Site icon

OKULTYSTYCZNA TAJEMNICA BRONI ATOMOWEJ – CZEGO BOI SIĘ ŚWIAT ?

Przez 80 długich lat ludzkość ujarzmiła pierwotne siły wszechświata. W końcu zdobyliśmy moc bogów – rozszczepienie jądrowe – samą moc Słońca lub Wielkiego Wybuchu, zdolną do unicestwienia wszelkiego świadomego życia jednym naciśnięciem przełącznika.

Budżety wojskowe eksplodowały w następstwie pamiętnych dni Hiroszimy i Nagasaki, gdzie pojawiły się coraz bardziej złożone systemy obronne niezbędne do powstrzymania najnowszych innowacji w zakresie masowego ludobójstwa. Nawet teraz, gdy na horyzoncie pojawia się rzeczywistość „III wojny światowej”, stale obecne zagrożenie nuklearnym Armagedonem wisi nad światem niczym mityczny Miecz Damoklesa.

Jeden fałszywy ruch i ludzkość przestanie istnieć.

Od prawie 80 lat świat jest zakładnikiem terroru nuklearnego. Widmo wojny termojądrowej i wynikającej z niej zagłady wszelkiego życia na Ziemi zostało nieubłaganie odciśnięte w zbiorowej psychice ludzkości. Niezależnie od tego, czy chodzi o programy rządowe , programy telewizyjne , komiksy , filmy , gry wideo czy książki , pokolenia planistów wojskowych wykorzystywały stale rosnące zagrożenie naszym natychmiastowym i całkowitym zniszczeniem do uzasadnienia swoich stale rosnących budżetów. Toczono wojny i zginęły niezliczone ofiary, aby zapobiec wpadnięciu tej apokaliptycznej technologii w ręce szaleńców.

Taka jest w każdym razie historia.

Rządzą nami mroczni magowie, iluzjoniści z wielowiekową praktyką w olśniewaniu odbiorców tanimi sztuczkami i efektownymi historiami. Jeśli rok 2020 czegoś nas nauczył, to tego, że międzypokoleniowe klany mafijne rządzące naszymi rządami są skłonne opowiadać wielkie kłamstwa; być może wspanialszy, niż większość z nas ma ochotę docenić. Covid PsyOp nie była ich pierwszym masowym rytuałem w tej formie, a gdy zagłębiałem się coraz głębiej w cuchnące bagno zbrodni państwowych popełnionych przeciwko narodowi amerykańskiemu, dwa pytania na zawsze zapadły mi w pamięć:

W czym jeszcze nas okłamali? Jak głęboko sięgają kłamstwa?

Jeśli uda im się zamknąć społeczeństwo z powodu przeziębienia, jeśli w ciągu kilku tygodni uda im się przekonać 70% społeczeństwa, że ​​wielomiesięczne zamykanie się w areszcie domowym jest złem koniecznym, to czego nie są w stanie zrobić?

Na przykład nakłanianie pokoleń uczniów do cotygodniowego chowania się pod biurkami w całkowitym strachu o swoje życie przed nieistniejącym zagrożeniem. Do dziś większość naszych sąsiadów twierdzi, że to, co wydarzyło się w latach 1945 i 2020, było koniecznością, aby dosłownie uratować planetę. Ci z nas, którzy byli świadkami tego, co wydarzyło się podczas trwającej operacji PsyOp związanej z COVID, a mimo to nie poddawali się, nigdy nie zapomną wszechobecnej zdolności strachu do zagłuszania zdolności ludzi do racjonalnego myślenia lub krytycznej oceny informacji. W rękach psychopaty ta niezwykle potężna broń psychologiczna może kształtować ludzkość według własnego uznania. Religia Tajemna od tysiącleci używa terroru, aby wymusić na społeczeństwie masowe podporządkowanie się.

