Szczyt klimatyczny ONZ (COP27) „rozpoczął się w Egipcie.Ponad 120 światowych przywódców bierze udział w szczycie COP27 w kurorcie Szarm el-Szejk nad Morzem Czerwonym, pośród stylizowanej kampanii propagandowej: „Nasza planeta„ wysyła sygnał o niebezpieczeństwie ”. Skupienie się na emisji CO2 i „globalnym ociepleniu” ma na celu rozwianieniebezpieczeństw III wojny światowej, a takżeprawdziwych przyczyn ogólnoświatowego kryzysu społecznego, politycznego i gospodarczego, który zagraża ludzkości.
M. Ch, 7 listopada 2022 r. Profesor Claudia von Werlhof napisała do Grety Thunberg. W swoim liście Von Werlhof mówi, że zakłócenia globalnego klimatu nie jest spowodowane CO2. Po opublikowaniu swojego listu, Silvia Terribili z Onda Italia przeprowadziła wywiad z profesor von Werlhof w jej audycji radiowej: Onda Italiana na salto.nl, 9 kwietnia.
Jest to bardzo dziwne, ponieważ wielu naukowców, prawdziwych naukowców, zaprzecza wpływowi CO2 jako przyczyny zmian klimatu lub w ogóle jako wpływu. Na przykład w USA jest obecnie około 30 000 naukowców, którzy twierdzą, że nie ma problemu z CO2. Wręcz przeciwnie, CO2 jest gazem pochodzącym ze zgniłych materiałów naturalnych, który jest potrzebny roślinom do przekształcenia go w tlen. Mówią, że CO2 wcale nie jest szkodliwy dla klimatu, a nawet jest czymś, co powinniśmy powitać i czego potrzebujemy dla naszych drzew i roślin oraz jako pozytywny efekt.
Zabawne jest to, że CO2 jest często przedstawiany jako brud, jakby był brudem w powietrzu. Następnie patrzysz na fabryki, które są pokazane w tej okazji, widzisz wydobywający się z nich kurz itp. To nie jest CO2. CO2 jest gazem, który jest niewidoczny i nie ma zapachu, więc go nie widać. Ogólnie ilość CO2 w atmosferze wynosi tylko około 0,038%. Większość to para, para wodna, jakieś 80 czy 70%. Tak więc ta niewielka ilość CO2 nie może zmienić czegoś tak ogromnego, jak klimat tej planety. To jest niemożliwe.
Tak więc wszyscy ci naukowcy, którzy są poważnymi naukowcami, zaprzeczają negatywnemu wpływowi CO2 na klimat. Są nawet laureaci Nagrody Nobla itp., jak Ivar Giaever , którzy to wyjaśniają, lub ludzie z MIT, Massachusetts Institute of Technology, jak Richard Lindzen i inni. Powstały pod koniec lat 80. ubiegłego wieku IPCC, czyli Międzynarodowy Panel ds. Zmian Klimatu, jest jednak organizacją nie tyle naukową, co polityczną, propagującą i proponującą publicznie mit CO2.
Jest to więc kwestia polityczna i z punktu widzenia prawdziwego naukowca CO2 nie jest tak naprawdę czymś szkodliwym i nie zmienia żadnego klimatu. Ma na to,za mały wpływ. Jeśli spojrzycie na początki tej debaty pod koniec lat 80., zobaczycie, że przed tym czasem cały świat mówił o możliwej epoce lodowcowej, nowej epoce lodowcowej. Lowell Ponte, fi, napisał książkę o „Ochładzaniu”. To było w 1976 roku. Mówili o ochłodzeniu i nowej epoce lodowcowej w przeciwieństwie do dzisiejszej mowy o globalnym ociepleniu. Nie ma już historycznej debaty na temat tego, jak powstał ten mit o CO2.
IPCC zostało założone przez Think Tanks, takie jak Klub Rzymski, World Watch Institute, Rockefellerowie itp., ludzi, którzy mają inne zainteresowania w całej sprawie. I odkryli, myślę, że była to analiza Williama Engdahla , który powiedział, że odkryli lub wymyślili mit CO2 , aby zdefiniować wspólnego wroga, którym jest sama ludzkość. Ludzkość jest winna produkcji tak dużej ilości CO2 przez przemysł cywilny i konsumpcję. Ta ideologia może być wykorzystana do innej, nowej polityki. Więc to było początkiem mitu o CO2 i to było ich propagandą na całym świecie.
