Dzisiejsza cywilizacja rzeczywiście i naprawdę żyje w amnezji ! Tak jak o tym pierwszy pisał żydowski badacz Emanuel Velikovsky. Ludzie z różnych powodów nie mogą i nie chcą przyjąć do świadomości prawdy o zaginionej cywilizacji Adama i Ewy – pierwszych ludzi. Wtedy, przed potopem, budowano najbardziej zaawansowane budowle megalityczne.
Nikt nie wie do czego służyły, nikt też nie wie na jakiej zasadzie działały urządzenia piramidy – przecież nie były grobowcami. Zakazana archeologia jest jak narkotyk ! Wciąga i uzależnia, ale nie jest to zły nawyk, zwłaszcza jeśli analizujemy ją poprzez pryzmat megalitycznej Biblii !
Gromadzimy dane do powstającej książki, ale ciągle nie widać ich końca. Co chwila pojawia się coś nowego, coś co każe zmieniać pogląd na daleką przeszłość planety Ziemia. Tym razem pojawił się wspaniały materiał National Geographic.
Wiadomo wszystkim zainteresowanym, że National Geographic to instytucja masońska, namawia w swoich programach widzów do przyjęcia poglądu o ewolucji, jako niepodważalnym paradygmacie, a przecież wiemy już, że jest to sprytnie przemyślany fałsz tajnych bractw, tym razem spod znaku Towarzystwa Księżycowego ! Fałsz darwinowskiej teorii wykazują również poważni naukowcy, nie ma czegoś takiego jak formy przejściowe, nie wykopuje się takich mutantów !
Przejdzmy jednak do materiału National Geographic. Chodzi o film pt.”Majowie z powietrza”, (angielski tytuł to: „Empire of The Snake King„, co się tłumaczy: „Imperium Króla Węża” – reptilianina ?), można będzie go obejrzeć w roku 2019 w dniach: poniedziałek, 12 sierpnia oraz niedziela, 18 sierpnia. Film pokazuje rewelacyjne odkrycia puszczy terenów, na których żyła cywilizacja Majów. To co udało się ustalić, nastąpiło dzięki skanowaniu niewielkiego wycinka lasów za pomocą laserowej technologii LIDAR.
Technologa LIDAR (Light Detection and Ranging) polega na lotniczym skanowaniu terenu krótkimi impulsami lasera, którego promień przenika praktycznie przez wszystkie naturalne przeszkody znajdujące się na powierzchni ziemi. W ten sposób powstaje obraz terenu, z którego zostały jakby zdjęte wszystkie drzewa, krzewy, trawy, mech czy liście.
Mapa lasu przedstawiona w trybie LIDAR pokazuje obraz trójwymiarowy, na którym doskonale widoczne są wszelkie wzniesienia i zagłębienia terenu z dokładnością do około 15-30 centymetrów. Widać więc nawet to, co na żywo w lesie jest trudne do zobaczenia gołym okiem. Analizując obraz na ekranie komputera można zauważyć dokładny przebieg np. rowów melioracyjnych, dawnych budowli, wojennych okopów, ziemianek, bunkrów, kurhanów, współczesnych dzikich śmietnisk czy wyrobisk żwiru lub torfu.
Wreszcie naukowcy wzięli się porządnie za tereny piramid z Ameryki Majów. Co takiego się okazało ? Okazało się, czyli wyszły z ukrycia, dziesiątki tysięcy skalnych budowli(!), w tym nowych wcześniej nie odkrytych piramidalnych i niepiramidalnych konstrukcji ! Tylko na tym niewielkim skrawku terenu, jaki zeskanowano, odkryto ich tysiące, a przecież to tylko parę procent terenu, który został sprawdzony laserem, z ogromnej puli jaka jeszcze została niezeskanowana.
To nie wszystko ! Naukowccy ewolucyjni, podkreślmy to, szacują, że w przeskanowanej części gigantycznego kompleksu żyło nie milion, czy dwa miliony, jak wcześniej majaczyli o tym ich koledzy z akademii od małpianych mutantów, ale 25 milionów ludzi ! (Proszę zobaczyć szczególnie kolejne zdjęcie lidar)
Gdyby przeskanowali całość, to zapewne wyszło by im znacznie więcej, aż strach pomyśleć co się musiało dziać w czasach Adama i Ewy ! Jak wielka to była cywilizacja ?! A przecież wszędzie budowano piramidy i inne zagadkowe konstrukcje ! Wszędzie, albo prawie wszędzie mamy pozostałości wyjątkowej umiejętności maszynowego cięcia skał!
Oczywiście nie wszystkie budowle są zaawanowane i nie wszystkie są dziełem pierwszej tajemniczej cywilizacji, to pozostaje jeszcze do ustalenia, zwłaszcza które połacie są popotopowe, a które sprzed potopu ? Które budowle to dzieło popotopowców, a które przedpotopowców.
Wszelkie akademickie szacunki co do ilości zamieszkujących pradawną Ziemię ludzi można śmiało włożyć pomiędzy darwinowskie bajki ! I na szczęście tak jest ze wszystkim o czym majaczą tzw. naukowcy ewolucjoniści ! Zakazana archeologia to poważna dziedzina nauki, oczywiście wszystko trzeba starannie analizować, starać się mieć zdrowe, ale jednak biblijne podejście do tych tematów, a jakie ono jest ?
