TAJNY INFORMATOR TWIERDZI ” W 2024 CZEKA NAS MEDYCZNY STAN WOJENNY”
6 grudnia 2023SZCZYTY ELIT ”COP 28” – ”ALBO URUCHOMIMY AGENDĘ 2030 TERAZ ALBO NIGDY”
7 grudnia 2023Wybitny antropolog Orisanmi Burton w przełomowym dochodzeniu odkrył mroczny rozdział w historii CIA. Tajne akta agencji, niedawno uzyskane dzięki prawu wolności informacji, ujawniają szokujące powiązania między niesławnym programem MKULTRA a koszmarnymi eksperymentami na kolorowych więźniach w Stanach Zjednoczonych.
Odkrycia Burtona ujawniają złowrogą misję MKULTRA, polegającą na opracowaniu taktyk wojny psychologicznej i manipulacji behawioralnej skierowanych w szczególności do osób kolorowych pod pozorem „walki z powstaniem”. Niewiarygodne jest to, że te barbarzyńskie próby zostały przeprowadzone w burzliwym czasie, gdy liczne agencje rządowe USA nieustannie próbowały zdławić ruch na rzecz praw obywatelskich i więzienia pełne politycznego radykalizmu.
Ta niepokojąca rewelacja skupia się na działaniach CIA, ujawniając bezwzględną próbę stłumienia czarnego oporu zarówno na ulicach, jak i za kratkami. Ale to nie wszystko. Rewelacje Burtona rodzą pilne i głębokie pytania o dalekosiężny wpływ tych operacji – zarówno w przeszłości, jak i, co niepokojące, nawet dzisiaj.
Jednym z najbardziej nurtujących pytań jest to, czy agencja aktywnie poszukiwała broni do kontroli umysłu specyficznej dla rasy – idei, która uderza w rdzeń etycznych i moralnych granic. Podczas gdy naród zmaga się z tymi rewelacjami, jedno jest pewne: rewelacje Burtona wymagają odpowiedzi i odpowiedzialności za zdumiewające okrucieństwa popełnione w imię bezpieczeństwa narodowego. Prawda musi wyjść na jaw i przynieść sprawiedliwość tym, którzy cierpieli pod nieubłaganym uściskiem tajnych horrorów MKULTRA.
„PENETRACJA OBRONY”
Spośród wielu medycznych placówek badawczych wykorzystywanych przez CIA do celów MKULTRA, Allan Memorial Institute, szpital psychiatryczny w Montrealu, Quebec, jest prawdopodobnie największym i najbardziej złowieszczym. W latach 1957-1964 agencja potajemnie prowadziła tu „podprojekt 68” pod kierownictwem założyciela instytutu, osławionego psychiatry Ewena Camerona. Cameron dążył do „odstrukturyzowania” umysłu za pomocą techniki znanej jako „psychiczna jazda”. Polegała ona na odurzaniu nieświadomych pacjentów koktajlami substancji psychodelicznych, a następnie poddawaniu ich wstrząsom elektrycznym podczas słuchania godzin nagranego, zapętlonego dźwięku.
Cameron miał nadzieję zamienić umysły swoich podopiecznych w czystą kartkę, na której nowe zachowania, myśli, wspomnienia i osobowości mogłyby zostać potajemnie narzucone z zewnątrz. Służyło to również przesłuchaniu. W numerze czasopisma Psychoanalytic Quarterly z 1958 roku chwalił się, że technika ta może być wykorzystywana do „penetracji mechanizmów obronnych, wydobywania dotychczas niedostępnego materiału, zmiany postaw i budowania dynamicznego implantu”.