Przez dziesięciolecia – jeśli nie stulecia – ludzkość była nieświadomie narażona na serię masowych okultystycznych rytuałów, wyszukanych psychodram mających na celu okradzenie nas z naszych racjonalnych zdolności i sprawczości. Te ciemne chrzty są inicjacją, alchemicznym przesiewaniem ludzkości; niezbędny krok w kierunku wprowadzenia mas zbiorowych w kolejną epokę naszej duchowej i metafizycznej podróży. Każdy kolejny rytuał wciąga ludzkość głębiej w sieć okultystycznego oszustwa, jeszcze bardziej przekształcając nieświadome masy w bestie bezmyślnego ciężaru; na zawsze niewolnikiem swoich pasji i emocji.

Era nuklearna jest prawdopodobnie najbardziej niszczycielsko skutecznym rytuałem masowym przeprowadzonym do tej pory, nie tylko ze względu na jego moc, ale także samą trwałość. Omówiłem przyczyny , sposoby i metody tego lucyferiańskiego szaleństwa w poprzednich artykułach z serii Strefa zbiegu okoliczności (patrz linki powyżej ), więc nie będę w tym eseju rozwodzić się nad niektórymi drobniejszymi szczegółami tego procesu. Wystarczy powiedzieć, że mroczne czary kontroli społecznej są przedmiotem nauki ścisłej i im szybciej rozpoznamy ten fakt, tym lepiej.

„Nigdy nie możecie się przeciw nam, chłopom, buntować, mamy broń nuklearną!”

Chociaż okultystyczna symbolika osadzona w Testie Trójcy i późniejszych rytuałach atomowych jest sama w sobie zdumiewająca, istnieje wiele merytorycznych kwestii związanych z oficjalną historią zarówno broni nuklearnej, jak i jej użycia w Japonii:

Pierwszą i najbardziej rażącą sprzecznością jest wzór i ilość wyprodukowanego materiału radioaktywnego, który nie odpowiada pojedynczemu wybuchowi broni na bazie plutonu . Fizyczne dowody wskazują na celowe uwolnienie odpadów nuklearnych lub użycie „brudnych bomb” – urządzenia wybuchowego zaprojektowanego w celu skażenia dużego obszaru nierafinowanymi odpadami radiologicznymi. Ponadto literatura naukowa na temat opadu jądrowego i izotopów promieniotwórczych opisuje materiały niezwykle śmiercionośne i wysoce rakotwórcze. Jednak teren Trinity Test jest obecnie atrakcją turystyczną, a atol Bikini to tętniące życiem miejsce na wakacje. Ani Hiroszima, ani Nagasaki nie są napromieniowanymi pustkowiami. Już ich historie siejące strach nie wytrzymują najmniejszej krytycznej analizy.

Po drugie, chociaż istnieją przypadki, które można uznać za „chorobę popromienną”, istnieje szereg kwestii, których nie da się pogodzić z wprawdzie skąpą literaturą medyczną. Wiele ofiar, szczególnie te w promieniu 5 mil od Strefy Zero, zostało narażonych na „teoretycznie śmiertelny poziom promieniowania”, mimo to nie odniosły żadnych obrażeń. Potwierdzają to raporty medyczne lekarzy wojskowych Oughtersona i Warrena , którzy przyznają, że „trudno jest wyjaśnić całkowity brak skutków promieniowania u… osób, które teoretycznie były narażone na śmiertelne dawki promieniowania”. Jeśli przez trudne rozumieją, że jest to całkowicie niemożliwe, to tak, byłoby dość trudno pogodzić ten fakt w pojedynkę z oficjalną narracją dotyczącą Hiroszimy i Nagasaki.

Te niezwykle śmiercionośne poziomy promieniowania zostały rzekomo uwolnione dopiero w chwili detonacji; niemniej jednak znaczny procent ofiar, które zmarły z powodu „choroby popromiennej”, zaraził się nią dopiero po wejściu do zbombardowanego miasta. Już sam ten fakt obala mit Grubasa i Małego Chłopca. Rzeczywistość jest taka każdy wzór rany opisany w literaturze medycznej można wyjaśnić użyciem zarówno gazu musztardowego, jak i napalmu; wykazano, że oba powodują uszkodzenia genetyczne, a Stany Zjednoczone miały obfite zapasy każdego związku.

