<p>Każdego roku odkopuje się starożytne artefakty, nie tylko one są zasypane. Przykryte glebą są całe miejscowości. Z wykopalisk wiemy, że zaginiona ludzkość zajmowała się sprawami duchowymi, że to ich najbardziej nurtowało. Zapomniane pismo, nieznane symbole oraz dziwaczne posągi przedstawiają dla naukowców nie lada zagadkę.</p>



<p>Rozszyfrowaniem pradawnego kodu zajmuje się po części antropologia religijna i kulturowa oraz psychologia. Antropolodzy, zwłaszcza megalitomaniacy zaznajomieni są z pracami psychiatry Immanuela Velikovskiego, o globalnej po katastroficznej amnezji.</p>



<p>Zacznijmy od psychologii, jako że ona jest tu kluczowa. Psychologia jak sama nazwa wskazuje (<em>Psyche</em> ;i ;<em>logos</em>) to nauka o duszy, badająca mechanizmy i prawa rządzące ;psychiką ;oraz zachowaniami człowieka. Przez cały XVII wiek stosowano nazwę „pneumatologia” (od ;gr. ;<em>pneum</em>a ;– tchnienie, duch). </p>



<p>Psychologia bada również wpływ zjawisk psychicznych na interakcje międzyludzkie oraz interakcję z otoczeniem. (Proszę abyście państwo zapamiętali w tym momencie zwrot „zjawiska psychiczne”)</p>



<p>Psychika-dusza, w tym zjawiska psychiczne, interesowała ludzi we wszystkich kulturach od zawsze. Ewolucjoniści twierdzą, że systematyczne gromadzenie wiedzy empirycznej na ten temat rozpoczyna się dopiero w ;XIX wieku. Wcześniej psychologia była traktowana jako dziedzina ;filozofii. </p>



<p>Dawnych filozofów (starożytnych badaczy) najbardziej interesowała specyfika procesów psychicznych: czy mają charakter materialny, czy też są funkcją odrębnej substancji (duszy). Filozofowie, którzy wnieśli największy wkład w rozwój psychologii to ;Platon ;(jako pierwszy opisał konflikty wewnętrzne), ;Arystoteles ;(systematyczna klasyfikacja procesów psychicznych, prawa kojarzenia), św. ;Augustyn, ;Kartezjusz, ;John Stuart Mill.</p>



<p>Psychologia zaczęła się bardzo dawno temu, prawdopodobnie zaraz po upadku i wygnaniu człowieka z Edenu. Ludzka pre historia to jedna wielka edukacja o świecie ducha-Psyhe. Ku takiemu stwierdzeniu skłania nas wiedza (zakazanej) archeologii. Znaleziska pochodzące z okresu zaginionych cywilizacji (jednej przedpotopowej), wydają się potwierdzać taki pogląd. </p>



<p>Dzisiejsza psychologia wydaje się wracać do swoich prehistorycznych początków. Niemiecki filozof i psycholog Wilhelm Wundt ;wraz zespołem w oparciu o publikację ;„<em>Jak należy badać duszę? Czyli o metodzie badań psychologicznych</em>” napisaną przez ; Polaka Juliana Ochorowicza ;w roku ;1869 usystematyzował metodę rejestracji subiektywnych doznań określaną jako ;introspekcja. </p>



<p>Kim był Ochorowicz ? Julian Ochorowicz ;(ur.1850, zm. 1917) to badacz psychologii eksperymentalnej w zakresie ;zjawisk mediumicznych. Pozostańmy w środowisku zdań naukowych, ładnie brzmiących. Otóż zjawiska mediumiczne to inaczej wywoływanie zjawisk paranormalnych za pośrednictwem mediów – osób podatnych na sugestię i hipnozę, zdolnych do odczuwania zjawisk telepatycznych, „wywoływania duchów” itp. </p>