NIEPOKOJĄCE POWIĄZANIE ROCKEFELLERA
Cofnijmy się do roku 1966, kiedy to ówczesny gubernator Nowego Jorku Nelson Rockefeller, którego fundacja rodzinna odegrała kluczową rolę w stworzeniu Instytutu Camerona, zainicjował zaskakujące partnerstwo. Konsultanci z Uniwersytetu McGill – macierzystego instytutu – zostali sprowadzeni w celu przeprowadzenia „badań” nad „niepoczytalnymi przestępcami” w nowojorskich więzieniach. Oficjalnie misją było znalezienie innowacyjnych metod zapobiegania recydywie i zrozumienie przyczyn przestępczości poprzez „badania eksperymentalne”. Ale czy w tej współpracy było coś więcej niż na pierwszy rzut oka?
Przypadkowo – a może nie – w tym samym okresie pojawił się niepokojący trend. Czarnoskórzy Amerykanie wyrażający rewolucyjne poglądy byli coraz częściej klasyfikowani jako cierpiący na poważne choroby psychiczne. Psychiatra Jonathan Metzl w swojej przełomowej pracy The Protest Psychosis ujawnił, w jaki sposób medyczne artykuły badawcze zaczęły przedstawiać „murzynów” jako osoby cierpiące na szczególnie niebezpieczną formę schizofrenii w porównaniu do ich „białych” odpowiedników.
W 1968 roku Podręcznik Diagnostyczny i Statystyczny Zaburzeń Psychicznych Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego przeszedł alarmującą aktualizację, dodając „wrogość” i „agresję” jako główne objawy schizofrenii.
Implikacje były głębokie: działacze na rzecz praw obywatelskich, którzy odważyli się stawić opór, ryzykowali diagnozą i instytucjonalizacją. Więźniowie, którzy odmówili podporządkowania się represyjnym reżimom więziennym, mogli zostać wygodnie oznaczeni jako „niepoczytalni kryminalnie”.
PLAC ZABAW DLA NIEPOKOJĄCYCH EKSPERYMENTÓW
Położony 25 mil od północnej granicy Nowego Jorku z Quebekiem, osławiony Dannemora State Hospital for the Mentally Ill Criminal był sercem złowieszczej inicjatywy Rockefellera. Na czele tego partnerstwa stał kanadyjski psychiatra Bruno Cormier, wieloletni klinicysta w Allan Memorial Institute w latach 50. i 60. ubiegłego wieku. Wraz z niesławnym Ewenem Cameronem opracowali przerażający plan „pilotażowego centrum przestępczości nieletnich” – miejsca, które zagłębiłoby się w najciemniejsze zakamarki ludzkiego zachowania.
Planowane centrum obejmowałoby laboratoria „do badań psychologicznych, do pracy w genetyce, do badań endokrynologicznych, do badań socjologicznych”. Cormier kładł szczególny nacisk na to, by instytucja „ujawniała problemy behawioralne” i „wypełniała lukę badawczą między przestępczością nieletnich a przestępczością dorosłych”. Dannemora State Hospital stanowił okazję do osiągnięcia tych celów w inny sposób.
Do 1969 roku doradcy McGill przekształcili strażników więziennych w praktyków hipnozy i technik terapii awersyjnej pod pozorem „szkolenia”. Ponura sesja „terapeutyczna” została następnie opisana przez jednego z obserwatorów:
„Funkcjonariusze więzienni zamienili się w terapeutów. To godne podziwu przedsięwzięcie, aby uczynić z nich półprofesjonalistów, ale widziałem tych byłych funkcjonariuszy poprawczych praktykujących terapię awersyjną z więźniami. Więźniowie zaczynali się krztusić, gdy przypominali sobie swoje zbrodnie. Scena ta była dość odrażająca zarówno dla obserwatorów, jak i zaangażowanych osób, ale nadal nie ma dowodów na to, że ktokolwiek został wyleczony”.
