2 LATA PO PANDEMII – CZY LUDZKOŚĆ CZEGOŚ SIĘ NAUCZUŁA ?

Człowiek, który nie walczy o swoje i nasze życie oraz zdrowie, jest moim i naszym wrogiem. Walka, walce nierówna, ponieważ walka, może być tylko sposobem osiągnięcia równowagi, która chroni każdy przejaw życia i istnienia.

Przemoc, jest głównym składnikiem naszych codziennych posiłków, jeśli odżywiamy się na codzień ładnie opakowanymi zwłokami, które najczęściej, przez całe swoje życie, aż do śmierci, były torturowane, kontrolowane, segregowane i oddzielane od swego potomstwa.

Musimy o tym pamiętać, że każdy mięsny posiłek, to produkt ludzkiego egoizmu, przejawiający się w zalegalizowaniu i społecznie akceptowanej – rzeźni. W ten sam sposób, zalegalizowano ideologie wojny, obozu, kwarantanny, paszportu, dowodu, numeru i państwa, aby pozbawiać ludzi, tak jak zwierząt, ich niezależności, wolności i równość, przez kontrole przyrostu pogłowia – rozmnażania, śmierci oraz całego procesu życia …

Jest to szalone, że chcemy pobierać wartości odżywcze – ze zwłok, będących elementem masowego morderstwa i krwawego zarzynania – kolejnych ras, których pogłowie, jest rozmnażane, hodowane i wyrzynane, jak ludzkie stada, w czasie wojen i pandemii (4), kiedy nie są już potrzebne władzy do pracy, rewolucji i wojny.

Oto życie, niegodne życia, rynek mięsa – kryzysu, pracy – bezrobocia, wojny i pokoju, to dualny rynek zwierzęcego, a więc i ludzkiego kapitału, bez którego – nie istniałby te ideologie, fetysze i systemy.

Zarzynanie, stało się legalne, za pomocą ideologii wojny i strachu przed głodem, który powstaje tylko dlatego, że namówiono dużą część z was do przenosin ze wsi do miast, które tworzą technologie uzależnienia człowieka od tzw: władzy i pozornego dobrobytu, w które większość społeczeństwa wierzy, nie mając tym samym wyboru i rozeznania, co do prawdy o trudzie rzeczywistego życia i funkcjonowania.

Niewolnik zrodzony z ideologii miasta, pracuje dla swego pana, aby utrzymać jego miasto, województwo, kraj, czy międzynarodową sitwę, na czele której stoją szamani oraz ludzie uzależnieni od fetyszy, i ci, których uzależnia zwykła skupiona na sukcesie – ciekawość. Tych pierwszych fetyszystów – nazywamy władzą, a tych drugich – ciekawość – pcha do ideologii bohaterstwa, przez co siły specjalne, wojsko i policja, mogą chronią fetysz władzy i ukrytych za ich plecami – szamanów, nazywanych rządem światowym.

Czy nasi przodkowie, niebyli jednomyślni w stwierdzeniu, że człowiekowi do życia i zdrowia – potrzebne są warzywa, owoce, zioła i zboża oraz czysta woda z domieszką tych ziół, zbóż oraz warzyw i owoców. Do wartościowego życia, potrzebna jest człowiekowi – umiejetność wytworzenia pożywienia, schronienia i odzienia oraz sztuka logicznego myślenia, zgodnego z prawem naturalnym ?!

Żyjemy obok zwierząt, owadów, ryby i roślin … , a mimo to, nie staramy się z nimi nawiązać logicznego i wolnego od uprzedzeń – kontaktu i trwałej międzygatunkowej i rasowej relacji, choć jesteśmy częścią tego samego – zrównoważonego – atomowego świata, który bez nich lub bez nas, się po prostu rozpadnie, pod wpływem ludzkich – nieodpowiedzialnych dążeń, będących tworem – egoizmu, tworzącego chaos ludzkich zapędów, opartych na myślach, emocjach i fantazjach, niezgodnych z prawem naturalnym, które czyni ze zwierzęcych ludzi, prawdziwe człowieczeństwo.

Chory umysł, tworzy chore ciało i chory świat …

Nawet, jeśli ponad sklepieniem, czy też firmamentem istnieją jakiekolwiek obce nam – formy życia, to zostaną one potraktowane, tak, jak wyżej wymienione rośliny, zwierzęta, czy inni ludzie, którzy nie bawią w teatr przepełniony fetyszami ról, pozycji oraz stanowisk … Bo niewiernych, nie poprawnych politycznie, słabszych, myślących, czy ufnych trzeba nawrócić, podbić, zgonić, ograbić i wytrzeć z kart historii…

Pragnieniem istnienia, jest takie przeżywanie kolejnego (karmicznego) życia, aby to – przeobraziło się po licznych próbach, w świadomą ewolucje, bazująca na prawie naturalnym.

