<p>Nikola Tesla jest jednym z najbardziej innowacyjnych i tajemniczych ludzi jacy kiedykolwiek żyli. Gdyby Tesla nie wynalazł i nie zbadał wszystkiego co robił w swoich czasach, nasze technologie byłyby dziś znacznie gorsze.</p>



<p>Ale czy w fenomenie Nikoli Tesli jest coś więcej? Może rzeczywiście miał kontakt z kosmitami jak to pewnego razu publicznie zostało powiedziane?</p>



<p>Tesla jest jednym z najbardziej zadziwiających wynalazców naszej cywilizacji, jego wiedza i pomysły wykraczają daleko poza to co było znane i akceptowane za jego życia.</p>



<p>Bezwarunkowo, Tesla był geniuszem, a fantastyczna idea jego wynalazków i pomysłów nie miała granic sięgając daleko w przyszłość. Ponad sto lat temu, w pierwszej dekadzie XX wieku, Tesla złożył wniosek o patent na osobliwy samolot, który nazwał pierwszym na świecie „latającym spodkiem” .</p>



<p>Metody zastosowane w projektowaniu latającego spodka opisane przez tych, którzy twierdzili, że widzieli UFO wewnątrz: duże kondensatory dyskoidalne aby zapewnić wystarczający ciąg do lotu, w tym czasie inne mniejsze kondensatory pozwalały kontrolować kierunek latającego talerza, żyroskopowy system stabilizacji i elektryczny napęd kierowania.</p>



<p>Doświadczenia Tesli w dziedzinie elektryczności, radiotelefonii itp. są szeroko znane, ale rozpatrując wnętrze latającego talerza można doznać szoku technicznego: statek został wyposażony w płaskie ekrany, zewnętrzne kamery wideo dla pilotów do obserwacji niewidocznych punktów. Takie oczy zrobione z soczewek elektroniczno-optycznych pozwalały pilotowi widzieć cały obszar wokół maszyny.</p>



<p>Ekrany i monitory umieszczono na konsoli gdzie operator mógł obserwować wszystkie obszary wokół statku. Kolejną sztuczką na latającym spodku Nikoli Tesli były soczewki powiększające, które można było wykorzystać bez zmiany pozycji lotu.</p>



<h4 class="has-text-align-center wp-block-heading" id="ufo-technologia-zrodzona-przez-geniusz-tesli-czy-podpowiedz-obcych">UFO, technologia zrodzona przez geniusz Tesli, czy podpowiedź obcych?</h4>



<p>Zasadniczo ten niesamowicie dobrze zaprojektowany latający talerz to samolot, który moglibyśmy zapewne dziś zbudować. A może już go zbudowaliśmy? Co się stało z tym wynalazkiem? Dlaczego nie polecimy w kosmos dzięki niesamowitej technologii elektrycznej Tesli?</p>



<p>Chociaż patent został wydany, latający spodek lub to co jest również nazywane UFO, zrodzone z niesamowitej wyobraźni Tesli miało znaczącą wadę: urządzenie nie miało własnego źródła energii na pokładzie, urządzenie musiało być zasilane przez bezprzewodowe wieże nadawcze Tesli – źródła „darmowej energii” .</p>



<div class="wp-block-image"><figure class="aligncenter"><a href="https://treborok.wordpress.com/latajacy-spodek-nikoli-tesli-i-obce-technologie/01-lsnt/"><img src="https://treborok.files.wordpress.com/2017/11/01-lsnt.jpg?w=637&;h=480" alt="" class="wp-image-17330"/></a></figure></div>



<p>Jednak brak funduszy na projekt bezprzewodowej i taniej energii elektrycznej doprowadził do porzucenia rozwoju wież, tak więc ostatecznie Tesla nigdy tego projektu nie skończył. Ale czy na pewno? W rzeczywistości nie mam co do tego przekonania, ponieważ amerykańskie tajne służby zatrzymały wszystkie patenty należące do Tesli po jego śmierci „ze względów bezpieczeństwa narodowego” – jak to uzasadniono.</p>



<p>Dziwne, ale jeśli pomysły Tesli były szalone (na przykład geniusz chciał oświetlić całe niebo nad Atlantykiem), dlaczego amerykańskie służby wywiadowcze chciałyby zagarnąć patenty z powodów bezpieczeństwa narodowego? Odpowiedź na to pytanie jest prosta i dość przejrzysta …</p>