Otóż Ziemia została stworzona przez potężną Inteligencję, najprawdopodobniej około 6 tysięcy lat temu. Ludzie są istotami stworzonymi, a nie mutantami, powstałymi z małp, a wcześniej z „cwanej” prazupy. Przed potopem istniała zaawansowana cywilizacja masonów budowniczych – Atlantów, i/lub, w pewnym okresie hybryd, powstałych ze zmieszania ludzi oraz istot anielskich – Synów Bożych.
Te kilka wspaniałych zdjęć jakie tu prezentujemy, pochodzących ze wspomnianego filmu, ma dużo, ale to bardzo dużo wspólnego z artykułem Argonauty, który nosi tytuł „Kolosalny Angkor – tajemnica megalitycznej Kambodży„, tam też naukowy mainstream śnił coś ewolucyjnie o zaginionej cywilizacji hinduistycznej, działo się tak zanim nie zeskanowano terenu LIDAR’em, w wyniku tego społeczeństwo starożytnych okazało się być cywilizacją olbrzymią, zaawansowaną i dobrze odżywioną ! Co również potwierdzono u tzw.
Majów, to nie byli wygłodniali szaleńcy, ale wypasieni wojownicy, kontaktujący się z istotami innowymiarowymi, z Ponadświatowymi Intelektami ! Aby jeszcze państwu dodać archeoloicznych pereł, pokażemy nowe odkrycie z terenów USA, chodzi o podwodny element zaginionego świata, znaleziony u wybżeży plaż Miami (patrz dołączony film). Wydaje się być czymś co zalały wody potopu. Ma kształt okrągły, coś tą formację przecina, tworząc widoczny krzyż.
W kontekście odkryć LIDAR z terenów tzw. Majów, nie można zapomnieć, że znajdowane są tam istoty wielkoczaszkowe ! Ktoś się mieszał z ludzmi, ktoś tworzył, albo miał ogromny wpływ na wygląd i zachowanie zaginionych społeczęństw megalitycznych !
Dzięki pracy odkrywców, półwysep Yucatan w Meksyku ujawnił coś co wygląda jak zatopione pozostałości starożytnej cywilizacji. Obrazy zostały uzyskane dzięki nowym sprawniejszym satelitom. Zdjęcia pokazują mało znane i tajemnicze podwodne tereny szczytów i wyżyn ciągnących się przez setki kilometrów. Odkrycia pozwoliły zweryfikować wcześniejsze wyniki badań podwodnych ruin miast, znajdujących się daleko od morskich brzegów.
Satelita Landsat zrobił te zdjęcia na początku roku 2013, po czym zostały dodane do systemu Google Earth. Małe mikro zdjęcie na lewo to powiększenie tego określonego rejonu, jest to kawałek miasta odkrytego przez Angele Micol, badacza satelitarnego. Angela dokonała tego odkrycia kilka lat temu, jest to rejon morskiego brzegu, leżący koło Campeche. Mikro zdjęcia na prawo, to słynne podwodne miasto odkryte w 2001 roku przez inżyniera oceanografa Pauline Zelitsky.
Archeolodzy prowadzący badania na tych terenach odkryli i umieścili na mapach serię „Majańskich” dróg (Sacbes), które rozpoczynają swój bieg od takich miejsc jak Chichen Itza, Uxmal czy Coba, ciągną się one przez gęste dżungle, by nagle zakończyć swój bieg przy brzegu morza. Po dokonaniu bliższych inspekcji, okazało się, że drogi te ciągną się nadal pod powierzchnią wody, i to przez wiele kilometrów, aż do miejsca gdzie było za głęboko, by uzyskać obraz dna morskiego. (Zdjęcie poniżej)
W kilku przypadkach zaginionych podmorskich miast, udało się uzyskać obrazy jedynie wierzchołków piramid, wedłóg odkrywców są to obrazy dramatycznych zniszczeń, które dotknęły te tereny. (Poniżej trzy ujawnione skany pokazujące resztki zatopionego świata)
Te niezwykłe odkrycia potwierdzają wszystkie starożytne przekazy Majan dotyczace bardzo dawnej przeszłości, opowiadanej za pomocą mitów. Ewolucyjnie nastawieni naukowcy wiążą z odkryciami pozostałości kataklizmu geochronologiczny wiek zwany Plejstocenem, co się przekłada na czas od 2.5 miliona lat wstecz do 11.000 tyś lat p.n.e.
W mojej ocenie dane tak nastawionych geochronologów są wątpliwe z punktu widzenia solidnych badań niezależnych archeologów, geologów i mocnej fizyki skorupy ziemskiej, prowadzonej na przykład przez jednego z najbardziej cenionych naukowców, Walta Browna.
Zdjęcie to skan sonaru podwodnej budowli, obok dla porównania inna konstrukcja tego typu. Pierwszy obraz to kompilacja zdjęć podwodnych form, przypominających elementy i struktury zatopionej pradawnej cywilizacji.
Naukowcy poszukujący śladów globalnego kataklizmu za pomocą technologii satelitarnej, skarżą się na celowe zamazywanie pewnych świeżo odkrytych terenów podmorskich przez ludzi odpowiedzialnych za udostępnianie tych zdjęć. Odnajdowane niezwykłe miejsca stają się po pewnym czasie nieczytelne lub znikają z danych uzyskanych drogą satelitarną.