TEN FILM OTWIERA OCZY – ” KIEDY NA ŚWIECIE ZABRAKNIE GOTÓWKI I WOLNOŚCI ”
23 grudnia 2022JAK NA NASZYCH OCZACH POWSTAJE JEDNA ŚWIATOWA RELIGIA
24 grudnia 2022Kiedy ludzie stykają się z ideą „kontroli umysłu”, często myślą o czymś z telewizji lub filmu; samotny więzień torturowany, chemicznie oszołomiony i uwarunkowany jak puste zombie, kiedy jego porywacze wyciskają z niego informacje lub wykorzystują go do wykonania zadania, którego normalnie by nie wykonał lub moralnie nie zaakceptował.
I choć faktycznie jest trochę prawdy w tego rodzaju hollywoodzkim przedstawieniu, czego dowodem jest ujawnienie programów rządowych takich jak MK Ultra, najbardziej podstępne formy kontroli umysłu są o wiele bardziej subtelne.
Rządy i stojące za nimi elity nie muszą koniecznie fizycznie więzić, narkotyzować i brutalizować ludzi, aby wpływać na ich zachowanie. Wszystko, co muszą zrobić, to zarządzać ich percepcją, oczekiwaniami i założeniami. Można to osiągnąć w przypadku dużych części społeczeństwa, a nie jednej osoby na raz.
Elity zawsze były zafascynowane ideą masowego hipnotyzmu. W XVIII wieku Franz Mesmer był znany z zabawiania europejskich rodzin królewskich pokazami tego, co nazywał „magnetyzmem zwierzęcym”, który obejmował to, co obecnie znamy jako hipnozę jednostek i grup. Od tego czasu mesmeryzm stał się synonimem próby oszołomienia ludzi i dyktowania im działań w czasie swoistego transu. Hipnotyzm jest nadal bardzo aktywnym tematem w kręgach psychiatrycznych, a rząd USA zainteresował się hipnotyzmem jako bronią podczas eksperymentów MK Ultra w latach 50.
Osoby zajmujące się hipnotyzmem szybko podkreślają, że osoby zahipnotyzowanej nie można zmusić do zrobienia czegoś, co jest sprzeczne z ich kodeksem etycznym, ale to nie jest dokładnie cała historia. Hipnotyzer czyni sugestie, które podmiot wybiera do naśladowania (lub odmawia naśladowania) podczas stanu transu, jednak co jeśli można przekonać (lub oszukać) poprzez hipnozę do uwierzenia, że konkretne działanie jest w ich najlepszym interesie, pomimo ich kodeksu moralnego lub poczucia samozachowania?
Ten rodzaj kontroli nad podmiotem może być i był osiągany w terapii hipnotycznej, a przykłady „ukrytej” hipnoterapii są również odnotowywane, w tym przykład adwokata rozwodowego z Ohio, który używał ukrytego hipnotyzmu wobec wielu klientek i jest podejrzany o używanie go wobec niektórych pracowników sądu, aby rozbroić ich psychikę, a następnie dokonać na nich gwałtu bez pamięci o zdarzeniu.
Około dwie trzecie każdej populacji jest w stanie być zahipnotyzowane w różnym stopniu. Uniwersytet Stanforda intensywnie poszukuje wzoru mózgu, który działa jak odcisk palca dla tych, którzy są bardziej podatni na wpływ hipnozy i wierzą, że znaleźli pewne czynniki obejmujące obszary mózgu, które obsługują zwiększoną koncentrację i uwagę. Zmniejszona świadomość obwodowa również przyczynia się do zwiększenia podatności na hipnozę i znacznie zwiększa sugestywność.
W rzeczywistości te warunki mogą być wspierane przez duże grupy ludzi. Zastanów się przez chwilę – w jakiej codziennej czynności bierze udział przeciętna osoba, która skupia swoją uwagę na jednym punkcie w przestrzeni przez długi czas i usuwa prawie całą swoją świadomość peryferyjną?.
Poza tworzeniem sztucznej i stałej niskiej dawki dopaminy w ludzkim mózgu prowadzącej do uzależnienia, telefony komórkowe i inne małe urządzenia elektroniczne w rzeczywistości tworzą idealne warunki dla osoby, która ma być zahipnotyzowana, ponieważ odrywają ją od całej świadomości peryferyjnej i czynią ją wysoce sugestywną dla tych, którzy wiedzą, jak stosować ukryte metody. Powtarzając, stan hipnotyczny można wywołać u dużych grup ludzi na dłuższy czas przy pomocy właściwego, długotrwałego bodźca.
