Site icon Globalna Świadomość

ZMIANA WŁADZY W POLSCE I NIEWIDZIALNA INWAZJA – CZY PODZIELIMY LOS FRANCJI ?

W oszałamiającym wyznaniu Henry Kissinger właśnie potwierdził założenia książki Leo Hohmann „Stealth Invasion”

Wydaje się, że w wieku 100 lat globalista Henry Kissinger doznał nagłego wybuchu sumienia, niespotykanego zwykle u globalistów jego rangi. W tym tygodniu w wywiadzie dla Politico były sekretarz stanu USA i doradca ośmiu prezydentów przyznał, że sprowadzanie przez kraje zachodnie tak wielu migrantów z krajów, które nas nienawidzą, to zły pomysł .

Kissinger powiedział dyrektorowi generalnemu Axel Springer Mathiasowi Döpfnerowi: „Wpuszczenie tak wielu ludzi o całkowicie odmiennych kulturach, religiach i koncepcjach było poważnym błędem, ponieważ tworzy to grupę nacisku w każdym kraju…” twitter.com/EndWokeness/status/1712457240517492869

W jednej krótkiej chwili Kissinger poparł założenia mojej książki Stealth Invasion: Muslim Conquest Through Immigration and Resettlement Jihad , w której ostrzegał, że wybrani urzędnicy w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Europie sprzedają swoich obywateli, finansując tworzenie równoległych społeczeństw — narody w narodach — które we właściwym momencie powstaną i spróbują przejąć władzę.

Ostrzegałem, że my, Amerykanie i Europejczycy, po dziesięcioleciach importowania setek tysięcy muzułmańskich uchodźców z takich miejsc jak Afganistan, Bangladesz, Bośnia, Irak, Sudan, Syria, Somalia, Uzbekistan, Turcja i Jemen, czeka nas powrót, dzień rozliczenia. W ciągu ostatnich 40 lat do Stanów Zjednoczonych przybyło ponad 3 miliony osób z tych i innych wrogich, niosących schronienie dżihadystów i opanowanych przez terroryzm krajów.

Przybyli tutaj na mocy Ustawy o uchodźcach z 1980 r., która stworzyła ramy prawne umożliwiające ich sprowadzenie tutaj, biorąc pod uwagę wszelkiego rodzaju darowizny rządowe, i umożliwienie im szybkiej ścieżki do uzyskania pełnego obywatelstwa, często w ciągu pięciu lat. Nie wszyscy są złymi ludźmi. Jednak większość z nich nie ma zamiaru asymilować się z kulturą Zachodu. To jest program, który dał nam Ilhana Omara, radykalnego islamskiego rewolucjonistę, który przez wiele kadencji pełnił funkcję w Kongresie USA, reprezentując obszar Cedar Riverside w Minneapolis w stanie Minnesota, który od 1990 roku przyjął dziesiątki tysięcy uchodźców z Somalii.

W mojej książce dokumentuję miejsca umieszczania tych uchodźców w miastach i miasteczkach całej Ameryki, problemy, jakie spowodowali, i ostrzegam, że przyprowadzali ich tutaj zdradzieccy członkowie Kongresu wraz z każdym prezydentem od czasów George’a Herberta Walkera Busha. Prezydent Trump spowolnił napływ uchodźców, ale nie udało mu się przekonać Kongresu do uchylenia ustawy o uchodźcach z 1980 r., więc gdy tylko odszedł ze stanowiska, administracja Bidena po prostu nadrobiła stracony czas i przyspieszyła przesiedlenia uchodźców.

Teraz zbliżamy się do dnia rozliczenia, kiedy ci muzułmańscy uchodźcy powstaną i zwrócą się przeciwko nam. Jeśli nie stanie się to jutro, w wyznaczonym „dniu gniewu”, stanie się to w dalszej części drogi. Ale to się stanie. Dramatyczny napływ uchodźców ze świata islamu doprowadził do boomu budowlanego w meczetach w całych Stanach Zjednoczonych. W każdym stanie znajduje się co najmniej kilka meczetów, a w niektórych dziesiątki, a nawet setki. Nawet w najmniej zaludnionym stanie Ameryki, Wyoming, znajdują się co najmniej trzy meczety, o których wiem.

Dla tych, którzy nie są świadomi tego, o czym mówię w odniesieniu do „dnia gniewu”, jeden ze współzałożycieli Hamasu, Khalid Marszałek, wezwał do globalnego powstania muzułmanów i „dnia gniewu” po wyjściu muzułmanów z swoje piątkowe modlitwy- 13 października, w meczetach na całym świecie. To pierwszy piątek od masakry Hamasu, w której zginęło ponad 1200 Izraelczyków w ubiegły weekend. Izrael odpowiedział kampanią bombardowań dywanowych, która zrównała Gazę z ziemią. Obie strony nazywają się nawzajem „zwierzętami”, a zwolennicy każdej ze stron nie mogą się doczekać eksterminacji drugiej.

Część retoryki, jaką widziałem z ust tak zwanych chrześcijan, zszokowała mnie. Rozumiem muzułmanina pragnącego krwi, ponieważ jego pisma popierają ścieżkę wojny, podczas gdy przemoc w Nowym Testamencie wydaje się być sprowadzona do sytuacji obronnych.