Świadomość, to umiejętność spojrzenia w głąb siebie i poza siebie, co kreuje siłę energetyczną i falową oraz skłania nas do przemyśleń, na temat zastosowania szkodliwego prądu, czy też fal elektromagnetyczny, które swymi parametrami odbiegają od schematu funkcjonowania otaczających nas ciał niebieskich – archontów, natury oraz człowieka, ponieważ zmiana falowa i energetyczna – niszczy ludzką powłokę, organy, a także wyniszcza naturę i jej pozaziemskie otoczenie.

Życie, przejawia się różną formą skupienia materii, która w pewnym momencie – przestaje być człowiekowi do czegokolwiek potrzeba, ponieważ o ile fizyczna rzeczywistości różnych wymiarów – cechuje się różnoraką fizycznością, to nad i podprzestrzeń, nie potrzebuje odziewać człowieka, w jakikolwiek przejaw cielesności, skupiając się jedynie na duchowości istnienia.

Jedynym ładem, do jakiego musi dążyć jednostka i społeczeństwo, to ład personalny, oparty na wzajemności wartości reprezentowanych przez prawo naturalne, jeśli jako ludzkość – osiągniemy ten cel, materialne życie, nie będzie już naszemu gatunkowi do niczego potrzebne, w drodze do rozwoju duchowego.

W obecnej – przepełnionej fałszem sytuacji, w której istoty bionegatyne – bestie i bezduszne drapieżniki, pragnące szturmem uhonorować swą władze nad tumem, poprzez odebranie człowiekowi prawa naturalnego, przy pomocy – eksperymentów genetycznych, co jest najprostszą droga do nieobliczalnego – technologicznego niewolnictwa, ubranego w strój transhumanizmu, który ukaże czystość rasową elit w zestawieniu, z cybertransplantologią, będącą czynnikiem konstruującym i powołującym do życia – niższe kasty społeczne, oparte na cybernetycznej przemianie życia, w stan wiecznego zawieszenia i strachu, przed brakiem nowego oprogramowania, hardwaru, części zamiennych, surowców, paliwa, i lęku, przed resetem, wirusem lub wyłączeniem przez wroga, hakera, czy też korporacyjnego lub rządowego operatora.

Strach w całości przeniesiony z człowieka na maszynę, będzie bardziej skuteczny, ponieważ maszyna, jest bardziej zależna od zewnętrznych czynników, nad którymi będą posiadały piecze rządy i korporacje, należące do tych samych bionegatywnych rodów, o zacięciu faszystowskim, co jest alegorią odwiecznej psychopatii, na którą cierpią szamani, uzależnieni od kazirodztwa, kanibalizmu rytualnego i narkotyków, co jest przenoszone wraz ze skażoną krwią, pomiędzy pokoleniami, które dziedziczą, nie tylko uszkodzone mózgi i bezduszne jestestwa, ale także – chęć kontroli nad innymi i całym światem, ponieważ, kto nie kontroluje siebie, swojego ciała i emocji, ten pragnie kontrolować tych, którzy to potrafią, za pomocą prawa zwierząt, które wymusza na jednostce grę, opartą na wiecznym strachu, wypaczonych myślach i emocjach, co czyni z człowieka – zwierze uciekające, przed drapieżnikiem – ideologią wiary (6/7), we władzę państwa, urzędu i systemu nad jednostką.

Człowiek, który nie walczy o swoje życie i zdrowie, jest moim i naszym wspólnym wrogiem, ponieważ świadomie lub nieświadomie, pod wpływem strachu – kolaboruje, ze swoim wrogiem, zabójcom, który kreuje za pomocą edukacji, w głowie swej ofiary – egoizm, sterującym od tej chwili jego wyobraźnia, tworzącą szalone myśli i emocje.

Kolaboranci – kolaborują ze swoimi słabościami, strachami i ze swoim tchórzostwem, narażając siebie i swoje potomstwo na genetyczne dziedziczenie swoich przywar, które drążą rodzaj ludzki, jak zaraz, która nie pozwala niewolnikowi stać się wolnym człowiekiem – odpowiedzialnym, za własne samostanowienie i samoograniczenie własnego bytowania, opartego na wzajemności prawa naturalnego.

Człowiek, który nie walczy o swoją i naszą wolność, jest naszym wspólnym wrogiem i przeciwnikiem prawa naturalnego.

