Znany polski youtuber Sylwester Wardęga opublikował we wtorek 3 października na YouTubie film, w który przedstawił wynik swojego śledztwa. Afera #PandoraGate ma pokazywać, że polscy celebryci internetowi mieli kontakty o charakterze erotycznym z nieletnimi dziewczynami, a w niektórych przypadkach wręcz dziewczynkami.
Głównym „bohaterem” filmu, który opublikował Wardęga jest polski youtuber o pseudonimie Stuu (Stuart Kluz-Burton), którego Wardęga oskarża o kontakty z małoletnimi. Na dowód prawdziwości swoich oskarżeń youtuber publikuje screeny rozmów, które Stuu miał prowadzić z bardzo młodymi nastolatkami.
W całej aferze #PandoraGate pojawiają się jednak także inne postacie. Dodatkowo z całej sprawy wynika, że niewłaściwe zachowania, a w niektórych przypadkach być może także pedofilskie skłonności, niektórych youtuberów były powszechnie znane w środowisku. Panowała jednak zmowa milczenia.
Szokujące śledztwo Sylwestra Wardęgi
Ten materiał odkryje mroczne tajemnice internetowych gwiazd. Ten materiał rzuci cień na kilka influencerskich karier. Ten materiał jest najważniejszym w mojej dotychczasowej pracy – informuje Wardęga na wstępie.
Niedawno opisywaliśmy inną szokującą sprawę. Jakiś czas temu okazało się, że dwa naczelni feminiści polskiego YouTube’a w rzeczywistości przejawiają przemocowe zachowania w stosunku do kobiet. W tamtej aferze mowa była jednak o dziewczynach, które miały ponad 15 lat, więc można było mówić jedynie o skandalu, a nie o przestępstwie. Oskarżenia Wardęgi wobec kilku youtuberów są jednak dużo poważniejsze.
„W tym materiale na światło dzienne wyjdą wyniki śledztwa, nad którym pracowaliśmy od kilku tygodni razem z Konopskim. Sprawa została zgłoszona do odpowiednich służb. O zajściach latami wiedziało w mniejszym lub większym stopniu wielu twórców skupionych wokół gry Minecraft. Kilka dziewczyn prosiło o anonimowość dlatego mam nadzieję, że panowie mimo tego, iż prawdopodobnie będą kojarzyć dziewczyny z imienia i nazwiska, to ich dane zachowają dla siebie.
Dziękuję Pewna dziewczyna, wycofała się z przekazania informacji o youtuberach, prawdopodobnie czymś ją przekonali. Na ich nieszczęście jednak kilka dni wcześniej przekazała komuś informacje i screeny. Mi ich nie przekazała, ale wkrótce ujrzą światło dzienne. Wyczekujcie materiału Konopskiego, bo to co tam zobaczycie Was zszokuje” – czytamy.
Spotkanie w hotelu z 13-latką
Wardęga ujawnia m.in. wiadomości, w których Stuu opisuje 13-latce, jakie miał erotyczne sny z nią w roli głównej. Youtuber zachęcał dziewczynę do spotkania, do którego ostatecznie rzeczywiście doszło.
Według tego, co wyjawia bohaterka nagrań, spotkali się w hotelu, gdzie leżeli razem na łóżku. Do niczego poważnego miało nie dojść, ale dziewczyna i tak źle się z tym czuła.
– Później mówił, że jak się ze mną żegnał to chciał mnie pocałować, ale powiedział, że dobrze, że mnie nie pocałował, bo jakby moja mama się dowiedziała to by była zła – opowiada.
14-latka budzi się w łóżku youtubera
Kolejna opisywana historia jest jeszcze poważniejsza. Mowa o imprezie u Stuu, na której była 14-letnia dziewczyna. Nastolatka opowiada, że najprawdopodobniej ktoś dorzucił jej coś do napoju, bo urwał jej się film i świadomość odzyskała dopiero nad ranem, leżąc w łóżku influencera.
