Wielu z nas zapomniało już słowa wypowiedziane przez Lorda Actona, który stwierdził, że: „Władza korumpuje a władza absolutna korumpuje absolutnie”. W dobie wydarzeń, które możemy obserwować od kilku lat, należy zauważyć, że wyżej przytoczone stwierdzenie realizuje się na naszych oczach.
Wystarczy spojrzeć na świat globalnej polityki, gdzie ci tak zwani „możni” tego świata zamieszani są w liczne afery, i w zasadzie nic się z tym nie robi, gdyż większość „świata elit” to jedno wielkie „postępujące bagno”. Zasada jest prosta: „im bardziej jesteś umoczony tym wyżej w hierarchii zajdziesz”.
„Monetarna i seksualna korupcja, która będzie wykorzystywana do uzyskania władzy nad mężczyznami zajmującymi wysokie stanowiska.”
Fragment ujawnionego acz niepotwierdzonego „Kodeksu Illuminatii”.
Reżyser i były polityk Aaron Russo, wszedł w bardzo bliską relację z Nicholasem Rockefellerem z niesławnej dynastii bankierów i spekulantów to jest Rockefellerów. Interesujące jest to, że po w zasadzie krótko trwającej bliskiej przyjaźni po między tymi dwoma osobami, Aaron szybko zakończył tę „relację”. Zakończył ją ponieważ był przerażony tym co odkrył o rodzinie Rockefellerów i ich ambicjach.
„Pewnego razu dostałem telefon od znajomej, która zapytała czy chciałbym poznać jednego z Rockefellerów? Powiedziałem, że z przyjemnością. Zaprzyjaźniliśmy się i zaczął mi opowiadać dużo rzeczy. Pewnego wieczora powiedział: «Niedługo będzie wydarzenie, w jego wyniku pojedziemy do Afganistanu żeby tam pociągnąć rurociągi z Morza Kaspijskiego, pojedziemy do Iraku, żeby zabrać ropę i usytuować tam bazy na Bliskim Wschodzie».”
Oczywiście jak już z pewnością się domyślacie, owo wspominane wydarzenie to zamachy terrorystyczne na World Trade Center, które w moim przekonaniu były operacją „fałszywej flagi”. Zadziałano w myśl prastarej zasady to jest: „problem, reakcja, rozwiązanie”. Wykreowano sztuczny problem, aby przeprowadzić z góry założone cele i na dłuższą perspektywę zmienić świat. Ale o tym w dalszej części publikacji. Spójrzmy co więcej powiedział Aaron Russo:
„Nicholas Rockefeller kontynuował: «zobaczysz gości wchodzących do jaskiń i szukających kogoś, kogo nigdy nie znajdą.» On śmiał się z wojny z terrorem i mówił, że taką wojnę można toczyć wiecznie i nigdy jej nie wygrać. Ta wojna jest potrzebna aby odebrać ludziom ich prawa. Zapytałem go jak zamierzają przekonać ludzi, że ta wojna jest realna? Odpowiedział mi, że zrobią to po przez media i że, one każdego przekonają, że to prawda.”
Faktem jest, że wystarczy, iż media zaczną na jakiś temat mówić na okrągło a wówczas znaczna część społeczeństwa wierzy w to co słyszy. Jeżeli media podałyby, że „krowa to jednak piękny ptak” i tego typu informację „tłukły by do głów” swoich odbiorców dzień i noc przez tydzień, miesiąc a nawet lata, to ludzie uwierzyliby, że tak właśnie jest. Żyjemy w ogłupiałym społeczeństwie, niestety takie są fakty i zdajmy sobie lepiej z nich sprawę.
Kłamstwa w mediach, ścigają się z innymi kłamstwami w mediach, a „Oni”, to jest „możni tego świata” typu rodzina Rockefellerów, przepychają swoje plany po kolei jedne za drugimi. Powróćmy jednak do Aarona, który po chwili namyślenia zapytał Nicholasa, w jakim celu to w ogóle robią? Mają przecież masę pieniędzy, bogactwa całej planety, mają władzę. Dalej Aaron stwierdził, że w ten sposób oni krzywdzą ludzi i, że to nic dobrego. Spójrzcie jaką odpowiedź usłyszał od Rockefellera: „A co się martwisz o ludzi? Martw się o siebie i swoje bogactwa”.
Wówczas Aaron zapytał o ostateczny cel tego wszystkiego? Wówczas ponownie usłyszał odpowiedź, była ona szokująca ale jeżeli spojrzymy na obecne czasy to staje się to wszystko bardzo realne. O to ta odpowiedź: „Ostateczny cel to wszczepienie wszystkim na świecie chipa RFID i aby pieniądze i inne rzeczy były zapisane na tym chipie. I jeśli ktokolwiek będzie przeciwko nam podskakiwał, to po prostu wyłączymy mu chip”.
To też jeżeli nic się nie zmieni, to już niebawem (sądzę, że może to być czas nie dłuższy jak dziesięć lat), każdy człowiek na tej planecie zostanie zamknięty w monitorowanej sieci kontroli, gdzie każde działanie będzie zapisywane, dokumentowane. I jeżeli zrobisz coś niewygodnego, to „oni”, będą mogli po prostu wyłączyć twój chip. A do tego momentu już każdy aspekt życia w społeczeństwie będzie związany z chipem.
Tak wygląda obraz przyszłości, jeżeli tylko zechcesz otworzyć oczy i to dostrzec. Scentralizowana ekonomia, gdzie każdy ruch i wszystkie transakcje każdego są monitorowane i śledzone. Gdzie wszystkie prawa są odebrane. I najbardziej niewiarygodny aspekt, otóż ten totalitarny system nie będzie ludziom narzucony siłą. Ludzie sami będą go żądać. Stanie się tak dlatego ponieważ manipulacja społeczeństwem od pokoleń, strach i podziały oderwały człowieka od jego poczucia mocy i rzeczywistości.