Elity przystąpiły do finałowej fazy swojego projektu, do tego potrzebują usunięcia z drogi ludzi mądrych, zdolnych budować świadomość społeczną, demaskować kłamstwo i upowszechniać prawdę. Tymi się zajmą z największym zaangażowaniem, bo reszta już jest w wiecznym więzieniu.
Wielu ludzi tego nie widzi, a ja nie tylko widzę, ale odczuwam. Siły zła zwietrzyły swoją szansę, przystąpiły do zdecydowanego natarcia. Wszystko to jest precyzyjnie reżyserowane, wojna na Ukrainie, kryzys energetyczny, inflacja, drożyzna, wszystko to nie byłoby możliwe bez Wall Street, Londyńskiej City, Unii Europejskiej, Moskwy, Berlina, Paryża i Pekinu. To nie są państwa, organizacje i instytucje, to 10 000 rodzin ukrytych w cieniu, realizujących przez te atrapy swoje interesy kosztem 7 miliardów ludzi.
To że ceny energii, gazu, ciepła za chwilę będą astronomiczne, to nie jest spowodowane wojną na Ukrainie, postępowaniem Rosji, wyczerpywaniem się zasobów, to skutek świadomej polityki, wyboru takiej a nie innej drogi rozwoju, opartej na surowcach, jaka pozwala kontrolować świat. To system redystrybucji, kopaliny mają to do siebie że można stanąć pomiędzy nimi a miliardami ludzi.
Te 10 000 rodzin stworzyło wąskie gardło, dopuściło do rynku tylko kilka technologii wytwarzania i przetwarzania energii, jakie kontrolują. To nonsens żeby wszyscy korzystali z tego samego gazu, z tych samych linii przesyłowych prądu, z tego samego węgla, z tych samych systemów grzewczych, takiej samej struktury wodociągów, tych samych technologii recyklingu i oczyszczania wody, by wszyscy jeździli na tej samej benzynie, oleju napędowym. Teraz rozumiecie na czym polega globalizacja ? Tak, dzięki temu elity są w stanie jednym prostym posunięciem wywrócić świat do góry nogami.
Temu samemu służyło scentralizowanie banków centralnych, stworzenie światowego rynku finansowego, powiązanie giełd, walut, globalizacja ruchu towarowego, transportu. Teraz jednym pociągnięciem można to wszystko wywrócić do góry nogami. To się nie zaczęło dziś tylko ponad 100 lat temu. Kto nie wierzy niech przeczyta broszurę z 1912 roku pod tytułem „Philip Dru Administrator, a Story of Tomorrow, 1920-1935”, autorstwa Edwarda Mandell House ( ładnie zmienione, symboliczne nazwisko ), pełny tekst dostępny w internecie.
Zrozumiecie wtedy , że elity budowały ten świat nie dla historii, nie budowały jakiejkolwiek cywilizacji, tylko zaprojektowały to wszystko już dawno temu, by wykreować kapitały , jakie dalej pozwoliły na powszechną edukację, wygenerowanie technologii. Elita przystąpiłaby do obecnej przemiany już ponad 100 lat temu gdyby dysponowały dzisiejszymi technologiami i perspektywą ich rozwoju. Oni musieli tolerować miliardy przeciętnych ludzi, czynili to z odrazą, czując ten smród strachu i potu. Ktoś musiał jednak te kapitały siłą mięśni wytworzyć.
Te masy zostały odpowiednio uformowane, by łatwo było nimi sterować, by zasiać w ich naiwnych umysłach dobrze dobraną ideologię, fałszywe prawdy, by ogłupione niszczyły wartościowe jednostki, nosząc na barkach ludzi podłych i nikczemnych . Wpojono masom liczne reguły, wymyślono prawo, nakazy, zakazy, których elita i ich najemni żołdacy nie przestrzegają.
Prawo i kara jest dla mas. Wydatną rolę w tym teatrze gra religia, odbierająca resztki krytycznego rozumu, trzymająca masy w strachu przed karą za grzechy, ucząca pokornego niewolnictwa. Za pomocą masowego warunkowania zachowań zmuszono masy do noszenia karabinów, przekonano o wyższości idei, czy państwa nad życiem, wykonywania absurdalnych rozkazów, poświecenia tego życia dla nielicznej elity.
Czy wiecie dlaczego ponad 100 lat temu wybrano technologię zanieczyszczające Ziemię, powietrze, wodę, jedzenie, dlaczego na taką skalę rozbudowano listę chorób, wykreowano przez lata pandemie, strach przed zarazą i pomorem, dlaczego stworzono specjalizację w medycynie, w procesie produkcji, dlaczego farmacja bazuje na chemii, dlaczego tak rozwarstwiono naukę ?
Celowo, elita potrafiła już dawno temu założyć sobie jakich technologii potrzebuje, by w odpowiednim momencie pozbyć się balastu, po tym jak już wytworzy kapitały i technologie. To nie mogło się odbyć jawnie, trzeba było te technologie za czymś ukryć, by wszystko wyglądało na naturalne.
Broń wywołującą susze, powodzie, ulewy, gradobicia, trzęsienia Ziemi, wybuchy wulkanów, tsunami, gigantyczne pożary, uwalniającą mordercze promieniowanie z kosmosu ukryto za zmianami klimatycznymi spowodowanymi przez człowieka, przez technologie jakie elita celowo wybrała dla ścieżki ludzkiego rozwoju.
