CZY BÓG ”ZASIAŁ” LUDZKIE DUSZE NA ZIEMI ?
6 maja 2023WIBRACJA I CZĘSTOTLIWOSĆ – NAJWIĘKSZA TAJEMNICA PRZEDRESETOWYCH CYWILIZACJI
8 maja 2023To, co przewiduje się dla Europy, jest po prostu oszałamiające – Jeśli ta analiza jest poprawna, Europejczycy będą kupować tylko żywność i energię, nic więcej. Szacuje się, że w przyszłym roku rachunki za energię elektryczną w europejskich gospodarstwach domowych wzrosną o 2 biliony dolarów, czyli 12% PKB.
Kontekst – Według oficjalnych danych Banku Światowego, łączny produkt krajowy brutto (PKB) Unii Europejskiej w 2021 roku wynosił nieco ponad 17 bilionów dolarów. Jest to najnowsza skalkulowana kwota.
Wartość połączonego PKB Unii Europejskiej stanowi równowartość około 12,78 proc. gospodarki światowej. Według analityków Goldman Sachs, obecny kryzys energetyczny w Europie spowodował wzrost cen energii elektrycznej w tempie rosnącym niemal codziennie. Dane szacują obecnie, że gospodarstwa domowe w UE zapłacą w przyszłym roku za energię elektryczną dodatkowe 2 biliony dolarów.
Odnosząc te 2 biliony dolarów do PKB, taka skala kosztów energii pochłonęłaby 12% siły nabywczej całej gospodarki UE. Biorąc pod uwagę, co to oznacza, graniczy to z całkowitym załamaniem gospodarczym Europy Zachodniej.
To, co zostało opisane powyżej, jest tym, co sami zaproponowaliśmy, gdy nakreśliliśmy wpływ „gospodarki energetycznej”. Kiedy zabiera się 12% siły nabywczej z silnika gospodarczego tylko po to, by utrzymać stan obecnego zużycia energii, wszystko inne zaczyna się walić. Pamiętajmy też, że mówimy tylko o bezpośrednim wpływie 2 bilionów dolarów na koszty energii elektrycznej.
Skutki dla dalszych ogniw są o wiele większe, ponieważ wszystko, co jest tworzone, produkowane lub wytwarzane, w tym żywność, zależy od energii elektrycznej – co jeszcze bardziej podniesie ostateczne koszty produkcji wszystkich tych produktów.
Szkody są na niewyobrażalną wręcz skalę
Europejskie gospodarstwa domowe powinny przygotować się na kosztowną zimę, ponieważ kryzys energetyczny na kontynencie pogłębia się, a rachunki za prąd i ogrzewanie mają wzrosnąć. Przystępność cenowa energii w Europie osiąga „punkt krytyczny”, który może osiągnąć szczyt w przyszłym roku, a łączne wydatki na rachunki na całym kontynencie mogą wzrosnąć o 2 biliony dolarów – stwierdził zespół badawczy Goldman Sachs pod kierownictwem Alberto Gandolfiego i Mafaldy Pombeiro w nocie opublikowanej w niedzielę.
Wiele europejskich gospodarstw domowych już odczuwa skutki stale pogłębiającego się kryzysu energetycznego, wywołanego przez rosyjskich producentów gazu ziemnego, którzy po tegorocznych sankcjach Zachodu odcięli dostawy przez krytyczny gazociąg Nord Stream.
Rachunki za energię w niektórych restauracjach i kawiarniach wzrosły już w tym roku ponad trzykrotnie. W związku z zagrożeniem dostaw gazu ziemnego z Rosji w wyniku wojny na Ukrainie, analitycy ostrzegają, że nadchodzące zmagania Europy będą rywalizować z najgorszymi kryzysami energetycznymi w historii.
„Rynek nadal nie docenia głębokości, szerokości i strukturalnego wpływu kryzysu” – piszą analitycy Goldman Sachs. „Uważamy, że będą one jeszcze głębsze niż kryzys naftowy z lat 70.” Źródło
Zaraza gospodarcza nie ograniczy się do Europy. Wielkość wpływu na tkankę społeczną jest również prawie niemożliwa do określenia. Teraz rozszerz tę perspektywę do poziomu krajowego i uzyskasz pojęcie o naszej obecnej sytuacji gospodarczej. Wszystko to dzieje się pod pretekstem „zmian klimatycznych”.
W przeszłości powiedziałbym, że ten poziom wpływu gospodarczego w Europie doprowadziłby do totalnej rewolty przeciwko rządowi. Jednakże w świetle ostatnich blokad COVID i mechanizmów kontroli rządowej, a także biorąc pod uwagę zgodność obywateli w odpowiedzi na te mandaty rządowe, jest obecnie bardziej prawdopodobne, że obywatele w Europie po prostu ugną się przed mechanizmami kontroli energii przez władze rządzące.
To prawie tak, jakby wysiłki zmierzające do spełnienia wymogów COVID były testem….
Miliony ludzi na świecie są teraz ofiarami całkowicie błędnej polityki energetycznej. Są złapani w pułapkę gazową. Jest to polityka, która doprowadza obywateli do ruiny. W niektórych przypadkach firmy energetyczne pobierają nawet dziesięciokrotnie więcej opłat miesięcznie.