Szanowni Państwo, dziś włączyłem radio, nie napiszę którą stację, ale nie upłynęło kilka chwil a padły słowa: „zbieramy dla was najważniejsze informacje”. Myślę sobie, no to fajnie, dawajcie co tam macie najlepszego. Nie upływa kilka sekund a ja słyszę: „naukowcy odkryli, że za dwieście milionów lat wydłuży się nam doba”. Pierwsze co pomyślałem to: tak z pewnością, tobie za dwieście milionów lat wydłuży się doba. A drugie co pomyślałem, to po prostu szkoda gadać.
Kochani, w mediach tak zwanego „głównego nurtu”, napotkać faktycznie ważną informację, to jak odnaleźć czterolistną koniczynę. Dodatkowo kolejna kwestia jest taka, aby ta ważna informacja była chociaż prawdziwa, bo z tym bywa kiepsko. ALE jeżeli w mediach „głównego nurtu” pojawiają się ważne i prawdziwe informacje, to wiedzcie, że coś przełomowego ma miejsce. Dziś o takiej właśnie sprawie napiszemy.
Jest rzeczą oczywistą, że te tak zwane „szpryce” na jedyną i słuszną chorobę, to jest „COVID-19”, powodowaną przez koronawirusa SARS-CoV-2, są niczym więcej jak EKSPERYMENTEM MEDYCZNYM, prowadzonym na masową skalę. W mojej opinii eksperyment medyczny to „rosyjska ruletka” i nie wiadomo co „wypali”, jaki będzie niepożądany odczyn poszczepienny (NOP), i kiedy nastąpi? Czy będzie to zawał za pięć lat? A może ból ramienia za dziesięć minut? Lub nowotwór albo zgon? Zaiste, paleta zawiera liczne „bogactwa”.
Bardzo proszę, zapoznajcie się z artykułem umieszczonym na jednym z portali „głównego nurtu”, to jest na portalu: AbcZdrowie, pod tytułem: „Dziwne raki. Lekarze mówią o lawinowym wzroście chorych”. Spójrzcie na źródło, a następnie przytoczę cytat ze wspomnianej publikacji:
„Dr n. med. Paweł Kabata, chirurg onkolog z Wojewódzkiego Centrum Onkologii Copernicus mówi o wysypie dziwnych raków: «Obecnie mamy bardzo dużo bardzo zaawansowanych raków. Nikt nie wie, dlaczego tak jest, a jedyną zmienną była pandemia i COVID, który prawie każdego dosięgnął, nie wiemy, czy to ma jakiś związek. Natomiast widzimy, że pacjenci, którzy teraz do nas trafiają, chorują inaczej. Widzimy zmianę: albo mamy do czynienia z bardzo zaawansowanymi chorobami, albo z bardzo nietypowymi przebiegami, które odbiegają od tego, do czego byliśmy przyzwyczajeni» – tłumaczy ekspert.”
A teraz zadajcie sobie hipotetyczne pytanie, o związek nagłej fali zachorowań na nowotwory z globalnym eksperymentem medycznym. Czy aby ta koincydencja czasowa miałaby być jedynie przypadkiem? Ja osobiście nie wierzę w takie przypadki. To po pierwsze a po drugie, należy zadać sobie pytanie czy aby nie nadchodzi czas, w którym antychryst ujawni winę swoich dotychczasowych „marionetek”, które promowały bardziej lub mniej świadomie proces „szprycowania” w wielu krajach globu.
W jakim celu to zrobi? Otóż to przyczyni się do wywołania wielu niepokoi społecznych na bazie których on, to jest „zbawca świata”, będzie mógł się wylansować jako nasz „nowy mesjasz”. Oczywiście to nie będzie jedyny „filar” planu prowadzącego do pełnego ujawnienia się antychrysta, inne „filary” to wojny, rozruchy, głód, kryzys na wielu płaszczyznach. I to wszystko razem utoruje drogę „potworowi”.