<p>Pomysły wielkiego Nikoli Tesli są niesamowite i wyprzedzają swoje czasy, wiele z jego wynalazków mających na celu promowanie kierunku pokoju na całym świecie poprzez swobodny dostępu do źródeł energii, bardzo namieszał w rządzie i wśród finansistów tego czasu (zresztą i naszych czasów również).</p>



<p>Wiele lat później, rewolucyjne modele i projekty technologiczne Tesli zostały wykorzystane przez nazistów (przy czym zupełnie nie tak, jak on to sobie wyobrażał), a teraz jego wiele projektów prowadzone są przez pracowników tajnych służb, z dala od oczu opinii publicznej.</p>



<p>Uważają, że niema co niepokoić społeczeństwa wieloma pytaniami o technologie, np. jak utylizowane są odpady nuklearne, ani też nie ma potrzeby aby społeczeństwo wiedziało, że innowacyjne i zaawansowane technologie zrodziła ludzkość.</p>



<h4 class="has-text-align-center wp-block-heading" id="maria-orsic-1895">Maria Orsic (1895 &#8211; ?)</h4>



<p>Urodziła się 31 października 1895 r. w Monachium, w rodzinie chorwackiego imigranta. Już we wczesnej młodości związała się z autriackimi, a potem &#8211; niemieckimi ugrupowaniami skrajnie prawicowymi. W 1919 r. przeprowadziła się do Monachium, gdzie jej paranormalne umiejętności, w tym możliwość kontaktu z zaświatami, szybko dostrzegli członkowie Towarzystwa Vril. </p>



<p>Orsic, jako jedno z najpotężniejszych medium w Europie, stanęła na czele grupy kobiet utrzymujących rzekomo stały kontakt z istotami pozaziemskimi, duchami i demonami. To właśnie za jej pośrednictwem narodowosocjalistyczni konstruktorzy mieli otrzymać od mieszkańców konstelacji Aldebaran wskazówki dotyczące budowy dyskoplanów. Zaginęła w marcu 1945 r.</p>



<p>Choć dziś historie o latających spodkach ze swastyką na pancerzach uznawane są za wymysł fantastów i miłośników teorii spiskowych, w Niemczech lat trzydziestych i czterdziestych rzeczywiście trwały prace nad tzw. dyskoplanami. </p>



<p>Maszyny te, mające w przyszłości zastąpić myśliwce i samoloty transportowe &#8222;Tysiącletniej Rzeszy&#8221;, korzystać miały z alternatywnych źródeł napędu &#8211; pierścieni grawitacyjnych oraz pokładów energii, ukrytych na przykład w rtęci. Część planowano wyposażyć w silniki atomowe, wszystkie prowadzić miały działania w przestrzeni kosmicznej. Debata nad trzymanymi w ścisłej tajemnicy projektami, toczyła się między innymi w Kołobrzegu.</p>



<p>By zrozumieć ideę nazistowskiego UFO należy cofnąć się do drugiej połowy XIX w. To właśnie wtedy, za sprawą wydanej w 1871 r. książki angielskiego autora, Edwarda Lyttona, zatytułowanej &#8222;Nadchodząca rasa&#8221; po raz pierwszy wspomniano o przybywającym z kosmosu społeczeństwie Vril-Yan. </p>



<div class="wp-block-image"><figure class="aligncenter size-full is-resized"><img src="https://globalna.info/wp-content/uploads/2022/01/Semjase-672x378-1.jpg" alt="" class="wp-image-16649" width="659" height="371"/></figure></div>



<p>Choć zamiarem pisarza było zdyskredytowanie popularnych w tamtym okresie, lansowanych przez część polityków, wizji utopijnej przyszłości, znaleźli się tacy, którzy przekaz odebrali w sposób dosłowny.</p>



<p>Interpretując treść książki, okultyści i osoby interesujące się czarną magią zaczęli utożsamiać wspomnianą przez Anglika rasę ze społecznością legendarnej Atlantydy oraz, już zdecydowanie bardziej osadzonymi w rzeczywistości, Sumerami. </p>



<p>Nacje te przybyć miały z kosmosu, dając podwaliny współczesnej cywilizacji. W sukurs miłośnikom teorii dziedzictwa z innego wymiaru przyszli członkowie powołanego w 1875 r. w Nowym Jorku Towarzystwa Metafizycznego. Na jego czele stała urodzona w Dniepropietrowsku medium Helena Bławatska.</p>



