Nazistowska wyprawa do Tybetu odbyła się w latach 1938-1939, pięciu głównych nazistowskich naukowców, członków tajnych bractw Vril i Thule szukało sposobu, aby dostać się do wnętrza ziemi – Agarthy! „W dniu 7 października 1950 roku Chińska Armia Ludowa rozpoczęła okupację Tybetu. W 1975 roku, kolektywizacja została zakończona. Rok później , prawie wszystkie tybetańskie klasztory (sześć tysięcy) zostało całkowicie zniszczonych.
Komuniści przejęli władzę w Chinach w 1949 roku, Mao Zedong w dniu 1 października 1949 roku, zgłosił roszczenia Chińczyków wobec Tybetu, twierdząc, że Tybet to Chińska prowincja. W tym samym roku, Chińczycy wyrazili wolę, by uwolnić Tybet spod jarzma imperializmu brytyjskiego. Tybet zyskał niepodległości w 1913 roku, jednak kontakty dyplomatyczne z rządami innych krajów były bardzo nieliczne. Tybet posiadał swoje placówki w Stanach Zjednoczonych , Wielkiej Brytanii i Indiach.
W obliczu chińskiej agresji, Tybet nie zdołał utrzymać i przywrócić kontaktów dyplomatycznych z innymi państwami . Indie były jedynym krajem, który zaoferował pomoc Tybetowi, oferując szkolenia dla tybetański oficerów. W listopadzie 1949 roku rząd tybetański wysłał list do Departamentu Stanu USA, kopię tego dokumentu otrzymał również Mao i rząd brytyjski, który zadeklarował zamiar obrony Tybetu ( „za wszelką cenę”- jak zwykle wielkie słowa ) przed chińską agresją.
Pierwszego stycznia 1950 roku Radio Pekin ogłosiło, że chińska armia podejmie się „wyzwolenia” Tybetu. Wkrótce potem w, Delhi, odbyło się spotkanie delegacji tybetańskiej z chińskim ambasadorem. Ambasador Chin nalegał na pokojowe przyłączenie Tybetu do Chin, w zamian Chiny miały być odpowiedzialne za obronę Tybetu i handel zagraniczny. Tybetański rząd odrzucił te propozycje. Armia 8000 tybetański żołnierzy został zmieciona z powierzchni ziemi na zachodnim brzegu rzeki Jinsha. W dniu 7 października 1950, 40000 Chińczyków prowadzonych przez Deng Xiaopinga przekroczyło rzekę. Przewagę liczebna, doprowadziła do pogromu, zginęło 5000 tybetańskich żołnierzy.
Dwa dni wcześniej poddało się największe miasto we wschodniej części Tybetu, Chamdo, więc droga do Tybetu Centralnego stała otwartem dla chińskiej armii. Indie protestowały przeciwko inwazji, a kraje zachodnie zrezygnowały z obrony Tybetu, było to związane z konfliktem w Korei. Jedynym krajem, który bronił Tybetu na forum ONZ w listopadzie 1950, był Salwador. Nie zatrzymywani przez nikogo Chińczycy zatrzymali się około dwustu kilometrów od Lhasy, rozpoczynając negocjacje z Tybetańczykami.
Na początku inwazji, chińska armia miała dobry kontakt z Tybetańczykami, odnosiła się z poszanowaniem dla lokalnej religii i lokalnej ludności (jest to oczywiście typowy model podboju propagowany przez siły specjalne). Bardzo szybko wprowadzono kursy komunizm, po których mieszkańcy byli odsyłani do domów. Chińczycy mieli nadzieję, że naród Tybetański nie będzie się opierać i przyjmie chiński (masoński) „humanizm”.
W Chamdo, Chińczycy zbudowali drogi, a mieszkańcy zapłacili za ich pracę. Z wszystkiego tego korzystają sprzedajne tybetańskie elity (pożyteczni idioci), które miały przekonać Tybetańczyków i świat, że „wyzwolenie” było realizowane w porozumieniu z mieszkańcami. Połączenie presji wojskowej, dezinformacji, dobrego leczenia mieszkańców i tybetańskich więźniów przy braku międzynarodowego wsparcia dla Tybetu, przekonały tybetańskich przedstawicieli aby zaakceptowali wynik negocjacji z Chińczykami.
W maju 1951 w Pekinie, przedstawiciele wyznaczeni przez Dalajlamę i chiński rząd podpisali dokument o nazwie: „Porozumienie w 17 punktach”, który regulował zwierzchność Chin nad Tybetem. Kilka miesięcy później, dokument ten został ratyfikowany w Lhasie. Pod koniec 1951 roku chińska armia osiadła na stałe w stolicy Tybetu. W pierwszych latach po podpisaniu „Porozumienia” Chińska armia zachowywała się z wielką kulturą, szanując naród Tybetu pod względem religijnym i kulturowym.W 1959 roku wprowadzono reformy komunistyczne w niektórych prowincjach, jednak społeczeństwo tybetańskie nadal bez przeszkód kultywowało tradycyjne formy religijne ,a rząd Tybetu utrzymywał symbole narodowe z czasów niepodległości.
