Instytut Farsight właśnie opublikował wyniki wielu zdalnych sesji podglądu, skupiających się na prawdziwej historii Antarktydy pod względem zbuntowanej niemieckiej kolonii założonej tam z pomocą istot pozaziemskich w czasach II wojny światowej.
Sesje zdalnego podglądu zostały przeprowadzone przy użyciu rygorystycznego ślepego protokołu naukowego opracowanego przez dr Courtney Brown , a wyniki były, szczerze mówiąc, bardzo imponujące.
Spójność wyników z tym, co ujawnili wcześniej demaskatorzy i informatorzy, oraz dodatkowe szczegóły, które dostarczają na temat wydarzeń, które miały miejsce na Antarktydzie, prowadzących do ekspedycji Admirała Byrda w ramach operacji Highjump od sierpnia 1946 do lutego 1947 włącznie, sprawiają, że zdalny podgląd dane bardzo pomocne w osiągnięciu dokładniejszego zrozumienia naszej historii.
Dr Brown dostarczył dwa cele pięciu zdalnym widzom, którym nie podano żadnych szczegółów na temat celów, więc nie mogli z góry załadować własnych uprzedzeń i opinii na ten temat.
Oto jak wyjaśnia protokół naukowy stosowany we wszystkich sesjach zdalnego oglądania:
Ślepe warunki dla wszystkich danych zdalnego widzenia: Całe zdalne oglądanie w tym projekcie (podobnie jak we wszystkich projektach prowadzonych w The Farsight Institute) zostało przeprowadzone w całkowicie ślepych warunkach.
Widzowie nie byli informowani o projekcie ani o konkretnych celach podczas prowadzenia sesji zdalnego oglądania. Zostali tylko poinstruowani, że istnieje cel i że powinni go zdalnie zobaczyć.
W sesjach zdalnego podglądu na Antarktydzie były dwa cele, na których skupiało się pięciu zdalnych widzów.
- Cel 1. Najbardziej zaawansowana baza nazistowska na Antarktydzie, około końca II wojny światowej.
- Cel 2. Najbardziej znacząca bitwa między siłami nazistowskimi na Antarktydzie a siłami amerykańskimi, około końca II wojny światowej lub później.
Należy podkreślić, że pięciu zdalnych widzów zostało poinstruowanych, aby skupili się odpowiednio na Celu 1 i Celu 2, nie mówiąc nic o żadnym z celów.
Należy również zauważyć, że nie jest niczym niezwykłym, że zdalni widzowie skupiają się na wydarzeniach historycznych w odległych lokalizacjach.
Dokumenty CIA uzyskane dzięki ustawie o wolności informacji potwierdzają, że CIA zatrudniła zdalnych obserwatorów w celu uzyskania informacji wywiadowczych na temat wydarzeń na Marsie sprzed miliona lat.
Najwyraźniej członkowie społeczności wywiadowczej doceniają znaczenie danych zdalnego podglądu dla lepszego zrozumienia wydarzeń, które miały miejsce dziesiątki, wieki, a nawet tysiąclecia temu.
W dwuczęściowej serii wideo, która właśnie została wydana, dr Brown przedstawia swoje uwagi wprowadzające do każdego celu i tego, co znalazło pięciu zdalnych obserwatorów. Na końcu każdego segmentu pięciu prezentacji podaje własne podsumowanie i analizę każdego celu.
Poniższy zwiastun przedstawia dwuczęściową serię wideo, która trwa cztery godziny i co zostało odkryte:
Pięciu zdalnych obserwatorów przedstawiło swoje dane na temat tego, czego byli świadkami.
Wszyscy opisali, że widzieli duże sztuczne konstrukcje w odległym, zimnym, pokrytym śniegiem regionie górskim.
W pobliżu zauważono statki w kształcie spodków, a kilku zdalnych obserwatorów było świadkami, jak lądowały lub wchodziły do dużego podziemnego obiektu, do którego można było dostać się przez wejście górskie.
Jednym z podziemnych obiektów był duży miejski budynek mieszkalny, przyćmiony jeszcze większymi pobliskimi obszarami przemysłowymi, połączonymi jakimś systemem transportowym.
Pięciu zdalnych obserwatorów opisało, jak ludzie i istoty pozaziemskie wchodzą w interakcje w różnych sytuacjach, a te kluczowe osoby na stanowiskach dowodzenia.
Postawa ludzi była mieszanką strachu, złości i arogancji.
Istoty pozaziemskie miały postawę wyższości, dominacji i nudy w pracy z ludźmi.
Żaden ze zdalnych widzów nie wspomniał wprost o Antarktydzie ani nazistach .