<p>W oparciu o przekaz obu powyższych grup, w 1918 r. najprawdopodobniej w Monachium powołano do życia tzw. Świetlistą Lożę, zwaną inaczej<br>Wszechniemieckim Towarzystwem Metafizycznym lub po prostu Towarzystwem Vril. Kierownictwo jej spoczęło w rękach Dietricha Eckharta. Już w latach dwudziestych grupę tę zasiliło spore grono osób uważających siebie za jasnowidzów, wróżów czy wiedźmy. Wiele z nich w łomoczących do drzwi pogrążonej w kryzysie Republiki Weimarskiej stronników Adolfa Hitlera widziało zbawicieli Niemiec i realizatorów misji nowej, &#8222;nadchodzącej&#8221; rasy.</p>



<p>Jeśli wierzyć doniesieniom części badaczy tajnych technologii III Rzeszy, prace nad latającymi spodkami rozpocząć się miały w Niemczech już przed dojściem do władzy NSDAP. Ich inicjatorem mieli być właśnie przedstawiciele Towarzystwa Vril, a przede wszystkim jedna z jego członkiń &#8211; medium Maria Orsic. </p>



<p>Udało się jej nawiązać kontakt z cywilizacją pozaziemską, zamieszkującą planety Konstelacji Byka &#8211; Aldebaran, a w szczególności jedną z nich: Alpha Tauri. Projektowanie zdolnych wznieść się ponad atmosferę dyskoplanów trwały wówczas w tajnym ośrodku badawczym w Augsburgu.</p>



<p>Roboty nabrały rozmachu po proklamacji narodzin III Rzeszy (wielu jej prominentów, było zresztą członkami Towarzystwa Vril). Dziedzictwa Vril-Yan zaczęto szukać w różnych częściach globu &#8211; narodowosocjalistyczne zespoły badawcze SS-Ahnenerbe (niem. Dziedzictwo Przodków) w tym celu wyruszyły na przykład do Tybetu oraz na Antarktydę.</p>



<p>Oprócz działań czysto koncepcyjnych, w kilku niemieckich zakładach zaczęto kompletować podzespoły latających spodków. Jeśli wierzyć ustaleniom miłośników tajnych technologii spod znaku Hakenkreuza, prace tego rodzaju trwały na pewno w dolnośląskim kompleksie Riese (zwłaszcza w rejonie tzw. &#8222;muchołapki&#8221; w Ludwikowicach Kłodzkich) oraz fabryce Avia-Junkers w czeskiej Pradze. </p>



<p>Część miłośników Vril uważa, że bazy dla spodków powstały też w Nowej Szwabii, czyli terenach o powierzchni 600 tysięcy kilometrów kwadratowych, zdobytych przez Niemców w okolicach Bieguna Południowego.</p>



<p>Rozwinięciem idei dyskoplanu była seria obiektów latających ukrytych pod kryptonimami Haunebu oraz Vril. Pierwsza grupa, której reprezentantami były dwa spodki skonstruowane do końca 1942 r., poruszać się miała z prędkością 6 tys. km/h i przewozić od 9 do 20 osób. Kolejna &#8211; opatrzona numerami od 1 do 7 &#8211; zastąpić miała klasyczne samoloty bojowe i transportowe. </p>



<p>Testy Vril-1 przeprowadzono już w połowie lat trzydziestych &#8211; pojazd o średnicy 5 m rozbić się miał po kilkudziesięciu metrach po oderwaniu od ziemi. Z kolei bojowy wariant tego modelu, oblatany został rzekomo w 1942 r. Poza tym zintensyfikowano prace nad wariantem Vril-7 Geist (niem. Duch): dużym (120 m średnicy) transportowcem zdolnym wynieść w przestrzeń kosmiczną ponad 100-osobowy oddział żołnierzy.</p>



<p>Niezależnie od powyższych prac, w Berlinie narodziła się idea skonstruowania dużego statku kosmicznego-matki, zwanego Andromeda-Geraet. To właśnie w tej sprawie, w okolicy Bożego Narodzenia 1943 r. przedstawiciele Towarzystwa Vril oraz SS spotkali się w Kołobrzegu. </p>



<p>Dokładne miejsce mityngu oraz jego dokładny czas pozostają nieznane. Wiadomo jednak, że nad ujście Parsęty przybyły dwie najważniejsze &#8222;wiedźmy&#8221; III Rzeszy: wspomniana już Maria Orsic oraz nieznana z imienia i nazwiska kobieta o pseudonimie Sigrun.</p>



