We wtorek, 13 września, w Kongresie Meksykańskim wystawiono publicznie ciała dwóch ciał uznawanych za „nieludzkie” istoty pozaziemskie. Ufolog Jaime Maussan przedstawił dwa stworzenia w pudełkach przypominających trumny: trójpalczaste, z długą szyją i wydłużoną głową bez uszu. Mówi się, że te zwłoki mają co najmniej 1000 lat.
Kongres w Meksyku był gospodarzem niezwykłego wydarzenia, które można określić jako przełomowy moment w historii ludzkiej cywilizacji, przyczyniający się do dalszego promowania zainteresowania tak zwanymi „istotami pozaziemskimi” i UFO.
W pobliżu Kongresu USA, w którym odbyło się publiczne przesłuchanie w sprawie obserwacji UFO, obecnie nazywanych Niezidentyfikowanymi zjawiskami powietrznymi, legislatura meksykańska po raz pierwszy zorganizowała podobne wydarzenie.
Kongres Meksyku nie jest oczywiście Kongresem Stanów Zjednoczonych, ale nadal jest organizacją oficjalną i bardzo poważną. Oznacza to, że znikają pytania o „podróbki” – do Kongresu sprowadzono prawdziwe mumie, których DNA podobno również badano.
Wydarzenie poprowadził meksykański dziennikarz i ufolog Jaime Maussan, który od kilkudziesięciu lat bada to zjawisko pozaziemskie, wraz z meksykańskimi naukowcami jako współorganizatorami.
https :// twitter . com / adapteddotsite / status / 1701836739059605987
Wśród obecnych był Ryan Graves, były pilot Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych i dyrektor wykonawczy Americans for Safe Aerospace, który twierdził, że podczas swoich lotów spotkał się z takimi obserwacjami.
Te zmumifikowane okazy trzymano w skrzynkach z okienkami, tak aby każdy mógł je zobaczyć. Mówi się, że znaleziono je w Cusco w Peru, w pobliżu legendarnego płaskowyżu Nazca. Pierwsza mumia dorosłej kobiety normalnego wzrostu otrzymała imię Maria, druga – mała dziewczynka – Vavita. Następnie do Peru przybyli badacze z całego świata.
Trójpalczasta, długa szyja, wydłużona głowa bez uszu – ci, którzy próbowali odtworzyć wygląd humanoi „Marii”, otrzymali coś, co pokrywa się z naszymi klasycznymi wyobrażeniami o kosmitach. Jednak niektórzy antropolodzy po przestudiowaniu promieni rentgenowskich mumii doszli do wniosku, że stworzenia te złożono z fragmentów kości ludzi i małp.
Inni naukowcy na podstawie tych samych fotografii przyznają, że humanoidy jednak istnieją i że są to prawdziwe stworzenia, których anatomia różni się od anatomii znanych nam stworzeń, nie tylko lalek z masy papierowej, ale prawdziwych istot biologicznych.
Doszło do tego, że na Międzynarodowym Kongresie Badań nad Mumiami przyjęto memorandum, na którym oficjalnie uznano stworzenia z Peru za fałszywe. Natomiast autor sensacji, dziennikarz Jaime Maussan, został wcześniej skazany za oszustwo, gdy próbował podać mumię dwuletniego dziecka z muzeum jako kosmitę.
Ale tym razem, przemawiając w Kongresie Meksykańskim, zwracając się do członków meksykańskiego rządu i urzędników amerykańskich, przysiągł nawet, że te stworzenia są zdecydowanie obcymi.
„Społeczeństwo ma prawo wiedzieć o technologiach i podmiotach innych niż ludzie. Mówimy o temacie, który łączy ludzkość, a nie ją dzieli. Nie jesteśmy sami w tym rozległym wszechświecie i musimy zaakceptować tę rzeczywistość” – powiedział Jaime Maussan.
https :// twitter . com / mindfuloflight / status / 1701786382878884019
Powiedział, że próbki UFO były ostatnio badane na Narodowym Uniwersytecie Autonomicznym Meksyku (UNAM), gdzie naukowcy przeanalizowali dowody DNA za pomocą datowania radiowęglowego.