Obszar Qinghai nie doświadczył tej samej dobroci Chin względem swojej kultury i religii. Reformy rolne zostały wprowadzone przez masowe zaangażowanie wielu komunistycznych agitatorów. Mieszkańcy Qinghai doznali wszelkiego rodzaju upokorzeń, bicia, tortur i zabójstw. Na niektórych obszarach, Chińczycy próbowali stworzyć spółdzielnie wiejskie. Mnisi byli przedstawiani jako leniwi spekulanci godni publicznego upokorzenia, zwróciło to uwagę mieszkańców ,którzy staneli w obronie nauczycieli i Lamów.
W 1954 roku, Dalajlama i Panczenlama zostali zaproszeni do Pekinu, gdzie zostali przyjęci na wielkim festynie zorganizowanym przez Zhou Enlai i Mao Zedonga. Początkowo Dalajlama był pod wrażeniem osobowości Mao, który nie wykazywał chęci do podważenia tybetańskiej religii. Na koniec spotkania, jednak Dalajlama usłyszał od Mao, że „religia jest trucizną”. W drodze powrotnej, Dalajlama zobaczył rzeczywiste skutki okupacji komunistycznej, zwłaszcza w jego rodzinnej prowincji Amdo.
W 1956 roku wybuchł bunt kierowany przez szlachtę i mnichów we wschodnich prowincjach Kham, Amdo, U-Tsang i Lhasie. W tym samym czasie wśród Amerykanów rosło niezadowolenie co do chińskiego zaangażowania w konflikt w Korei. USA dopiero wtedy wykazało zainteresowanie losem Tybetu. Wtedy CIA rozpoczęło tajne szkolenia dla członków tybetańskiego ruchu oporu. Dostawy amerykańskiej broni i sprzętu radiowego dla tybetańskich partyzantów, przychodziły ze wschodu (Tajwan).
Zanim Tybet zaczął być dozbrajały przez USA, tybetańscy bojownicy korzystali głównie z brytyjskich, rosyjskich czy niemieckich karabinów pochodzących z okresu II wojny światowej. Akcje partyzantów zakończyła się w 1974 roku, kiedy CIA zatrzymało wsparcie w wyniku normalizacji stosunków chińsko-amerykańskich. Dalajlama otrzymał od CIA wiadomość z prośbą o zaprzestanie wszystkich działań zbrojnych jakie organizowali tybetańscy bojownicy w walce z chińską armią.
Chińska reakcja była szybka. W tym samym roku, 150 tysięcy ludzi, wspieranych przez silne bombardowania lotnicze, zniszczyło prowincje Kham. Wkrótce tybetański ruch oporu został zniszczony, a Chińczycy odzyskali kontrolę nad Tybetem. Całe wsie zostały zrównane z ziemią, przemoc nie dotknęła jednak mnichów. Jedynym ustępstwem na rzecz Tybetu było pozwolenie na wizytę Dalejlamy w Indiach, z okazji obchodów rocznicy narodzin Buddy (2500 lat).
Dalejlama spotkał się w Indiach z premierem Nehru, ale nie dano mu nadziei, że otrzyma jakąkolwiek pomoc. Rozczarowany, Dalajlama wrócił do Lhasy. W tym samym roku, Chińczycy założyli Tybetański Region Autonomiczny, Dalajlama został mianowany oficjalnie jego przywódcom. W rzeczywistości, cała władza należała do Komunistycznej Partii Chin.
W 1958 roku znacznie wzrosło napięcie, zwłaszcza po tybetańskiej stronie. Z Lhasy docierało tysiące wiadomości o prześladowaniach ludności cywilnej przez Chińczyków. W dniu 10 marca 1959 roku Dalajlama otrzymał zaproszenie od władz komunistycznych, aby przejść do chińskiego obozu władzy. Podejrzewając prawdziwe intencje Chińczyków, Dalajlama odrzucił zaproszenie. W odpowiedzi Chińczycy ogłosili, że zdecydowali się „zaprzestać ochrony Dalejlamy”. Natychmiast, obawiając się o bezpieczeństwo Dalajlamy, tysiące nieuzbrojonych tybetański skupiło się wokół jego rezydencji.
