W Internecie krąży pewien cytat i choć błędnie przypisuje się go chińskiemu filozofowi Konfucjuszowi, jest on ważnym stwierdzeniem na temat tego, jak umysł jest zniewalany nie przez język, ale przez obrazy.
„Znaki i symbole rządzą światem, a nie słowa i prawa”. ~Konfucjusz, naprawdę? Nie.
Biorąc pod uwagę to, co wszyscy tutaj wiemy o okultystycznych i ezoterycznych podstawach struktur politycznych, które rządzą większością świata, gdybyś miał rozwinąć powyższe stwierdzenie, mogłoby ono brzmieć mniej więcej tak…
„Znaki i symbole rządzą światem, a nie słowa czy prawa, a ci, którzy kontrolują cię za pomocą słów i praw, wiedzą o tym i wykorzystują to na swoją korzyść, aby tobą rządzić.” ~Amon
Ale co to znaczy „rządzić światem”? Albo w ogóle „rządzić tobą”?
To, co często rozumie się pod pojęciem „rządzić światem”, to mieć kontrolę nad ludzką domeną tego świata, co jest niemożliwe, ponieważ „świat” to tak naprawdę miliardy autonomicznych ludzi, którzy robią wszystko, do czego zmusza ich straumatyzowana i złamana psychika.
Wiem, że Yuval Noah Harari publicznie snuje transhumanistyczne mrzonki o wykorzystaniu „nauki” do przekształcenia wszystkich autonomicznych istot w automaty, ale to jeszcze nie nastąpiło, więc na razie możemy się skupić na tym, co tu i teraz.
Rządzić umysłem” ma o wiele więcej sensu, ponieważ autorytarna kontrola jest możliwa tylko wtedy, gdy jednostki, świadomie lub nieświadomie, posłusznie podporządkowują się lub bojaźliwie przyzwalają na wszelkie reguły, które mają w swoich umysłach.
A wolność, której doświadczasz w swoim życiu, jest bezpośrednim skutkiem zasad, które masz w swoim umyśle, niezależnie od tego, czy zostały one stworzone przez ciebie samego, czy przez kogoś spoza twojego kręgu. Ale tak naprawdę ważne jest to, co masz w swoim umyśle. I jak to się tam znalazło.
I co możesz z tym zrobić, czyli zastąpić to wszystko ideami, które przywrócą Ci kawałek władzy i autorytetu w Twoim życiu. Ale umysł ma wiele poziomów, a pod powierzchnią, pod częściami, których jesteś świadomy, znajdują się znaki i symbole, które mają na Ciebie wpływ i o tym właśnie chcę dzisiaj porozmawiać.
„Tuż pod poziomem świadomego umysłu znajduje się potężny świat podświadomości, z którego wyłania się większość naszych zachowań, myśli, działań i osobowości. Podobnie jak podstawa góry lodowej, której wierzchołek stanowi umysł świadomy, podświadomość jest „kierowcą” pojazdu i jest miejscem cieni i ciemności, pogrzebanych doświadczeń i zakorzenionych wzorców, starych przekonań i lęków oraz wszelkiego rodzaju zaprogramowania, które narastało przez lata, często pod wpływem czynników zewnętrznych, takich jak rodzice, rówieśnicy, nauczyciele, postacie religijne i polityczne oraz przekonania kulturowe. Gdy świadomy umysł tworzy plany, umysł podświadomy często je niweczy z powodu starych wzorców, o których istnieniu nawet nie wiemy. Ma więc sens to, że większość tego, za kogo się uważamy, nie jest tym, kim naprawdę jesteśmy.”
~Marie Jones
Większość ludzi chciałaby wierzyć, że ich zachowanie jest organiczne, że żyją w sposób zamierzony, jednak większość z nich zamyka się w cyklach samosabotażu i samozniszczenia, doskonale ilustrując ideę, że coś innego niż świadomy umysł kieruje ich zachowaniem.