<p>Są to, między innymi, wspomniane na początku „zjawiska psychiczne” (pamiętajmy, że nie każdy proces psychiczny musi być uświadomiony). Termin „<em>mediumizm</em>” określa umiejętność osoby (medium) doświadczania tego, co według niej jest kontaktem z duszami umarłych, duszami niematerialnych jednostek, z aniołami lub demonami, są duchowymi „bramami” poprzez które następuje kontakt. „<em>Powtórnie więc powiedział do nich Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ja jestem bramą owiec</em>” Ew. Jana 10, dlatego Jezus jest „bramą”, przez którą mamy dostęp do Ojca: „<em>Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze Mnie</em>” (J 14, 6) </p>



<p><strong>Otóż psychologia to po części mediumizm</strong>, a dobrzy psychologowie to także 'kontakterzy&#8217; (muszą posiadać zdolność kontaktu ich psyche-duszy z duszą-psyche-umysłem badanego. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że Polacy są uduchowieni, że jesteśmy pod tym względem, przez Boga, obdarowani. Wspomniany Ochorowicz prowadził badania z zakresu psychologii eksperymentalnej i opisywał je w publikacjach zwartych. </p>



<p>Badał empirycznie zagadnienia z dziedziny ;hipnotyzmu, ;telepatii, także wspomnianego ;mediumizmu ;– wiele wyrażonych przez niego poglądów, chociaż nie zostały one systematycznie wyłożone w formie dopracowanej teorii, pozwala zaliczać Ochorowicza do prekursorów koncepcji psychologii ;nieświadomości wyprzedzających idee ;Freuda !</p>



<h3 class="has-text-align-center wp-block-heading">Polski geniusz Ochorowicz</h3>



<p>Warto wspomnieć, że z inicjatywy Ochorowicza i innych znanych psychologów w dniach 6-10 sierpnia 1889 roku na Polu Marsowym w Paryżu (na platformie w ;Wieży Eiffla) odbył się I Międzynarodowy Kongres Psychologii Fizjologicznej. Skoro Polak jest pionierem psychologii nieświadomości, a nie Freud, to idzmy jego śladem i zastanówmy się czym jest ten psycho-fenomen. Zacznijmy od podświadomości. </p>



<div class="wp-block-image"><figure class="aligncenter size-large is-resized"><img src="https://globalna.info/wp-content/uploads/2021/09/09dce8f087b80cdf97bdd0b15d275f89-1024x641.jpg" alt="" class="wp-image-14641" width="647" height="404"/></figure></div>



<p>Podświadomość ;w teorii Freuda (który zapewne korzystał z prac Polaka) to termin często utożsamiany z pojęciem ;przedświadomości. W polskich tłumaczeniach dzieł Freuda niekiedy zastępuje pojęcie nieświadomości, a więc mamy podświadomość, mogącą być nazwaną przedświadomością (historą nieznaną), słusznie nazywaną nieświadomością. Podświadomość = nieświadomość i jest czymś co nie jest uświadomione (zakryte [okultystyczne]).</p>



<p>Psychologia analityczna ;uważa aktywny kontakt człowieka z jego nieświadomością indywidualną (podświadomością indywidualną) oraz ;archetypami ;za konieczny dla zachowania ;zdrowia psychicznego ! Czym jest tzw. „nieświadomość indywidualna” ? </p>



<p>Zanim odpowiemy na to pytanie przypomnijmy szybko czym jest okultyzm. Okultyzm ;z łac. ;<em>occulere</em> ;znaczy 'skrywać&#8217;. W szerszym znaczeniu terminem okultyzm określa się ;gnozę, ;magię ;i ;mistykę. A więc poprzez skrywanie/ukrywanie (proces skrywania/ukrywania) podświadomość oddziałuje się na świadomość. Proste ! Wróćmy do postawionego pytania o nieświadomość osobniczą.</p>