– Czułam, że mnie odcina nagle, nagle nastał ranek. Ona znalazła się w pokoju Stuarta, w jego łóżku, ale nie wie jak. Leżeliśmy na łyżeczki. On z tyłu – słyszymy w nagraniu.
Fantazje o wieku zgody obniżonym do… 10 lat
W związku z aferą światło dzienne ujrzało wiele szokujących screenów. W jednym z nich któryś z youtuberów fantazjuje o tym, że kiedyś kontakty seksualne z dziewczynkami mogą przestać być zakazane, bo przecież bycie gejem też kiedyś było uważane za złe. Pisze np. o obniżeniu wieku zgody z 15 do 10 lat, wskazując, że w innych państwach wiek zgody bywa niższy niż w Polsce.
W aferze pojawiają się także inne znane postacie z polskiego YouTube’a. M.in. Boxdel, do wczoraj jedna z głównych twarzy Fame MMA, miał pisać nieprzyzwoite wiadomości do 14-latki. Napisał dziewczynie na przykład, że leci do niej na Teneryfę.
„Będę Cię tam ru***ć w twoje cycki”. Nastolatka odpisała od razu „spadaj”, a po chwili napisała mu, jaki ma rozmiar biustu. „No to za małe na mojego ch..ja” – miał odpisać youtuber. Fame MMA zareagował natychmiast, odcinając się od Boxdela.
Zmowa milczenia
Co ciekawe – kilka lat temu całą prawdę o środowisku polskich youtuberów próbowała ujawnić influencerka Justyna Stukanek. Środowisko internetowych celebrytów przekonało wówczas opinię publiczną, że dziewczyna ma problemy psychiczne i zrobiło z niej wariatkę.
Z tego, co ujawnia Wardęga, wynika, że o poczynaniach m.in. Stuu wiedziało wielu innych youtuberów – np. Fagata, której Stuart sam miał się przyznać, do swoich „akcji”.
Jakub Wątor, do niedawna dziennikarz portalu Spider’s Web, a obecnie Goniec.pl, mówi o aferze podobnej do #PandoraGate, tylko w środowisku raperów.
Znany polski youtuber Sylwester Wardęga opublikował we wtorek 3 października na YouTubie film, w który przedstawił wynik swojego śledztwa. Afera #PandoraGate ma pokazywać, że polscy celebryci internetowi mieli kontakty o charakterze erotycznym z nieletnimi dziewczynami, a w niektórych przypadkach wręcz dziewczynkami.
Głównym „bohaterem” filmu, który opublikował Wardęga jest polski youtuber o pseudonimie Stuu (Stuart Kluz-Burton), którego Wardęga oskarża o kontakty z małoletnimi. Na dowód prawdziwości swoich oskarżeń youtuber publikuje screeny rozmów, które Stuu miał prowadzić z bardzo młodymi nastolatkami.
W całej aferze #PandoraGate pojawiają się jednak także inne postacie. Dodatkowo z całej sprawy wynika, że niewłaściwe zachowania, a w niektórych przypadkach być może także pedofilskie skłonności, niektórych youtuberów były powszechnie znane w środowisku. Panowała jednak zmowa milczenia.
PandoraGate 2?
Jakub Wątor w wywiadzie dla portalu Newonce stwierdził, że podobna afera mogłaby wybuchnąć w środowisku polskich raperów.
– Raperzy i influecnerzy się nieco przenikają. W świecie rapowym też są takie historie. Latają już po DM-ach ksywki niektórych raperów. Nie mam materiałów, bo nie zbieram jakoś specjalnie materiałów na innych. Nie jest moją życiową misją wyciągnąć wszystkich youtuberów, którzy molestowali dziewczyny. Nie mam takich materiałów, ale rozmawiałem osobiście z dziewczyną, która mi opowiadała o dziwnych zachowaniach jednego z największych raperów, gdy ona miała ok. 14-15 lat – mówił w Wątor.