Potem przyszedł Al Gore i wszyscy w niego wierzą. Kontrastuje to z faktem, że prawdziwa zmiana klimatu nie zachodzi w sensie, w jakim ją definiują. Ta historia na ogół nie jest znana. A ludzie tak naprawdę nie wiedzą nic o świecie naturalnym i planecie. Ogólnie panuje pewna ignorancja, a społeczeństwo po prostu we wszystko wierzy.
Dużo jest zmian na świecie, w klimacie, w wielu aspektach, jak te, o których dowiedziała się dr Rosalie Bertell , o której później mówimy, która powiedziała, że niszczymy naszą planetę. Ale jak? Nie przez globalne ocieplenie, ale przez coś zupełnie innego. O tym nie wspominają ci ludzie, którzy mówią o zmianach klimatu. Nie widzą, że są zmiany, ale są różne, o bardzo różnym pochodzeniu.
Silvia Terribili:Tak, wydaje się również, że modele komputerowe przewidujące katastrofalne globalne ocieplenie w nadchodzących latach są spara-metryzowane i istnieje ryzyko uformowania wyników tych metod i modeli. Możesz coś powiedzieć o tych modelach?
CvW: Te modele, których używa IPCC, to modele komputerowe. Ich wyniki są tylko wynikiem symulacji komputerowej. Nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością, a to, co mierzą, jest tym, co chcą mierzyć. Po prostu mierzą coś w rodzaju większej emisji CO2, ale nie biorą pod uwagę złożoności klimatu na tej planecie. Nie mają żadnych parametrów, więc naprawdę próbują nas oszukać tym, co mówią o tak dużej ilości zmian klimatu i globalnego ocieplenia. To się nie dzieje i nie stanie się z powodu CO2.
Są to więc metody dziwne, a nie naukowe. Można powiedzieć, że są to metody polityczne, które chcą udowodnić coś, co nie jest prawdą. Nie ma więc powodu, dla którego globalne ocieplenie miałoby przekraczać 4 stopnie, co jest niemożliwe. Przynajmniej jest to niemożliwe, po prostu umieszczając CO2 jako miarę tej niewielkiej ilości CO2 w powietrzu. Nigdy nie przyniosłoby to żadnego efektu i to bardzo zabawne, że wszyscy wierzą w ten nonsens. Jest to teoria, ale nie ma ona nic wspólnego z rzeczywistością i powinniśmy przyjrzeć się, dlaczego ta teoria istnieje. Więc to jest ważniejsze pytanie.
ST:Jakieś 30 lat temu ostrzegaliśmy już, że ochronna warstwa ozonowa została zredukowana. Obecnie wydaje się, że nie przejmujemy się już zubożeniem warstwy ozonowej w stratosferze. Jak można to wytłumaczyć, ponieważ musimy martwić się zubożeniem warstwy ozonowej i skąd to się bierze?
CvW: Pytanie o ozon, tak. To znowu bardzo zabawna rzecz i ostatecznie wcale nie jest zabawna, ponieważ warstwa ozonowa jest naprawdę czymś, czego potrzebujemy.
Bez warstwy ozonowej nie byłoby życia na ziemi, ponieważ chroni nas ona przed kosmicznym promieniowaniem słonecznym, zwłaszcza promieniowaniem UV-B i -C, które jest bardzo toksyczne. I okazało się, że to promieniowanie dzisiaj schodzi na ziemię, czemu normalnie zapobiega warstwa ozonowa. Ale teraz to wychodzi, a to długa historia, ponieważ w latach 80. istniał protokół montrealski, który zabraniał używania CFC, wszystkich tych chemikaliów, które masz w lodówkach itp., ponieważ myśleli, że to był powód dziura ozonowa.