W nocy z 16 na 17 marca 1959 roku, Dalajlama uciekł w przebraniu, ze swoją świtą pod eskortą elitarnego oddziału żołnierzy . Po przekroczeniu gór , dotarli do Tawang w Indiach, w dniu 30 marca. Wkrótce Nehru przyznał Dalejlamie azyl w Indiach narażając się na trudną relację z Chinami, które oskarżyły Indie o „imperializm” i „złowrogą ekspansje „. Po ucieczce Dalajlamy w Lhasa wybuchł pożar, a kilka dni pózniej , chińczycy zabili 10000 do 15000 Tybetańczyków. Wieś w ,której ukrywał się Dalajlama w drodze do Indii została zbombardowana.
W wyniku brutalnych represji, conajmniej 80.000 Tybetańczyków uciekło do Indii i Nepalu. Wielu z nich zmarło z powodu braku jedzenia, trudnego klimatu i chorób. Osiemset ton bomb zostało rzuconych na tybetańskie klasztory i zespoły pałacowe w Lhasie. Klasztory Ganden, Sera i Drepung zostały poważnie uszkodzone, dwa ostatnie są wręcz niemożliwe do odtworzenia.
Adam Jones, kanadyjski pisarz specjalizujący się w kwestii ludobójstwa, napisał, że po powstaniu w 1959 roku zginęło 92000 Tybetańczyków z sześcio milionowej populacji. To nie tylko ludobójstwo, ale także prowadzona z rozmysłem eliminacja wykształconej i logicznie myślącej części tybetańskiego społeczeństwa .
Natychmiast po przybyciu do Indii, Dalajlama zwołał konferencje prasową, na której publicznie ujawnił „Porozumienie w 17 punktach”, przyznając, że podpisał je pod przymusem. Po tym oświadczeniu, ONZ podjęła uchwałę na mocy ,której chińska polityka w Tybecie została uznana za agresje.
Podczas „rewolucji kulturalnej” (1966-1976), chińska Czerwona Gwardia, niszczyła tybetańskie klasztory, zamki, pomniki, rzeźby, obrazy i inne elementy religii buddyjskiej, poszukując jednocześnie informacji na temat członków Thule, Vril i Ahnenrebe.
Klasztory, które stawiły opór inwazji zostały zniszczone i wysadzone dynamitem , wszystkie złote artefakty z klasztorów zostały przewiezione do Pekinu i tam stopione lub przewiezione do Zakazanego Miasta. Święte teksty buddyzmu tybetańskiego palono na stosach. Spośród sześciu tysięcy świątyń i klasztorów w Tybecie istniejących jeszcze w 1959 roku nie zostało prawie nic w 1976 roku.
Polityka chińska na terenie Tybetu stawiała na reedukację , zachęcając jednocześnie ogromne rzesze chińczyków do zamieszkania w Tybecie. Według niektórych statystyk, do 1976 roku zabito ponad milion Tybetańczyków ! Chińscy komuniści (illuminati) przejmowali Chiny, przy udziale anglo-amerykańskich przyjaciół twierdzi tak historyk Karol Quigley w swojej książce „Tragedia i Nadzieja”. (Tragedy and Hope: A History of the World – 1966, Nowy Jork. Macmillan),
Komunistyczne Chiny to podstawowy model New World Order, swego rodzaju laboratorium, w którym testuje się dehumanizacje i metody traktowania ludzi jak zwierzęta.
10 sierpnia 1973 roku, w artykule napisanym przez Davida Rockefellera w New York Times, Rockefeller zatwierdza i chwali przestępcze działania Mao Tse Tung ,celebrując system dowodzenia i kontroli.
Komunistyczne Chiny to model planowanego społeczeństwa w nadchodzącym nowym porządku świata. Brytyjskie i amerykańskie siły zbrojne zawsze pracowały dla Mao Tse Tunga, również w czasie II wojny światowej i potajemnie wspierały Mao kiedy ten chciał usunąć ze swojej drogi nacjonalistę Czang Kaj-Szeka. CIA uważało ,że Mao daje efekt stabilizujący dla Chin i nwo.
Loja DGE (dGe-lugs-pę [‘wzór cnót’], zw. potocznie Żółtymi Czapkami, zał. na pocz. XV w. Cong-k‘a-pa (1357–1419))- tybetańskie żółte czapki: Ci, którzy poparli Hitlera i tajne kręgi!
Tajna Historia wypraw do Tybetu nazistowskich notabli : W drodze do Agharty!
Propagowany przez komunistów i syjonistów program skutecznie odciągał ludzi od duchowości i prawdziwych działań elit. Pewne fakty i wydarzenia, wykraczają poza sferę fizyczną ,do której przywykli hodowani w deprawacji ludzie.
Jan Van Helsing, opisuje w swojej słynnej książce: „Tajemnice państwowe III Rzeszy pod przywódctwem Illuminati „:
Ewangelia Mateusza (21:43) :
Dlatego powiadam wam: Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane narodowi, który wyda jego owoce.
