PEDOFILIA I SATANIZM NA SZCZYTACH HOLLYWOOD(LAND) – DISNEY I PODPROGOWA INDOKTRYNACJA DZIECI.

To wszystko prowadzi do jednej podstawowej myśli, która wielu się nie spodoba, jednak spoglądając na cywilizację XXI wieku nie można, nie odnieść wrażenia, że w bramie prowadzącej do „centrum” współczesności stoi sam Lucyfer, i życzmy każdemu by nigdy w życiu nie był poddany sytuacji, w której przyjdzie mu się zbliżyć do tego „centrum”, ponieważ gdy raz spojrzy się w mrok, wówczas to w jakimś stopniu na zawsze pozostaje w człowieku.

Tajne bractwo zdominuje media tak by wszystkie informacje mogły być modyfikowane, oraz aby móc przekonać społeczeństwo, że jeden wspólny rząd dla całego świata rozwiąże wiele problemów, ponad to Monetarna i seksualna korupcja, która będzie wykorzystywana do uzyskania władzy nad mężczyznami zajmującymi wysokie stanowiska.

Fragment tajnego Kodeksu Illuminati. (Bractwa opartego na czystej formie Satanizmu).

Hollywood o tak, to piękne i „święte” Hollywood. Miejsce odznaczające się splendorem, sławą, chwałą i niekończącym się strumieniem pieniędzy, złota i wszelakiego bogactwa. 

Jakże wielu marzy o tym, aby wsiąknąć w „śmietankę” tego miejsca, stać się elementem w trybikach maszyny show biznesu, ostateczne to takie cudowne miejsce, to źródło niekończących się możliwości. Piękne słowa, prawda? Cóż, większość ludzkości tak właśnie postrzega Hollywood.

My natomiast w taki sposób tego miejsca nie postrzegamy i mało tego, uwielbiamy pisać artykuły, które obalają ogólno przyjęte normy. Dziś publikacja z tego właśnie rodzaju i to nas niezmiernie cieszy. Dlatego zapraszamy was do przeczytania tekstu, który ukazuje rzeczywistość Hollywood i szeroko pojętego show biznesu. 

Nasze rozważania rozpoczniemy od kilku znamiennych przykładów, obok których nie można przejść obojętnie, po czym zakończymy publikację najnowszym hitem z pogranicza LGBT oraz „świata wielu fleszy”.

„Składanie ofiar miało miejsce za granicą i to był mój punkt zwrotny. Składano ofiary z dzieci a ja nie mogłem tego zrobić, nie byłem w stanie. Po tym zdarzeniu powoli zacząłem się łamać, sam przeszedłem wiele jako dziecko i naprawdę głęboko to mnie dotknęło. Wszystko się nagle zmieniło.

To, co jest negatywne to zło, lucyferianie i sataniści, jakkolwiek chcesz to nazywać, ale zło jest bytem rzeczywistym, odkryłem, że to, co jest zapisane w Biblii, ale i nie tylko tam, znajdziecie to w wielu książkach, że był pewien moment, w którym nastąpiła separacja manifestacji światła, w którym pewna grupa się oddzieliła”.

Ronald Bernard.

„Ci ludzie wyznają własną religię i używają jej jako wskazówek moralnych. Nie są to nauki religijne, o których ludzie mogliby kiedykolwiek usłyszeć. Odprawiają święte rytuały, które są chore i całkowicie sprzeczne z moralną tkanką, która łączy większość amerykanów, to tajemnica poliszynela w Hollywood i wszyscy chcą być jej częścią.

Wiem, że trudno to pojąć i przykro mi, że to ja wam to przekazuję, ale Hollywood to zinstytucjonalizowany krąg pedofilów. Wykorzystują dzieci dla swoich własnych chorych duchowych przekonań, jeśli w ogóle można je tak nazwać. Sam nie do końca to rozumiem, ale zabierają tym dzieciakom energię i ucztują w ich krwi. I im bardziej niewinne dziecko tym bardziej jest przerażone i tym więcej kumuluje energii.

Co to znaczy? Zbierają krew dzieci i jędzą ich mięso, ponieważ myślą, że daje im to jakąś siłę życiową. Jeśli dziecko cierpiało psychicznie i fizycznie w momencie śmierci, to daje im dodatkową siłę życiową. Nie rozumiem, dlaczego to robią. Większość z nas ma kompas moralny, który prowadzi nas przez życie, prawda? Ci ludzie tego nie mają, a jeśli tak, to wskazuje on w przeciwnym kierunku.”

Mel Gibson.