Po trzecie, kampanie terroru polegające na bombardowaniach zapalających zdziesiątkowały już 67 japońskich miast, w tym zarówno Hiroszimę, jak i Nagasaki. Zniszczenia, do których doszło w tych dwóch miastach, choć przerażające, w rzeczywistości nie różnią się od tych obserwowanych w wielu innych miastach europejskich i japońskich , co wyraźnie widać na zdjęciach. Naukowcy z Cornell również to zauważyli, stwierdzając, że „niszczycielstwo i śmiertelność masowego pożaru nuklearnego często — i jak można było przewidzieć — znacznie przewyższają wybuch nuklearny”.

Generał Shunroku Hata, były japoński minister wojny, który stacjonował w pobliżu Hiroszimy i był świadkiem wydarzeń, zauważył, że „jego zdaniem bomba atomowa nie była aż tak potężną bronią”. Zdjęcia Ground Zero potwierdzają tę tezę, a w szczególności niszczą większość mitologii otaczającej możliwości „Bomby” mające rzekomo zakończyć świat. W promieniu wybuchu znajdują się tysiące ocalałych, którzy powinni zostać natychmiast zabici od samego ciśnienia powietrza. Jak zginęło tak wiele ofiar, najbardziej znany klasztor 8 księżom jezuitom udało się przetrwać w strefie wybuchu, który powinien ich „natychmiast wyparować” lub skąpać w promieniowaniu kończącym życie?


„Stałem się ŚMIERCIĄ, niszczycielem światów.”

— J. Robert Oppenheimer


Podobnie jak w przypadku wszystkich rytuałów masowych, zbieżność symboli i numerologii ujawnia ich cel i intencję. Próba Trójcy i następujące po niej rytuały nuklearne obfitują w inwokacje, w szczególności do hinduskich bogów. Samo imię, Trójca, jest symbolem przesiąkniętym głębokim znaczeniem okultystycznym . Chrystus i Duch Święty byli z Ojcem od początku stworzenia, dlatego Lucyfer od zawsze próbował zbezcześcić Trójcę Świętą poprzez swoje okultystyczne działania. Z tego powodu w wielu religiach świata widzimy pogańskie trynitarne bóstwa , jak na przykład grecka Hekate . Hinduizm ma dwie główne trójce, żeńską Tridevi i męską Trimurti . Obie te trójce zawierają bóstwo, które jest arbitrem zniszczenia, odpowiednio Kali i Śiwę. Śiwa Niszczyciel — symboliczna reprezentacja boga Słońca — pojawia się wielokrotnie, a praktykujący ten rytuał wielokrotnie nawiązują do niego (jak na przykład niesławny cytat Oppenheimera widoczny powyżej).

Przed rzekomym Testem Trójcy w Alamogordo przeprowadzono inny test, potocznie nazywany testem 100-tonowym. W rzeczywistości w teście wykorzystano 108 ton trotylu, co jest bardzo zamierzonym zaciemnieniem, ponieważ 108 to niezwykle ważna liczba w hinduizmie i filozofii Wschodu. Obojgu Śiwie i Krysznie towarzyszy 108 sług. Śiwa ma 108 imion. Wisznu ma 108 świątyń zbudowanych na jego cześć. Czakra Sudarshana ma 108 ząbkowanych krawędzi. Z tego powodu bransoletki modlitewne Malas w hinduizmie mają 108 koralików, chociaż liczbę tę widuje się w wielu religiach Wschodu, np . Liczba stopni w świątyniach buddyjskich. W jodze 108 to liczba duchowego spełnienia.

W świecie zachodnim liczba 108 ma również wielkie znaczenie okultystyczne. Liczby 10 i 8, czyli as i ósemka, znane są jako ręka umarlaka . W kosmologii Kopernika odległość od Ziemi do Słońca (około 93 milionów mil) jest 108 razy większa od obwodu Słońca. Pentagram składa się z pięciu kątów, z których każdy ma miarę 108 stopni.