„W Kościele nastąpią wielkie niepokoje i wkrótce potem Ojciec Święty, papież, będzie prześladowany. Jego następcą będzie papież, jakiego nikt się nie spodziewa. Wkrótce potem nastąpi wielki pokój, ale nie będzie trwał długo. Przyjdzie potwór, aby go zniszczyć. To wszystko, co wam mówię wydarzy się w następnym wieku lub najpóźniej w wieku dwudziestym pierwszym.”
Massimino Gerard, Grenoble, 3 lipca 1851 roku.
I teraz bardzo ważna kwestia, otóż osoby, które jednak dały się oszukać, lub przymusić, do przyjęcia wspominanego preparatu, powinny codziennie odmawiać: Koronkę do Najświętszej Krwi i Ran Pana Jezusa oraz Litanię do Najdroższej Krwi Chrystusa Pana. Notabene może przerażać, że wiele osób zaufało temu czy innemu celebrycie („pusty dzban”) a zignorowało ostrzeżenia „gigantów” w swoim fachu, jak chociażby Luc Montagnier, laureat Nagrody Nobla i współodkrywca wirusa HIV.
Ostrzegał on, że przyjęcie tego „czegoś” do organizmu można porównać do wprowadzenia drugiego dyrygenta przed orkiestrę. Następnie (zobrazował przykład) obydwaj, jednocześnie, zaczynają dyktować repertuar, z tym tylko, że każdy z nich poleca grać inny utwór w tym samym czasie. I co się wtedy dzieje? Część orkiestry (organizmu) mówi: ja – nerka będę słuchać starego i naturalnego układu odpornościowego, bo go znam i ufam mu. Wątroba zaczyna jednak słuchać nowego dyrygenta („szpryca mRNA”) bo starego nigdy nie lubiła.
Serce stwierdza, że trochę posłucha jednego, a trochę drugiego, aby żadnemu z nich nie było przykro. Śledziona z kolei (nie wiedząc, co ma robić) mówi, że w takim razie ona nie będzie słuchać, ani jednego, ani też drugiego. No i czy taki organizm jest w stanie funkcjonować prawidłowo? Pytanie czysto retoryczne, bo oczywistym jest, że NIE. Jednakże, zbliża się rok 2030, a tak zwana: „Agenda 2030”, jest jasna i nam wroga. Nam to jest ludziom wolnym.
Poniżej zamieszczam również link do publikacji na Frankfurter Allgemeine Zeitung, jednego z największych, najstarszych i najbardziej opiniotwórczych dzienników w Niemczech. Autor tego tekstu opierał się na publikacji zamieszczonej w Nature, najbardziej prestiżowym czasopiśmie naukowym na świecie. Oczywiście aby przeczytać cały tekst należy uiścić opłatę, natomiast podaję ów przykład ponieważ jest tam mowa o tym, że:
„Technologia szczepionek mRNA jest wciąż dość nowa. Teraz naukowcy zaobserwowali nieoczekiwane procesy molekularne w komórkach człowieka po szczepieniu. (…) A co, jeśli szczepionki mRNA nie tylko przemycają informację genetyczną do komórek, które służą do aktywacji układu odpornościowego, ale także zmieniają materiał genetyczny samych komórek? Co by było, gdyby zainicjowano procesy molekularne, których się nie spodziewano”
Szanowni Państwo, należy spokojnie się zatrzymać i zastanowić nad tym, co w zasadzie miało miejsce w ostatnich latach (nie obawiać się prawdy). Jeżeli dopuścimy do siebie prawdę, wówczas będziemy gotowi aby stawić czoła temu, co jeszcze nadchodzi. Tylko prawda pozwoli się nam ostać. Natomiast życie w kłamstwie i złudzeniu (bo tak przecież łatwiej) to równia pochyła ku przepaści i katastrofie osobistej.