Ale już wtedy było to błędne, ponieważ wiemy, że to, co naprawdę niszczy ozon, to przede wszystkim radioaktywność. Radioaktywności jest dużo w powietrzu, ponieważ wojsko eksperymentowało z eksplozjami nuklearnymi od lat 40. i 50. dużo promieniowania radioaktywnego, które niszczy warstwę ozonową.
„Co to właściwie za oszustwo”. Ocena COP27 i współczesnego aktywizmu klimatycznego To jest główna przyczyna słabości tej warstwy, ponieważ radioaktywność w jakiś sposób zjada ozon, tak że w pewnym sensie się dusi, ponieważ ozon jest rodzajem tlenu atmosferycznego, a radioaktywność kończy się na tlenie.
Problemem jest coś w rodzaju uduszenia i toksycznego efektu promieniowania schodzącego na ziemię, gdy ta warstwa zostanie zniszczona lub zahamowana. W zeszłym roku ludzie, którzy mierzyli warstwę ozonową, stwierdzili, że jest ona słabsza niż kiedykolwiek, nie odbudowała się tak, jak proponowano po Protokole Montrealskim. I okazało się, że wręcz przeciwnie, istnieje nie tylko w postaci dziur nad Antarktydą i Arktyką – ta ostatnia istnieje dopiero od Fukushimy, bo dziury nad Arktyką nigdy wcześniej nie było.
A teraz mamy zubożenie ozonu nawet na całej północnej części ziemi.
Tak więc toksyczne promieniowanie występuje nie tylko na biegunach, ale generalnie spada i niszczy wiele roślin i zwierząt, takich jak owady. Wraz z wymieraniem owadów słabość warstwy ozonowej wpływa na ptaki i cały łańcuch pokarmowy, a w oceanach ginie plankton i kryl, którym żywią się grube ryby.
Masz teraz wiele ryb, które umierają z głodu i masz umierające rafy koralowe, jak na przykład Wielka Rafa Koralowa na wschód od Nowej Zelandii, największa na świecie, która teraz umiera i prawie się już nie rozmnaża . Ludzie mówią, że dzieje się tak, ponieważ oceany się ocieplają, ale to nie może być prawdziwy powód. Głównym problemem jest to, że toksyczne promieniowanie słoneczne dociera również do wody i zabija życie w oceanach.
A potem masz całą tę radioaktywność z Fukushimy, która została doprowadzona do Pacyfiku, tak że życie na Pacyfiku wymiera i wkrótce nie będziesz już miał ryb. Jest to poniekąd bardzo tragiczne, ponieważ Rosalie Bertell napisała swoją książkę „Planeta Ziemia, najnowsza broń wojny” już w 2000 roku. Studiowała wszystkie te problemy i skąd one się biorą, i zawsze ostrzegała przed warstwą ozonową, ponieważ została przerzedzona już o 10% pod koniec lat 90., a teraz jest coraz cieńsza.
I powiedziała, że przy 20-procentowym przerzedzeniu warstwy ozonowej nie będzie już rolnictwa, bo rośliny zostaną zniszczone przez toksyczność promieniowania UV. Możesz to zobaczyć nawet na swoim balkonie, kiedy masz tam swoje rośliny. Już widać, że liście brązowieją, a Twoje rośliny słabo rosną na słońcu. Jest to więc chyba największy problem, przed którym stoimy i wynik wielu, wielu skutków, które niszczą warstwę ozonową nie tylko radioaktywnością, ale także innymi instrumentami i technologiami gorszymi niż rzekomy wpływ CO2 na globalne ocieplenie.
ST: Co możemy powiedzieć o geoinżynierii, a zwłaszcza o wstrzykiwaniu aerozolu do stratosfery , która jest jedną z technologii, której IPCC w pewnym sensie nie sugeruje, ale twierdzi, że może być rozwiązaniem problemu globalnego ocieplenia. Co myślisz?
CvW: Cóż, dzięki tej światowej teorii globalnego ocieplenia i CO2, mamy teraz cywilnych geoinżynierów, coś, co nie istniało w poprzednich czasach. Teraz mają wszędzie swoje instytuty badawcze i planują rozwiązanie tego problemu, którym ma być „zarządzanie promieniowaniem słonecznym” SRM lub SAI, za pomocą którego planują wstrzykiwać aerozole do powietrza, aby zablokować słońce przed świeceniem i ogrzewaniem w górę ziemi.