<p>Podczas seansu spirytystycznego z ich udziałem, mieszkańcy Alpha Tauri przekazać mieli nazistom informacje na temat obszarów w konstelacji Aldebaran, do których mogłyby w razie zagrożenia postępami sprzymierzonych przenieść się władze III Rzeszy. </p>



<p>Do tego rodzaju działań niezbędne okazało się jednak dopracowanie pojazdów Vril-7 oraz właśnie Andromeda. Prace nad tymi ostatnimi zlecono przedsiębiorstwu Zeppelin. 22 stycznia 1944 r. efekty kołobrzeskiej konferencji Towarzystwa Vril przedstawiono w Kancelarii Rzeszy w Berlinie.</p>



<p>Co dalej działo się z niemieckimi latającymi spodkami dziś dokładnie nie wiadomo. Jak donosili radzieccy wywiadowcy, 24 lutego 1945 r. w okolicach Pragi na niebie widziany był obiekt przypominający kształtem oraz wielkością transporter Vril-7. Taką samą maszynę widziano w połowie kwietnia tego samego roku nad zachodnim Bałtykiem. Poza tym nazistowskie UFO atakować miało okręty US Navy w Arktyce jeszcze w 1947 roku.</p>



<h4 class="has-text-align-center wp-block-heading" id="maria-orsic-i-tesla-byli-kochankami">MARIA ORSIC I TESLA BYLI KOCHANKAMI.</h4>



<p>Para Jugosłowian po obu stronach wielkiego oceanu utrzymywało liczną &#8211; skonfiskowaną &#8211; korespondencję na temat budowy samolotu antygrawitacyjnego. Tesla był naukowcem w Nowym Jorku, Maria medium w Niemczech Trzeciej Rzeszy. Tesla zmarł w 1943, a Maria zniknęła w 1945.</p>



<p>Oboje byli pochodzenia jugosłowiańskiego, miłośnicy zwierząt, wegetarianie, bez ukończonych studiów uniwersyteckich, samotni i bez dzieci, bez religii, przeciw wojnie, biedni i prawie nędzni, i oboje byli bacznie obserwowani przez agencje wojskowe i wywiadowcze: Nikola Tesla przez FBI, OSS i CIA oraz Maria Orsic przez Gestapo i SS. </p>



<p>Nikola wyemigrował do Nowego Jorku, a Maria do Berlina. Jeśli odkrycia i wynalazki w dziedzinie pola elektromagnetycznego Nikoli Tesli były jedną z największych tajemnic strzeżonych przez agencje wojskowe, stopień klasyfikacji pod względem bezpieczeństwa licznej korespondencji, jaką prowadził z Marią Orsic, był jeszcze wyższy. </p>



<div class="wp-block-image"><figure class="aligncenter size-full is-resized"><img src="https://globalna.info/wp-content/uploads/2022/01/pjimage-1-5-e1573724514364.jpg" alt="" class="wp-image-16650" width="697" height="349"/></figure></div>



<p>Badania były powiązane o budowie antygrawitacyjnej maszyny latającej oraz w kontaktach z istotami pozaziemskimi. Nikola był naukowcem, geniuszem elektromagnetyzmu, ale Maria była kobietą, która lubiła nosić długie włosy poniżej pasa, prawie do kolan, uczyła baletu początkujących i prowadziła lekcje języka, ale pewnego dnia wpadła w trans. </p>



<p>Zaczęła mieć ciągłe doświadczenia medialne, w których otrzymywała wszelkiego rodzaju dane techniczne i plany budowy antygrawitacyjnego statku latającego. María i Tesla prowadzili liczną korespondencję, która zawsze stanowiła tajne akta o maksymalnym bezpieczeństwie. </p>



<p>Wśród papierów Tesli znaleziono skomplikowane szczegóły, rysunki i plany antygrawitacyjnej maszyny latającej, na wzór niemieckich dzwonków UFO i Vril Marii Orsic. W Niemczech istniały dwie zróżnicowane linie w konstrukcji niemieckich UFO &#8222;Dzwon&#8221; lub Vril z Trzeciej Rzeszy.</p>

NIKOLA TESLA I MARIA ORSIC – CZY NAJWIEKSZE MEDIUM I UMYSŁ WSZECHCZASÓW BYLI KOCHANKAMI ?