<p>Nieświadomość indywidualna ;(nieświadomość osobnicza) to ;nieświadoma ;(<em>ukryta/skryta</em>) sfera życia ;psychicznego ;człowieka. Zawiera w sobie procesy psychiczne, które odbywają się poza ;świadomością ;człowieka. Termin świadomość jest bardzo nieprecyzyjny, wręcz mglisty, i przez naukowców uznany za teren tak na prawdę nierozpoznany (książka „<em>Psychologia Racjonalna</em>” M. Krapiec). </p>



<p>Przyjęło się, że bazą (fundamentem) dla nieświadomości indywidualnej jest znacznie obszerniejsza ;nieświadomość zbiorowa ! (Dla ruchu New Age odpowiednikiem nieświadomości zbiorowej jest Kronika Akaszy – Kosmiczny Bank Danych) Nieświadomość zbiorowa ;to strukturalna część ludzkiej ;psychiki, której istnienia dowodził ;Carl Gustav Jung. Ma ona zawierać podstawowe wzorce reagowania (instynkty) oraz myślenia, przeżywania i zachowania człowieka (tzw. archetypy – ;<em>archetypos</em>).</p>



<p>Archetyp (<em>archetypos</em>) ;to z ;języka greckiego ;<em>arche</em> ;„początek”, ;<em>typos</em> ;– „typ” , jest to pierwotny wzorzec (pierwowzór) postaci, zdarzenia, motywu lub schematu. Jest najbardziej znany w definicji psychoanalitycznej, gdzie archetypy oznaczają elementy strukturalne ;nieświadomości (to jest rzeczywistości skrytej [okultystycznej]), ;wspólne wszystkim ludziom na świecie. </p>



<p>Archetypy mają występować w ;nieświadomości zbiorowej ;i ;nieświadomości indywidualnej (inaczej w [paranormalnym] globalnym banku danych – Kronice Akaszy, New Age). Po raz pierwszy pojęcie archetyp, pojawia się u żydowskiego filozofa i teologa ;Filona z Aleksandrii ;(I wiek p.n.e.), znanego również jako Philo Judaeus, ;Yedidia, ;Filon Żyd, ;Filon Aleksandryjski.</p>



<p>Stosując terminologię filozofii Nowej Ery można zaryzykować, że Biblia to zbiór (danych) i łączność z Boską globalną strukturą (megalitycznej) historii ludzkości. Zacytujmy tu samego Filo Judasza: </p>



<blockquote class="wp-block-quote is-layout-flow wp-block-quote-is-layout-flow"><p>A więc po wszystkich innych stworzeniach […] stworzony został człowiek, i to, jak czytamy, podług obrazu Boga (kata eikona theou) i na jego podobieństwo (Rdz ;I, 26). […] Nie należy jednak doszukiwać się tego podobieństwa w specyfice ciała; albowiem ani Bóg nie ma postaci ludzkiej, ani ciało ludzkie nie jest podobne Bogu. Owo podobieństwo co do obrazu [eikon] odnosi się tylko do przewodnika duszy, do ducha; albowiem duch w każdym indywidualnym człowieku został stworzony podług jedynego prowadzącego Ducha Wszechświata jako praobrazu [archetypos} </p><cite> Filon z Aleksandrii, ;De Opificio Mundi ;69; cyt. L. Cohna, Breslau 1909.</cite></blockquote>



<p>Do ;psychologii ;pojęcie to wprowadził ;Carl Gustav Jung, który dowodził istnienia archetypów w oparciu o fakt występowania u ludzi i w dziełach, typowych i powtarzających się motywów (tzw.obrazów archetypowych ; – megalitycznych, występujących we wszystkich religiach świata). Nieświadomość zbiorowa (Kosmiczny Bank Danych) określona została przez ewolucjonistów jako ukształtowana w toku ;ewolucji ;człowieka, a ponieważ ewolucja to fałsz, twierdzenie takie jest nieprawdziwe. </p>



<p>W ocenie ukształtowanych materialistycznie specjalistów, nazywanych psychologami, którzy są zawodowymi okultystami, nieświadomość powstać miała (i gdzieś zapisana) pod wpływem powtarzających się przez wiele pokoleń doświadczeń. </p>



