Site icon

TO JUŻ SIĘ DZIEJĘ – ECTOLIFE – POWSTAJE FABRYKA KTÓRA WYPRODUKUJE 30.000 DZIECI ROCZNIE

W ubiegły piątek wiodące niemieckie konsorcjum zajmujące się biologią molekularną zaprezentowało nową koncepcję pierwszej na świecie przemysłowej sztucznej macicy, EctoLife, która może produkować do 30 000 dzieci rocznie.

Jest to nowatorski pomysł, którego prawdopodobnie spodziewalibyście się zobaczyć w dystopijnym kawałku science-fiction, takim jak Matrix czy Brave New World, ale koncepcja ludzkich „farm” wypełnionych komorami porodowymi pełnymi genetycznie zmodyfikowanych dzieci może stać się rzeczywistością w zupełnie nieprzygotowanym świecie.

Podstawowym założeniem jest to, że zamiast rozwijać się w zwykły sposób w łonie matki przez około dziewięć miesięcy, dziecko będzie rosło w jednym ze „sztucznych łon”.

EctoLife to koncepcja wymyślona przez naukowca Hashema Al-Ghaili, który stworzył wideo promujące ideę komór porodowych, w których poza łonem matki rosłyby tysiące ludzi, aby wywołać rozmowę.

W wideo stwierdzono, że „przedwczesne porody i cesarskie cięcia będą należały do przeszłości i zadeklarowano, że technologia pomoże krajom cierpiącym na poważny spadek populacji.”

EctoLife twierdzi, że tylko jeden z jego budynków laboratoryjnych może wyhodować do 30 000 dzieci rocznie, a dziecko w środku będzie monitorowane przez wszelkiego rodzaju czujniki, które będą raportować rodzicom.

Umożliwią również przyszłym rodzicom dostęp do aplikacji, która pozwoli im oglądać timelapse rozwoju ich dziecka, wraz z odtwarzaniem muzyki przez głośniki zainstalowane w kapsule.

EctoLife pomoże również edytować dowolne cechy dziecka, w tym dostosować „kolor oczu dziecka, kolor włosów, odcień skóry, siłę fizyczną, wzrost i poziom inteligencji.”

„A jeśli chcesz, aby Twoje dziecko wyróżniało się i miało świetlaną przyszłość, nasz elitarny pakiet oferuje Ci możliwość genetycznego modyfikowania embrionu przed wszczepieniem go do sztucznego łona. Dzięki narzędziu CRISPR-Cas 9 Gene Editing Tool możesz edytować dowolne cechy swojego dziecka, korzystając z szerokiej gamy ponad 300 genów.

Genetycznie opracowany, elitarny pakiet zestawu genów pozwala dostosować kolor oczu, kolor włosów, odcień skóry, siłę fizyczną, wzrost i poziom inteligencji Twojego dziecka. Pozwala również na skorygowanie wszelkich dziedzicznych chorób genetycznych, które są częścią historii Twojej rodziny, aby Twoje dziecko i jego potomstwo żyło zdrowo i wygodnie, wolne od chorób genetycznych. Pożegnaj się z bólem porodowym i skurczami mięśni związanymi z porodem.”

Jeśli tak ma wyglądać przyszłość, wygląda na to, że wiele osób nie będzie zbyt szczęśliwych, ponieważ pojawił się backlash przeciwko „krepującemu” pomysłowi.

Nie było zbyt wiele pochwał dla pomysłu, choć garstka zasugerowała, że cele projektu, jakimi są pomoc krajom o niskim wskaźniku urodzeń i rodzinom zmagającym się z poczęciem, mogą być dobrodziejstwem.

Posiadanie dzieci w pewnego rodzaju inkubatorach to proces ewolucyjny, który od dawna jest postrzępiony w powieściach science fiction i w końcu ludzie do niego dojdą. Jednak bycie niezwykłym jak dotąd tylko w teorii, będzie działać tylko w idealnym utopijnym społeczeństwie. Nasze współczesne społeczeństwo jest nieskończenie dalekie od utopii, dlatego innowacja okaże się bardzo straszna.

Drugi problem w tym wszystkim nie jest już etyczny, ale technologiczny. Jak powiedział Al-Ghaili, ludzie zajmują się tematem sztucznej macicy od co najmniej 50 lat. W tym czasie postęp w biologii molekularnej jest niemal zerowy.

Dziś technologia ludzka nie pozwala w zasadzie na stworzenie sztucznej macicy. Jest to tak samo niemożliwe, jak jeszcze w 1982 roku dla Intela przeskoczenie ze 100-tysięcznego tranzystora do 300-tysięcznego procesora, a następnie wykonanie gigantycznych kroków dalej. I choć wielu naukowców odrzuciło podpowiedzi teoretyków spiskowych o pomocy kosmitów, to w 2021 roku tym samym badaczom nie było do śmiechu, gdy kryształy grafenu zaczęły zbierać się wprost w ich słabych mózgach.

Temat jest taki sam ze sztucznymi łonami, więc na pewno była jakaś pomoc z zewnątrz. I jak pokazuje praktyka, ta pomoc z zewnątrz nie prowadzi do dobrych rezultatów, ani na orbitę nie lecą dobrzy kosmiczni humanitaryści, tylko faceci, którzy działają wyłącznie we własnym interesie. Dlatego nie wiadomo, jak ta eskalacja technologiczna się skończy.

Exit mobile version