Site icon Globalna Świadomość

ZAGADKA FIRMAMENTU – CZY NAD NASZYMI GŁOWAMI PŁYNIE KOSMICZYNY OCEAN ?

W czasach starożytnych ludzkość miała kontakty z istotami nadprzyrodzonymi (UFO), dziś, w czasach „postępu i nowoczesności” ludzi, którzy wierzą w istnienie „bogów” nazywa się „oszołomami, wariatami, nawiedzonymi”, a same te istoty są dla naukowców „gazami bagiennymi”, „zwidami”, „kosmitami”, „piorunami kulitymi”, itp., itd.

Czasami, bardzo żadko, ludzie widzą, albo wydaje im się, że widzą i doświadczają „istot UFO„.  Kim są te inteligencje pozostaje ciągle wielką tajemnicą. Spora część badaczy, ufolodzy, w tym chrześcijańscy, przyjmuje że są to starożytne byty nazywane „Archontami”.

Słowo „Ocean” (w cydzysłowie) zawiera w sobie ogromną ilość „wody” ( i ta także jest w cudzysłowie”). Biblia przekazuje coś bardzo tajemniczego o „rzekach i oceanach„, niektórzy pradawni mędrcy wiedzieli o świętym Kodzie Biblii, dlatego starali się przekazać zakodowane tajemnice w postaci „natchnionych opowieści”, nie wysztkie są przeznaczone dla początkujących chrześcijan, ale czasami można z nich coś zrozumieć, zwłaszcza jeśli człowiek poprosi Boga Jezusa o miłosierdzie i łaskę, a ta przeprowadzi adepta „deszyfranta” przez „wodę„, tak by nie utonął – W Ks. Wyjścia 14,21-27 mamy co następuje:

Mojżesz wyciągnął rękę nad morze, a Pan cofnął wody gwałtownym wiatrem wschodnim, który wiał przez całą noc, i uczynił morze suchą ziemią. Wody się rozstąpiły, a Izraelici szli przez środek morza po suchej ziemi, mając mur z wód po prawej i po lewej stronie.” – 

Co to za „Morze Czerwone”, które uległo „wiatrom wschodnim” ? Bóg wysłał „wiatry wschodnie” by częściowo pokonały „morze”, by jogini i zaawansowani Żydzi przeprawili się do kolejnych etapów medytacji – Świętej Nauki Najbardziej Starożytnej Istoty Logosu.”

Dlaczego o tym wszystkim wspominamy, o „wodzie, o morzu i rzekach„, zwłaszcza o inteligencjach Archontach ? Mianowicie coś nam świta, możliwe że coś jakby rozumiemy ze Świętego Przekazu w sprawie tajemniczych „wodnych połaci”, występujących również w przkazach starożytnych gnostyków. Gnostycyzm to doktryny i ruchy religijne powstające na wschodzie cesarstwa rzymskiego od I wieku p.n.e do II wieku, głównie w Syrii i Egipcie, dualistyczne, łączące chrześcijaństwo z pogańskimi (grecko-egipskimi) wierzeniami religijnymi.

Gnostykami nazywano tych, którzy nie zadowalając się prostą, zakodowaną literą Biblii i stąd niewielką wiarą, dążyli do poznania (γνώσις = wiedza), zrozumienia i poglębienia swojej wiary. Niektóre „gnostyckie opowieści” same w sobie są również kodem, ale na innym poziomie, na różnym, no i chyba niezbyt natchnione, choć to sprawa dyskusyjna, albo raczej kontrowersyjna.

Najważniejszymi zasadami gnostycyzmu są twierdzenia, że „gnostykiem nie można zostać, ale można nim być”, „gnostycyzm musi narodzić się z własnej woli, przy zdobywaniu jego nauk”, „musi zrodzić się on z serca”. Nie można przejąć gnostycyzmu tak jak religii chrześcijaństwa i nie każdy jest w stanie dostrzec jego prawdziwe znaczenie.