Dokładnie 21 dni po teście Trinity, Hiroszima została zbombardowana. W numerologii okultystycznej 21 jest liczbą sukcesu i ukończenia, co jest kolejną tego rodzaju inwokacją. W Tarocie ostatnią główną arkaną jest 21, Świat, symboliczna reprezentacja Bogini. I oczywiście 23, liczba bomb zrzuconych na Atol Bikini, jest liczbą przesiąkniętą ezoteryczną symboliką.

Nawet sam kształt ładunku nuklearnego ma znaczenie symboliczne. Ładunek miał kształt dwunastościanu, dwunastościennej bryły o pięciokątnych ścianach. Jest to jeden z pięciu idealnych podziałów kuli, pozostałe cztery to czworościan, sześcian, ośmiościan i dwudziestościan. Dwudziestościan był postrzegany przez praktykujących tajemne rytuały Babilonu jako symboliczna forma eteru lub kwintesencji, mistycznej esencji stworzenia. W przeciwieństwie do pozostałych czterech brył platońskich, piąty symbol był przez wieki ściśle strzeżoną tajemnicą kultów pitagorejskich.

Sama liczba pięć jest silnie obciążona okultystyczną i numerologiczną symboliką, ponieważ reprezentuje zarówno Isztar, jak i Wenus. Podobnie jak w przypadku wielu innych ważnych wydarzeń historycznych w tym stuleciu, rytuał Trójcy jest nie tylko przesiąknięty okultystyczną symboliką, ale jest także konkretną inwokacją do określonych sił duchowych; w tym przypadku boga niszczyciela, boga Słońca, sukcesu i pierwotnych sił stworzenia.

— Pomnik Śiwy Niszczyciela, znajdujący się w CERN.

Psychologiczne przygotowanie społeczeństwa jest również krytycznym aspektem tych masowych rytuałów, najczęściej nazywanych Objawieniem Metody lub Programowaniem Predykcyjnym. Dlatego geneza bomby atomowej w dziełach fikcyjnych nie powinna być zaskoczeniem dla tych, którzy czytali poprzednie wpisy z tej serii, lub dla tych, którzy są zaznajomieni ze sposobem działania naszych przestępczych władców. Pierwsze udokumentowane pojawienie się czegoś, co można zinterpretować jako broń atomową lub urządzenie nuklearne, można zobaczyć w książce HG Wellsa z 1895 r.

Wehikuł czasu” . Wells ukuł później termin bomba atomowa w swojej książce The World Set Free z 1914 roku . W swojej książce Wells opisuje urządzenie, które po zdetonowaniu zapoczątkowałoby niekontrolowaną i niekończącą się reakcję łańcuchową. Film „Kształt rzeczy, które nadejdą” z 1936 r., oparty na powieści Wellsa, słynnie przedstawia tę broń wystrzeliwaną w drodze bombardowań z powietrza. Jego książki pozornie przewidywały wiele istniejących obecnie technologii, takich jak broń wykorzystująca energię bezpośrednią, telefony komórkowe i telewizory .

Technologiczny prorok przyszłości to postać, którą religia misteryjna rozwinęła w zeszłym stuleciu ze zdumiewającą skutecznością; Nie szukaj dalej niż Elon Musk, aby znaleźć przykład nowoczesnego spełnienia tego archetypu. Choć mainstream uważa HG Wellsa za postać wizjonerską, jego historia jest niezwykle mroczna i typowa dla tych, których kocha ten świat. Jego członkostwo w jednym z najbardziej niesławnych tajnych stowarzyszeń w historii , jego głośne poparcie dla Nowego Porządku Świata i jego zauroczenie okultyzmem mówią wszystko, co powinniśmy wiedzieć o prawdziwej lojalności tego człowieka. Ile „przewidań” HG Wellsa było jedynie programowaniem predykcyjnym? Wiemy, że te rytuały są planowane z dziesiątkami lat wcześniej; to nie przypadek, że Bliźniacze Wieże zostały zbudowane 33 lata przed ich pamiętnym upadkiem i nie było przypadkiem, że Wells nieustannie przepowiadał to samo, co jego panowie spuścili później na ludzkość.