Masonka i szamanka Alice Boiley, w pośmiertnie wydanej książce – Education in the New Age, w dużej części omawia los osób, które nie zechcą dobrowolnie przyjąć schematu – edukacji i wiary, opartej na wypaczonych pojęciach pra-wiedzy, co nazywano – technologią dekonstrukcji lub ideologią New Age:

Jeśli nie będą chcieli przejść na nową wiarę za pomocą szerzonej przez nas edukacji, będą musieli odejść, ponieważ staną się przeszkodami na drodze do światowego pokoju i zagrożeniem dla poprawnego społeczeństwa. Prawidłowe społeczeństwo, to takie społeczeństwo, które nie myśli, lecz słucha, opierając swoje życie i poglądy na posłuszeństwie względem władzy, która tylko takim jednostkom zagwarantuje pokój i życie w mydlanej bańce …

Istoty, które od setek lat wierzą w tą ideologie (technologie), boją się prawdy o świecie i o własnym zagubieniu w odmętach edukacji lustrzanej, przenoszącej z pokolenia na pokolenia – obłęd bytowania niewolnika, wśród bestii żerującej na ich życiu.

Pokój w rozumieniu szamanów – zależy od posłuszeństwa względem różnych typów hierarchii, co nie jest zgodne z prawem naturalnym , natomiast całkowicie pokrywa się z prawem stanowionym zwierząt, nazywanym prawem silniejszego.

O ile 7 miliardowemu stadu, nie podskoczy żadna armia bez zniszczenia całego świata, to z 500 milionową rozproszoną i schorowaną populacją niedobitków, poradzą sobie regionalne bóstwa, technologia i siła, która dzierżąc broń resetu i pandemii dokona celowego ludobójstwa (samobójstwa genetycznego) dla swojego dobra.

Człowiek, powinien pokonywać tylko swoje ograniczenia i walczyć z samym sobą – unikając rywalizacji z innymi istotami, co czyni świat wolnym od prywatnych, społecznych i globalnych wojen, rewolucji, gier, czy sportów …

Do wiedzy i mądrości, nie potrzeba nam jest żadna ideologia władza lub fetyszy, jeśli możemy to osiągnąć władając w sposób odpowidzialny swoimi myślami, słowami i działaniami oraz jeśli – powstanie wzajemność owych wartości.

Do oświecenia, nie jest nam potrzebna żadna – medytacja, ponieważ świadomość i logika, są wstanie ustawić przed naszym jestestwem – ciąg logicznych zdarzeń, wychodzących z kwestii prawa naturalnego, które każe odwzajemniać to, co wartościowe oraz karać za pomocą prawa oporu, to, co nie jest zgodne z prawem naturalnym.

Oczywiście, niektórym nie spodoba się reguła prawdy i samoograniczenia, ponieważ ich ego – nadal będzie egzystować w świecie bestialstwa, strachu, fetyszy i rywalizacji.

Człowiek stawia przed sobą liczne cele, jednak życie – nie stawia przed tobą – żadnych celi, tylko pragnie – abyś żył zgodnie z prawem naturalnym, dzięki czemu człowiek, natura i wszechświat, tworzą jedność, zrównoważonego środowiska, to, co opowiada tobie o życiu tzw: hierarchia, jest kłamstwem, ponieważ każda hierarchia – buduje ściany raj na fundamencie twojego piekła, co nie zawiera w sobie prawdy, równości i wolności.

Nie potrzebuje żadnego celu, a na pewno nie potrzebujesz celu idącego wprost od Boga, ponieważ bóg, jest równoważny z Szatanem, a zatem, każde celowe działanie dąży do podziału tworzącego raj, szczęście lub piekło i nieszczęście, każda teza i antyteza, to nienawiść, segregacja i nienawiść, co jest sprzeczne z prawem naturalnym.

Ludzie wierzący, że mają cel wyznaczony im przez Boga lub Szatana, robią najokrutniejsze rzeczy na tym świecie, tworzą rządy, państwa, wojny, rewolucje, pandemie i podbijają innowierców, nie spełniających ich wymogów, ponieważ szaleniec i psychopata zrobi wszystko, aby osiągnąć swój chory cel i ukryć się za ideologią Boga lub Szatana, jako czynnika sprawczego, co jest przejawem straszliwej i dramatycznej choroby.

Przez ideologia Boga lub Szatana, życie tu i teraz – staje się mnie ważne i mniej wartościowe od otaczającej nas natury i życia.