Zamiast więc usuwać CO2, bo politycznie wydaje się to niemożliwe, promują to inne rozwiązanie do walki ze skutkami tzw. Tak więc plan polega na wstrzykiwaniu aerozoli do atmosfery, a zwłaszcza David Keith z Uniwersytetu Harvarda ma projekt o nazwie SCOPEX dla tego właśnie procesu. W tym projekcie chce wstrzyknąć do atmosfery nawet kwas siarkowy imitując coś w rodzaju erupcji wulkanu i nazywają to efektem Pinatubo, ponieważ Pinatubo to wulkan, który eksplodował w 1991 r. i obniżył temperatury.
A teraz próbują naśladować ten efekt, dodając do powietrza kwas siarkowy. Niedawno David Keith, ten profesor z Uniwersytetu Harvarda, powiedział nawet, że co najmniej dziesiątki tysięcy ludzi umrze od tego, ponieważ oznaczałoby to obecność kwasów na ziemi, które ostatecznie niszczą całe życie.
Chodzi mi o to, że przygotowują szalone eksperymenty i wybierają cywilnych geoinżynierów, a najzabawniejszą rzeczą w tym ruchu cywilnych geoinżynierów jest to, że nie mówią o wojskowym tle wszystkich tych technologii, które teraz propagują. A wszystkie te ruchy dotyczące zmian klimatycznych itp. również nic o tym nie wiedzą.
Po prostu zaprzecza się, że są to eksperymenty wojskowe, które już znamy, ponieważ od 30 lat regularnie dochodzi do rozpylania aerozoli w atmosferze, więc to wszystko już się dzieje. Chodzi mi o to, że coś takiego jak SRM nie jest niczym nowym. Mamy to już w postaci rozpylania baru i aluminium oraz innych substancji, które są bardzo szkodliwe dla wszelkiego życia i rolnictwa.
Monsanto na przykład wynalazło ziarno odporne na aluminium, wyobraź sobie. Więc takie rzeczy się dzieją i ludzie są temu przeciwni, ale nie widzą, że te eksperymenty są już rzeczywistością, będąc częścią geoinżynierii, geoinżynierii wojskowej, która istnieje już od około 70 lub więcej lat. Był to projekt drugiej wojny światowej, w której wojsko wynalazło broń jądrową jako broń wojenną, a po niej wynalazło inną broń, taką jak broń do kontroli pogody.
Jak powiedziała Rosalie Bertell, wymyślili wojny pogodowe, wynaleźli geoinżynierię i wynaleźli broń plazmową, która jest bronią elektromagnetyczną używaną i emitowaną przez grzejniki jonosferyczne. Jest to bardzo szczególna technologia, w większości nieznana, oparta na wynalazkach Nicoli Tesli, wynalazcy fizyka w XIX i XX wieku.
Jest to więc specjalna technologia, która nie jest zbyt dobrze znana, jak HAARP na Alasce (obecnie zamknięty), który jest jednym z tych grzejników jonosferycznych, które działają z falami elektromagnetycznymi. Fale te są sztucznie wytwarzane i osiągają około miliarda watów, a następnie są wystrzeliwane wysoko w jonosferę, aby wywołać pewne efekty, które kierują je z powrotem na ziemię. Jest to bardzo, bardzo niebezpieczna technologia, która może być również wykorzystana do wywołania wszelkiego rodzaju tzw. pożary i powodzie, a nawet zmieniające się prądy oceaniczne.
Są to technologie, o których nie mówi się publicznie, ale istnieją już od czasów wojny w Wietnamie. Zostały one wynalezione w tym czasie, a Konwencja ONZ w sprawie modyfikacji środowiska, słynna konwencja ENMOD z 1977 r., wyjaśnia te bronie, wyjaśnia efekty, jakie mogą mieć, gdy są używane. Tak więc nie jest to nawet tajemnicą i od dziesięcioleci zostały one wynalezione i są w fazie eksperymentów, i jest to jak wojna toczona przeciwko ziemi i planecie, od której jesteśmy zależni. Jest to bardzo, bardzo niebezpieczne i to właśnie Rosalie Bertell wyjaśniła nam, jak funkcjonują te technologie, a mianowicie jako post-nuklearna broń elektromagnetycznego niszczenia masy. Te jonosferyczne grzejniki są teraz wszędzie.