„Gdyby blask tysiąca SŁOŃCÓW wybuchł jednocześnie na niebie, byłby to blask podobny do blasku tego potężnego”.

Bhagavad Gita (XI, 12)


Sfotografowanie i nagranie pierwszego apokaliptycznego wybuchu było najwyraźniej niezwykle trudnym zadaniem. NPR szczegółowo opisuje wysiłki, jakie podjęli rządowi naukowcy, aby zarejestrować Test Trójcy:

Niebezpieczeństwo związane z falami uderzeniowymi i promieniowaniem wymagało umieszczenia kamery 7 mil od miejsca detonacji na wieży znajdującej się około 75 stóp w powietrzu. Czas ekspozycji wynosił jedną stumilionową sekundy. Czas ekspozycji był tak krótki, że nie można było użyć konwencjonalnej migawki mechanicznej. Pole magnetyczne zostało wytworzone wokół dwóch spolaryzowanych soczewek, które zostały obrócone, umożliwiając przepływ światła przez układ optyczny.

NPR

Pomimo niezgodności z tą historią i przyszłymi testami, takimi jak Ivy Mike czy Atol Bikini, wysiłki, jakie inżynierowie Manhattan Project poczynili, aby chronić swój sprzęt, nie idą w parze z tandetnymi środkami bezpieczeństwa przedstawionymi poniżej. Promieniowanie jest jednocześnie potężną siłą, która może uszkodzić powłokę lub zniszczyć sprzęt elektryczny, ale nie jest na tyle niebezpieczna, aby się przed nią chronić? Mimo całej staranności, jaką włożono w uchwycenie tego historycznego wydarzenia, można by pomyśleć, że zawracali sobie głowę wyjaśnianiem dzikich niespójności między zdjęciami tego samego wydarzenia, jak pokazano poniżej.

— Próba Trójcy, pierwsze sekundy „ery atomowej”.
— Oppenheimer i Graves w pobliżu podstawy wieży, w której znajdowało się urządzenie Gadżet. Źródło: Archiwum Państwowe.
— (na górze) widok z lotu ptaka i (na dole) widok z ziemi tego samego rzekomego miejsca wybuchu, również z Archiwów Narodowych. Zwróć uwagę na całkowity brak sprzętu ochronnego.

Po pierwsze, najbardziej oczywistą kwestią jest to, że te zdjęcia, wszystkie uzyskane z Archiwów Narodowych, w niczym nie są do siebie podobne, a reżim nawet nie stara się ukrywać ani wyjaśniać tego faktu. Po drugie, sprzęt ochronny jest tutaj naprawdę śmieszny. Radioizotopy, główne zagrożenie nuklearne dla ludzkości, nadal byłyby obecne i małe białe buciki nie pomogą wam w walce z nimi. Jak jasno wynika z ich zapisów, nie jest tak, że amerykańscy naukowcy nie byli świadomi tych zagrożeń. Skąd zatem taka nonszalancka postawa inżynierów z Manhattanu? Być może wiedzą coś, o czym my po prostu nie wiemy, jak na przykład sztuczka atomowa, która ma tutaj miejsce.

Bomba atomowa o ładunku 25 000 ton trotylu rzekomo właśnie eksplodowała zaledwie 30 metrów nad punktem, w którym stoją ci mężczyźni. Zgodnie z ich literaturą i propagandą siejącą strach, powinniśmy spodziewać się gigantycznego krateru o głębokości i szerokości setek metrów. Jądrowa kula ognia urządzenia Gadget miała średnicę około 600 stóp – znacznie większą niż przedstawiają ją zdjęcia – co powinno spowodować powstanie bardzo głębokiego krateru. Eksplozja rzekomo zniszczyła okna w odległości 200 km dalej.

