Globalna Świadomość

FAŁSZERSTWA HISTORII – STAROŻYTRNE MIASTA MAJÓW ZBUDOWANE W XIX WIEKU ?

W starym świecie starożytności prawdopodobnie większość budowli wymagała masowego odlewania, które oficjalnie zaczęto tworzyć w epoce żeliwa – z przełomu XVII i XVIII wieku. Nieważne jak na nią spojrzysz, tak zwana akademicka ”starożytność” pochodzi w całości z epoki stali.

Jaki jest problem twórców historii ? Bez wzmocnienia każdy masywny sztuczny kamień rozpadnie się za życia budowniczego, nie można go zachować dla UNESCO i ludzkości. Z czasem odlewy zaczynają się, krusząc i odpadają z powierzchni odkrywając metalowe elementy, z tego powodu muszą być stale przeprowadzane tak zwane ”konserwacje zabytków.”

Najbardziej znanym zabytkiem starożytnych Majów jest Chichen Itza z X wieku lecz przy tak wielkim obiekcie nie da się wszystkiego ukryć.

Rama została otwarta. Oko nie widzi takich rzeczy na takiej fakturze. Ale znajdzie dobry obiektyw wychwyci pętle druciane, i część odlewanej ramy, które ukrywają model szkieletowy.

Pod podstawą widoczne są pętle i całe skręty ramy. Żeliwo, nie ma co do tego wątpliwości. W drugiej połowie XIX wieku był nadal używany w dawny sposób do budowy pomników z epoki przedkolumbijskiej. Bez żeliwa takie konstrukcje w zasadzie nie wytrzymają, we wszystkich starożytnych monymentach są kanały żeliwne i stalowe. W takim odlewach z Chichen Itza, zawsze można znaleźć elementy ramy trzymającej.

Jakość mieszanki jest tak niska, że ​​również nie zapobiega rozlewaniu się. Oczywiście nie było idiotów do rąbania i noszenia kamieni o takich kształtach, masach. Prawie cała historia składa się z odlewów. 

Dodatkowa macierz, stojąca u źródła nauki i instytucji naukowych, zobowiązała wszystkich historyków do powtórzenia głupoty wbrew oczywistości, dostarczyła nauce informacji o „kamieniarzach sukhanov” i „niewolnikach poborowych”, pozostawiając sobie swobodę manewru.

„Akademickie” holowanie i przewożenie materiałów wymaga ogromnej bazy materialnej i organizacyjnej, przywództwa o silnej woli, transportu, logistyki, zasobów pracy … Tylko poważne imperia mogą sobie pozwolić na ogromne masy siły roboczej, przez wiele lat i dziesięcioleci coś siekającego, zabawnego, wciągającego niesamowite ilości obiektów kultu i pobytu osób zarządzających. 

Stąd właśnie ciągłe naprawy i konserwacje zabytków. Odnawia się je, zastępując zniszczone fragmenty porozrzucanego materiału materiałem podobnym, ale wyraźnie różnym od starożytnego fragmentu. Jest to zasada zespolenia, zastosowana po raz pierwszy podczas odbudowy ateńskiego Akropolu i powszechnie przyjęta na świecie.

Śmieci. Zaprawa murarska, gruz, cegły w bałaganie. Wznieśli coś, co nie ma odpowiednika w funkcjonalnej konstrukcji, przymocowali szalunek do tej podpory i wykonali starożytne ”falowanie” Majów

Obecnie archeologiczna Mekka Meksyku Teotihuacan, Miasto Bogów ze swoimi piramidami, świątyniami i innymi drogami, w tym z głównym pomnikiem Piramida Słońca, jest prawdziwym przedmieściem Meksyku. A w latach osiemdziesiątych XIX wieku, kiedy pierwsi archeolodzy pojawili się w Mieście Bogów, było to gliniane wzgórze, które znajdowało się jeden dzień drogi od centrum meksykańskiej stolicy. Po prostu zaczęli go otwierać, budować i ulepszać. W 1905 r.

Szwagier dyktatora Porfirio Diaza, de facto ministra kultury, naczelnego inspektora stanowisk archeologicznych w kraju i, jak mówią teraz, archeolog-amator Leopoldo Batres, otrzymał od swojego syna rozkaz państwowy : odkopać i odrestaurować Piramidę Słońca do 100. rocznicy rozpoczęcia walki o niepodległość kraju, która miała być publicznie obchodzona w 1910 r., oraz ogromną sumę pieniędzy ze skarbu państwa za wykonanie tego zamówienia.

Tak właśnie postąpił minister-inspektor i „archeolog amator”, zamieniając środki skarbu państwa na szeroki zakres prac i wiele spraw na „obiekcie restauratorskim”. Zbudował kolej na historyczne wzgórze, usunął tysiące ton ziemi, sprowadził materiały budowlane w takich ilościach, zapłacił robotnikom grosze, z powodzeniem opanował pieniądze na przywrócenie kulturalnego symbolu kraju, wykonując, jak się obecnie uważa, z 2,5 miliona cegieł. 