Jednak podane przez nich opisy lokalizacji i osób zaangażowanych w Cel 1 wyraźnie wskazywały na jedno i drugie.
Chociaż były pewne różnice w doniesieniach o obszarze, strukturach, ludziach i istotach pozaziemskich, których świadkami byli wszyscy widzowie, razem dostarczyli imponujących szczegółów na temat Celu 1:
„Najbardziej zaawansowana baza nazistowska na Antarktydzie, około końca II wojny światowej”.
Dr Brown przedstawił swoją analizę i podsumowanie tego, co pięciu zdalnych obserwatorów zaobserwowało w odniesieniu do Celu 1:
Odkryliśmy, że pod koniec II wojny światowej na Antarktydzie była ogromna obecność nazistów.
Co więcej, mieli pomoc, pomoc pozaziemską, a właściwie bardzo zaskakującą pomoc pozaziemską. Najwyraźniej naziści nie mogliby ustanowić potężnej obecności wojskowej na Antarktydzie bez pomocy z zewnątrz, środowisko było po prostu zbyt niegościnne.
Otrzymali więc pomoc, ale ostatecznie dowiedzieliśmy się, że otrzymali pomoc od dwóch bardzo różnych grup pozaziemskich.
Jedną z pozaziemskich grup pomagających nazistom był Reptilian , podczas gdy druga grupa była grupą o ludzkim wyglądzie, pracującą zarówno z nazistami, jak i Reptilianami.
Dane z zdalnego podglądu są ściśle zgodne z tym, co William Tompkins powiedział, że on i członkowie tajnego zespołu szpiegowskiego Marynarki Wojennej stacjonującego w Naval Air Station San Diego podczas II wojny światowej, zostali poinformowani przez prawie 30 szpiegów marynarki wojennej osadzonych w czołowych korporacjach lotniczych w nazistowskich Niemczech.
Szpiedzy ujawnili, że istoty pozaziemskie Reptilian pomogły reżimowi Hitlera założyć bazę na Antarktydzie podczas wojny i poprowadziły Niemców do dokładnych miejsc, w których mogli założyć dużą bazę:
Niezdobyta Shangri-la admirała Donitza, z której Niemcy mogli pewnego dnia odbić się od zbliżającej się klęski militarnej w Europie:
„Niemiecka flota okrętów podwodnych jest dumna z tego, że zbudowała dla Führera w innej części świata Shangri-La na lądzie, fortecę nie do zdobycia”.
Dlatego dane ze zdalnego podglądu są dodatkowym źródłem dowodów potwierdzających twierdzenia, że naziści założyli separatystyczną kolonię na Antarktydzie, która kontynuowała działalność daleko po drugiej wojnie światowej.
Następnie pięciu zdalnych widzów przeszło do Celu 2, ponownie bez podania żadnych szczegółów na temat tego, czego szukali. Tym razem cała piątka była świadkami wielkich bitew powietrznych nad odległym regionem górskim w zimnym, zaśnieżonym terenie.
Jedna strona bitwy posiadała latające spodki przybywające zarówno z kosmosu, jak iz miejsc podwodnych, które były pilotowane przez mieszankę ludzi i istot pozaziemskich, podczas gdy druga strona składała się z konwencjonalnych samolotów pilotowanych wyłącznie przez ludzi, pewnej liczby okrętów wojennych i sił lądowych.
Strona kierowana przez ludzi została opisana jako wojskowa pod względem orientacji i zachowania oraz posiadała samoloty, statki i wojska lądowe.
Przed bitwą przywódca strony ludzkiej był pewny siebie i zdeterminowany, by wypełnić swoją misję odnalezienia i zniszczenia podziemnych obiektów drugiej strony – tajnej niemieckiej bazy antarktycznej .
Wyniki są zgodne z tym, co wiadomo o grupie zadaniowej admirała Byrda 68 , która składała się z 13 okrętów, 33 samolotów i 4700 amerykańskich żołnierzy w operacji Highjump , oraz z tajnych rozkazów, które otrzymał, aby znaleźć i podbić wszelkie niemieckie bazy na Antarktydzie .
Biorąc pod uwagę wspomnienia wszechstronnej klęski militarnej nazistowskich Niemiec, zrozumiałe jest, dlaczego Byrd i jego ekspedycja mieli duże zaufanie do swoich szans na sukces.
Zdalni widzowie opisali podekscytowanie i radość istot pozaziemskich, których statki były technologicznie znacznie lepsze, w przeciwieństwie do statków pilotów ludzkich (US Navy), którzy byli odważni, ale szybko popadali w przygnębienie w miarę postępu bitwy.
Zdalni widzowie opisali statek pozaziemski jako posiadający broń LASEROWĄ, która dezintegrowała zarówno ludzki samolot, jak i siły lądowe zbliżające się do niemieckiej bazy.