Te stosy ziemi powyżej są żałosne . Mój traktor wyrządził więcej szkód ziemi niż ich rzekoma „broń zagłady”. A jeśli chodzi o pręt zbrojeniowy widoczny na zdjęciach nr 2 i 3 powyżej, w jaki sposób pręt zbrojeniowy może wytrzymać temperaturę 560 000 stopni Fahrenheita , rzekomą temperaturę nuklearnej kuli ognia uchwyconą powyżej. Czy ten piasek wygląda jak roztopione szkło lub zwęglony nie do poznania?

Nie zadawaj pytań, kolego, po prostu Duck & Cover!

Każdy fragment materiału filmowego przedstawiającego wybuch nuklearny, jaki kiedykolwiek widziała amerykańska opinia publiczna, został przetworzony w studiach Lookout Mountain, miejscu ze swoją własną brudną historią . Lookout Mountain było pierwszym na świecie całkowicie niezależnym studiem filmowym, jak szczegółowo opisuje Dave McGowan w swojej przełomowej książce (podkreślenie moje):

W ciągu swojego istnienia studio wyprodukowało około 19 000 tajnych filmów – więcej niż wszystkie hollywoodzkie studia razem wzięte (co, jak sądzę, czyni Laurel Canyon prawdziwą „światową stolicą kina”).

Oficjalnie obiekt był prowadzony przez Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych i nie robił nic bardziej nikczemnego niż przetwarzanie materiału filmowego AEC z testów bomb atomowych i nuklearnych. Studio było jednak wyraźnie przygotowane do znacznie więcej niż tylko obróbki filmów. Wiele wskazuje na to, że laboratorium Lookout Mountain posiadało zaawansowany dział badawczo-rozwojowy, będący w czołówce nowych technologii filmowych. Najwyraźniej w Laurel Canyon po raz pierwszy opracowano takie postępy technologiczne, jak efekty 3-D. A luminarze Hollywood, tacy jak John Ford, Jimmy Stewart, Howard Hawks, Ronald Reagan , Bing Crosby, Walt Disney i Marilyn Monroe, otrzymali pozwolenie na pracę w ośrodku nad nieujawnionymi projektami. Nic nie wskazuje na to, aby którykolwiek z nich kiedykolwiek mówił o swojej pracy w tajnym studiu.

Weird Scenes Inside the Canyon

Sama liczba filmów nakręconych w tym studiu jest po prostu oszałamiająca, a lista hollywoodzkich współpracowników Lookout Mountain jest naprawdę imponująca. Jeśli rząd był tak skłonny do fabrykowania lub fałszowania materiałów filmowych z testów nuklearnych, ten obiekt z pewnością wydaje się idealnym miejscem do tego. Niezwykły wyczyn, który byłby więcej niż możliwy do osiągnięcia dzięki technologii lat 40. i 50. XX wieku.

Reżyser Christopher Nolan niedawno nam to zademonstrował, odtwarzając — poprzez praktyczne efekty — eksplozję Trójcy na potrzeby swojego nadchodzącego filmu Oppenheimer . Pionierskie osiągnięcia technologiczne Lookout Mountain zostały następnie wyprane przez Disneya i inne studia, aby ukryć ich pochodzenie (podobnie jak In-Q-Tel i Google Earth lub DARPA i LifeLog/Facebook ). Widzę, jak ludzie z lat pięćdziesiątych dali się nabrać na te śmieci widoczne powyżej. Nigdy przed tymi filmami nie widzieli współczesnych efektów specjalnych, errr , mam na myśli nagrania testowe. Jeśli chodzi o tych z nas dzisiaj, mamy znacznie mniej wymówek.

— Znak ostrzegawczy w Alamogordo w Nowym Meksyku.

Najbardziej wszechobecnym mitem otaczającym broń nuklearną i opad nuklearny jest ten o jej długowieczności i śmiertelności. Jest to główna wymówka, dlaczego takiej broni nie można już nigdy użyć, aby nie zniszczyć Ziemi w toksycznej mgle napromieniowanego pyłu. Oto, co Wikipedia ma do powiedzenia na temat opadu nuklearnego:

Fallout występuje w dwóch odmianach. Pierwsza to niewielka ilość materiału rakotwórczego o długim okresie półtrwania. Drugi, zależny od wysokości detonacji, to duża ilość radioaktywnego pyłu i piasku o krótkim okresie półtrwania.