Życie, to nie wyznanie, osoba, edukacja, rodzina, praca i cel ukryty w różnych fetyszach, życie, to ty i twoje naturalne otoczenie, środowisko, pozbawione różnych technologii, ideologii i celów … Jest to tak proste, a jednocześnie tak trudne …

Myląc środowisko bytowania z prawdziwym życiem, popełniasz niewybaczalny błąd, ponieważ ładujesz siebie i otoczenie w iluzje obrastające w nalot hierarchii i fetyszy.

Istnienie i życie, to rzeczywistość, reszta to iluzja wymyślonych rzeczy, które mają niszczycielski wpływ na owe wartości.

Bez ideologii i fetyszy, będziesz żył w dobrobycie, jeśli pomyślisz i wdrożysz to, co jest ważne, aby to życie utrzymać – równowagę środowiskową, prawo naturalne oraz umiejetność zbierania i hodowania pożywienia, wytwarzania odzienia i schronienia, natomiast ideologia fetyszy, odtrąca życie, co prowadzi każdego z nas do biedy i uzależnienia od twórców danej ideologii i reprezentujących je fetyszy.

Ludzie myślą, że wszechświat istnieje, ponieważ oni istnieją, jednak istniejemy, ponieważ to wszechświat nas wykreował i stąd rodzi się jego obecność w naszym doświadczeniu.

Może być tak, że jeśli posiadasz swój cel, możesz go wypełnić w mgnieniu oka, i otoczy cię nuda, będąca przyczyną ludzkiego zezwierzęcenia, dlatego życie, jest złożoną kreacją, opartą na różnych zmianach, których nie jesteś w stanie poznać, nawet przez milion wcieleń reinkarnacyjnych nawet, jeśli będziesz ich świadom.

Życie lasu, łąki, jeziora, mórz i oceanów, ilość istnień, jest nieograniczona, życie pojedynczego źdźbła trawy, jest wyzwaniem, a cóż dopiero świat, we wszystkich swoich przejawach.

Życie i istnienie – nie ma nadanego znaczenia i nie ma potrzeby, aby je miały, ludzie tworzą fałszywe cele i łady, ponieważ ludzka psychologia oparta jest na zewnętrznej indoktrynacji, która wytwarza wizje, rodzące myśli i emocje niezgodne z prawdą życia.

Człowiek potrzebuje fałszywego celu, więc znajduje sobie Boga, szatana, żonę, męża, dziecko, utrzymanie rodziny, kupno samochodu, zwycięstwo ulubionego klubu, czy partii … , ponieważ nikt nie interesuje się życiem, a każdy fałszywy cel prędzej, czy później – wzbudzi w nas nudę, rozczarowanie i poszukiwanie nowego celu.

Są to rzeczy, które sam tworzysz i sam realizujesz, ponieważ cel, jest ważniejszy od życia, jeśli tworzysz rzeczy, które kategoryzują całe twoje życie, nie dziw się, że wyrosła obok ciebie hierarchia, która mówi ci jak masz żyć, aby im było dobrze.

Cel jest nie istotny dla życia, życie potrzebuje zaangażowania w prawo naturalne i prawo oporu, przed tymi, którzy chcą zniszczyć owo prawo naturalne (9), bez którego nie istnieją żadne wartości – zgodne z rzeczywistym życiem.

Ludzie uwięzieni w strukturze psychicznej odpowiedniej dla drapieżników, nie przejawiają cech człowieczych, ponieważ do nich jeszcze nie dorośli.

Psychika człowieka zbudowana jest na podstawie ograniczonych danych, już to wykazaliśmy, ponieważ człowiek, nie jest wstanie dostrzec nawet podstawowych wartości odpowiedzialnych za życie.

Ograniczone dane, kreują przypuszczenia, myśli i emocje, niezgodne z prawdą, ponieważ człowiek – nie bada struktury życia, tylko wyobrażenia, które zostały mu wpojone, przez edukacje, rodzine, system i ograniczenia.

Ograniczenia, pchają cię do celu, który wydaje się realną formą ucieczki z otaczającej cię pułapki (którą zostawiłeś na samego siebie), jednak nigdy nie uciekniesz z obrębu naczyń połączonych.

System pragnie, abyś wpadł w pułapkę zastawioną, przez samego siebie, za pomocą systemowych podpowiedzi i namów, takich, jak ta, w której oddajesz dostęp do prawa naturalnego, za pomocą eksperymentów genetycznych.