Powinniśmy modlić się o pokój, a nie kibicować marszowi w kierunku III wojny światowej.

Modlę się, aby muzułmanie mogli jutro wyrazić swoją „wściekłość”, dając upust swojej złości na publiczne protesty, zachowując jednocześnie spokój. Modlę się, aby słowa Khalida Marshala nie zostały odebrane jako wezwanie do dżihadu, chociaż niektórzy donoszą , że dokładnie tak jest i dla mnie też tak to brzmi. Spójrz poniżej: twitter.com/TwztdUnicorn96/status/1712377740228534324

Hamas jest odłamem Bractwa Muzułmańskiego. Nie pomaga fakt, że – jak donosiłem w Stealth Invasion – około 70 procent lub więcej meczetów w Ameryce jest kontrolowanych przez Bractwo Muzułmańskie. A 80 procent imamów, którzy przewodzą tym meczetom, to urodzeni za granicą radykałowie wyszkoleni w obu typach dżihadu, w większości pokojowym dżihadzie cywilizacyjnym i brutalnym wezwaniu do świętej wojny. Na podstawie słów ich duchowego przywódcy, imama, członkowie meczetu mogą przejść z pokojowego do brutalnego dżihadu. Ale tak czy inaczej, ich cel jest ten sam: dominacja.

Stealth Invasion istniało przez sześć lat i prawie nie przyciągnęło uwagi głównych graczy rynkowych ruchu konserwatywnego. Zastanawiałem się, dlaczego w styczniu 2023 roku książka została nagle zakazana przez Amazon. Teraz to jasne. Ktoś, prawdopodobnie ktoś bardzo wpływowy w rządzie USA, wiedział, że wydarzy się coś wielkiego, i powiadomił Amazon, że ta konkretna książka musi zostać zakazana.

Po kilku latach ochłodzenia, globalny ruch dżihadu miał się wkrótce rozgrzać.
 Nie chcieli, żeby Amerykanie wiedzieli, jak ci wszyscy muzułmanie tu dotarli. Chcą, żebyście uwierzyli, że wszyscy przybyli tutaj w ciągu ostatnich dwóch lub trzech lat przez nieszczelną amerykańską granicę Joe Bidena. Prawda jest taka, że z waszych podatków wspierano program przesiedleń, którego początki sięgają 1980 r., i że wielu naszych „konserwatywnych” przywódców GOP, którzy przechadzali się po salach Kongresu i zasiadali za biurkiem w Gabinecie Owalnym, poparło program, który przyniósł ci ludzie z ich gniazd dżihadystów za granicą.

Nie, nie kupuję tego, że „błędem” – jak mówi nam teraz Henry Kissinger – było sprowadzenie tutaj tych ludzi z wrogich krajów, trzymających się antyzachodnich kultur i przekonań religijnych. Była to część dobrze zaprojektowanego planu dekonstrukcji Ameryki i zniszczenia jej miłującej wolność klasy średniej. I niezależnie od tego, jak dużo nasi politycy i media mówią teraz o niebezpieczeństwach i o tym, jak ponownie musimy się bać „terrorysty”, bądźcie pewni, że zarówno Demokraci, jak i Republikanie uczestniczyli w planie sprowadzenia ich tutaj. Wszystko jest udokumentowane w mojej książce.

Mówią nam, że to „11 września Izraela”. Nigdy nie zapominaj, co wydarzyło się po pierwszym 11 września. Straciliśmy wiele wolności osobistych w okresie wielkiego strachu i zamieszania. Ten nie będzie inny. Będą ataki na amerykańskiej ziemi i zamiast zająć się sednem problemu i odesłać muzułmanów z powrotem do ich ojczyzn, po obu stronach konfliktu zobaczycie polityków wzywających do dalszych zmian w naszym systemie. Powiedzą, że potrzebujemy systemu identyfikacji cyfrowej i lepszego sposobu na śledzenie przestępców.

Dżihad przeraża ludzi i nasz rząd o tym wie. Ludzie przestraszeni to ludzie posłuszni. Przestraszeni ludzie będą błagać swoje rządy, aby ich chroniły. Ta ochrona ma swoją cenę. Nigdy tego nie zapomnij.

Zamiast błagać o ochronę rządu, sugeruję, abyśmy chronili siebie. Uzbrój się. Trenuj. Nie bądźcie jak ci Izraelczycy, którzy żyli pośród swoich wrogów, bez broni, całkowicie zależni od skorumpowanego rządu, który ich ocalił. Kiedy najbardziej potrzebowali policji i wojska, nie pojawili się… Ale sama broń nas nie uratuje.

Zachęcam wszystkich chrześcijan na całym świecie do postu i modlitwy, nawet jeśli oznacza to po prostu pominięcie jednego posiłku i spędzenie trochę dodatkowego czasu z Bogiem, prosząc o pokój, prosząc, aby zwyciężyły chłodniejsze głowy. Wyczuwam, że emocje wzrosły w ostatnich dniach do bardzo niebezpiecznego poziomu, ponieważ wszyscy widzieliśmy zdjęcia i filmy, od których robi nam się niedobrze. Wojna to piekło. Zawsze tak było. Ale tylko w erze cyfrowej mogliśmy być tego świadkami z bliska i osobiście.

Exit mobile version