ST:Co to jest grzejnik jonosferyczny? Co to jest, dlaczego go używają? Jaki jest pomysł? Nie rozumiemy, ponieważ jest globalne ocieplenie, mówili, że jest globalne ocieplenie. Więc ogrzewasz jonosferę, ale to szaleństwo.
CvW: Podgrzewają jonosferę, kulę w atmosferze, która zaczyna się od około 80 kilometrów do około 800-1000 kilometrów. Jest to naelektryzowana część atmosfery i kiedy wysyłają tam fale elektromagnetyczne, podgrzewają ją, ponieważ kiedy ogrzewają jonosferę, tę część atmosfery, mogą sprawić, że te promienie elektromagnetyczne ponownie opadną na ziemię, powodując krzywa. Mogą pracować pod kątem i tak jak powiedziała Rosalie jest to jak pistolet z jonosfery skierowany w stronę ziemi i kiedy ten promień schodzi ponownie na ziemię jest strasznie destrukcyjny. Promienie te mogą przechodzić nawet przez jądro ziemi.
ST:Ale jest też ocieplenie, więc to totalne szaleństwo, bo mamy przez to za dużo ocieplenia…
CvW: Ponieważ tam jest/ to powoduje ocieplenie, a nie tutaj. Jeśli jest jakieś ocieplenie, to tam. NASA ogólnie nie stwierdziła prawdziwego ocieplenia Ziemi, ale są różne części świata, które się ocieplają lub zostały ocieplone, jak bieguny, regiony polarne i góry, gdzie znajdują się topniejące lodowce, ale to nie ma nic wspólnego z ogólnym globalnym ociepleniem wywołanym przez CO2.
Część z nich to z pewnością skutki militarnego zastosowania grzejników jonosferycznych. Na przykład w 1974 r. istniał traktat między Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Radzieckim, tajne Porozumienie Władywostockie w którym wspólnie planowali ogrzać Arktykę, ponieważ chcieli, aby lód odszedł, aby dostać się do ropy na dnie północnego morza, a nie mogli się tam dostać z powodu lodu.
Dziś połowa lodu arktycznego już się stopiła, bo używano do tego fal elektromagnetycznych. Fale ELF, które są falami o ekstremalnie niskiej częstotliwości i dzięki nim rozmroziły Arktykę. Nie ma to nic wspólnego z globalnym ociepleniem, ale z tą technologią wojskową.
ST:Wracając do geoinżynierii, zarządzania promieniowaniem słonecznym, czy mamy dowody na to, że program jest włączony? Mam na myśli, że widzimy wszelkiego rodzaju ślady na niebie, a niebo jest czasami całkowicie pokryte tymi śladami. Są wytrwałe, pozostając przez cały czas. Co sądzisz o tym fenomenie?
CvW: Jest to starsza technologia wojskowa, która jest wdrażana od około 30 lat. To zaczęło się w latach 90. i na przykład masz efekty w regionach takich jak Shasta w Kalifornii. Zostały mocno spryskane aerozolami. To jak Agent Orange, który został spryskany Wietnamem, toksyczny produkt Monsanto i tak właśnie jest. Jest toksyczny i na przykład w tej społeczności Shasta w Północnej Kalifornii ziemia już nie produkuje, wszyscy są chorzy, a zwierzęta i rośliny umierają.
Mieli taki ładunek toksycznych materiałów, aerozoli spadających z nieba, że dostali tych problemów i po ich przeanalizowaniu zorganizowali wielkie wydarzenie kilka lat temu, aby publicznie zaprotestować przeciwko opryskom. Niemniej jednak ruchy alternatywne i społeczne nie akceptują – nawet Grupa ETC, która jest pod tym względem bardzo ważna – że tak się stało, co jest rzeczywistością dla osób, których to dotyczy, i zaprzeczają, że SRM jest już stosowane i dyskutują jedynie o złe skutki jakie metoda ta miałaby na nas wywrzeć.
