To że doszło do kryzysu i że wywołał on tak duże skutki jest wynikiem zachowania samego społeczeństwa. Wystarczy rzucić małą kulkę, plotkę, a ludzie zrobią z niej gigantyczną lawinę”.
WSZYSTKO ZALEŻY OD NAS SAMYCH POLAKÓW, od tego czy utrzymamy złotego na rynku, czy też uczynimy go walutą śmieciową. Sami przez swoje zachowanie, przez nerwowe, czasem paniczne zachowania, możemy doprowadzić do gwałtownego osłabienia złotego, radykalnego wzrostu kosztów produkcji i wymiany, do wywindowania cen do poziomu niedostępnego dla wielu Polaków.
Dziś bardzo ładnie wystąpił nasz znakomity Prezes NBP, jaki starał się uspokoić Polaków. Warto jednak pamiętać, że w polityce globalnej rząd takiego państwa jak Polska, ma niewielki wpływ na inflację. NBP wpłynie na podaż pieniądza na rynku bankowym, władza nie chce się jednak przyznać, że podniesienie stóp procentowych wywołuje dwa skutki.
Pierwszy to wzrost kosztów kredytów i pożyczek i zatrzymanie mechanizmu kredytowego. To oznacza że tama zatrzyma napływ pieniądza do rynku. Inflację jednak będą napędzać waluty i surowce energetyczne. To spowoduje że wzrosną koszty utrzymania i zacznie spadać zdolność wielu Polaków do obsługi zadłużenia.
To mechanizm stary jak świat, za jego pomocą elity wielokrotnie goliły społeczeństwa zachodu, że przypomnę kryzysy w latach 1922, 1927, 1929-32, czy ostatni z 2007 roku. W Polsce, od 1989 roku, nie było ani jednego golenia baranów. Pamiętacie jak PO się chwaliła że Polska za jej rządów przeszła suchą stopą przez kryzys.
Oczywiście kłamali w żywe oczy , bo to że nie było kryzysu jest zasługą tego że w latach 2007/2008 Polacy byli słabo skredytowani, że w Polsce nie było kultury obrotu kapitałowego, przede wszystkim giełdowego. Na zachodzie nie ma państwowych firm rentowych, trzeba samemu zatroszczyć się o przyszłość.
Na giełdzie inwestują zatem najwięksi gracze ubezpieczeniowi, fundusze emerytalne i miliony drobnych ciułaczy. To spowodowało że cały rynek finansowy zachodu był zalany toksycznymi aktywami, dlatego kryzys zapoczątkowany upadkiem braku braci Lehman był tak dotkliwy.
Zbliżający się kryzys będzie jednak miał inne podłoże, waluty, zboża ( Rosja i Ukraina są w ścisłej czołówce państw- producentów zbóż ) i surowce energetyczne. O tym że wybuchnie wojna na Ukrainie doskonale wiedzieli w Berlinie i w Paryżu, dlatego zablokowali Polsce środki z Unii, byśmy szybko ugrzęźli w błocie. Administracja Bidena, wrogo nastawiona do Kościoła, narodowców, patriotów, wolnościowców chętni nas jeszcze w pierzu wytarza.
JAK ZATEM SIĘ BRONIĆ, JAK WALCZYĆ Z TYM KRYZYSEM ? Najpierw trzeba zadać sobie pytanie, po co ONI wywołują kryzys w Polsce korzystając z usług Władymira Władymirowicza. Musimy znaleźć jakiś wspólny mianownik, skrzyżowanie interesów Rosji i Zachodu.
Łatwo go znaleźć, Putin chce odsunąć od władzy konserwatystów, ludzi Kościoła, narodowców i wolnościowców, bo oni ograniczają strefę wpływów Rosji w Polsce i utrudniają prowadzić Rosji politykę w regionie, łupienie rynków państw Europy Środkowej i Wschodniej.
W Berlinie, Paryżu, Waszyngtonie widza tę sprawę podobnie. Jest jednak coś jeszcze, w Berlinie, Paryżu, Waszyngtonie chcą otwarcia polskiego rynku do przejęć. Kryzys umożliwi liczne przejęcia przez zagraniczne banki mienia kredytobiorców i pożyczkobiorców, chodzi jednak o mienie Skarbu Państwa. Dlaczego ?
W Berlinie, Paryżu i Waszyngtonie policzyli sobie , że jak zmuszą Polskę do prywatyzacji Sreber Narodowych. energetyki, ubezpieczeń. chemii, kopalń, surowców, wodociągów, kanalizacji, resztek bankowości , nieruchomości państowych i komunalnych, to polski rząd straci wpływy dające mu możliwość prowadzenia stosunkowo niezależnej polityki ekonomicznej, obronnej, zagranicznej.
Na tym polega problem z PIS, że PIS ma czym gospodarować i jak budować swój elektorat. Poza tym w USA uważają że to już jest NASZA POLSKA, więc czas przejąć w koloni to co w niej najcenniejsze. Jak to będą chcieli zrobić ? Jak w Grecji, o czym pisałem już niezliczona ilość razy, osłabią złotego do tego stopnia że dług zagraniczny nagle skoczy do poziomu, w którym państwo już nie będzie w stanie go obsługiwać.
Odpowiedź na to jak się bronić daje nam historia ekonomii, historia ataku na gospodarkę Korei Południowej w latach 1994-1998. Historia tego ataku do złudzenia przypomina to co dzieje się w naszym kraju. Pomimo zmasowanej i brutalnej ofensywy Microsoft nie zdołał przejąć Samsunga, a Ford Kia Motors, nie udało się przejąć kontroli nad koreańskim systemem bankowym, nie udało się przejąć ani jednej wielkiej koreańskiej spółki. Dlaczego ?
PATRIOTYZM I LOJALNOŚC KOREAŃCZYKÓW WOBEC SIEBIE I SWOJEGO KRAJU. Kiedy rząd Korei nie miał już czym spłacać długów Koreańczycy masowo zaczęli donować na rzecz państwa srebro i złoto, wierzyciele nie mając alternatywy z chęcia przyjmowali spłatę w cennych kruszcach. Tak Koreańczycy przeciągneli kryzys aż gospodarska w 1998 roku złapała oddech i mocno odbiła się od dna.
Co zabawne zasługi pokonania kryzysu przypiął sobie MFW – Międzynarodowy Fundusz Walutowy, głosząc sukces zadanej Korei terpaii, ten sam MFW który aktwynie uczestniczył w wywołaniu tego kryzysu.
W zasobach Polaków tkwią miliardy w różnych walutach, oraz duże ilości złota i srebra. Jeżeli nasze państwo nagle znajdzie się w trudnej sytuacji i grozić nam będzie wrogie przejęcie majątku narodowego zepnijmy się i połączmy, odrzućmy prywatę i egozim i zawalczmy o swoje państwo, bo to jest gwarancja bezpieczeństwa naszych dzieci i naszego dorobku. Jeżeli tego nie zrobimy nie tylko Polska przestanie istnieć , ale staniemy się pariasami w swoim własnym kraju.