Site icon Globalna Świadomość

DEPOPULACJA TRWA I UKRYWA SIE POD INNĄ NAZWĄ

Depopulacja to słowo tabu, w niektórych kręgach jest wręcz zakazane, na jego miejsce wstawia się inne sformułowania tak, aby nie niepokoić społeczeństwa. Depopulacja to termin tajemniczy jednak po bliższym zapoznaniu można się przekonać, że jest to idea, która coraz śmielej podnosi głowę. Międzynarodowe organizacje robią wszystko, co w ich mocy, aby uzasadnić słuszność depopulacji. Zatem czym jest owa depopulacja i czy jest to realna idea?

Nad społeczeństwem dominować będzie elita, która dla osiągnięcia swoich politycznych celów nie będzie wzbraniać się przed stosowaniem najnowocześniejszych technik kształtowania publicznych zachowań i utrzymywania społeczeństwa pod ścisłą kontrolą i inwigilacją.”

Zbigniew Brzeziński w książce: „Between Two Ages”, 1970 rok.

Rozpocznijmy od tego, że w ostatnich latach dochodzi coraz częściej do pewnego paradoksu, otóż wiele organizacji przedkłada życie zwierząt nad życie człowieka. Jest to sytuacja co najmniej kuriozalna, jednak do grona popierających tego typu podejście nie tak dawno dołączył książę William, który stwierdził, że w rezultacie nadmiernej populacji ludzkiej, dzikie zwierzęta są poddawane „olbrzymiej presji” jednocześnie wzywając do zajęcia się tą kwestią.

Taka postawa może mieć korzenie rodzinne, ponieważ dziadek Williama, czyli książę Edynburga już w roku 2011 zalecał całemu światu: „dobrowolne ograniczenie rodziny”, co miało stanowić doskonałe panaceum na problem przeludnienia. Z kolei książę William niejako dodał do wypowiedzi swojego dziadka stwierdzenie, iż należy podjąć wszelkie możliwe kroki w celu ratowania zwierząt. Można jedynie dopytać gdzie książę William widzi granicę w owych: „wszelkich możliwych krokach” i czy istnienie takowej granicy w ogóle zakłada?

Spodziewamy się, że do 2050 roku gwałtownie rosnąca populacja ludzka w Afryce zwiększy się dwukrotnie. To jest oszałamiający przyrost liczony w trzech i pół miliona osób miesięcznie. Nie ma wątpliwości, że ten wzrost naraża dziką przyrodę i środowisko na ogromną presję. Urbanizacja i rozwój infrastruktury będą miały straszliwy wpływ, chyba że zaczniemy planować i podejmować działania na rzecz ograniczenia przyrostu naturalnego już teraz.”

Książę William.

Słowa Williama są o tyle kontrowersyjne, że wraz z Kate spodziewają się kolejnego dziecka. Oczywiście nie jest to informacja zła, wręcz przeciwnie, jednak, co sprawia, że książęca para może posiadać większą liczbę dzieci, natomiast rodziny z Afryki już takiego przywileju dostąpić nie mogą? Mało tego, jeszcze kilkanaście lat temu wielodzietne rodziny były czymś normalnym i pożądanym, obecnie ONZ, UE oraz możne rody lobbują za ograniczeniem populacji ludzkości.

Są naciski w systemie, aby pójść w tę stronę. Na pewno możemy coś zmienić, prawda? Możemy zmienić te liczby. (…) Naprawdę, powinniśmy dołożyć wszelkich starań, aby zmienić te liczby, ponieważ już dzisiaj przekraczamy możliwości nośne planety. (…) Powinniśmy zrobić wszystko, co tylko jest możliwe.”

Christiana Figueres była sekretarz wykonawczy Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych.

Ta sama sekretarz ONZ kilka dni wcześniej w wywiadzie udzielonym Bloomberg News, pochwaliła Chiny a konkretnie tamtejszy rząd, za konsekwentne stosowanie przymusowych aborcji i sterylizacji. Jest to rzecz, co najmniej niebywała. Jednak to tylko początek, otóż są to wypowiedzi oficjalne, czyli tak zwane wypowiedzi stonowane, tutaj patrzy się na każde wypowiedziane słowo. Zatem powstaje pytanie, o czym tak naprawdę rozmawia się w kuluarach ONZ?

Istnieje potrzeba stworzenia Nowego Porządku Światowego, nowego ładu globalnego. Pamiętajmy, przy tym, że depopulacja powinna być najwyższym priorytetem trzeciego świata.”

Henry Kissinger, wypowiedź z roku 1974.

I tutaj po raz kolejny nie jako powracamy do setna, a mianowicie do NWO, czyli nowego porządku światowego. Ów porządek ma wiele twarzy, do nich zaliczmy Georga Sorosa, Brzezińskiego czy człowieka o imieniu Henry Kissinger. Był on przewodniczącym rady bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych. Był on także członkiem spotkań grupy Bilderberg oraz bliskim przyjacielem rodziny Rothschild.

To właśnie Kissinger opracował projekt NSSM200, i on w gruncie rzeczy usankcjonował podwaliny pod depopulacje, która notabene jest jednym z podstawowych założeń NWO. Dlaczego tak jest? Otóż łatwiej jest sterować miliardem ludzi i łatwiej utrzymać nad nim kontrolę niż nad chociażby społeczeństwem liczących osiem miliardów. Zatem depopulacja to połączenie takich słów jak Rothschild, Henry Kissinger, ONZ, USA, Grupa Bilderberg, to wszystko stanowi nie jako jądro NWO.

Czy potrzeba więcej dowodów by otworzyć oczy i zrozumieć, że depopulacja to kolejna machina manipulacyjna, obecnie wylewająca się z ekranów naszych telewizorów? Świat się zmienia, owe zmiany są w ewidentny sposób kreowane przez konkretne elity. Ktoś kiedyś zapytał jak można przewidzieć przyszłość skoro ci ludzie ją ponoć przewidują. Otóż odpowiedź jest prosta, przyszłość można przewidzieć, gdy się ją kreuje.

Exit mobile version