Zaplanowany atak, stworzonym w laboratorium drobnoustrojem, ukryto za chorobami jakie tworzono przez ostatnie stulecie w licznych pracowniach, ulokowanych poza ludzkim wzrokiem i poza wszelką kontrolą. Stworzono przeświadczenie że atak tym drobnoustrojem jest naturalną konsekwencją gwałtownego wzrostu poziomu populacji i anomalii w naturze wywołanych przez człowieka.
To ludzka aktywność ma niby odpowiadać za zanieczyszczenie rzek, jezior, Mórz i Oceanów, za wyjałowienie gleby, za trujące jedzenie, za zanieczyszczoną wodę, powietrze. Tak ukryto świadome skażenie naszej planety.
Tworząc choroby budowano i uzależniano ludzi do chemii, przekonując że to jedyny środek, panaceum na ból i cierpienie. Od dawna ta chemiczna medycyna sprytnie zabija wielu ludzi. Stworzono lekarskie specjalizacje, bo nie da się wyleczyć człowieka lecząc tylko jego wybraną cześć, bo ukryto prawdę o tym że ludzki organizm sam potrafi doskonale się leczyć, jeżeli stworzy sie ku temu właściwe warunki.
Po to wykreowano podział obowiązków w produkcji, usługach i handlu, by zatrudnieni ludzie nie rozumieli tych aktywności, by ich podzielić, zróżnicować, by nie byli zdolni do tworzenia wspólnot, podejmowania obrony wspólnych interesów. Po to także podzielono społeczeństwo na klasy, by wywołać między nimi konflikt interesów, nieustanną walkę.
Dalej nie rozumiecie dlaczego wszędzie na około WAS jest kłamstwo, ten plan mógł się powieść tylko wtedy jeżeli od początku do końca tkwić będziecie w tym zakłamanym świecie, niezdolni racjonalnie ocenić tego co dzieje, w wykreowanym świecie, w którym nic nie jest prawdziwe, w którym są tylko puste hasła i słowa, w Matrixie.
W Matrixie drogę wskazują elity, w tym świecie niewielu potrafi się poruszać. To tak jak w komputerze, jego granice wyznacza programista, TU KREATOR. Wszystko jest zakłamane, medycyna, historia, biologia, fizyka, chemia, astronomia, informacja, nawet matematyka, choć wydawać by się mogło że to niemożliwe.
Ten cały system został wymyślony dawno temu, gdybyście go rozumieli doszlibyście do jednoznacznego wniosku, że jesteście tylko mięsem do przemielenia i utylizacji, że znakomita większość ludzi nie ma przed sobą jakiejkolwiek przyszłości, bo według elit ci ludzie tylko żrą, wydalają, eksplorują i zanieczyszczają. To też nie jest przypadek, tak zbudowano silne, moralne prawo do eksterminacji, do masowego ludobójstwa.
Dlatego z takim impetem, brutalnie, zwalcza się tych którzy otwierają ludziom oczy, bo tylko oni stoją na drodze do realizacji tego perfidnego planu. Ludzie umierają dziś za innych ludzi i za prawdę. Jest tysiąc innych technologii pozyskiwania taniej energii, jest kilkaset innych technologii napędów, tysiące takich technologii jakie koegzystują z planetą, jakie chronią i rozwijają ekosystem Ziemi. Przed nami nie będzie żadnego szczytowego punktu rozwoju tej cywilizacji, bo nie był żadnej cywilizacji, ta droga prowadzi tylko do wskrzeszenia Bogów na Ziemi. Coraz więcej wskazuje na to że to nie pierwsze podejście.
I tu przychodzi na myśl pewien film, który zniknął natychmiast po jego premierze. Wyprodukowany w roku 2008 film o tytule “Toxic Skies” nie otrzymał żadnych recenzji. Zniknął natychmiast po wstępnej emisji w telewizji australijskiej.
Fabuła filmu
Przez lata, rząd zaangażowany był w tajną operację, która została ujawniona przez białe smugi na niebie uwalniane z samolotów. Ci, którzy podejrzewają nieprawidłowości i żądają wyjaśnień od przedstawicieli odpowiedzialnych organów, otrzymują odpowiedzi, które słyszeliśmy wcześniej. W filmie, podobnie jak w nagłaśnianych dziś “projektach” geoinżynieryjnych, mówi się o ochronie środowiska i działaniach mających na celu złagodzenie globalnego ocieplenia za pomocą substancji uwalnianych do atmosfery.
Prawdziwa prawda zawarta w filmie: Owe szlaki zawierają substancje toksyczne lub/i wirusy, celowo rozpylane na niczego nie spodziewającą się populację w celu “wyeliminowania ludzi starych i chorych”.
Szpitale w Seattle zaczynają zapełniać się pacjentami cierpiącymi na śmiertelną chorobę. Dr Tess Martin, specjalistka z Global Health Association poszukuje prawdy. Wirus w krótkim czasie rozprzestrzenia się jak pożar i staje się poważną epidemią. Ponad 70 procent mieszkańców Seattle umiera. Tess widzi swoją jedyną szansę na przeżycie w wydostaniu się z miasta i znalezieniu lekarstwa, ale prezydent ogłosił stan wyjątkowy i poddał kwarantannie całe Seattle. Nikomu nie wolno wyjeżdżać.
Prezydent uchwala ustawę zezwalającą na użycie siły wojskowej w celu zatrzymania ludzi i zapobieżenia rozprzestrzenianiu się wirusa. Tess znajduje sprzymierzeńca w poszukiwaniu prawdy. Modus operandi sił oficjalnych próbujących odizolować reportera poprzez zniesławienie i pomówienie jest bardzo realistyczny. Ostatnia scena filmu, za nieśmiałym happy endem, podpowiada stanowczą kontynuację projektu.