Aż w roku stulecia rozpoczęcia walki narodu meksykańskiego o niepodległość rozpoczęła się rewolucja, podczas której obalono dyktatora, aw Teotihuacan pokryto finansowanie szerokiego frontu pracy na koszt publiczny . W ślad za zięciem dyktatora, który zbiegł do Paryża, aby napisać swoje wspomnienia, Leopoldo Batres również stracił pozycję.

Pod koniec rewolucji w 1917 r. Zwolennicy ministra-inspektora kontynuowali wykopywanie i odnawianie kulturalno-historycznego symbolu kraju i reszty Miasta Bogów ze świątyniami, małymi piramidami i Drogą Umarłych w poprzek Teotihuacan w tym samym czasie, dopóki nie przybrał obecnego kształtu w latach 60. Teraz Piramida i jej otoczenie są właśnie takim pięknem.

Turyści podziwiają piękno, wspinając się na szczyt majestatycznego budynku kulturalnego i historycznego centrum kraju. Świat naukowy rozpala „archeologa amatora”, „laika” i „oszusta, który wykorzystał swoje oficjalne stanowisko, aby wynieść z obiektów Teotihuacan i sprzedać unikalne artefakty starożytnych kultur” i napiętnować je za wandalizm. Uważa się, że „amator” odrestaurował piramidę przy pomocy betonu i przypadkowych kamieni przywiezionych z daleka.  Jednocześnie w żadnych dokumentach czy materiałach fotograficznych nie ma ani śladu muru i okładziny. 

Starożytna Mitla, miasto-pomnik z 200 rne w meksykańskim stanie Oaxaca. Wielkie kulturowe i religijne centrum Zapoteków, potem Mixteków, które zostało schwytane przez legendarnego cesarza Azteków Montezumę II. Kolejne kultowe stanowisko archeologiczne, wykopane, zbadane i odrestaurowane pod bezpośrednim nadzorem głównego archeologa meksykańskich starożytnych miast Batres.

Takie rzeczy, jak ten starożytny budynek, nowo odkryty przez archeologów, po prostu chcesz założyć i podziwiać. W 1862 roku na miejscu jednego z budynków widzimy bloki ze starożytnymi indyjskimi wzorami, dwie kolumny, dwie próby na ścianie, paskudnie złożone, ale w rozwiązaniu i kilka kamieni przyniesionych i wyrzuconych. 

Dolny blok wykonano z kompozytu, typoszeregu, z płyt małodawkowych, załadowanych na podstawę z betonu superodpadowego. Bardzo się staraliśmy. Górny blok jest już w dużej formie, z tłoczoną blachą szalunkową. Kiedy ten „fundament” się zawalił, połowa dolnego bloku wypadła … Starożytne kultury Mezoameryki zostały zbudowane bardzo niezawodnie …

Warsztat znacznie zaoszczędził na pracy. Zrobili to trochę – i pozwolili naukowcom, archeologom i restauratorom zbudować resztę !

Kolejny ciekawy element, widzimy zwykłe ręcznie robione ściany śmieci, te same podpory pod tynki i okładziny, konstrukcja jest do połowy wypełniona ziemią szalunkową, zgodnie ze zwyczajem, przewidzianym do badań dla „oficjalnych” archeologów. Na niższym poziomie widać odlewane „bloki ciosane” lub bloki betonowe. 

Elementy nośne stropu drugiego poziomu oraz masywna płyta monolityczna samej drugiej kondygnacji są doskonale wykonane i spasowane, co można osiągnąć tylko przy użyciu gruntu szalunkowego. Zamiast kosztownego i rzadkiego w tamtych czasach. Co to znaczy? Moim zdaniem w trakcie budowy pomników Mitli czy też zakończenia robót ziemnych pod te pomniki, warsztat zmienił wykonawcę, a nowy też zaczął kraść fundusze warsztatu, jak to najwyraźniej robiło ze środków państwowych.

Meksykański dyktator Diaz i jego szwagier Leopoldo Batres pozostawili po sobie osobiste dziedzictwo w Mitli, starożytnym mieście z 200 rne, jednym z najważniejszych zabytków w Meksyku, odkrytym i odrestaurowanym pod jego nadzorem.

Ostrzeżenie: Zabrania się pisania na ścianach tych budynków, a także zarysowania i zabrudzenia konstrukcji oraz usuwania z nich kamieni. Każdy, kto naruszy ten rozkaz, zostanie poddany ekstradycji do władz federalnych w celu odpowiedniego ukarania. Główny Inspektor i Opiekun Stanowisk Archeologicznych LEOPOLDO BATRES.

Właściwie to cała istota działalności „archeologa-amatora” imeksykańskiego dyktatora Diaza. Leopoldo Batres.

Exit mobile version