JAK MARIONETKI ELIT CHCĄ ZLIKWIDOWAĆ MILIARDY LUDZI DO 2030 ROKU ?
6 października 2023PANDORAGATE – POLSKIE PEDOGATE YOUTUBERÓW TO WIERZCHOŁEK GÓRY LODOWEJ !
6 października 2023Jak donosi lokalna telewizja, w prestiżowej kenijskiej szkole dla dziewcząt im. św. Teresy doszło do pewnego rodzaju spontanicznej epidemii: spośród 1000 uczennic 500 źle się poczuło. Wszystkie osoby, które zachorowały na nieznaną chorobę paraplegiczną, zostały zaszczepione partią szczepionki przeciwko COVID-19, która dotarła do kraju pod koniec czerwca 2022 roku.
Przedstawiciele kenijskiego Ministerstwa Zdrowia powiedzieli, że próbki krwi od chorych studentów zostały wysłane do laboratoriów Kenijskiego Instytutu Badań Medycznych (KEMRI) w celu ustalenia charakteru i pochodzenia choroby, a także opracowania odpowiedniego leczenia.
Klinicznie, istnieje oczywiste uszkodzenie centralnego układu nerwowego, problem jest gdzieś w pniu mózgu, ponieważ pacjenci mają tak zwaną atetozę – mimowolne ruchy mięśni, obserwowane na przykład w porażeniu mózgowym.
Teoretycznie można założyć jakiś rodzaj toksyny neurotropowej – dzieci zjadły coś niedobrego w lokalnej stołówce.
Ale toksyny nie mają tak szerokiego zakresu objawów; występują albo drgawki, albo paraliż, albo atetoza, ale nie wszystkie NA RAZ !!!.
Kenijskie władze zdrowotne przypisują ten wynik testu złej jakości wody i żywności, którą spożywały dziewczęta. Jednocześnie dyrektor służby medycznej hrabstwa Kakamega, dr Stephen Vanday, jest skłonny wierzyć, że choroba ma charakter zakaźny i może dotknąć wszystkich członków rodziny uczennic.
Antyszczepionkowcy obwiniają Billa Gatesa o wszystko, ale czy oskarżenia są naciągane?
Pod koniec czerwca naukowcy Gerald Dyker, profesor chemii organicznej na Uniwersytecie Zagłębia Ruhry w Bochum, oraz Jörg Matysik, profesor chemii analitycznej na Uniwersytecie w Lipsku, przedstawili schemat stosowania i skutki uboczne trzech różnych partii elixirów Pfizer BioNTech w Danii.
Wykres pokazuje, że partie elixirów dostarczane i podawane w Danii, które są reprezentowane przez kropki na wykresie, zasadniczo dzielą się na trzy grupy:
„Zielone grupy” mają umiarkowany lub umiarkowanie wysoki wskaźnik związanych z nimi skutków ubocznych.
„Zielona” partia to partia, która była najczęściej stosowana w Danii, gdzie podano ponad 800 000 dawek. Te 800 000 dawek wiąże się z około 2000 przypadków zdarzeń niepożądanych, co daje zgłoszony wskaźnik jednego podejrzewanego zdarzenia niepożądanego na około 400 dawek. Jak mówi Dyker: „To nie jest mała ilość w porównaniu z tym, co wiemy o szczepionkach przeciw grypie”. Według obliczeń Dykera, zielone partie stanowią ponad 60% duńskiej próby.
„Niebieskie partie” są najwyraźniej związane z wyjątkowo wysokim poziomem zdarzeń niepożądanych. Jak zauważa Dyker, w Danii podano nie więcej niż 80 000 dawek którejkolwiek z niebieskich partii, co sugeruje, że te szczególnie złe partie mogły zostać po cichu wycofane z rynku przez organy służby zdrowia.
„Niebieskie” partie miały do 8000 podejrzewanych zdarzeń niepożądanych z nimi związanych. Osiem tysięcy z 80 000 dawek dałoby wskaźnik zgłaszania jednego podejrzewanego zdarzenia niepożądanego na każde 10 dawek. Są one jednak związane z prawie 50% z 579 zgonów w próbie.
„Żółte” porcje. Dyker szacuje, że żółte partie stanowią około 30% całości. Dyker zauważa, że obejmują one partie zawierające około 200 000 podanych dawek, które są związane z dosłownie zerowymi podejrzewanymi skutkami ubocznymi.
Jak to ujął Dyker, „złośliwi” obserwatorzy mogą zauważyć, że „tak właśnie wyglądałoby placebo” i jasne jest, że sam Dyker uważa je za placebo.