W oryginalnym tekście, który jest w rękach „Societas Templi Marcioni” (The Inheritors of the Knights Templar) Marcionites (Marcjon był ostatnim człowiekiem, który spotkał się z Janem i znał czystą naukę Jezusa) mówi, że ludzie ci, pochodzą „z kraju gór północnych” – inaczej mówiąc Niemiec.
Proroctwo to znane jest od tysięcy lat w Tybecie – mówi nam, że na „dach świata” (Tybet) przywędrują ludzie z „kraju gór północnych” – czyli Niemcy.
Dlatego Tybetańczycy z wielkim szacunkiem przywitali Karla Haushofera (założyciela Towarzystwa Thule). Tybet obiecał wspierać duchowo i praktycznie budowę „nowego Imperium światła” na ziemi. Dzisiaj możemy dostrzec to przez propagacje New Age ,czego propagatorem był mason i illuminat Crowley ,to on wprowadził tak modne dziś zmienione praktyki Yogi …
Tybetańscy mnisi współdziałali już z templariuszami (na zlecenie Marcionitesa i panów czarnego kamienia) współtworząc Trzecią Rzesze oraz towarzystwo „Thule”, „Vril” i „Black Sun” .
Celem tych tajnych bractw było wprowadzenie elit Niemckiego i światowego syjonizmu do Agharty. Wszystko to rodziło potegę ,która przejmowała banki, rafinerie, kopalnie złota, podporządkowywała siłę roboczą całego świata…
Ludzie Ci odrzucili stary testament – ponieważ dotyczył on poprzedniej epoki ludzkości , przyjmując nowy testament stworzony rękoma członków tajnych bractw jako fundament swoich dążeń …
Hitler, nazizm, III Rzesza, Aldebaran i portal Agartha!
„Mnisi tybetańscy byli tymi, którzy konsekrowali w Wewelsburgu, (niedaleko Detmold), dzieci „Black Sun”, o których mówi się, że zostali przewiezieni do Tybetu przez Rudolfa Steinera.
Jak dowiadujemy się z archiwalnych dokumentów bractwa Vril, mnisi Tybetańscy nawiązali kontakt z arianami zamieszkującymi Aghartę i układ Aldebaran. Jeśli dać wiarę tym dokumentom, mieszkańcy Aldebarana (konstelacji Byka oddalona od ziemi o 68 lat świetlnych) to rasa ludzi ,którzy opuścili ziemię 550 milionów lat temu. Rasa Aryjska na powrót skolonizowała naszą planetę.
Część tej rasy według tybetańskich mnichów żyje, ale w środku naszej ziemi, gdzie wycofali się w czasie wielkich zlodowaceń, jedno z ich podziemnych imperiów znane jest powszechnie jako Agartha ( Asgard). Osoby z pewnym stopniem wtajemniczenia chciały poprzez traktat Wersalski, całkowicie wyeliminować naród niemiecki.
Hitler wielokrotnie stwierdza, w „Mein Kampf”, że Niemcy bojąc się zniszczenia co pewien czas wysyłali w świat „ostatni batalion” , te małe kolonie miały dać niemcom pewność przetrwania. Najważniejszą z tych kolonii była Neuschwabenland (Antarktyda), ale były i inne w Tybecie , Andach, na Grenlandi, Wyspach Kanaryjskich, w dzikich regionach afrykańskich łańcuchów górskich, w Iraku, Japonii i podziemnych enklawach na terenie całej ziemi.
Oto co powiedział w swoim przemówieniu Fuhrera w dniu 24/02/1945: „. Nasi Kaznodzieje dziś tak jak zawsze dają wiarę naszym ludziom w ostateczne zwycięstwo Rzeszy” (Völkischer Beobachter, Berlin 27.02.1945, strona 2) . „W tej wojnie nie będzie zwycięzców i przegranych, tylko śmierć i zniszczenie, ale ostatni Batalion będzie niemiecki.”
Chińscy komuniści szukali przedstawicieli Trzeciej Rzeszy w Tybecie! Himalaje, to najwyższe pasmo górskie na świecie. Znajdują się one w Azji Centralnej. To tutaj znajduje się osławiony Mount Everest, który jest najwyższym szczytem na świecie. Według niemieckiego pisarza, Jana Van Helsinga ( Czarne Słońce – elity III Rzeszy ), który powołuje się na różne osoby z rządu chińskiego, Potomkowie trzeciej Rzeszy nadal przebywają w Himalajach, i nawet dzisiaj, chińscy komuniści próbują torturami wymusić od tybetańskich mnichów miejsce ich pobytu.
Więcej w temacie :