W 1990 roku dr Douglas Lipton, dyrektor Instytutu Badań nad Narkotykami i Substancjami Odurzającymi, ujawnił przerażającą misję Dannemory polegającą na wymazaniu tożsamości więźniów i przekształceniu ich w posłuszne pionki. W swoich zeznaniach przed Kongresem ujawnił niszczycielskie skutki tych wysiłków, które pozostawiły niezatarty ślad w życiu tych, których usidlono. Za zamkniętymi drzwiami Bruno Cormier zwrócił się do wszystkich strażników więziennych w stanie Nowy Jork, wzywając ich do wysyłania najbardziej zatwardziałych przestępców na ofiary tego niecnego przedsięwzięcia.
Strażnicy byli bardziej niż chętni do spełnienia tego żądania, pragnąc pozbyć się swoich najbardziej problematycznych więźniów. Zespół Allana zebrał grupę 50 najbardziej niespokojnych dusz – opisanych przez dr Liptona jako „najgorsza grupa, jaką kiedykolwiek widziałeś” – i przez rok poddawał ich torturom MKULTRA. Tortury, które przeszli, rozdarły ich do głębi i sprawiły, że byli podatni na próby rehabilitacji, które graniczyły z manipulacją zmieniającą umysł.
Rok po zwolnieniu z Dannemory tylko dwóch z nich powróciło do ośrodka po roku leczenia. Reszta, jak się wydaje, została z powodzeniem zredukowana do „czystych kart”, jak pierwotnie zamierzał Cameron, a ich umysły zostały z powodzeniem przeprogramowane od podstaw. Dr Lipton podsumował:
„To sprowadza cię z powrotem do poziomu przedszkola, a następnie przywraca cię z powrotem”.
„MODYFIKACJA ZACHOWANIA DLA CELÓW POLITYCZNYCH”
Echa niesławnej „psychicznej jazdy” Camerona pojawiły się również w niepokojących badaniach psychologa z McGill, Ernesta G. Posera. Badając reakcje pacjentów podczas snu wywołanego metoheksytonem i międzykulturowe różnice w tolerancji bólu, metody odstraszania Posera nie oszczędzały więźniów, poddając ich niewyobrażalnym okropnościom w imię badań.
Jego praca często obejmowała „zwodnicze środki i coś, co wyglądało na narzędzia tortur”, w tym ciśnieniomierz „z ostrymi, twardymi gumowymi wypustkami wszytymi w mankiet ciśnieniowy”, którego używał do testowania „tolerancji bólu” pacjenta. Był jednym ze specjalistów McGill odpowiedzialnych za eksperymenty na więźniach w stanie Nowy Jork. W 1968 roku badał, czy więźniowie uważani za „socjopatów” cierpieli na niedobór adrenaliny, który uniemożliwiał im wyciągnięcie wniosków z „doświadczeń wywołujących strach”.
Aby przetestować tę teorię, Poser i jego zespół wstrzyknęli więźniom zdiagnozowanym jako „socjopaci” adrenalinę, a następnie poddali ich wstrząsom elektrycznym. Jeden z jego studentów był najwyraźniej tak poruszony brakiem etycznych ograniczeń w swojej pracy, że zaproponował eksperyment, w którym więźniowie zostali przywiązani do urządzeń do terapii elektrowstrząsowej i powiedziano im, że będą rywalizować. „Przegrany” otrzymałby wstrząs na poziomie określonym przez jego przeciwnika:
„Każdy badany będzie miał 20 prób, w których przegra z góry określone 50% prób, ale najwyraźniej będzie to dla niego losowe”.
Od 9 do 13 września 1971 r. w osławionym więzieniu Attica w stanie Nowy Jork doszło do masowego powstania. Motywacją więźniów były opłakane warunki, w tym masowe przeludnienie, systemowa przemoc i rasizm.