Są więc temu przeciwni, ale zaprzeczają, że metody te są już wszędzie stosowane. Oczywiście widać to na niebie, a ja przeprowadziłem badania, dlaczego to robią, ponieważ wojsko nie jest zainteresowane żadnym mitem o globalnym ociepleniu. Zaprzeczają nawet globalnemu ociepleniu, ponieważ wiedzą lepiej.
Muszą rozpylać aerozole jako przewodnik, potrzebują atmosfery, która jest przewodząca, a przy otworach tak nie jest. To jest powód, dla którego używają tak wielu metali do rozpylania, metali ciężkich, takich jak bar i stront oraz aluminium, które nie jest metalem ciężkim, ale wszystkie przewodzą fale elektromagnetyczne. Ostatnio trafiłam na badania kobiety o nazwisku Schmitt, która mieszka w Wenezueli.
Dokonała analizy tych rozpyleń chroniących przed kosmosem, coś w rodzaju klatki Faradaya, tworzącej rodzaj siatki wokół Ziemi, aby chronić ją przed promieniowaniem, co ma również związek ze zubożeniem warstwy ozonowej. Warstwa ozonowa jest naprawdę głównym pytaniem, które musi być dla nas alarmem, ponieważ teraz jest chwila prawdy. Kiedy nie jesteśmy w stanie zapobiec tym rzeczom, temu zniszczeniu.
ST:Ale oficjalna historia, której nikt nie opowiada, mówi o zubożeniu warstwy ozonowej.
CvW: Nie. W zeszłym roku był alarm i był tam kolega w USA, Marvin Herndon, który prowadził badania na ten temat wraz ze swoimi kolegami i opublikował je. Udowodnił, że ubytek warstwy ozonowej prowadzi do nadejścia toksycznego promieniowania na ziemię. I dowiedział się, że NASA, Północnoamerykańska Agencja Kosmiczna, doszła do tego samego wyniku już w 2007 roku. I nic nie zrobili. Już wtedy o tym wiedzieli, ale nic nie zrobili, bo wojsko myślało, że może robić wszystko, co chce. Gdyby tego potrzebowali, wynaleźliby nową warstwę ozonową (w rzeczywistości ciągle ją niszczą geoinżynerią dopow.). Tak myślą. Myślą, że mają…
ST:Rozwiązanie techniczne?
CvW: Tak, i myślą, że mogą robić, co chcą, i zapobiegać temu, co się dzieje. Ale po tych wszystkich eksplozjach nuklearnych w atmosferze iw jonosferze oraz w pasach Van Allena, które zniszczyły część ziemskiego pola magnetycznego, nigdy nie były w stanie zastąpić ani wyleczyć pola magnetycznego ani atmosfery. Nie mogli nic z tym zrobić. Zniszczyli to i jest teraz zniszczone. Jest to również jedna z przyczyn zmian pogodowych. Tak więc istnieje wiele bardzo złożonych powodów, dla których coś się dzieje. Na przykład, możesz nawet użyć fal elektromagnetycznych z grzejników jonosferycznych, aby poruszyć prąd strumieniowy, który składa się z szybkich wiatrów otaczających ziemię, tworząc granicę między ciepłem a zimnem. Więc,
ST:Silnie wpływają na klimat i pogodę
CvW: Dzięki tym technologiom możesz zrobić prawie wszystko i możesz zmienić strumienie pary, które są wilgotnymi strumieniami wokół ziemi. Możesz transportować wilgoć na przykład do Arabii. Jest to obecnie jeden z największych biznesów, ponieważ tamtejsi ludzie potrzebują wody, a wodę można po prostu transportować stąd tam. Tak więc nawet śnieg pada na południowoarabskiej pustyni. To wszystko manipulacja, manipulacja pogodą, manipulacja klimatem. Nikt o tym nie mówi, ale to się dzieje nieustannie. Innym skutkiem atmosfery wypełnionej metalami jest jej wysychanie, więc na przykład w Europie mamy znacznie mniej opadów, co nie ma nic wspólnego z ociepleniem ani CO2.