Zobacz jak mentalista Darren Brown hipnotyzuje lub „pierze mózgi” całemu centrum handlowemu ludzi, aby podnosili ręce dokładnie wtedy, kiedy on tego chce, bez świadomości, dlaczego to robią. Zauważ, że około dwie trzecie tłumu stosuje się do tego.
Sugestie hipnotyczne trwają tak długo, jak długo osoby badane wierzą, że sugestie są prawdziwe. Hipnotyzm jest zasadniczo umową pomiędzy hipnotyzerem a osobami hipnotyzowanymi, że dane przekonanie jest prawdziwe (nawet jeśli nie jest). W przypadku ofiary ataku, osoba ta może chcieć wierzyć, że traumatyczne wydarzenie nie miało miejsca, a zatem można ją przekonać poprzez hipnozę, aby o nim zapomniała. W przypadku grupy ludzi, hipnotyzer musiałby zidentyfikować ideę lub strach, który wszyscy podzielają i CHCĄ wierzyć, że jest prawdziwy, a następnie wykorzystać go.
Myślę, że niektóre z politycznych zastosowań tego są oczywiste
Fałszywy paradygmat lewica/prawica jest doskonałą szalką Petriego do uzyskania lub wytworzenia zgody mas na bycie zahipnotyzowanym. Chcą one wierzyć, że ich drużyna, do której chętnie dołączyły, jest właściwą drużyną i że przywództwo tej drużyny ma na sercu ich najlepsze interesy. Chcą wierzyć, że działania ich partii, poprzez ustawodawstwo lub środki bezpośrednie, są zawsze racjonalne i moralnie zdrowe. I nawet gdy przywódcy ich partii robią rzeczy całkowicie sprzeczne z przekonaniami i moralnością ludzi, którzy ją tworzą, ci ludzie nadal chcą wierzyć, że za tymi decyzjami musi stać jakiś logiczny powód, którego jeszcze nie rozumieją.
Poza tym, zagrożenie ze strony „drugiej strony” lub drużyny jest nieustannym bodźcem w postaci strachu. Obserwujemy scenariuszowe bitwy tych dwóch sfabrykowanych drużyn, które rozgrywają się w wyrafinowanych formach teatru kabuki, ale tak naprawdę nic się nie zmienia, poza tym, że globalne elity stają się coraz potężniejsze. Mimo to, wielu ludzi wierzy, że te bitwy są prawdziwe i inwestuje w nie ogromne ilości energii i skupienia, tak jakby losy świata były rozstrzygane w ramach wybryków politycznej opery mydlanej.
Kiedy ludzie boją się lub są nadmiernie skoncentrowani na zewnętrznym zagrożeniu, ponownie stają się bardziej podatni na sugestie. To dlatego dyskusje polityczne głównego nurtu w mniejszym stopniu koncentrują się na zrozumieniu zagrożenia (tego „jak” i „dlaczego”), a w większym na jego utrwalaniu. Dzięki zrozumieniu wroga (lub fałszywego wroga) można ocenić zagrożenie i zmniejszyć strach, nawet jeśli zagrożenie jest prawdziwe. Bez zrozumienia, strach tylko rośnie. Siły polityczne starają się stale przypominać nam o istnieniu zagrożeń, nie dając nam możliwości skorzystania z kontekstu.
Nie chcą, abyśmy mieli dogłębną wiedzę na temat mechaniki stojącej za zagrożeniami. Mówi się nam, że nasz system działa w określony sposób, który wydaje się logiczny, ale ma on dla nas sens tylko tak długo, jak długo chcemy wierzyć, że system funkcjonuje tak, jak nas nauczono. Musimy mieć ślepą wiarę, że to, co nam początkowo powiedziano, było absolutną prawdą.
Pytanie brzmi: dlaczego powinniśmy? Czy nie lepiej jest pozostać sceptycznym wobec większości rzeczy i badać to, co jest nam przekazywane? Jeśli ktoś zupełnie obcy poda nam dziwny eliksir i powie „pijcie!”, czy nie zadamy sobie pytania, co jest w tym pieniącym się naparze i co on robi? Czy nie zbadalibyśmy sprawy?
W przypadku informacji i zapowiedzi niektórzy ludzie nie zbadają sprawy, ponieważ wygodniej jest wierzyć w kłamstwa, a może dlatego, że zostaną nagrodzeni za utrzymywanie status quo. Tylko wtedy, gdy będziemy skłonni poświęcić komfort, gdy przestaniemy akceptować wszystko, co nam się mówi, jako wartość nominalną i zaczniemy kwestionować przekazywaną nam rzeczywistość, tylko wtedy masowa hipnoza, pod której wpływem byliśmy kiedyś, straci swoją moc.