Jak zauważył amerykański historyk Howard Zinn: „Więźniowie spędzali od 14 do 16 godzin dziennie w swoich celach, ich poczta była czytana, ich materiały do czytania ograniczone, ich wizyty członków rodziny przechodziły przez siatkę, ich opieka medyczna była hańbą, ich system zwolnień warunkowych niesprawiedliwy, rasizm wszędzie”. Zamieszki zakończyła krwawa masakra, na którą osobiście zezwolił Nelson Rockefeller. Setki nowojorskich policjantów, pracowników Wydziału Dochodzeń Kryminalnych, zastępców szeryfa, policjantów parkowych i funkcjonariuszy więziennych szturmowało okupowane obszary Attica przez mgłę gazu łzawiącego i otworzyło ogień do więźniów ze strzelb. W sumie zginęły 33 osoby, a 85 zostało rannych. Wśród nich było wielu więźniów, którzy nie stawiali oporu, a także osoby wzięte przez uczestników zamieszek jako zakładnicy.
Co ciekawe, formalne partnerstwo Nowego Jorku z McGill zakończyło się niemal natychmiast, a Dannemora State Hospital został przemianowany na Adirondack Correctional Treatment Education Center. Podobnie jak hydra, stał się jednak domem dla nowej inicjatywy zmiany zachowań – Programu Recept (Rx). W kwietniu 1972 roku Walter Dunbar, zastępca komisarza ds. poprawek w Nowym Jorku, powiedział, że inicjatywa ta koncentruje się na więźniach, którzy „popełniają jawne czyny, które podżegają, agitują i prowokują innych więźniów do bojowych, radykalnych i antyspołecznych działań”. Jak pisze Orisanmi Burton:
„Takie stwierdzenia łączą program z dyskursami plantacyjnymi, które patologizują opór Czarnych, jednocześnie wplątując władze więzienne w stosowanie technik modyfikacji zachowania do celów politycznych: kontrrewolucji”.
„OBOZY PRANIA MÓZGÓW SPOŁECZEŃSTW TOTALITARNYCH”
W sierpniu 2022 roku MintPress News ujawnił, że czarnoskórzy Amerykanie byli nieproporcjonalnie dotknięci potwornymi machinacjami CIA w zakresie kontroli umysłu. Wiele badań MKULTRA zostało najwyraźniej przeprowadzonych w celu zmierzenia potencjalnie różnych reakcji na leki psychodeliczne u czarnych i białych uczestników.
To, że CIA była szczególnie – lub bardziej – zainteresowana wpływem niektórych substancji na osoby kolorowe, a nie na ogół populacji cywilnej, było oczywistym podejrzeniem. Jednak eksperci akademiccy, z którymi rozmawiał wówczas MintPress News, odrzucili tę sugestię. Argumentowali oni, że wyraźny rasowy charakter MKULTRA odzwierciedlał jedynie skład instytucji będących celem CIA i szedł w parze z tym, że agencja nie przywiązywała wagi do czarnoskórych uczestników testów i ich wartości w społeczności medycznej.
Ustalenia Burtona zdecydowanie sugerują, że CIA nie tylko skupiała się na ludziach o ciemnej skórze, ponieważ znajdowali się oni w dużej liczbie w więzieniach i ośrodkach medycznych i byli pogardzani rasowo, ale w rzeczywistości próbowała zidentyfikować optymalne leki do atakowania czarnych Amerykanów, jeśli nie innych grup etnicznych.
Kiedy program Rx został wprowadzony, więzienia w całym Nowym Jorku – w tym Attica – chętnie zaczęły stosować jego techniki wobec swoich więźniów.
Obejmowało to między innymi potajemne podawanie niebezpiecznych substancji i innych „eksperymentalnych metod” w celu „uspokojenia i kontroli”. Współczesny raport na temat nadużyć instytucjonalnych we Wschodnim Zakładzie Karnym w Napanoch opisywał, jak „narkotyki potajemnie dodawane do żywności zamieniały więźniów w warzywa”. Prawie wszyscy więźniowie zostali tam przeniesieni z innych więzień i obiecano im „szkolenia edukacyjne i zawodowe” po przybyciu, które nigdy się nie zmaterializowały. Co ciekawe, „duży procent” z nich uznano za politycznie świadomych lub „agitatorów”.