Dobrze by jednak było, gdyby dziennikarz przypomniał sobie, czy rzeczona dziewczyna miała 14 czy 15 lat, bo jest to właśnie ta granica, która stanowi o tym, czy doszło do przestępstwa, czy nie.
– Nie wiem czy to jest młoda fala czy średnie pokolenie (…) Podobno raperzy, DJ-e też mają sporo za uszami – mówił dalej redaktor.
Po ujawnieniu śledztwa Sylwestra Wardęgi, kolejni youtuberzy zaczęli „sypać”. Influencer o pseudonimie Ferrari zasugerował, że youtuber i były uczestnik Top Model, Michała Gała, popełnił gwałt na nieprzytomnej dziewczynie. Wywołany do tablicy celebryta wydał oświadczenie, w którym przyznaje, że toczy się wobec niego sprawa, ale nie przyznaje się do winy.
Niedługo po ujawnieniu afery #PandoraGate youtuber Amadeusz „Ferrari” Roślik wrzucił do sieci nagranie, na którym wyznaje, że wie o kolejnej osobie, która miała dopuścić się nadużyć seksualnych.
– Wyobraźcie sobie, że dziewczyna na imprezie traci przytomność. Ten zwyrodnialec rozbiera się i zaczyna ją, brzydko nazwę, posuwać. Ta dziewczyna nigdy nie wiedziała, że do tego doszło. Minęło x czasu, ona nie wiedziała, że została wykorzystana. Jednakże ten dzban podczas stosunku wyciągnął telefon i zaczął nagrywać. Nigdy by to nie wyszło na światło dzienne, gdyby nie fakt, że jego własna dziewczyna weszła mu w galerię i znalazła filmik, jak posuwa nieprzytomną laskę – mówi Ferrari na nagraniu.
Dziewczyna, która odkryła nagranie miała skontaktować się z wykorzystaną dziewczyną i teraz toczy się sprawa sądowa przeciwko „bohaterowi” tej historii.
Ferrari zasugerował na Instagramie, że osoba, o której mówi, to Michał Gała – youtuber i model, były uczestnik show TVN-u pt. Top Model.
Do sprawy odniósł się także Sylwester Wardęga. – Był okres, że ta osoba zniknęła z internetu i mówiła, że przechodzi traumę. Znam tę osobę i do niej napisałem i chodzi o bardzo poważne przestępstwo. […] Sprawa jest potwierdzona, zajmuje się tym sąd, ale wiadomo, jak to z sądami bywa. Chłopak dalej działa w internecie i czeka na termin rozprawy. Jednak uwierz mi kolego, że twoja kariera dobiegła końca. Nie spodziewałem się, że w puszce Pandory znajdziemy gwałty. Nie odnajdziesz już spokoju – powiedział SA Wardęga.
Gała zdążył już zareagować na oskarżenia. Celebryta przyznał, że toczy się wobec niego postępowanie, ale jednocześnie zaznaczył, że zamierza udowodnić, iż jest niewinny.
„Szanowni państwo, w związku z informacjami publikowanymi przez Sylwestra Wardęgę i Amadeusza Roślika chciałbym wyraźnie podkreślić, że nie popełniłem przestępstwa, które jest mi zarzucane. Swoją niewinność wykazuję w toczącym się postępowaniu karnym z i tego względu nie będę składał innych oświadczeń w związku z tą sprawą. Nie mam nic wspólnego z wydarzeniami dotyczącymi innych influencerów, o których publikowane są przez ostatni tydzień materiały w mediach społecznościowych i nie będę wypowiadał się na ten temat” — napisał Michał Gała.
Internetowy celebryta zapowiedział także składanie pozwów wobec osób, które naruszają jego dobra osobiste.