Podczas wszystkich eksplozji jądrowych powstają produkty rozszczepienia, nierozszczepiony materiał jądrowy i pozostałości broni odparowane pod wpływem ciepła kuli ognia. Materiały te ograniczają się do pierwotnej masy urządzenia, ale obejmują radioizotopy o długiej żywotności. Kiedy nuklearna kula ognia nie dotrze do ziemi, jest to jedyny powstały opad .

— Wikipedia

Bomby w Hiroszimie i Nagasaki zostały zdetonowane około 200 m nad ziemią, dlatego jedynym powstałym opadem powinny być radioizotopy. W części II dowiemy się, że tak nie jest, ale to właśnie te izotopy teoretycznie stanowią największe zagrożenie dla życia ludzkiego. Co wiemy o ich degradacji? Podobno niewiele:

Rozpad radioaktywny jest procesem losowym na poziomie pojedynczych atomów: nie da się przewidzieć, kiedy rozpadnie się konkretny atom…

Zakres okresów półtrwania atomów promieniotwórczych nie ma znanych granic…

— Wikipedia

Pluton-239, główny materiał rozszczepialny używany w broni nuklearnej, ma rzekomo okres półtrwania wynoszący 24 110 lat . A jednak według EPA „ w środowisku nadal można wykryć bardzo niewiele radioaktywności pochodzącej z testów broni przeprowadzonych w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych XX wieku.

Ten brak opadu i długotrwałe zniszczenia są widoczne zarówno na atolu Bikini, jak i na poligonie testowym Trinity, czyli w miejscach skąpanych w znacznie większym promieniowaniu jądrowym niż Hiroszima i Nagasaki razem wzięte. Obszary, które teoretycznie powinny nie nadawać się do zamieszkania przez tysiąclecia, to kwitnące ekosystemy i atrakcje turystyczne . Nawet „New York Times” doniósł o tym dziwnym fakcie kilkadziesiąt lat temu:

Po 23 eksplozjach nuklearnych, które Stany Zjednoczone przeprowadziły na tym odległym atolu koralowym w latach czterdziestych i pięćdziesiątych XX wieku, niemal spodziewamy się, że odwiedzimy go dzisiaj i znajdziemy zaledwie kilka zwęglonych wysepek otoczonych słonawą wodą emitującą niesamowity blask. Dlatego niesamowitą rzeczą w Bikini jest to, jak bardzo jest żywe: wyspa z białym piaskiem, pełna palm kokosowych kołyszących się nad idealnym turkusowym morzem, ryb i żółwi morskich leniwie pływających przy plaży. Turystów też jest niewielu, a spodziewanych jest znacznie więcej, bo Bikini jest teraz ponownie otwarte dla publiczności.

The New York Times , 5 marca 1997

Nasuwa się również pytanie, dlaczego na atolu Bikini nie można znaleźć substancji podobnej do trynitytu. Trinitite to rodzaj szkła, rzekomo utworzonego w wyniku wysokiej temperatury i ciśnienia wybuchu nuklearnego. Kiedyś sprzedawany jako biżuteria, jego eksport z Alamogordo został zakazany. Choć jest to interesująca nowość, jej brak w jednym z najbardziej nuklearnych miejsc na świecie nasuwa pytanie, czy substancja ta nie jest po prostu kolejną błyszczącą bibelotą mającą na celu oszukanie naiwnej opinii publicznej.

Fakty te pozostawiają nam tylko dwie możliwości w odniesieniu do prawdy o opadu jądrowym, z których żadna nie wyklucza się wzajemnie: albo te testy zostały zorganizowane, albo opad jądrowy i promieniowanie wcale nie są tak niebezpieczne, jak nam się wydaje.