Zdalni widzowie opisali bardzo jednostronną sprawę, w której latające spodki zarówno bawiły się, jak i niszczyły wszystkie konwencjonalne samoloty.
Jeden ze zdalnych widzów, Aziz Brown (syn doktora Browna), porównał bitwę do tego, co zostało przedstawione w jednym z odcinków popularnego serialu science-fiction Stargate SG-1, w którym najeźdźcy z pozaziemskich statków kosmicznych zostali napotkani przez pilotowane przez ludzi samoloty US Air Bojownicy Mocy.
Zdalni widzowie opisywali następstwa bitwy i postawy poszczególnych przywódców.
Dowódca jednego z pozaziemskich latających spodków był w bardzo uroczystym nastroju, podczas gdy ludzki przywódca przegranej strony był zdruzgotany. Kilku zdalnych widzów opisało najwyższego dowódcę statku latającego spodka jako bardzo wysokiego, potężnego Reptylianina, który był zachwycony rezultatem.
Jest jedno historyczne zdjęcie przedstawiające zestrzelony samolot US Navy, który rozbił się podczas operacji Highjump .
Podczas gdy Marynarka Wojenna twierdziła, że zestrzelony statek był odosobnionym wypadkiem, zdaniem zdalnych widzów, Antarktyda była usiana takimi szczątkami ze zniszczonego samolotu i rozgromionych sił lądowych.
Wraki i ocaleni katastrofy PBM Mariner 11 stycznia 1947 r
Widzieliście już wszystkie nasze dane dotyczące nazistów na Antarktydzie i ich pozaziemskich sojuszników. Szczerze mówiąc, nie jest zbyt zaskakujące, że naziści znaleźli wsparcie u Reptilian.
Następnie wyjaśnił dynamikę ewoluujących relacji między Reptilianami, nazistami i armią USA w wyniku operacji Highjump:
Reptilianie nie interesowali się długoterminowo nazistami, byli środkiem do celu…
Widzisz, pomagając nazistom w ich bazie na Antarktydzie, zdobyli dwie rzeczy.
Po pierwsze, zdobyli małą, ale niezawodną niewolniczą siłę wojskową, którą mogli wysłać gdziekolwiek chcieli, nawet poza planetę w przyszłości.
Ale po drugie, i to jest naprawdę ważna część, mogą odstraszyć amerykańskie przywództwo wojskowe i polityczne.
Widzisz, pod koniec bitwy na Antarktydzie było jasne, że naziści mogą użyć swoich nowych samolotów i broni, aby rzucić wyzwanie całej armii USA.
Rzeczywiście, armia USA byłaby bezsilna wobec takiej przewagi technologicznej.
Dlaczego więc naziści faktycznie tego nie zrobili?
Dlaczego tak naprawdę nie dokonali inwazji na kontynentalne Stany Zjednoczone i nie wysadzili armii USA z wody, że tak powiem?
Cóż, to proste:
Ich gadzi sojusznicy na to nie pozwolili.
Reptilianie nie chcieli, aby naziści cokolwiek kontrolowali.
Chcieli po prostu, aby przywódcy wojskowi i polityczni Stanów Zjednoczonych byli tak przerażeni, że zgodziliby się na absolutnie wszystko, aby zdobyć część tej zaawansowanej technologii.
Analiza Browna jest zgodna z doniesieniami poufnych informacji, że naziści i ich pozaziemscy sojusznicy pozwolili większości okrętów wojennych operacji Highjump uciec przed zniszczeniem wyrządzonym samolotom i siłom lądowym.
Okręty i ocalały personel będą mogły wrócić do USA i ostrzec przywódców bezpieczeństwa narodowego przed nowym wrogiem na Antarktydzie.
Rzeczywiście, admirał Byrd ujawnił część prawdy, kiedy zatrzymał się w Chile i udzielił wywiadu , w którym odniósł się do znacznych ofiar i nowego wroga, z którym Stany Zjednoczone będą musiały się zmierzyć.
„Admirał Byrd oświadczył dzisiaj, że dla Stanów Zjednoczonych konieczne jest podjęcie natychmiastowych działań obronnych przeciwko wrogim regionom.
Admirał dalej stwierdził, że nie chciał nikogo nadmiernie straszyć, ale gorzka rzeczywistość była taka, że w przypadku nowej wojny kontynentalne Stany Zjednoczone zostałyby zaatakowane przez obiekty latające, które mogłyby latać od bieguna do bieguna z niewiarygodną prędkością.
Admirał Byrd powtórzył powyższe punkty widzenia, wynikające z jego osobistej wiedzy zebranej zarówno na biegunie północnym, jak i południowym, przed konferencją prasową zwołaną dla International News Service .
