Antarktyda wraz ze Stacja Neumayer jest częstym świadkiem zdarzeń, które są rejestrowane przez kamery internetowe przekazujących, co dzieje się w danym czasie na Antarktydzie. Dzięki kamerką w koło stacji Antarktyda stała się bardzo ciekawym miejsce na obserwacje prowadzone przez ludzi. Zdarzały się już portale otwierające się w powietrzu, nie znajomego pochodzenia światła i niezliczone ilości obiektów typu UFO, większość twierdzi, że wyjaśnieniem tych zjawisk są baloty meteorologiczne które często są tam właśnie stosowane.
Tym razem sprawa jest jeszcze bardziej owiana tajemnicą niż zwykle. Wszystko, co się tam teraz się dzieje jest owiana ścisłą tajemnicą, ale jak to zwykle zawsze powstają jakieś przecieki. Tym razem jest to anonimowy geolog, który został wysłany na stację w celu badania próbek rdzeni lodowych. Okazuje się, że musiał się zmierzyć z czymś zupełnie nieoczekiwanym. Z dnia na dzień coraz więcej tajemnic w tej sprawie. Tajemnice Antarktydy w pewnym stopniu zostały odkryte dzięki właśnie tej kamerce.
„Jakieś dwa tygodnie temu pojawiły się plotki, że zostało znalezione dziwne promieniowanie mikrofalowe. Ostatecznie okazało się, że odczyty te pochodzą z głębi kontynentu, około 100 metrów pod lodem i mniej więcej 15 km od stacji. Wysłano w tamto miejsce wyprawę rekonesansową. To, co znaleźli to nie tylko transmisje mikrofalowe, ale także radioaktywność, jak również ogromne ilości ciepła, które emanuje pod lodem, co oczywiście przyczynia się do jego topnienia.”
To sprawozdanie musiało zrobić na kimś wrażenie, bo dalej sprawa wygląda jeszcze dziwniej i pełno w niej tajemnic. w przeciągu zaledwie kilku dni na miejsce zdarzenia został wysłany zespół ze Stanów Zjednoczonych. Pojawili się z bardzo ciężkim sprzętem do wykonywania odwiertów. Cała operacja odbywała się w tajemnicy, i tylko kilku członków stacji było poinformowanych o tym, co tam się dzieje.
Zespół najlepszych specjalistów wraz z nowoczesnym wyposażeniem został wysłany do tego tajemniczego miejsca, prawdopodobnie po to, aby odkopać wszystko, co było pod lodem. Mniej więcej w 4 godziny później zespół i sprzęt wrócił na stację. Antarktyda ich zaskoczyła. Spośród 18 członków ekspedycji aż 7 musieli zobaczyć lekarze, byli w bardzo kiepskim stanie.
W stosunku do nich trzeba było przeciwdziałać napromieniowaniu. Ale to, co było jeszcze bardziej niepokojące to fakt, że wszyscy byli ciężko zszokowani tym, co tam zobaczyli. Wszyscy wyglądali tak, jakby spotkali ducha. Byli bardzo przestraszeni i działali nielogicznie i chaotycznie. Tajemnic jest wiele związanych z tą sprawą ale nic nie jest oficjalnie potwierdzone. Tajemnice Antarktydy na pewno szybko nie wyjdą na światło dzienne.
Z najnowszych informacji wynika, że zarówno geolodzy jak i obiekt są obecnie pod ochroną armii USA. Antarktyda jest bardzo chronionym miejscem nie można sobie tam po prostu popłynąć trzeba mieć specjalnie zgody od osób z rządu. Plotka głosi, że oczekuje się, aż przyleci nowy zespół ze Stanów Zjednoczonych w celu ponownego otwarcia dochodzenia. W jego skład mają wchodzić naukowcy pracujący dla armii. Szkoda, że rząd będzie ukrywał tajemnice Antarktydy.
UFO Odkryto Pośrodku Skalistego Obszaru Na Antarktydzie
Antarktyda jest nie tylko najbardziej niezbadanym, a tym samym najbardziej tajemniczym miejscem na Ziemi, ufolodzy są na przykład pewni, że ten lodowy kontynent jest najbardziej odpowiednim miejscem na bazę dla kosmitów.
Łowca UFO Graham powiedział na swoim Conspiracy Depot, że odkrył tajemnicze statki wśród pasm górskich na Antarktydzie.
Według badacza, obiekty mają 97 stóp długości i znacznie wyróżniają się z ogólnego krajobrazu. Stwierdził, że obiekty są dwukrotnie większe od myśliwca F-16 (49 stóp).
Dwa UFO zostały odkryte w środku skalistego obszaru na Antarktydzie 4
Graham powiedział, że te dwie struktury w kształcie dysku wydawały się „nie na miejscu” w pobliżu Gór Churchill, gdzie są tylko skały. Według ufologa wygląda to bardzo dziwnie.
Badacz, korzystając z usługi Google Earth, przybliża artefakty i pokazuje, jak te dwa obiekty są podobne pod względem kształtu i wielkości. Jego zdaniem struktury te są pochodzenia ludzkiego.
Odnosząc się do braku pokrywy śnieżnej na obiektach, badacz zasugerował, że pojawiły się one w tych miejscach stosunkowo niedawno.
To nie pierwszy raz, kiedy ufolodzy dzielą się swoimi odkryciami na temat zaśnieżonych obszarów południowego kontynentu Ziemi. Coraz częściej twierdzą, że Antarktyda jest bazą obcych, a nawet domem dla tajemniczych gigantów, rzekomo ostatnich przedstawicieli starożytnej cywilizacji Atlantów.