Jeden z więźniów, podejrzewając, że jego żywność była nafaszerowana środkami uspokajającymi, ponieważ odczuwał chroniczne zmęczenie, przeprowadził test i celowo się zagłodził. „Natychmiast poczuł się lepiej” – „senność zniknęła i poczułem się silniejszy i bardziej czujny”. Inny porównał „uporczywy letarg”, który odczuwał w więzieniu, do czasu spędzonego w Dannemora. Podejrzane było również to, że więźniom nie wolno było czerpać własnej wody z fontann w kantynie.
Musieli prosić o nią strażników, którzy „zawsze udawali się do ukrytej kuchni”, aby odebrać zamówienie, które „konsekwentnie smakowało inaczej niż woda z kranu”. Nowe badania pokazują, że CIA wykorzystywała czarnoskórych Amerykanów jako króliki doświadczalne do eksperymentów z narkotykami. Nowe badanie ujawnia wcześniej zupełnie nieznany wymiar MKULTRA; czarnoskórzy Amerykanie byli nieproporcjonalnie często celem CIA.
OD EKSPERYMENTÓW Z CZASÓW II WOJNY ŚWIATOWEJ DO SPUŚCIZNY MKULTRY
Jeśli CIA szukała etnicznej broni biologicznej do kontroli umysłu, nie była sama w Waszyngtonie. Podczas II wojny światowej armia amerykańska przeprowadzała groteskowe eksperymenty chemiczne na własnych oddziałach azjatyckich, czarnoskórych i portorykańskich, aby przetestować różne reakcje na te same substancje.
Obywatele USA pochodzenia azjatyckiego zostali specjalnie wybrani jako pełnomocnicy japońskiej ludności cywilnej i wojskowej, aby sprawdzić, jak gaz musztardowy i inna podła amunicja wpłyną na wroga. Ten sam sposób myślenia i dynamika dotyczyły oczywiście czarnoskórych obiektów testowych armii. W listopadzie 1970 roku w czasopiśmie Military Review ukazał się artykuł genetyka Carla A. Larsona zatytułowany „Broń etniczna”.
Z aprobatą zauważył, że „niedobór enzymu w populacjach Azji Południowo-Wschodniej” sprawił, że mieszkańcy kontynentu „byli podatni na truciznę, do której ludzie rasy kaukaskiej są w dużej mierze przystosowani” i zalecał zbadanie, w jaki sposób inne inhibitory enzymów, takie jak BZ i jego chemiczny krewny LSD, wpływają na „inne grupy etniczne i populacje”. W 1974 r. komisja rządowa skrytykowała „logikę i wizję” programu Rx jako „widmo resocjalizacji, przemyślenia i prania mózgu w obozach społeczeństw totalitarnych”.
Rok wcześniej ówczesny dyrektor CIA Richard Helms nakazał zamknięcie MKULTRA i zniszczenie wszystkich jej akt, ponieważ obawiał się, że agencja może zostać poddana oficjalnej kontroli w następstwie skandalu Watergate. Chociaż MKULTRA została oficjalnie rozwiązana, jej okrutne techniki przetrwały jako skodyfikowane w doktrynie przesłuchań i tortur CIA i wojska USA. Jak donosi MintPress News w kwietniu 2022 roku, te okrutne metody były bezlitośnie stosowane w czarnych ośrodkach i Zatoce Guantanamo, zasiewając ziarno fałszywych zeznań, aby usprawiedliwić ekscesy wojny z terroryzmem.
Mrok MKULTRA trwa i wymaga pilnych odpowiedzi i przejrzystości. Amerykańska czarnoskóra społeczność zasługuje na ujawnienie pełnego zakresu tych operacji, pociągnięcie sprawców do odpowiedzialności i odpowiednie zadośćuczynienie tym, którzy pozostali.
Gdy cienie przeszłości rozciągają się na teraźniejszość, żądanie prawdy brzmi głośniej niż kiedykolwiek, a sprawiedliwość staje się niekwestionowanym imperatywem.