Marne tłumaczenia
Youtuber Boxdel jest jedną z osób, które „oberwały” w związku z wybuchem afery #PandoraGate. Celebryta twierdzi, że niesłusznie jest wymieniany wśród osób, które dopuszczały się nadużyć. By się uwiarygodnić, Boxdel nagrał filmik ze swoją rzekomą „ofiarą” z przeszłości.
Znany polski youtuber Sylwester Wardęga opublikował we wtorek 3 października na YouTubie film, w który przedstawił wynik swojego śledztwa. Afera #PandoraGate ma pokazywać, że polscy celebryci internetowi mieli kontakty o charakterze erotycznym z nieletnimi dziewczynami, a w niektórych przypadkach wręcz dziewczynkami.
Boxdel
Głównym „bohaterem” filmu Wardęgi jest Stuu, ale na nagraniu wymieniany jest także Boxdel. Internetowy celebryta
miał pisać nieprzyzwoite wiadomości do 14-latki. Napisał dziewczynie na przykład, że leci do niej na Teneryfę.
„Będę Cię tam ru***ć w twoje cycki”. Nastolatka odpisała od razu „spadaj”, a po chwili napisała mu, jaki ma rozmiar biustu.„No to za małe na mojego ch..ja” – miał odpisać youtuber.
Boxdel nagrał filmik, którym – jak twierdzi – nie próbuje się wybielić, ale chce podać kontekst całej sytuacji. Influencer przypomina, że w tamtym czasie sam był nastolatkiem (miał 18-19 lat), a wymiana wiadomości z rzeczoną dziewczyną odbywała się w ramach grupy internetowej, w której normą były takie odzywki. W nagraniu udział wzięła także dziewczyna, o której jest mowa. Ona również wszystko potwierdziła.
– Nigdy nie spotkałem się z osobą poniżej 15. roku życia. Byłem durnym 19-latkiem, małolatem, który trollował, grając w gry. Nie skupiałem się w tamtym czasie nad analizowaniem tego, co mogę mówić, a czego nie. Dziś nie jestem tym samym człowiekiem. Jestem 10 lat starszym gościem. Moja mama płacze, rodzina kwituje mnie za głupie wiadomości, ja nie chcę szukać usprawiedliwień, ale biorąc pod uwagę to, co zrobiłem ja, do tego co zrobił Stuu, Gonciarz, czy Gargamel, dlaczego to ja obrywam najmocniej ze wszystkich. Serce mi kur*** rozpier****, bo znacie mnie, ja nie jestem złym człowiekiem. W materiale Sylwka zostałem wrzucony do tego samego worka, co Stuart. Poświęcone mi zostało półtorej minuty z trzydziestu minut. Gość, który pisał takie obrzydliwości, nagabywał, postawiony obok mnie – mówi na nagraniu influencer.
Boxdel podkreślił też, że nigdy nie dostał od tej dziewczyny „nagich fotek”, a tylko „softy”, z których tylko jeden wysłał dalej koledze, za co na nagraniu przeprosił dziewczynę. Ta odpowiedziała, że „nie ma sprawy”.
„Ofiara”: To były takie żarty
– Najłatwiej jest się wypowiadać osobom, które nie były w tych team speakach i w tych miejscach. Dosłownie pisało do mnie mnóstwo koleżanek z tamtych czasów i wszystkie są tej samej opinii, że po prostu wtedy były takie żarty. I to jest bardzo ciężka sprawa do moralizowania, bo po prostu to były inne czasy – mówi na nagraniu zaproszona dziewczyna.
– Kiedyś była zupełnie inna poprawność polityczna. Żartowaliśmy z takich rzeczy, że dzisiaj jakby takie żarty pojawiły się w sieci, to przecież to jest masakra – dopowiedział Boxdel.
NOWE FAKTY
W związku z aferą #PandoraGate internauci powracają do nagrania z grudnia 2020 roku, na którym uwieczniono kłótnię patoyoutuberów. Wówczas na filmie padły poważne oskarżenia, które dziś brzmią zupełnie inaczej.