„Te okazy nie są częścią naszej ziemskiej ewolucji. Nie są to istoty odnalezione po szczątkach UFO. Znaleziono je w kopalniach okrzemek (alg), a później skamieniało” – według hiszpańskich wiadomości Maussan powiedział uczestnikom.
Podczas wydarzenia profesor Abraham Avi Loeb, dyrektor Wydziału Astronomii Harvardu i autor teorii Ouymuamua, za pośrednictwem rozmowy wideo nalegał, aby rząd Meksyku umożliwił krajowym naukowcom zbadanie możliwości istnienia istot pozaziemskich.
A teraz „drugie przyjście” i jest wiele pytań
Druga próba wywołania poruszenia na temat mumii obcych, gdyż Maussan od samego początku był związany z „humanoidami” – był jednym z tych entuzjastów, którzy w pierwszej kolejności przyciągali ekspertów do badań.
Jak długo ci goście tu są? W jakim celu? Czy wpłynęli na historię i ewolucję naszych rodaków? Czy ci mali ludzie są teraz obecni na Ziemi? A jeśli są obecni, czy kontynuują swoje eksperymenty na ludziach?
Jednak ufolodzy i zwolennicy teorii spiskowych to ludzie o rząd wielkości bardziej zaawansowani niż ogólna masa. Etap pytań wszyscy już 20 lat temu przeszli, wszyscy wszystko rozumieją i wszyscy wszystko wiedzą. Nadal nie wiadomo, co będzie dalej i czemu ma to służyć.
Wydaje nam się, że kolejni kosmici pokazywani Kongresowi nie będą zmumifikowani, ale żywi. I to nie będzie Kongres Meksyku, ale Kongres Stanów Zjednoczonych, gdzie goście z odległych gwiazd wygłoszą jakieś przemówienie, zwracając się do wszystkich ludzi.
Uważamy, że może to nastąpić wkrótce, ponieważ Meksyk jest dla tego tematu jak probówka. Jeśli test zakończy się pomyślnie, kosmici są gotowi na kontakt trzeciego stopnia, program, w który siły zaciemniania i systematycznego oszukiwania prawdziwego spisku od dawna inwestowały, aby uzasadnić dany moment globalnego zarządzania w imieniu obcej planety zagrożenie.
Zbliża się wielka wojna?
Na prezentację mumii „obcej” zwrócił uwagę niemiecki politolog Alexander Rahr. Wieczorem 13 września na swoim kanale Telegram skomentował to, co się dzieje.
„Być może trwają przygotowania do wielkiej wojny. Przedstawiając „fakty” na temat istnienia „innego, równoległego świata”, ludzkość przygotowuje się na myśl, że wojna nuklearna to nie koniec. Być może Amerykanie chcą zmusić Chiny i Rosję do podjęcia poważnych negocjacji w sprawie UFO, aby prawdopodobnie wszystkie światowe mocarstwa ujawniły podobne „sekrety”, jakie posiadają, w tym dotyczące ściśle tajnych rodzajów broni” – przypuszcza.
Rahr zasugerował, że temat UFO może stać się powodem do przyszłych negocjacji w sprawie rozbrojenia po zakończeniu działań wojennych na Ukrainie. Oto co powiedział Ronald Reagan w rozmowie z Michaiłem Gorbaczowem w 1987 roku: „Obcy to nasz wspólny wróg, prawda?” A jeśli to się powtórzy, Stany Zjednoczone znów będą mogły umocnić swoją pozycję głównego mocarstwa światowego.
„A co, jeśli amerykańskie służby wywiadu kosmicznego naprawdę dowiedzą się o czymś, czego wkrótce nie będzie można ukryć przed obywatelami i resztą świata? I powoli przetwarzajcie społeczeństwo, spodziewając się nieuchronnego szoku, który doprowadzi do przewrotów politycznych” – uważa ekspert.
Rahr zauważył, że elity europejskie boją się otwarcie ośmieszać Amerykanów, dlatego niewiele komentują to, co dzieje się w Stanach Zjednoczonych i Meksyku. Jego słowami oświeceni, pewni siebie Europejczycy zajmują stanowisko: czego nie powinno być, nie może być.
Temat ten w ogóle nie jest poruszany w Federacji Rosyjskiej i Chinach, choć niemal pewne jest, że służby wywiadowcze tych krajów uważnie monitorują rozwój sytuacji.