I to jest właśnie sedno sprawy. Wszyscy podlegamy kierownictwu umysłu podświadomego, ale większość z nas ma niewielką lub żadną świadomość programów i wzorców, które tam automatycznie działają. Jest to również wielka, otwarta tajemnica naszego świata, dobrze znana reklamodawcom, propagandystom i inżynierom społecznym.
Wiedzą oni, że nie muszą mówić Ci wprost, co chcą, abyś zrobił lub czego nie zrobił ze swoim życiem, ponieważ wiedzą, że mogą wpływać na Twój podświadomy umysł za pomocą samych znaków i symboli. To znaczy, wpływają na Ciebie za pomocą obrazów, a nie słów i języka.
Dlaczego? Ponieważ umysł podświadomy nie komunikuje się za pomocą słów ani języka. Rozumie on uczucia i emocje, które są wywoływane przez obrazy. Jak się czujesz, gdy widzisz drzewo, a jak gdy widzisz wielki asfaltowy parking? Czy wpływa to na Twoje poczucie nadziei i możliwości?
„Medium komunikacyjne nie jest jedynie biernym przewodnikiem dla przekazu informacji, ale raczej aktywną siłą w tworzeniu nowych wzorców społecznych i nowej rzeczywistości percepcyjnej.” ~Leonard Shlain
Mówi się, że obraz jest wart tysiąca słów, ale jest w tym coś więcej. Ja twierdzę, że obraz jest wart jednego uczucia, a jedno uczucie jest warte miliona myśli. Twoje myśli układają się w historie Twojego życia, decydując o tym, co jest dla Ciebie możliwe. Słowa są bez znaczenia wobec działania, a działanie jest tym, co popycha Twoje życie do przodu lub nie.
A działanie jest w dużej mierze napędzane przez to, co znajduje się poniżej świadomego umysłu. Patrząc jeszcze głębiej, pod umysłem podświadomym znajduje się to, co Carl Jung nazwał nieświadomością zbiorową, gdzie przechowywany jest zbiór wyobrażeń i wspólnej wiedzy. Rzeczy, które każdy z nas instynktownie rozumie i wykorzystuje w swoim zachowaniu.
Te części umysłu nie posługują się językiem i nie rozumieją go tak, jak umysł świadomy. Zamiast tego, jak zauważa badacz Michael Tsarion, te mniej świadome części umysłu polegają na znakach i symbolach, ponieważ słowa mają tę wadę, że wprowadzają bariery językowe i interpretacyjne w komunikacji.
Kiedy znak lub symbol wywołuje uczucie, automatycznie zajmujesz swoje miejsce w narzuconej przez niego hierarchii, co jest szczególnie widoczne w symbolach korporacyjnych, które dominują w naszej kulturze, obejmując całe pokolenia.
Ponadczasowa prezentacja Tsariona, Wykorzystanie symboliki sakralnej w czasach współczesnych, jest doskonałym i dogłębnym przewodnikiem po tym, w jaki sposób znaki i symbole służą jako język nieświadomego umysłu i są wszechobecnie wykorzystywane we współczesnym społeczeństwie do manipulacji, wywierania wpływu i prezentowania autorytetu.
Pozwólcie, że zapytam. Czy jako osoba żyjąca we współczesnym świecie, zdarza Ci się zgłodnieć, gdy widzisz samochód McDonald’s jadąc autostradą? Czy masz nagłą ochotę na burgera czy też frytki, gdy widzisz ten dziwny symbol firmy?
A jak się czujesz, gdy przejeżdżasz przez swoją okolicę i widzisz repliki żółto-niebieskich flag ukraińskich na trawnikach przy każdej przecznicy? Czy czujesz się zobowiązany do wykazania się bohaterstwem i przyłączenia się do zbiorowego oburzenia?