„Myślisz, że Hollywood polega na robieniu filmów? Filmy, to tylko produkt uboczny, chodzi o pieniądze, a co ważniejsze, o władzę i kontrolę. Ludzie, którzy rządzą Hollywood, także Ameryką i większością świata, nie dbają o filmy.

Tajne stowarzyszenia, politycy, bankierzy i media, to oni rządzą tymi pedofilskimi pierścieniami i to oni rządzą światem, i wszystko wraca do Hollywood. Dzieci chcą być w filmach, a raczej powinienem powiedzieć, że rodzice chcą, aby ich dzieci grały w filmach, a one w pewnym momencie kariery zrobią wszystko, aby zyskać sławę. To rodzice. To amerykańskie marzenie o byciu sławnym, a rodzice zrobią wszystko, aby ulokować swoje dzieci jak najbliżej sławy. Rodzice sprzedają dusze swoich dzieci dla sławy.”

Brad Pitt.

„Będąc częścią zespołu, musisz robić to, co wszyscy. Masz spać z kimkolwiek ci każą, a czasem nawet uczestniczyć w satanistycznych obrzędach. Jeśli nie chcesz, to cię wyrzucą lub uzależnią od narkotyków. Dlaczego nikt tego nie zgłasza? Ponieważ wszyscy są nadużywani i wszyscy się boją! Ja osobiście byłam ostrzegana, że jeśli cokolwiek  powiem, to skończy się moja kariera i życie.”

Simone Battle była wokalistką G.R.L. Oraz finalistka amerykańskiej wersji X Factor.

Z powyższych cytatów wyłania się nam realny obraz rzeczywistości kryjącej się za maską Hollywood. To są jedynie nieliczne przykłady z wielu, wierzcie nam, bardzo wielu świadectw, które w szokujący sposób ucinają wszelkie spekulacje na temat ewentualnego satanizmu w tym „świadku artystów”. 

Ponad to grafika, będąca kadrem z bajki, pokazuje nam jak już od najmłodszych lat dzieci są programowane „podprogowo”, dodatkowo jest to pewnego rodzaju gra z ludzkością, gdyż „Oni” mają manię podpisywania się w różny ukryty sposób, (Masoneria jest tego doskonałym przykładem).

I jeszcze jedna interesująca informacja, o której w mediach „głównego ścieku” z pewnością nie usłyszycie. Otóż Były dyrektor wykonawczy Walta Disneya został skazany na siedem lat więzienia za wielokrotny gwałt na dzieciach. Michael Laney, 73 lata, który był wiceprezesem Walta Disneya, był sądzony pod czterema zarzutami nadużyć seksualnych pierwszego stopnia i został uznany za winnego.

Po wydaniu wyroku adwokaci Laney’a poprosili o zawieszenie wyroku, twierdząc, że uwięzienie Laney’a spowodowałoby cierpienie dla jego żony, (no tak, o cierpieniu wykorzystywanych dzieci już w Hollywood zdają się nie pamiętać).

A teraz, już na początku zapowiadany, najnowszy hit demoralizacji, otóż Disney będzie gospodarzem koncertu LGBTQ Pride skierowanego do… No nie zgadniecie, do kogo… Do dzieci! Koncert będzie z udziałem między innymi Drag Queen. Kim jest Drag Queen? 

Jest to transseksualny celebryta, który zasłynął między innymi z symulacji aborcji, po czym pił sztuczną krew. Spójrzcie na zdjęcie, które obiegło cały świat (oczywiście nie obiegło „mediów głównego ścieku”):

Szanowni Państwo, od samego początku firma Walt Disney Company była nastawiona na rodziny i dzieci, ale przy bliższej inspekcji, ich oferta produktów zawsze okazywała się być mroczna i z ukrytymi wiadomościami w filmach animowanych. Współczesny Disney opowiada się za aborcją, okultyzmem. A Teraz jeszcze dodatkowo chce indoktrynować dzieci ideologią LG”SS”+. Pytanie o to, czy jest to coś normalnego, jest całkowicie retoryczne.

To wszystko prowadzi do jednej podstawowej myśli, która wielu się nie spodoba, jednak spoglądając na cywilizację XXI wieku nie można, nie odnieść wrażenia, że w bramie prowadzącej do „centrum” współczesności stoi sam Lucyfer.

Życzmy każdemu by nigdy w życiu nie był poddany sytuacji, w której przyjdzie mu się zbliżyć do tego „centrum”, ponieważ gdy raz spojrzy się w mrok, wówczas to w jakimś stopniu na zawsze pozostaje w człowieku.