Hipnoza elit wymaga coraz to nowych form rozproszenia uwagi i stymulacji, aby utrzymać społeczeństwo w stanie fascynacji. Tworzenie strachu i zamieszania jest kluczowe dla realizacji masowej kontroli umysłu, a jest to czynnik, którego wielu ludzi absolutnie nie chce uznać lub wziąć pod uwagę. Pomysł, że elity zbudowałyby system tylko po to, by potem celowo go zniszczyć, jest dla wielu zbyt trudny do pojęcia.
Ale znowu, jaki jest lepszy sposób na skupienie uwagi całej populacji i uczynienie jej podatną na sugestie, których normalnie nie wzięliby pod uwagę?
W poprzednich artykułach przedstawiłem niesamowity szereg podobieństw pomiędzy grupami globalnej elity a zachowaniami i cechami charakteru narcystycznych socjopatów (znanych również jako narcyzi lub psychopaci). Postawiłem nawet tezę, że globaliści są w rzeczywistości wysoce zorganizowaną grupą narkopatów, którzy rekrutują innych narkopatów do swojej grupy. Wielu narkopatów wysokiego szczebla posiada intuicyjną wiedzę na temat dynamiki sugestywności i ludzkiej psychiki. Nazwałbym to ich podstawową cechą przetrwania.
Narkopaci są znani z tworzenia zamieszania wokół siebie w celu uzyskania kontroli nad ludźmi w ich życiu lub ludźmi w pomieszczeniu. Znani są również z tego, że są skłonni do budowania pewnych rutyn i aklimatyzowania ludzi wokół siebie do określonego środowiska, tylko po to, by nagle to wszystko zakłócić jako sposób na oszołomienie swoich ofiar i stworzenie posłuszeństwa.
Ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że ci ludzie NIE koniecznie dbają o stabilność. W rzeczywistości często będą aktywnie sabotować stabilność, aby uzyskać coś, na czym im bardziej zależy – kontrolę. Strategie, które poszczególni narkopaci wykazują na małą skalę, są po prostu powiększone tysiące razy, gdy mówimy o zachowaniach globalnych elit.
Ludzie, którzy uważają się za racjonalnych, z trudem pojmują tego typu zachowania, ale jest w tym jakaś przebiegła logika taktyczna. Kontrolę umysłu innych można osiągnąć poprzez utrzymywanie tych ludzi w nieskończonej równowadze. Wymyślanie chwil niepewnego spokoju, a następnie uderzanie cyklami nieprzewidywalnego kryzysu.
Zanim się zorientujemy, mija wiele lat niestabilności, a zorganizowani narkopaci u władzy zdobywają jeszcze większą kontrolę. Zastanawiamy się, gdzie podział się cały ten czas i dlaczego nie byliśmy w stanie zmienić sytuacji? To dlatego, że zostaliśmy zahipnotyzowani do bezczynności, lub niewłaściwych działań w imię bezsensownej politycznej inscenizacji.
Prawdziwa kontrola umysłu i masowa hipnoza wymaga, jak już wspomniano, naszej zgody, ale jest to zgoda wyłudzona od nas. Wyłudzają ją od nas fałszywi przywódcy, których intencje i działania nie odpowiadają ich obietnicom. Jest ona wyłudzana od nas przez system, który hoduje konformizm myśli i mówi nam, że ci, którzy myślą poza powszechnie akceptowaną normą, są aberracyjni i „szaleni”.
Wyłudzają ją od nas nasze własne słabości – nasze pragnienie, by iść razem, by się dogadać, nasz strach przed konfrontacją z tłumem i powiedzeniem mu, że się myli, nasz strach przed utratą tego, co uważamy za stabilność lub nasz strach przed byciem zdanym na siebie.
Prawdziwa kontrola umysłu to nie tortury i siła, to cicho wywołana akceptacja. Możemy usunąć naszą zgodę z hipnotyzerów w każdej chwili, ale musimy być gotowi przestać ignorować pewne rzeczywistości. Musimy być gotowi poczuć ból, który pojawia się, gdy rozpoznajemy, że byliśmy oszukiwani i kontrolowani w przeszłości, i musimy odkryć naszą zdolność do odmowy dostosowania się. To musi stać się częścią tego, kim jesteśmy – ludźmi, którzy nie biorą tego, co nam się mówi, za wartość nominalną. Ludzie, którzy kwestionują prawie wszystko. Ludzie, którzy nie dają się zahipnotyzować.