<p>Po raz kolejny przecierałem oczy ze zdumienia. W serwisie Netflix pojawił się dokument pod tytułem &#8222;Nieznane oblicza planety : jaskinia kości&#8221;. Opowiada on o odkryciu, w zespole jaskiń Rising Star w RPA, licznych szczątków, kości nieznanego do tej pory gatunku, jakiemu nadano honorowy tytuł Homo Naledi.</p>



<p>Homo Naledi był niskiego wzrostu, nie mierzył więcej niż 150 cm, był szczupłej budowy ciała, miał wydłużone kończyny, chwytne ręce i palce u nóg, i mózg wielkości <a></a>pomarańczy. Według autorów dokumentu Homo Naledi żyli ponad 100 000 lat temu, ciągnęli swoich zmarły przez zespół jaskiń, by ich pogrzebać w ostatniej komorze, nazwanej na poniższym szkicu Dinaledi Chamber.</p>



<p>Przyznam się szczerze że większej bzdury nie słyszałem. Zachęcam do obejrzenia dokumentu, zrozumiecie wtedy dlaczego. Na szkicu pod spodem widać dwa zwężenia, jedno to Suprema&#8217;s Crawl i drugie, pionowe, Dragon&#8217;s Back. Zwężenia te są tak wąskie że bardzo mały człowiek przeciśnie się przez nie z ogromnym trudem, przy tym nierówności w tych prześwitach są takie, że trzeba niezłej gimnastyki, by jak wijący się wąż, przedostać się do Dinaledi Chamber.</p>



<p>Uważnie się przyjrzyjcie szkicowi jaskini, a co jeżeli zaczopowalibyśmy prześwit Supreman&#8217;s Crawl ? Uzyskujemy szczelne dwa pomieszczenia, pierwsze to wielka komora za Supreman&#8217;s Crawl i następna Dinaledi Chamber. W tej pierwszej, dużej komorze, odkryto liczne ślady po paleniskach. Ten zespół pomieszczeń w Rising Star przypomina do złudzenia miasta wydrążone pod Ziemią w Kapadocji, dzisiejszej Turcji. Tam gdzie miało miejsce ostatnie trzęsienie Ziemi.</p>



<p>A co jeżeli założymy, że podobno prymitywni Homo Naledi schronili się w zespole jaskiń w celu przetrwania 150 &#8211; letniej Zimy ? Wszystko układa się w logiczną całość. Zespół jaskiń idealnie nadawał się do izolacji od świata zewnętrznego przez swoją naturalną konstrukcję. Grupa Naledi przebywała w dużej komorze za Supreman&#8217;s Crawl, tam paliła ogniska, przygotowywała jedzenie, spała, a to znaczy że jaskinie mają doskonałą wentylację.</p>



<p>Jeżeli ktoś zmarł to Naledi, świadomi jak trujące jest ciało po śmierci, przenosili je do Dinaledi Chamber i tam grzebali. Bez większego problemu można było odseparować Dinaledi Chamber, poczekać aż ciało się rozłoży. To kolejny dowód że Naledi zamknęli się w jaskiniach, bo zmarłych powinni wynosić na zewnątrz, a nie męczyć się i przepychać ich przez niezwykle wąskie przejście do Dinaledi Chamber. To oznacza świadomość tego co dzieje się z ciałem po śmierci i jak groźne jest ono dla żyjących.</p>



<p>Wynika z tego że prymitywna istota, mająca mózg wielkości pomarańczy, całkiem nieźle kombinowała, jak obecny człowiek. Po pierwsze miała świadomość nadchodzącego kataklizmu, a więc zdolna była do zaawansowanej komunikacji. Skądś musiała powziąć wiedzę o nadchodzącej katastrofie, ktoś musiał Naledi ostrzec. Druga rzecz to przemyślany wybór schronienia, musieli wcześniej eksplorować jaskinie w poszukiwaniu dobrego schronienia. Po trzecie potrafili używać ognia, ogrzewać, przygotowywać potrawy i dawać światło w mrocznej jaskini. Po czwarte zaskakujący rytuał grzebania zmarłych.</p>



<p>Niestety, przyjęcie powyżej opisanych faktów za oczywiste zrujnowałoby wielkie, misterne kłamstwo. Zima o jakiej piszę od lat, ta 150-letnia Zima, nastąpiła po wojnie, PRZYPOMNĘ, Enlil wyrwał kawał Ziemi, zalał królestwo SIN wodą i stworzył z wyrwanego kawałka księżyc. Wszystko wskazuje na to że wydarzenia te miały miejsce jakieś 12 000 lat temu, tymczasem Naledi z jaskini mają podobno ponad 100 000 lat. Na temat wiarygodności badań przy użyciu radioaktywnych izotopów pisałem dość obszernie w moich artykułach.</p>



<p>Przed nami kolejny RESET, zasypie pamięć nie tylko o Dinaledi, zapewne znikną w mrokach historii na zawsze. Nie można się dziwić, nie pasują wyjątkowo do teorii ewolucji.</p>

PRZED NAMI KOLEJNY RESET – CZY POPRZEDNIE CYWILIZACJE WIEDZIAŁY ?