<p>Odziedziczona ma być też po przodkach jako nieświadomość ;instynktowa ;i ;archetypowa, ;wyraża się w ;mitach, ;sztuce, ;ceremoniale religijnym, ;obyczajach, ;marzeniach sennych, a także w ;doświadczeniach granicznych, to jest przeżyciach mistycznych, paranormalnych czy stanach chorobowych wywołanych stymulacją nieświadomości. Stymulacji „czegoś” co jest w nauce niepoznane i niezrozumiałe, lub w bardzo niewielkim stopniu „poznane” i „zrozumiałe” ! (Proszę się zapoznać z książką „<em>Wprowadzenie do Filozofii Świadomości</em>” Karen Gloy)</p>



<p>Sądzi się, że okultysta Carl Gustav Jung (W 1913 roku zaczął tworzyć swój tajemny ‘dziennik’, jego dziadkiem był szwajcarski ;wolnomularz) cierpiał na problemy psychologiczne (częste koszmary i depresje), z duchowego punktu widzenia mogły być skutkiem cyrografu dziadka. Jung objaśnia nieświadomość zbiorową jako ;odpowiednik mitycznej krainy zmarłych, krainy przodków, a świadomy proces rozpoznawania jej głębszych pokładów przyrównuje do mitycznych podróży do krainy cieni.</p>



<p>Przypomnijmy, że prawdziwi psychologowie to także badacze psychologii eksperymentalnej w zakresie ;zjawisk mediumicznych-okultystycznych, dlatego radzimy przyjąć do wiadomości fakt, że psychologia to w gruncie rzeczy „naukowy” i prawnie zatwierdzony okultyzm – ;starożytna farmakia ;(odsyłamy do ważnej pozycji „<em>Freud i Pseudonauka</em>„, Frank Cioffi). </p>



<p>Stąd też nie dziwi, że grono dyplomowanych psychologów uznało, dla wielu niewygodnego, Ks. Natanka za osobę cierpiącą na „urojenia religijne” ! Zalegalizowany ewolucyjny system wiedzy okultystycznej (psychologia) ocenia inny duchowy system, oparty o Boga Stwórcę. W ten sposób państwo – urzędnicy stosujący metodę walki psychologicznej, może wysyłać do psychuszek kogo chce !)</p>



<div class="wp-block-image"><figure class="aligncenter size-full is-resized"><img src="https://globalna.info/wp-content/uploads/2021/09/fantasy-city-sci-fi-wallpaper-preview.jpg" alt="" class="wp-image-14642" width="582" height="328"/></figure></div>



<p>W roku 1907 Jung udał się do ;Wiednia ;na pierwsze spotkanie z innym znanym ;okultystą Zygmuntem Freudem ;– rozpoczęło ono trwający kilka lat okres intensywnej współpracy i przyjaźni. Wszystko trwało do momentu, gdy sam Jung stwierdził, że głównym powodem zerwania z okultystycznym systemem ;psychoanalizy Freuda była niezgoda na ;panseksualizm (jest to pierwotne pojęcie/określenie ;dzisiejszego wynaturzenia LGBTI); Jung nie podzielał (orgonicznego) przekonania Freuda, że w każdym zachowaniu człowieka dominującą rolę pełnią motywy czysto seksualne.</p>



<p>Wróćmy do Kroniki Akaszy i przypomnijmy jeszcze raz termin przedświadomości. Jest to wyraz wprowadzony do ;psychoanalizy ;przez ;Sigmunda Freuda ;jako określenie granicznej sfery psychiki między ;świadomością ;a ;nieświadomością. </p>



<p>Obejmuje ona treści nie będące obecnie w polu świadomości (treści ;stłumione ;– w przeciwieństwie do treści ;wypartych, należących do sfery nieświadomości, oczywiście twierdzenia o przynależności 'zjawisk psychicznych&#8217; do jakiejś sfery, w świecie okultystów psychologów są umowne), lecz które mogą być łatwo aktywizowane (odczytywane/przywoływane z Globalnego Banku Danych) i powrócić do świadomości.</p>



