<p><strong>Wiek XVIII możemy określić jako epokę indyferentyzmu religijnego, absolutyzmu w rządach, lekkości obyczajów posuwającej się nierzadko do zamiłowania w tajnych ;<em>„sztukach”</em> ;jak na przykład: alchemia czy magia i kabała. Nastąpił nagły ;<em>„wysyp”</em> ;tajnych stowarzyszeń, rozpoczęto tworzyć coraz to nowsze ryty i stopnie wtajemniczenia. Nie dziwi więc, że masoneria w tym właśnie wieku tak szybko się rozszerzyła i rozprzestrzeniła.</strong></p>



<p>Największy na nią wpływ wywarł wówczas Adam Weishaupt, profesor prawa w Ingolstadzie, ponieważ spotęgował w niej fanatyzm typowo sekciarski, a mianowicie nienawiść do religii (przede wszystkim chrześcijaństwa) i monarchii. I to właśnie on ;<strong>1 maja 1776 roku</strong> ;założył ;<strong><em>„Zakon Iluminatów”</em></strong>. Następnie rozszerzył go przy pomocy Zwakha, Massenhausena, markiza Costanzo, barona Knigge, ex benedyktyna Werkmeistera, Bode’go i innych.</p>



<p>„<em>Zakon Iluminatów”</em> ;początkowo objął sobie za cel Niemcy, następnie Austrię, Francję, Włochy i Amerykę. Istnieją jednak mocne dowody i na to, że zakon ten ;<strong>miał bardzo bliskie stosunki z Wielką Lożą w Polsce</strong>. Weishaupt usilnie twierdził, że szło mu o oświecenie i poprawę ludzi, ale tajemnie dążył on do tego, by wywołać w świecie rewolucję na polu religijnym i politycznym. ;<em>„Zakon Iluminatów”</em> ;był i jest wielkim wrogiem wolności, równości a nade wszystko religii Chrystusa Pana. ;<em>Notabene ;</em>ogólnie rzecz ujmując Masoneria jest ;<em>„Kościołem Antychrysta”</em>.</p>



<p>Weishaupt poszedł do co obrzędów za masonerią, a co do organizacji miał przed oczyma zakon Jezuitów, których był uczniem, później zaś śmiertelnym wrogiem. Każdy członek zobowiązany był podać na piśmie jak najdokładniejsze ;<em>curriculum vitae</em>, z opisem swoich stosunków rodzinnych, majątkowych i tym podobne. Dodatkowo ;<strong>co miesiąc był zobowiązany składać rodzaj sprawozdania o swoim życiu wewnętrznym</strong>.</p>



<p>W instrukcjach dla tak zwanych regentów, są zawarte szczegółowe wskazówki, jak wpływać na jednostki, na rządy, na szkoły, na literaturę i wreszcie na opinię publiczną. Można się też, z nich domyślić, że ;<strong>istniała władza naczelna i tajna</strong>. Ponad to Weishaupt ;<em>„łowił”</em> ;adeptów szczególnie w akademiach, seminariach i szkołach wojskowych. Są to pierwsze kroki ku wniknięciu do chrześcijaństwa od wewnątrz (seminaria).</p>



<p><strong>Weishaupt żądał od przyjętych do ;<em>„Zakonu Iluminatów”</em>, ścisłej przysięgi</strong>. Udało się mu wciągnąć do sekty wielu ludzi znanych. Między innymi księcia Ferdynanda, księcia brunszwidzkiego, Karola Augusta, księcia sasko – wajmarskiego, Ernesta księcia gothajskiego, nawet dygnitarzy duchownych i świeckich jak na przykład późniejszego prymasa niemieckiego Dalberga, ministra Montgelas, a także uczonych i poetów jak Herder, Goethe, Pestalozzi.</p>



<p>Stosunek nowego ;<em>„zakonu”</em> ;do masonerii był taki, że Weishaupt postanowił przejąć na wskroś masonerię ;<em>„iluminizmem” ;</em>i zapanować nad nią. Połączenie obu ;<em>„zakonów”</em> ;nastąpiło już w 1781 roku, a w roku 1782 na zjeździe w Wilhelmsbadzie, sprytny Knigge sprawił, że przywódcy masońscy, między innymi książę brunszwicki Ferdynand i słynny później hrabia Mirabeau, ;<strong>nie tylko uznali ;<em>„Zakon Iluminatów”</em>, za część składową masonerii, ale poddali się pod komendę ;<em>„Iluminatów”</em></strong>. Mało tego, to wówczas miano ustalić i zatwierdzić ;<strong>wywołanie rewolucji we Francji</strong>.</p>



<p>Po tych wydarzeniach ;<em>de facto ;</em>oficjalne wzmianki o ;<em>„Zakonie Iluminatów”</em> ;zanikają. Adam Weishaupt i jego ;<em>„twór”</em>, przechodzą całkowicie w proces utajnienia. Następuję pewnego rodzaju zmowa milczenia o ;<em>„Zakonie Iluminatów”</em>, o jego członkach i o wszystkim co byłoby związane z tym właśnie zakonem. To całkowicie zrozumiałe, ponieważ ;<strong>jeżeli oficjalnie ;<em>„przestało się istnieć”</em>, to łatwiej z ukrycia realizować swoje zwodnicze i destrukcyjne cele</strong>.</p>



<p>Tak o to właśnie fakt, przeistoczył się w legendę a dziś w tak zwaną ;<em>„teorię spiskową”</em>. ;<strong>Fakt istnienia ;</strong><strong><em>„Zakonu Iluminatów”</em>, którzy po dziś dzień istnieją i są ;<em>„głową węża”</em> ;to jest masonerii</strong>. ;<em>„Zakon Iluminatów”</em> ;prowadzony jest przez tego, który niesie ;<em>„oświecenie”</em> ;to jest samego lucyfera. Zatem mamy do czynienia z satanistami najwyższej próby, więc nie dziwmy się, że nasza cywilizacja znajduje się obecnie w takim punkcie, w jakim się znajduje.</p>

MASONI KONTRA ILLUMINACI – GDZIE SKRYWAJĄ SIĘ OSTATECZNE ELITY ?