Człowiek identyfikuje się z pułapką, którą sam na siebie zastawił, przecież to człowiek, wybiera sobie tzw: cel, dążący do małżeństwa, osiągnięcia, fetyszu, szczepień, edukacji … przecież, podoba się tobie dążenie do ambitnych celów, kojarzonych z nierealnym bezpieczeństwem, które staje się częścią twojej sztucznej osobowości.

Każdy aspekt bezpieczeństwa systemowego, jest tak zbudowany, że cela, w której się chronisz, staje się równocześnie twoim więzieniem.

Pomimo, że nasze więzienie ma swoje drzwi, to oddaliśmy klucz do nich – władzy, która tworzy kwarantanny, lockdowny, blackdowny i każe nosić więźniowi kaganiec oparty na poprawności politycznej.

Ludzie nie burzą już ścian, tylko moszczą się w ich przestrzeni, szukając celu działania w więzieniu, przecież możesz mobilnie – uczyć się i pracować.

Większość ludzi, uważa że siedzenie w więzieniu własnego celu, jest najbardziej fantastyczną rzeczą na świecie.

Najważniejsza w twoim życiu, jest równowaga, która pozwoli ci wspiąć się na otaczające cię ściany, co luzuje twoją strukturę psychiczną, niestety na ściany wspinają się głównie ci, którzy rozluźniają swoją strukturę psychiczną bez równowagi, co prowadzi do upadku i wytworzonej za pomocą poczucia winy depresji i innych schorzeń psychicznych oraz problemów związanych z uzależnieniami.

Żadne chwilowe wyzwolenie, nie da ci wolności bez równowagi utkwionej w prawie naturalnym. Jeśli nie wypracujesz w sobie równowagi, nie chcesz żadnej wolności, ponieważ nie dasz sobie z nią rady, a zatem wolność bez równowagi, jest destrukcją, jedyną formą anarchii, jest pozbawienie swojego jestestwa kontroli nad swoim bytem, za pomocą podporządkowania się zewnętrznej ideologii hierarchicznej.

Umiejetność rozmontowania psychicznego więzienia, to sztuka, do której społeczeństwo po prostu jeszcze nie dorosło, a tym samym – żaden z członków stada, nie wydostanie się z pułapki, skonstruowanej na bazie własnego życzenia – zwanego celem.

Rozmontowanie pułapki, to umiejetność rozmontowania celu do którego dążysz, a to wymaga równowagi, ci którzy rozmontowali swoje celu bez równowagi już oszaleli, jeśli jesteś wolny, już w trakcie rozmowy z człowiekiem dążącym do celu zauważysz jego szaleństwo, które nie wlicza w rachubę postępowania – wartości życia i prawa naturalnego.

Równowaga, wspierana świadomością, to siła prześwietlające wszystko i wszystkich.

Kreowanie celu, to wiara, że iluzja, jest prawdą, a to czyni z człowieka niebezpiecznego szaleńca.

Walka o mój kraj, to mój cel, walka z niezaszczepionymi, to mój cel, walka, z czymkolwiek, to szaleństwo, ponieważ walka, nigdy nie rozwiąże żadnego problemu … dowodów mamy na to tysiące, każda walka z alkoholizmem, narkomanią, nowotworami, kończy się utrzymaniem danego stanu – rzeczy, ponieważ ideologia przeciwnika, który tworzy strach, przynosi także niebotyczne zyski.

Każda walka, jest niepotrzebnym nikomu czynem, ponieważ każdą walkę, można zastąpić równowagą, która odrzuca to, co nielogiczne i nastawia się na rozwiązania zgodne z relacją człowieka z naturą, co jest niszczone za pomocą czynników, które eliminują wiedzę, zdrowie, równowagę i prawdę.

Cel, to nonsens, za pomocą którego, chce się zniszczyć cały świat życia – natury i człowieczeństwa. Celem, zmusza się ludzi do koniecznej walki i robicie to, zamiast odrzucić obcy wam cel, co przełoży się także, do odrzucenie ideologii walki.

Życie, nie ma celu, życie, to dogłębna umiejetność obserwacji, co budzi świadomość drogi opartej na wzajemności wartości, wynikających z prawa naturalnego.

Życie, to kawałek istnienia, poznaj i zgłęb go, aż któregoś dnia zastąpisz przestrzeń – nad lub podprzestrzenią, w której wykorzystasz zdobytą wcześniej wiedzę.

Tyle i tylko tyle – musisz zrobić dla swojego życia i istnienia. Dążenie do prawdy, zajmie ci naprawdę wiele czasu, ale jest to lepsze, niż tworzenie kolejnych pułapek – celów, opartych na obcych ideologiach.

Twój dobrobyt, zależny jest od twojej równowagi i świadomości.