<p>Tak dochodzimy do 'wiary archetypicznej&#8217;. Możemy wierzyć albo w archetypy albo w żywe istoty duchowe, w Stwórcę. Wiara archetypiczna to magia i wydaje się, że jest wiarą 'nieżywą&#8217;, inaczej Religią Masońską, jak ją określa profesor Zwoliński (przeczytajcie jego książkę „<em>Religia Masońska</em>„). Natomiast kontakt (dzięki archetypom) z prawdziwą, żywą i kochającą Istotą – Wszechmogącym to chrześcijaństwo.</p>



<p>I tak dochodzimy do starożytnej doktryny kamienia filozoficznego. Kamień filozoficzny (łac. ;<em>lapis philosophorum</em>) – legendarna substancja od wieków poszukiwana przez alchemików, zamieniająca metale nieszlachetne w szlachetne. Poszukiwania kamienia filozoficznego zaczęły się ok. I wieku n.e., ale tak na prawdę trwają od czasów niepamiętnych, megalitycznych. </p>



<p>Od Arystotelesa przejęto ideę, że materia składa się z materii (gr. ;<em>hyle</em>) i formy (ducha, gr. ;<em>pneuma</em>), pneumatologia – psychologia. Kamień filozoficzny – według alchemików od późnej starożytności – miał być substancją, za pomocą której metale nieszlachetne (na przykład rtęć, ołów) można by przekształcić w wyniku procesu transmutacji metali (łac. ;<em>transmutatio metallorum</em>) w metale szlachetne: złoto lub srebro „<em>…A złoto owej krainy jest znakomite; tam jest także wonna żywica i kamień czerwony…</em>” Ks. Rodzaju 2:12 Czym, lub bardziej KIM, jest owo znakomite „złoto”, skoro człowiek jest gliną (prochem ziemi) ?</p>



<h3 class="has-text-align-center wp-block-heading">Przemiana ostateczna – Zbawienie</h3>



<p>Termin przeistoczenie wszedł do użycia w teologii katolickiej w średniowieczu, wraz z potrzebą uściślenia rozumienia Eucharystii jako sakramentu, poprzez użycie pojęć wziętych z języka filozofii, zwłaszcza metafizyki, nauki pochodzącej ze świata megalitycznego. ;W Eucharystii następuje przemiana chleba i wina, w której ich istoty zostają zastąpione istotą Ciała i Krwi Jezusa Chrystusa. </p>



<p>Doktryna transsubstancjacji zakłada, że przemiana chleba i wina jest trwała, to znaczy po skończonej mszy pozostają one ciałem i krwią Chrystusa; dlatego konsekrowane hostie przechowuje się w tabernakulum. Wiara w to znalazła wyraz w katolickim kulcie Najświętszego Sakramentu np. adoracjach, procesjach eucharystycznych, zwłaszcza podczas święta Bożego Ciała. Pamiętajmy, że symbol nie może nas zbawić – jesteśmy zbawieni przez zjednoczenie z Chrystusem, a do zjednoczenia konieczna jest prawdziwa obecność w eucharystii.</p>



<p>Wróćmy na chwilę do początku artykułu i odgrzebmy zdanie, że nie każdy proces psychiczny musi być uświadomiony. Po spożyciu (starożytnej) eucharystii wcale nie musimy rejestrować cudu który się z nami, w nas dzieje. Jak pamiętacie psychologia uważa kontakt człowieka z jego indywidualną podświadomością oraz ;archetypami ;za konieczny dla zachowania ;zdrowia psychicznego, tym bardziej ;nauka o zaginionej duchowej i megalitycznej wiedzy może być dla nas środkiem leczniczym.</p>

PRZEDPOTOPOWA, MEGALITYCZNA PRZESZŁOŚĆ – PRAWDZIWE POCHODZENIE OKULTYZMU, PSYCHOLOGII I MAGII