ST:We Włoszech panuje susza.
CVW: Włochy wysychają, a potem masz pożary, które są również wywoływane, nie tylko dlatego, że jest sucho, ale masz bezpośrednią broń energetyczną i broń laserową. Można więc wytworzyć te pożary, które działy się w Portugalii i Australii oraz w Kalifornii. Nie mają nic wspólnego z pożarami lasów i nie niszczą roślin, ale niszczą budynki.
To jest jak wojna, która przeszła. Wszystkie te rzeczy są omawiane jako wynik globalnego ocieplenia i CO2. To nie ma z tym nic wspólnego. Cała ta kwestia CO2 i globalnego ocieplenia jest wykorzystywana do odwracania uwagi ludzi od tego, co naprawdę się dzieje, żeby nie widzieli, co się stało z planetą, atmosferą, pogodą itd., żeby nie patrzyli na to, ponieważ myślą, że to wszystko globalne ocieplenie.
ST:Niestety, już prawie musimy zamknąć program, ale chciałbym jeszcze o coś zapytać. W dniach 23-26 maja nadchodzą wybory europejskie. Co możemy zrobić jako zaniepokojeni Europejczycy, aby umieścić inżynierię klimatyczną i wszystkie związane z nią zagrożenia w programie wyborczym, ponieważ oczekujemy, że instytucje europejskie będą chronić 300 milionów obywateli przed zagrożeniami związanymi z tymi niezwykle niebezpiecznymi technologiami. Co możemy zrobić?
CvW: Co zrobiliśmy, poinformujcie ludzi. Właśnie wydajemy książkę. Nazywa się to „Globalnym ostrzeżeniem!”, nie ociepleniem, ale ostrzeżeniem. Wkrótce się pojawi. Dziesięć kobiet wyjaśnia swoje badania nad tym, o czym teraz mówimy, a zostanie to opublikowane przez Talma Studies International w Dublinie. Więc mogę go polecić.
Problem polega na tym, że ludzie nic nie wiedzą o tym, co dzieje się wokół nich i nie są informowani, nawet jeśli jest to możliwe. Książka Rosalie Bertell istnieje w 4. wydaniu w języku niemieckim, istnieje w języku włoskim, francuskim i hiszpańskim. Każdy może ją przeczytać, a wiele osób zamówiło już 4. wydanie, które zostało wydrukowane 15 000 razy. Ktoś powinien to przeczytać, ale ludzie o tym nie mówią. Partie, które startują w wyborach, nie mają z tym wszystkim nic wspólnego.
Musimy spojrzeć wstecz na program zmian klimatycznych. Musi być ktoś, kto chce rozproszyć ludzi, zorganizować ich wokół innych spraw. Masz cały ruch Smart City i 5G, technicyzację społeczeństwa i rodzaj polityki kontrolowanej redukcji produkcji i konsumpcji. To jest jak program depopulacji niektórych ludzi, który wydaje się być z tym powiązany.
Myślę, że stoją za tym inne plany polityczne, Nowy Porządek Świata i interesy. CO2 jest tylko kozłem ofiarnym, który powstrzymuje ludzi przed patrzeniem na nich. Na przykład Zieloni są całkowicie zaangażowani w te plany tak zwanej „zielonej” gospodarki, ale tak nie jest. To nie jest zielona gospodarka. Widzimy, że zbliża się do nas uzbrojona gospodarka. . Potrzebujesz krytyki tych technologii. To, co mamy teraz, nazywam wojskową alchemią.
Ale lewica nie jest tym zainteresowana, a inne partie w każdym razie też nie. Nie wiem więc, kto będzie zainteresowany z punktu widzenia stron. Ludzie nie są informowani i nie są informowani, a ludzie, którzy o tym mówią, nazywani są teoretykami spisku itp. Jak dojść do tego, aby zmienić, zmianę z wiary w te ideologie z góry, aby zobaczyć, co się dzieje w rzeczywistości ? Jak tacy ludzie jak ta Greta i młodzież mogą być informowani o rzeczywistości? Powinni wiedzieć, co się naprawdę dzieje, a nie to, co powinno się dziać. To jest problem.