To nie wierzący wybierał gnostycyzm, to gnostycyzm wybierał wierzącego. Zgodnie z przesłaniem gnostyckim człowiek egzystuje w nieprzyjaznym świecie, do którego został „wrzucony”. Świat jest obcy Prawdziwemu Bogu i nie jest jego dziełem, lecz dziełem sił niższych (Niższych Bogu) zwanych Archontami

Jednym z bardziej tajemniczych tekstów gnostyków jest ten o tytule „Hipostaza Archontów„, jeśli przyjmą państwo, że mowa jest w nim o „UFO”, to może się wam wydać on „znajomy”, zwłaszcza dla tych którzy oglądają iluminackie programy typu „Starożytni kosmici” z kanału „History Channel”. Jednocześnie uważamy go za bardzo mocno zaszyfrowany, choć dla badaczy Pisma może być w dużym stopniu przyswajalny. Będziemy w nim wyłuszczać ciekawe elementy „szyfru”.

Zaczynamy cytat: „Niezniszczalność spojrzała z góry na obszary wód. Jej obraz ukazał się w wodach i moce ciemności zakochały się w nim. Nie mogły jednak pochwycić tego obrazu, który objawił się im w wodach, z powodu ich słabości, psychiczni bowiem nie mogą pochwycić duchowych. Są bowiem z niskości, a on (to jest: obraz) jest z wysokości.

Dlatego Niezniszczalność spojrzała w dół, na te rejony, aby móc według woli Ojca zjednoczyć pełnię i światłość. Archonci podjęli decyzję i rzekli: „Chodźcie, stwórzmy człowieka z prochu ziemi”. Stworzyli swoje [stworzenie] czyniąc je całkowicie człowiekiem ziemskim.

Ciało, które mieli archonci jest żeńskie, a także [męskie] o zwierzęcych twarzach. Gdy wzięli [proch] z ziemi, utworzyli [swego] człowieka według swego ciała i według obrazu Boga, jaki [im] się objawił w wodach. I rzekli: [„Chodźcie], pochwyćmy go w naszym stworzeniu, [aby] gdy zobaczy swój obraz, który mu towarzyszy [zakochał się w nim,] a my zapanujemy nad nim w naszym stworzeniu”. Nie poznali jednak mocy Boga z powodu swojej niemocy. On zaś (Samael) tchnął w jego oblicze i człowiek stał się psychicznym (i pozostał leżąc) na ziemi przez wiele dni. Nie mogli go jednak postawić z powodu swojej niemocy.

Trwali jednak (przy nim) podobni do naporu wichru, (który wieje), aby pochwycić ów obraz, który ukazał się im w wodach. Nie znali jednak jego mocy. Nadto wszystko to stało się z woli Ojca Pełni. Następnie Duch zobaczył człowieka psychicznego (leżącego) na ziemi. Duch zstąpił z błyszczącej ziemi i zamieszkał w nim. I człowiek ów stał się duszą żyjącą. Nadał mu imię Adam, ponieważ znaleziono go jak pełzał po ziemi.”

i dalej mamy z tego samego dzieła taki tekst gnostyków:

„Wtedy wzięli Adama i umieścili go w raju, aby go uprawiał i strzegł go. Archonci rozkazali mu mówiąc: „Z każdego drzewa, które jest w raju, będziesz jadł, ale z drzewa poznania dobra i zła nie jedz, ani [nie dotykaj] go, bo w dniu, w którym będziecie [z niego] jedli, śmiercią pomrzecie”. Mówili [to jemu] nie rozumiejąc o czym [mówili] do niego.

Ale to z woli Ojca powiedzieli to w ten sposób, aby on zjadł, i żeby Adam zobaczył ich będąc całkowicie (istotą) materialną. ( powyżej, na wstępie napisaliśmy coś takiego: „ludzie widzą, albo wydaje im się, że widzą i doświadczają „istot UFO” – dopis Argonauty)

Dalszy tekst brzmi tak: „Archonci naradzili się wspólnie i rzekli: „Chodźcie, sprowadźmy sen na Adama” . I on zasnął. Sen zaś to ignorancja, którą sprowadzili na niego tak, że zasnął. (Wtedy) otwarli jego bok jako kobietę żyjącą i zabudowali jego bok ciałem w jej miejsce. I Adam stał się (znów) całkowicie psychiczny. 

