok. 35 dni” – mówi w rozmowie z money.pl Katarzyna Siezieniewska z Morskiej Agencji Gdynia.

Największym problemem nie jest jednak wydłużenie czasu, a… zablokowanie kontenerów, które utknęły na statkach, a także samych statków. Tych po prostu brakuje, a gdy dodamy kolejne wyłączone z użytku, może to całkowicie przerwać łańcuchy dostaw na linii Europa – Azja.

Mówimy o imporcie ładunków z Dalekiego Wschodu, czyli Chin, Wietnamu i Tajlandii. Tam może być wszystko. Od typowego zaopatrzenia konsumpcyjnego, aż po różnego rodzaju komponenty dla elektroniki, branży auto-moto czy farmacji. Nie wspominając o odzieży czy obuwiu.

– wskazuje dla money.pl przewodniczący Polskiej Izby Spedycji i Logistyki Marek Tarczyński.

Producenci mają zapasy. Sytuacja ostatniego roku, czyli pandemii, która wpłynęła na załamanie dostaw, nauczyła przedsiębiorców, aby zamawiać więcej. Problem w tym, że zapasy nie są nieograniczone. To może być szczególny problem dla branż wrażliwych. Bo o ile brak tekstyliów może stanowić problem dla firm handlowych, tak brak istotnych elementów dla produkcji farmaceutyków może być znacznie poważniejszy i powszechniejszy.

Wizja o ”blokowanych okrętach”

Przepowiednia Krzysztofa Jackowskiego o 'blokowanych okrętach’ wydaje się właśnie spełniać.  W grudniu 2020 roku Krzysztof Jackowski miał wizję „okrętów blokowanych na cieśninie”. Tymczasem właśnie teraz podano informację o tym, że ogromny kontenerowiec zmierzający z Chin do Holandii utknął na mieliźnie przepływając przez Kanał Sueski. Ogromna jednostka blokuje ruch, powstał wielki zator, tymczasem sprawa dotyczy ważnego kanału, którym transportowana jest m.in. ropa i gaz.

Mówił o „okrętach blokowanych na cieśninie”.

Mam takie wrażenie, że pewna cieśnina na morzu będzie zablokowana kilkoma statkami. (…) Mam odczucie, że pierwszy etap konfliktu, to będzie uderzenie z powietrza na statki na morzu. Kojarzy mi się, że cieśnina zostanie przez kilka statków zablokowana, a pretensje o to będzie miało kilka państw. A jedno Państwo to zrobi i w którymś momencie z powierza, zostaną te statki zbombardowane i to będzie to początek konfliktu zbrojnego na Bliskim Wschodzie.

Jasnowidz wiele razy mówił, ze po zarazie nastąpi poważny konflikt, który zacznie się na Bliskim Wschodzie.

Exit mobile version