Symbole wywołują w Tobie uczucie, a jeśli nie jesteś świadomy, jak uczucia kształtują zawartość Twojego umysłu, będziesz bezmyślnie tworzyć historie oparte na zamierzonym uczuciu zawartym w symbolu. Każdego dnia spotykamy setki symboli. Przykładem może być pojawiający się ostatnio symbol – użycie kolorów żółtego i niebieskiego.
Ta kombinacja kolorów szybko stała się symbolem tego, jak można być bohaterem, nie robiąc nic bohaterskiego. Jest to bardzo pozbawiona mocy propozycja. Zamiast robić coś prawdziwie bohaterskiego, symboliczny żółty i niebieski kolor daje poczucie bycia bohaterem. Wywieś ukraińską flagę – jesteś bohaterem. Załóż maskę – jesteś bohaterem. Stań w odległości trzech metrów od siebie, kiedy ci każą – jesteś bohaterem.
A co z tymi wszystkimi celebrytami, którzy robią sobie sesje zdjęciowe z zasłoniętym jednym okiem? Czy czujesz się niespokojny. Czujesz się gorszy? Czy im zazdrościsz, podczas gdy oni zmuszają cię do oddawania czci ukrytemu autorytetowi? Celebryci sami w sobie służą jako symbole jakiejś wyimaginowanej historii i ideału, według którego powinieneś mierzyć swoje życie. Jeśli nie będziesz uważał, nadasz im zbyt wiele mocy i znaczenia.
„Mówimy teraz o sztuczce z symbolami. Są one w zasadzie puste. Ty wypełniasz tę pustkę. Wszystko to staje się jeszcze bardziej interesujące, kiedy uświadomimy sobie, że PR-owcy i propagandziści pracują na okrągło, aby skłonić nas do nadania symbolom określonego znaczenia. Nie są zadowoleni z tego, że sam nadajesz im znaczenie. Nie.” ~Jon Rappoport
Celebrycka symbolika
„Celebryci to kolejny przykład symulakrum, czyli obrazu lub reprezentacji kogoś lub czegoś. Osoby te sprawiają wrażenie prawdziwych, ale w rzeczywistości są sztucznie uformowane przez media i firmy reklamowe. Są to memy wcielone i nie mogą być postrzegane jako prawdziwe, lecz jako reprezentacja tego, co się za nimi kryje.
Kiedy stykamy się z celebrytą, mamy do czynienia z symulakrum, chodzącą symulacją lub holograficznym memem stworzonym po to, by wywoływać określone reakcje u tych, z którymi wchodzą w interakcje. Pod wieloma względami celebryci są karykaturami – nie są ludźmi, lecz starannie zaprojektowanymi memepleksami stworzonymi przez firmy reklamowe w celu manipulowania i wywoływania określonych reakcji na poziomie nieświadomym.”
– Robert Black
To naprawdę obszerny temat, ale chcę, abyście wynieśli z niego dzisiaj to, że istnieje w naszym świecie forma komunikacji, która jest wszechobecna, a jednocześnie niemal całkowicie nieuświadamiana przez większość ludzi. W tej pustce, w miejscu, gdzie symbole przyjmują swoją franczyzę w twoim niższym umyśle, istnieje świat możliwości i niemożliwości dla ciebie i twojego cennego życia.
„Symbole są po to, by dać ci coś, czego możesz się bać, nie mówiąc ci wprost, czego masz się bać. Są po to, by wnieść do Twojego życia niski poziom lęku, tak by Twoja częstotliwość została obniżona do najniższych możliwych wibracji strachu, niepokoju i zmartwienia. Są wszechobecne, aby dać Ci pełzające poczucie, że niebezpieczeństwo jest również wszechobecne, że kryzys jest naturalnym porządkiem.”
~Dylan Charles
Jeśli chcesz mieć poczucie władzy i autorytetu w swoim wyjątkowym życiu, a powinieneś, musisz wiedzieć, że znaki i symbole tworzą podstawy twojej rzeczywistości.