Wtedy duchowa kobieta przyszła do niego i mówiła z nim i rzekła: „Adamie, wstań” I gdy on ją zobaczył, powiedział: „Ty jesteś tą, która dała mi życie nazwą cię matką żyjących. Ona jest moją matką. Ona jest lekarką i kobietą, która urodziła. Moce zbliżyły się do swego Adama.

Gdy jednak zobaczyły, że jego współtowarzyszące mu odbicie (kobieta) rozmawia z nim, zadrżeli wielkim drżeniem i zakochali się w niej. Powiedzieli do siebie nawzajem: „chodźmy, rzućmy na nią nasze nasienie”. Ścigali ją, ale ona drwiła z nich, z powodu ich głupoty i ich ślepoty i stała się drzewem z ich powodu, zostawiając im (tylko) cień, podobny do niej. Moce splamiły (go) swoim brudem i splamiły pieczęć jej głosu, tak, że skazały siebie same w swym stworzeniu [razem z jego] odbiciem.

Duchowa (kobieta) weszła w węża, nauczyciela. A ten pouczył [ich] mówiąc: „Co [wam] powiedział? Ze wszystkim drzew, które są w raju będziesz mógł jeść, za wyjątkiem [drzewa] wiedzy dobra i zła, z niego nie jedz” Kobieta cielesna rzekła: „nie tylko rzekł, nie jedzcie, ale nie dotykajcie go, w dniu, w którym zjecie z niego, śmiercią pomrzecie”.

Wąż zaś, nauczyciel powiedział: „Nie pomrzecie śmiercią, ponieważ powiedział to wam będąc zazdrosnym. Przeciwnie, wasze oczy otworzą się i będziecie jak bogowie; będziecie znać zło i dobro”. Nauczycielkę zabrano od węża. I ta pozostawiła go samego jako byt ziemski.

Cielesna kobieta wzięła (owoc) z drzewa, zjadła i dała swemu mężowi, który był z nią. I psychiczni zjedli. Wówczas ich zło ujawniło się w ich ignorancji. Poznali, że byli nadzy jeśli chodzi o (element) duchowy. Wzięli liście figowe opasali je sobie wokół swoich bioder. Wówczas przyszedł Wielki Archont i rzekł do Adama: „Adamie, gdzie jesteś? – bo nie wiedział, co się wydarzyło.

Adam powiedział: „Usłyszałem twój głos, przestraszyłem się, bo byłem nagi i ukryłem się” Archont powiedział: „Dlaczego się ukryłeś, czy to dlatego, że zjadłeś z drzewa, o którym ci nakazałem: z tego jednego nie będziesz jadł a ty zjadłeś z niego?” Adam odrzekł: „Kobieta, którą mi dałeś [dała] mi (i) zjadłem”. I samowładczy Archont przeklął kobietę. Kobieta powiedziała: „To wąż mnie zwiódł (i) zjadłam.

[Zwrócili] się do węża i przeklęli [tak że] jego cień jest bez mocy, gdyż nie wiedzieli, że jest [ich] stworzeniem. Od tego dnia wąż był pod przekleństwem mocy. Aż dotąd, gdy przyjdzie doskonały człowiek, (przekleństwo) to przyszło na węża.

Zwrócili do swego Adama, wzięli go (i) wyrzucili go poza raj, razem z jego żoną. Bo nie ma dla nich żadnego błogosławieństwa z ich strony, są bowiem sami pod przekleństwem. Wyrzucili ludzi na wielkie doświadczenia i cierpienia życia, aby ich ludzie stali się światowymi i aby nie mieli czasu, by zająć się oddaniem duchowi świętemu.” – koniec cyatatu (ludzie cywilizacji iluminackiej, która buduje tajemne świątynie dla archontów, czyli loże iluminackie, stają się „nowocześni i postępowi”, co powoduje że nie wiedzą nic o Duchu Świętym, tak jak zarządzili archonci UFO – dopis Argonauty)

Przedstawiliśmy państwu kilka ciekawych, naszym zdaniem zdań, urywków starożytnych gnostyków, znawców Pisma. Można uznać ich za pewien rodzaj sekty „Starożytnych kosmitów” z kanału History Channel, jednak bez najmniejszej wątpliwości możemy stwierdzić, że gnostycy z czasów I i II wieku n.e. przekraczają swoją wiedzą i duchowością amerykańskich redaktorów i twórców wspomnianej serii – niewyobrażalnie, zresztą skupaiją się cały czas na Biblii, w przeciwieństwie do sekty UFO z USA…