W grudniu 2020 roku, prawie 3 lata przed wybuchem afery #PandoraGate, światem internetowych celebrytów wstrząsnęło nagranie, na którym uwieczniono kłótnię w domu Łukasza Wawrzyniaka pseud. Kamerzysta.
W późniejszych latach Kamerzysta miał kłopoty prawne. Był oskarżony o wykorzystanie i znęcanie się psychiczne i fizyczne nad niepełnosprawnym intelektualnie 18-latkiem, dla rozgłosu w internecie oraz pobicie seniora.
Na opublikowanym 3 lata temu nagraniu padały jednak dużo poważniejsze oskarżenia pod jego adresem. A wypowiadała je Agata Fąk pseud. Fagata, którą Sylwester Wardęga oskarża o zatajanie wiedzy na temat nadużyć w środowisku youtuberów.
Fagata m.in. miała rozbić butelkę po wódce i grozić innym uczestnikom imprezy nożem (nie widać tego na nagraniu).
Dziewczyna krzyczy do innych ludzi w domu Kamerzysty: „wy za to będziecie mieć łby odcięte wy ku**wy je**ne”. Dziewczyna, która na nagraniu podpisana jest jako „Wiola”, tłumaczy influencerce, że „wszystko sobie ubzdurała”.
Tymczasem Fagata formułuje naprawdę poważne oskarżenia. – Masz prze**ane, masz prze**ane. Bo jesteś [do Łukasza Wawrzyniaka aka Kamerzysty] dziecio**bcą je***nym. […] jesteś pedofilem je**nym. […] Łukasz Wawrzyniak jest pedofilem i bił swoją dziewczynę i zabił człowieka! – mówi.
W tamtym czasie tego typu inwektywy zostały uznane za wyssane z palca. Patoyoutuberzy oskarżali się wówczas o różne rzeczy i wyzywali w najróżniejszy sposób, ale nikt nie brał tego na poważnie. Teraz jednak internauci zastanawiają się, o co chodzi. Należy jednak zaznaczyć, że nie ma żadnych podstaw by sądzić, że Wawrzyniak rzeczywiście popełnił przestępstwa, o które na nagraniu oskarża go Fagata.
Fagata – podopieczna Malika Montany, znana ze… zdjęć, na których się załatwia
Fagata jest obecnie jedną z najpopularniejszych i najbardziej kontrowersyjnych influencerek. Celebrytka od dłuższego czasu próbuje swoich sił w rapie i jest widoczna w środowisku kontrowersyjnego rapera – Malika Montany. Fagata walczyła również w freakfightach organizowanych przez High Ligue – federację MMA, której włodarzem był raper (do czasu, gdy pojawiły się oskarżenia o to, że jest ona powiązana z terrorystycznym rządem Czeczenii).
To właśnie z Malikiem związane jest wiele kontrowersyjnych sytuacji, przez które o dziewczynie było ostatnio głośno. M.in. raper skomentował jedno z jej zdjęć na Instagramie podpisem: „Wierna s*ka swego pana”. Influencerka nie oburzyła się, tylko odpowiedziała emotikonką trzech piesków na smyczy. Pod innymi zdjęciami Malik nazywał Fagatę „córeczką” lub sugerował, że dobrze wygląda z „obitym pyskiem” (po walce w formule MMA).
Niedawno natomiast raper wrzucił do sieci nagranie, na którym robi sobie hamburgera, wykorzystując Fagatę jako stół. Wideo podpisano „Agata meble” (nawiązanie do popularnej sieci meblowej).
Natomiast w ostatnim czasie influencerka dba o to, by było o niej głośno, wstawiając do sieci zdjęcia z toalety, na których dokumentuje to, że się załatwia (i tak, chodzi także o tzw. „robienie dwójki”).
Przypomnijmy, że cały czas mówimy o ludziach, którzy są idolami osób w młodym wieku, bardzo często dzieci… CDN