CO PRZYNIESIE JESIEŃ ? – CZY NA ŚWIECIE TRWA ”CISZA PRZED BURZĄ” ?
3 września 2023TAJNY PAKT WHO – CZY SPEŁNI SIĘ KOSZMAR GLOBALISTÓW ?
4 września 2023Pentagon ogłosił uruchomienie nowej strony internetowej, która będzie udostępniać społeczeństwu informacje na temat niezidentyfikowanych obiektów latających, czyli, jak nazywa je rząd, niezidentyfikowanych anomalii (UAP).
Strona będzie oficjalnym źródłem informacji publikowanych przez All-Domain Anomaly Respons Office (AARO), stosunkowo nowy oddział Pentagonu założony w lipcu 2022 r., zajmujący się analizą raportów o UAP w amerykańskiej przestrzeni powietrznej.
„Ta strona będzie służyć jako pojedynczy punkt dostępu do wszystkich publicznie dostępnych informacji związanych z AARO i UAP” – oznajmił Departament Obrony w komunikacie prasowym. „AARO będzie regularnie aktualizować witrynę o najnowsze działania i ustalenia, gdy nowe informacje zostaną udostępnione do publicznego ujawnienia”.
Ministerstwo Obrony twierdzi, że strona jest wciąż w fazie rozwoju, ale powinna zostać uruchomiona jesienią. Pentagon oświadczył, że „zobowiązał się do zapewnienia przejrzystości wobec narodu amerykańskiego w pracach AARO” w sprawie UAP.
Nowa witryna umożliwi społeczeństwu przeglądanie zdjęć i filmów UAP po ich odtajnieniu oraz czytanie raportów z obserwacji, gdy tylko staną się dostępne. Na stronie znajdą się także szczegółowe mapy śledzenia samolotów, balonów i satelitów.
Kiedy witryna zostanie uruchomiona, będzie zawierać także narzędzie, które umożliwi „byłym pracownikom rządu USA, personelowi wojskowemu lub wykonawcom posiadającym bezpośrednią wiedzę na temat programów lub działań rządu USA” złożenie raportu bezpośrednio do AARO w sprawie niezidentyfikowanego statku powietrznego.
AARO otrzymało raporty o ponad 800 obserwacjach UAP w ciągu ostatnich trzech dekad. Jednak tylko 2–5% z nich uznano za „prawdopodobnie naprawdę anomalne”, jak ujawnił na początku tego roku dyrektor AARO Sean Kilpatrick.
Zainteresowanie opinii publicznej UAP gwałtownie wzrosło po tym, jak były najwyższy urzędnik wywiadu David Grusch powiedział, że Stany Zjednoczone ukrywają dowody na istnienie życia pozaziemskiego, ale nie przedstawiły żadnych dowodów podczas zeznań przed Kongresem tego lata.
Narracja o „obcym życiu” przybiera na sile
Jest niezwykle podejrzane, że wraz ze wszystkimi „rewelacjami” pozwalają społeczeństwu badać to, co do niedawna uważano za „teorie spiskowe”.
Wydaje się, że amerykański Pentagon zwiększył zaangażowanie w tego rodzaju wysiłki!
Przypominamy, że były oficer wywiadu David Grusch, który składał pod przysięgą zeznania przed podkomisją nadzorującą bezpieczeństwo narodowe Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, rzucił bombę, mówiąc , że Stany Zjednoczone odzyskały pilotów niebędących ludźmi z zestrzelonego niezidentyfikowanego statku.
Przesłuchanie w Waszyngtonie ma charakter historyczny, ponieważ wyraźnie sygnalizuje, że wybrani urzędnicy są bardziej niż kiedykolwiek otwarci na dyskusję o możliwości istnienia kosmitów. Czy naprawdę chcą pokazać kosmitów, czy po prostu wykorzystają narrację o „zagrożeniu ze strony obcych”, aby wpłynąć na opinię publiczną i narzucić to, czego chcą, ale także poruszyć inne kwestie?