Gnostycy zapisali i przekazali nam powyżej takie tajemnicze zdanie: „Niezniszczalność spojrzała z góry na obszary wód. Jej obraz ukazał się w wodach i moce ciemności zakochały się w nim.” Natomiast święci Prorocy Jezusa mówią nam w Biblii: „Potem Bóg powiedział: Niech stanie się firmament pośrodku wód i niech oddzieli wody od wód. I uczynił Bóg firmament, i oddzielił wody, które są pod firmamentem, od wód, które są nad firmamentem. I tak się stało” (Rdz 1:6-7).

Jakie niezwykłe zmiany nastąpiły po tym, jak Bóg powiedział: „Niech stanie się firmament pośrodku wód i niech oddzieli wody od wód”? W Piśmie Świętym czytamy taki szyfr: „I uczynił Bóg firmament, i oddzielił wody, które są pod firmamentem, od wód, które są nad firmamentem”. Jaki był rezultat po tym, jak Bóg przemówił i to uczynił? Co mamy tam zaszyfrowane, co tam się dzieje ?! Co to za istoty, co to za moce i inteligencje tam występują ?!

Na dodatek Bóg przekazuje znawcom Świętego Szyfru, już na samym początku Ks. Rodzaju inne wielkie misterium w postaci „bezmiaru wód„: „Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami„. Święty Prorok, zapisujący tekst księgi Genesis mówiąc o Bogu używa dwóch określeń: El i Elohim. Terminy te pochodzą z języków semickich, gdzie określają bóstwo, jego moc i potęgę.

Pierwszy z nich wyraża liczbę pojedynczą, drugi zaś mnogą. Liczna mnoga w określeniu Boga nastręcza egzegetom najwięcej trudności, nie mogą „skumać” o co tam chodzi, co to za „bezmiar wód” oraz mnogie inteligencje, albo sam Stwórca ?! Może ten „bezmiar wód„, to ten sam, albo prawie ten sam, podobny, po którym płynęli z Jezusem Apostołowie ?

Proszę zobaczyć jak bardzo zaawansowani byli gnostycy, przecież przekazali: „Niezniszczalność spojrzała z góry na obszary wód. Jej obraz ukazał się w wodach i moce ciemności zakochały się w nim.” Sami dobrze znali Kod, dlatego napisali nam: „moce ciemności zakochały się w nim.”, to te moce ciemności, które Biblia przekazała w Ks. Rodzaju 1:1 „ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód,” – skoro tak, i skoro badamy gnostyków, i skoro dotarliście państwo, drodzy Rodacy, do tego momentu, to może zacytujmy List do Efezjan 6:12

Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich„. Szanowni Polacy chrześcijanie, wyznawcy Jezusa i wszyscy ci którzy się tym interesujecie, proszę zobaczcie, mamy w Efezjan 6:12 „rządcom świata tych ciemności”.

Czyli tak, gniostycy piszą, że aerchonci nazywani także „mocami ciemności”, które się zakochały, nie wiedziały o co chodzi „z obrazem w wodach„, następnie mamy w Ks. Rodzaju informację że „Duch unosił się nad wodami”, ale i „ciemności„, chyba te same o których piszą gnostycy i List do Efezjan 6:12, ale list do Efezjan 6:12 wyjaśnia nam w języku greckim że: „archonci świata tych ciemności”, to archonci, bo „rządcy” w jęz. greckim to Archont, słowo z języka greckiego ἄρχων, archon, inaczej 'rządzący’ !

No i do tego zawsze mamy tam ten bezmiar wód ! Występuje tam ogrom informacji o nieznanych nauce inteligencjach i nieskończonych mocach, albo „rządcach”, inaczej „archontach”, występujących gdzieś na „bezmiarze wód”, razem z „wodnymi potworami”! Prośmy Boga Jezusa o miłosierdzie i o Logos, Jego łaskę, byśmy mogli z Jego Logosem pojąć tajemnice, które nam przekazał za pomocą świętych Proroków !

Exit mobile version