— Napromieniowane pustkowia, mówisz? Tak, nie bardzo.
— Pomnik na miejscu testu Trinity w Alamogordo w Nowym Meksyku. Naturalnie jest to czarny obelisk , symbol czczony przez okultystów wszystkich epok.

„Bomba atomowa z pewnością jest najpotężniejszą ze wszystkich broni, ale jest zdecydowanie potężna i skuteczna tylko w rękach narodu, który kontroluje NIEBO”.

— Prezydent Lyndon Baines Johnson, mason


Zanim w Części II zagłębimy się w anomalne fizyczne dowody Hiroszimy i Nagasaki, należy zająć się być może najbardziej rażącym problemem oszustwa nuklearnego. Problem polega na tym, że żadna broń nuklearna nie została już nigdy więcej użyta w walce , ani przez podmioty państwowe, ani przez zbójeckie grupy. Podobnie jak w przypadku rzekomych lądowań na Księżycu, ta niewątpliwie niesamowita technologia została w zasadzie wstrzymana i nigdy więcej nie będzie używana.

To po prostu przeczy logice, ponieważ żaden inny uzasadniony postęp technologiczny nigdy w historii ludzkości nie działał w taki sposób. Pierwszą zasadą współczesnej nauki jest powtarzalność . Rząd federalny uznał reprodukcję lub przekazywanie planów technicznych działających urządzeń nuklearnych za przestępstwo, a przepisy te mogą jedynie powstrzymać ciekawskich przed ujawnieniem farsy nuklearnego Armageddonu.

Niecałe 50 lat po pierwszym załogowym locie Chuck Yeager przekroczył barierę dźwięku. Pierwszy telewizor kosztował tysiące dzisiejszych dolarów; za niecałe 50 lat staną się tak tanie, że można je umieścić w każdym pokoju. Jednak z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu dwa z najbardziej „cudownych” wynalazków w historii ludzkości nie miały już nigdy zostać powtórzone . zbudował w swoim garażu działający generator termojądrowy Taylor Wilson w wieku zaledwie 14 lat , ale jakimś cudem całe zespoły irańskich naukowców nie wpadły na pomysł, jak go uzbroić.

Wzajemnie zapewnione zniszczenie nie wyjaśnia w żaden sposób, dlaczego tej broni nie użyto, powiedzmy, w Wietnamie, Iraku czy Korei. W latach 2003–2006 wojna w Iraku pochłonęła od 655 000 do miliona Irakijczyków, z których zdecydowaną większość stanowili niewinni cywile. W trakcie tej wojny na Wietnam zrzucono około 7 662 000 ton materiałów wybuchowych. Pozostałości po skutkach dioksyn i amunicji zubożonego uranu wciąż nawiedzają te miejsca, podczas gdy atol Bikini jest rajem. Pozwólcie, że to wyjaśnię: spalenie żywcem co najmniej 100 000 obywateli Tokio było całkowicie koszerne, ale „wystrzelenie broni nuklearnej” i „natychmiastowe” zabicie 60–70 000 ludzi w Hiroszimie i Nagasaki, czy dla tych ludzi był to most za daleko?

Mówi się, że bomby neutronowe są w stanie wyzwolić jedynie śmiercionośne promieniowanie, teoretycznie zdolne do unicestwienia armii w ciągu kilku chwil, nawet bez niszczenia budynków. W zasadzie są to bronie, które nie mają żadnych wad. Jeśli reżim mógłby zakończyć wojny kilkoma bombami, dlaczego by tego nie zrobił? Dlaczego nie mieliby skorzystać z tych narzędzi, gdyby rzeczywiście mieli je do dyspozycji? Ludzie, którzy droczyli dzieci lub bombardowali procesje weselne, nagle zyskali świadomość? Jaką ograniczającą zasadę te potwory kiedykolwiek wykazały w odniesieniu do przemocy i chaosu?

Nie, jak wyraźnie wskazują dowody, urządzenia te nie zostały ponownie użyte, ponieważ niekontrolowane eksplozje nuklearne są po prostu fikcją…. CIĄG DALSZY NASTĄPI!

Exit mobile version