Kilka dni przed rewelacjami Gruscha Christopher Mellon, inwestor na rynku private equity, pracownik naukowy w ramach projektu Galileo na Uniwersytecie Harvarda i starszy doradca Americans for Safe Aerospace, sporządził w tym samym stylu następujące zaskakujące raporty:
„Od 2017 roku moje życie zdominowane jest przez wysiłki mające na celu pomóc Kongresowi i społeczeństwu odkryć prawdę o Niezidentyfikowanych Zjawiskach Powietrznych (UAP), które wielu nadal nazywa UFO.
Straciłem rachubę, ile miast odwiedziłem, spotkań, w których uczestniczyłem, książek, artykułów, wystąpień w mediach i godzin spędzonych na telefonie. Na początku moim celem była po prostu pomoc naszemu rządowi w przezwyciężeniu rażącej porażki wywiadu. UAP rutynowo naruszały ograniczoną przestrzeń powietrzną USA, ale te spotkania, udokumentowane na nagraniach wideo z kokpitu, nie były zgłaszane wojskowej strukturze dowodzenia ze względu na piętno wokół tej kwestii. Nie było jasne, czy te dziwne statki były rosyjskie, chińskie, obce, czy też stanowiły jakąś kombinację powyższych.
Ściśle współpracował z byłym urzędnikiem Pentagonu Lue Elizondo, a później z grupą lotników Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych, szybko zwróciliśmy na siebie uwagę Kongresu. Udało nam się ich przekonać, że zjawiska te są prawdziwe i Ameryka musi podjąć działania w celu ustalenia możliwości tych statków oraz tożsamości i zamiarów ich operatorów. Ku mojemu zdziwieniu i radości w 2020 r. Senacka Komisja Specjalna ds. Wywiadu (SSCI) przyjęła moją propozycję zwrócenia się do społeczności wywiadowczej o formalny raport na temat UAP. Powstała w ten sposób „wstępna ocena” pojawiła się w czerwcu 2021 r. Chociaż była wyjątkowo niedoskonała, zidentyfikowano 144 spotkania z wojskowymi UAP od 2004 r., a liczba ta wzrosła do ponad 800 raportów wojskowych UAP na początku 2023 r. Kongres podjął dodatkowe kroki poprzez ustalenie anomalii obejmującej cały obszar Biuro ds. restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji (AARO).
Czas zmniejszyć napięcia międzynarodowe. Jeśli okaże się, że mieliśmy kontakt z innymi formami życia, przedefiniowanie stosunków międzynarodowych byłoby nieuniknione, prawie na pewno na lepsze. W zakresie, w jakim Stany Zjednoczone dysponują tymi materiałami, a nasi przeciwnicy nie, mogłoby to zapewnić USA nowy i bezprecedensowy wpływ. Nasi przeciwnicy będą w naturalny sposób obawiać się jednostronnych postępów Stanów Zjednoczonych, które sprawią, że ich systemy obronne i technologia staną się przestarzałe. Przeciwnicy nie boją się ignorować zdolności militarnych swoich przeciwników. Lepiej, żeby wiedzieli.
A jeśli którykolwiek z tych krajów również odzyskał technologię spoza świata, tym bardziej warto wykorzystać to, czym dysponujemy, zamiast ryzykować, że zostaniemy prześcignięci w badaniach i rozwoju. Przede wszystkim, gdy stanie się jasne, że nie jesteśmy sami, zmniejszy lub odwróci napięcia między wiodącymi mocarstwami nuklearnymi. „W naszej obsesji na punkcie bieżących rywalizacji często zapominamy, jak bardzo wszyscy członkowie ludzkości są ze sobą powiązani. Być może potrzebujemy jakiegoś zewnętrznego, uniwersalnego zagrożenia, które sprawi, że rozpoznamy tę wspólną więź. Czasami myślę, jak szybko zniknęłyby nasze globalne różnice, gdybyśmy stanęli w obliczu obcego zagrożenia spoza tego świata.