To prowadzi mnie do drugiej grupy istot pozaziemskich pomagających nazistom, którzy brali udział w bitwie powietrznej, której świadkami było pięciu zdalnych widzów.
Dr Brown powiedział:
Najbardziej zaskakujące jest to, że niektóre z naszych danych sugerują, że pewne wsparcie dla nazistów pochodziło od grupy istot pozaziemskich, które znamy jako Plejadanie .
Teraz zrozumcie, że mamy znacznie szerszy pogląd na Plejadian w obecnym czasie. W tamtym okresie nie wszyscy byli jednomyślni.
Co więcej, Plejadianie wydają się być teraz całkowicie zdenerwowani wszystkim, co niektórzy z ich rodzaju robili z nazistami w tamtych czasach.
Ogólnie stwierdziliśmy, że współcześni Plejadianie są dobrymi ludźmi , którzy chcą tego, co najlepsze dla ludzkości, całej ludzkości.
Komentarze dr Browna tutaj są zagadkowe, ponieważ żaden ze zdalnych widzów nie wspomniał o Plejadanach pomagających nazistom …
Wszyscy wspomniani zdalni widzowie byli istotami pozaziemskimi wyglądającymi jak ludzie, pomagającymi ludziom (nazistom) w podziemnych strukturach i późniejszej bitwie w odległych, zimnych, śnieżnych regionach górskich (Antarktyda).
Według dostępnej literatury istoty pozaziemskie o wyglądzie ludzi, które pomagały Niemcom , opisywały ich jako pochodzących z układu gwiezdnego Aldebaran w konstelacji Byka , a nie z konstelacji Plejad.
Zostało to wyjaśnione w przekazach psychicznych Marii Orsic ,
który nawiązał pierwsze kontakty z istotami pozaziemskimi Aldebaran, które zapoczątkowały rozwój zaawansowanego statku kosmicznego, który ostatecznie został włączony do tajnych programów zbrojeniowych nazistowskich Niemiec i potajemnie przewieziony na Antarktydę.
Czy dr Brown po prostu myli się w swoim twierdzeniu, że zbuntowana grupa Plejadian pomogła nazistom?
Być może, ale warto zauważyć, że według Eleny Danaan , która twierdzi , że jest kontaktowcem Plejadian , rzeczywiście istnieje zbuntowana grupa Plejadian , która pracuje z Reptilianami.
Opisuje ich jako pochodzących z Alcyone , jednego z układów słonecznych tworzących konstelację Plejad, a także zapewnia, że od dawna pomagają Cabal/Deep State :
Nazwali siebie „Taal Shiar”… i nazwali swoją planetę „Taalihara” krążącą wokół gwiazdy Alcyone…
Próbowali zbudować stamtąd swoje własne małe imperium, myślę, że było to prawie niemożliwe, biorąc pod uwagę przytłaczające zagrożenie ze strony imperiów Oriona i Ciakahrr (Draco Reptilian).
W opozycji do swoich braci Taygetan (głównej grupy Plejadian), nie przyłączyli się do GFW ( Galaktycznej Federacji Światów ) i zamiast tego sprzymierzyli się z… złowrogimi grupami.
Są zaangażowani w występki Kabały na Terrze (Ziemi) i bolesną hańbę dla ras Człowieka.
Dali również świat w systemie Alcyone obecności gadów.
Informacje dostarczone przez zespół telewidzów współpracujących z dr Brownem dają bogaty wgląd w wydarzenia historyczne, które miały miejsce na Antarktydzie pod koniec II wojny światowej, ustanowienie tajnego niemieckiego programu kosmicznego w podziemnych lokalizacjach oraz pomoc dla Niemców zarówno przez grupy pozaziemskie wyglądające jak ludzie, jak i Reptilian.
Dane zdalnego widzenia dostarczone przez dr Browna i jego zespół dobrze wyszkolonych zdalnych obserwatorów zgodnie z rygorystycznym protokołem naukowym stanowią bardzo cenny sposób gromadzenia danych wywiadowczych na tematy ezoteryczne i ważne wydarzenia historyczne związane z życiem pozaziemskim .
Dane dostarczają odpowiedzi na wiele ważnych pytań, jednocześnie podnosząc dalsze kontrowersyjne kwestie do zbadania.
Co najważniejsze, dane z zdalnego podglądu pomagają nam ominąć ogólne tłumienie informacji o prawdziwej historii interakcji międzyludzkich pozaziemskich, wdrażane przez narodowe siły bezpieczeństwa we wszystkich głównych krajach.
Z tych powodów dr Brown i jego zespół zdalnych obserwatorów zasługują na nasze podziękowania i wsparcie…