Nasza planeta się ochładza
Świat nie skończy się w najbliższym czasie z powodu nadmiernego upału, ale miliony prawdopodobnie zamarzną na śmierć lub zachorują z powodu obniżonych temperatur w swoich domach.
Kłamstwa klimatyczne doprowadzają polityków do szaleństwa, czego dowodem było ostatnio, że Niemcy zakazały rolnikom w jednym ze swoich krajów związkowych prawidłowego nawożenia dużych połaci ziemi na żądanie zielonej agendy UE. Od grudnia stosowanie nawozów azotowych zostało ograniczone na dużych obszarach gruntów rolnych w Nadrenii Północnej-Westfalii, a zmiana zielonego programu rozgniewała rolników, ponieważ prawdopodobnie drastycznie zmniejszy plony.
Gdyby globalne ocieplenie było rzeczywistością , spodziewalibyśmy się krótszych i łagodniejszych zim, ale zamiast tego zimy są dłuższe i bardziej śnieżne niż kiedykolwiek.
Zimowe burze są teraz powszechne zarówno jesienią, jak i wiosną, ale politycy i ludzie tacy jak Bill Gates nadal chcą atakować świat swoimi pomysłami na zerową emisję dwutlenku węgla , tak jak chiński rząd narusza swoich obywateli zerowymi działaniami przeciwko COVID .
W tym tygodniu na Prairies zbliża się kolejna epidemia dotkliwego zimna , dzięki globalnemu ochłodzeniu. Powietrze arktyczne przesunie się na południe przez region z wysokimi temperaturami w połowie lat 20-tych i niskimi do minus 30 stopni. To jeszcze nie zima! Zimno było gwałtowne i rekordowe, a będzie tylko gorzej.
W tym momencie globalne ocieplenie w ochładzającym się świecie to myślenie życzeniowe. Teoria globalnego ocieplenia zawsze była absurdalna, ponieważ ignorowała słońce jako mające największy wpływ na klimat. Nic nie konkuruje ze słońcem pod względem wpływu na klimat, ale cheerleaderki globalnego ocieplenia ignorują naukę o astrofizyce, odrzucając wszelką racjonalność na wiatr. Już tej zimy wielu będzie żałować, że nasza planeta nie była trochę bliżej Słońca lub świeciła jaśniej.
Kiedy mówię pobożne życzenia, miliony, jeśli nie miliardy, będą życzyć sobie tej zimy, więcej ciepła. CHINY PRZETWIERAJĄ NAJTRUDNIEJSZĄ FALĘ ZIMNA OD 1987 ROKU;NAJCHŁODNIEJSZE LISTOPADOWE CZYTANIE W KANADZIE OD 1989 ROKU;MIESIĘCZNE NIŻSZE WYZWANIE W AFRYCE SUBSAHARYJSKIEJ…
Klimat nie jest modelem komputerowym. Jeśli chodzi o klimat, rzeczywistość może być brutalna, zwłaszcza gdy rządy i klimatolodzy kłamią na temat klimatu od lat. Teraz ludzie sąt źle przygotowana do stawienia czoła globalnemu ochłodzeniu , podczas gdy wszystko, o czym słyszeli, to dramatyczne globalne ocieplenie spowodowane przez człowieka.
To, co dzieje się na ziemi tej zimy, jest niemożliwe w świetle hipotezy globalnego ocieplenia. Wiadomości klimatyczne są ważne, ale jeśli otrzymasz informacje z głównego nurtu, będziesz miał przekręcony umysł.
Niesztukąjest wierzyć w kłamstwa ... Rzeczywistość jest taka, że mamy pełne globalne ochłodzenie, a zima nadchodzi sześć tygodni wcześniej, a nie sześć tygodni później, jak można by się spodziewać po świecie, który się smaży. Jest zima, śnieg pada od wybrzeża do wybrzeża, a niektóre miejsca są zasypane tak dużymi ilościami śniegu, podczas gdy według ekspertów od klimatu nie ma śniegu. Sześć stóp lub białe coś spadło dwa tygodnie temu w rejonie Buffalo w stanie Nowy Jork.