Istnieją setki jak nie tysiące obserwacji UFO na całym świecie jednak niewiele spotkań trzeciego stopnia miało tak niesamowity i zatrważający przebieg jak incydent w Piney Woods.
W chłodną noc 29 grudnia 1980 roku. Pięćdziesięciojednoletnia Betty Cash jechała przez las, wracając z New Caney do Dayton. Razem z nią jechała jej przyjaciółka, pięćdziesięciosiedmioletnia Vickie Landrum i siedmioletni wnuk Vickie- Colby. Szukali otwartego salonu gry w Bingo, ale okazało się, że wszystkie z nich są zamknięte na okres świąteczny. Zatrzymali się na posiłek w restauracji, a następnie kontynuowali podróż. W pewnym momencie cała trójka dostrzegła w oddali światło, które po kilku krótkich minutach zmieniło się w świecący obiekt, powoli przecinający wierzchołki wysokich sosen.
Kosmiczny rąb
Teren, na którym się znajdowali, był gęsto porośnięty sosnami i dębami, otoczony bagnami i niewielkimi jeziorami. Początkowo myśleli, że obiekt był samolotem lub helikopterem z jednego z lotnisk niezbyt odległych od ich lokalizacji. Nagle przed nimi wyłonił się ogromny statek w kształcie rombu, który zawisł nad drogą przed nimi! W regularnych, szybkich odstępach czasu obiekt strzelał strumieniem czerwono-pomarańczowych płomieni. Vickie później opisała to jako „jak ognisty diament”. Będąc pobożną chrześcijanką, nigdy nie wierzyła w UFO ani istoty pozaziemskie, a w tej chwili wierzyła, że jest świadkiem końca świata gdy dziwny statek wypluł swoje ogniste płomienie.
Kiedy zatrzymali się obserwując statek, nagle niebo wypełniło się helikopterami. Betty powiedziała:
„Wydawało się, że nadlatują ze wszystkich stron … wydawało się, że próbowali otoczyć to coś”.
Założyła, że pochodzą z lotniska Tomball Airfield na północny zachód od Houston lub z Bazy Sił Powietrznych Ellington. Niesamowity obiekt zaczął nagle wznosić się w powietrze i leciał na południowy zachód, ścigany przez helikoptery. Kiedy Betty wróciła do samochodu, klamka była tak gorąca, że z trudem mogła je otworzyć, gdy wchodziła do środka oparzyła sobie rękę. Po tym, jak obiekt opuścił obszar, ponownie uruchomili swój pojazd, mając nadzieję, że wrócą do domu. Ale po kilku kilometrach ciemnej autostrady znowu zobaczyć obiekt z jego jasnymi światłami oświetlającymi helikoptery, które wciąż próbowały go okrążać.
Choroba popromienna
Z tego punktu obserwacyjnego obie panie mogły właściwie policzyć liczbę helikopterów w powietrzu, było ich 23. Po szybkiej podróży do domu troje świadków ciężko zachorowało w ciągu następnych kilku godzin. Głowa i szyja Betty były pokryte pęcherzami, a wkrótce jej oczy bardzo spuchły. Miała też straszne mdłości. Następnego ranka była prawie w śpiączce.
Vickie i Colby mieli bardzo podobne objawy, ale nie tak poważne, jak u Betty. Po kilku nieszczęsnych dniach opieki w domu Vickie, Betty zgłosiła się do szpitala, gdzie została potraktowana jako ofiara oparzenia, pozostając na leczeniu przez 15 dni. Jej włosy zaczęły wypadać, a oczy spuchły tak bardzo, że nie widziała przez około tydzień. Colby miał problemy z oczami, a Vickie również traciła włosy. Wszystkie trzy ofiary były leczone z powodu napromieniowania, a ich stan został określony przez lekarzy jako zagrażający życiu. Wkrótce pojawiły się owrzodzenia skóry, rozpoczęła się utrata masy ciała – zdiagnozowano raka skóry.
Co do pochodzenia helikopterów, przesłuchano lokalne bazy lotnicze, ale nikt nie przyznał się do wysłania helikopterów tej nocy. Jedyne publiczne oświadczenie złożone przez wojskowych pochodziło od oficera prasowego Fort Hood majora Tony’ego Geishausera.
„Nie wiem, co to może być … chyba że dzieje się coś super tajnego i niekoniecznie bym o tym wiedział.”
Nawierzchnia drogi została poważnie uszkodzona przez emisje promieniowania z statku tej nocy, ale została bardzo szybko naprawiona. Śledczy nie potrafili wyjaśnić wydarzeń tamtej nocy, poza tym, że powiedzieli, że Betty, Vickie i Colby napotkali statek o nieokreślonym pochodzeniu lub eksperymentalny statek rządowy. Trzech niechętnych uczestników tego wydarzenia pozwało rząd Stanów Zjednoczonych o odszkodowanie za szkody na zdrowiu, ale podczas przesłuchania w Kongresie Departament Generalnego Inspektora Armii zaprzeczył udziałowi wojska w tej sprawie i odmówił odszkodowania trzem uczestnikom afery z Piney Woods .
Tamtej nocy było też kilku innych świadków, którzy widzieli dziwne statki i helikoptery. Wśród nich byli Policjant z żona, jadąc do domu z Cleveland, pracownik na polu naftowym w Dayton w Teksasie, Jerry McDonald, widział duże UFO przelatujące bezpośrednio nad jego głową, gdy był w swoim ogrodzie na tyłach.
„Miał kształt rombu i miał dwie bliźniacze pochodnie, które strzelały z tyłu jaskrawymi niebieskimi płomieniami”
Roszczenia z tytułu niebezpiecznego spotkania 3 stopnia.
Betty Cash, jedna z trzech osób rannych podczas bliskiego spotkania z UFO w pobliżu Huffman w Teksasie zmarła 29 grudnia 1980 roku, zmarła w 18. rocznicę zdarzenia w Birmingham w stanie Alabama. Wszyscy świadkowie wydarzenia byli narażeni na promieniowanie obcego obiektu, które powodowało skrajne problemy zdrowotne, takie jak oparzenia, uszkodzenia oczu, wypadanie włosów, biegunka i wymioty.
Betty Cash hospitalizowana i leczona z powodu oparzeń i innych dolegliwości. Rozmiar obrażeń był tak duży, że została zmuszona do zamknięcia swoich firm i nigdy więcej nie pracowała. Jej życie zamieniło się w jedną wielką serię pobytów w szpitalu, wiele z nich na oddziale intensywnej terapii. W końcu zachorowała na raka.
Pani Cash była bohaterem w walce z rządowym tuszowaniem UFO i dała nadzieję innym ofiarom incydentów UFO. Była oddana rodzinie i przyjaciołom i nigdy nie pozwoliła, aby choroba przeszkodziła jej w pomaganiu innym w radzeniu sobie z traumą bliskich spotkań z UFO.
Mecenas Peter A. Gersten Dyrektor W 1981 r. Reprezentował trzy osoby w procesie sądowym przeciwko rządowi Stanów Zjednoczonych w związku z obrażeniami wynikającymi z ich kontaktu z niezwykłym obiektem lotniczym. Betty Cash, Vicky Landrum i Colby Landrum to jedyne trzy osoby, które kiedykolwiek pozwały nasz rząd za obrażenia spowodowane przez UFO.
Betty Cash była wojowniczką i bohaterką. Walczyła z rządem USA i nawet po porażce pokazała ducha i wytrwałość,