W życiu dobrze jest „nadążać”, a najlepiej „wyprzedzać tłum”. W Biblii wielokrotnie spotykamy się ze stwierdzeniem iż nie można się oglądać za siebie. To co było, to było i z tym koniec. Jeżeli natomiast będziesz spoglądał wstecz, rozważał własne życie, co mogłeś jeszcze, czego nie powinieneś i tak dalej, to wówczas przeszłość cię dopadnie. Dlatego nie oglądaj się za siebie! Bóg wielokrotnie w Starym Testamencie Pokazał nam, że jeżeli ludzie patrzą wstecz, to tracą życie.
Dziś chcę omówić temat, który dla wielu wyda się być „nawiedzony”, jednakże od wielu lat możemy obserwować „coś” w rodzaju przygotowania ludzkości na nadejście „czegoś”. I nie mam tutaj na myśli „inwazji obcych cywilizacji”, ale „przyjazd” lub też „ujawnienie się”, jakiejś „obecności”. Wiem, że wielu z was także to widzi, otrzymujemy liczne wiadomości zawierające tego typu świadectwa z waszego życia.
Potraficie „łączyć kropeczki”, rozpoznawać „znaki czasu”, łączyć „puzzle prawdy”. Widzicie, że wszystko, co się dzieje staje się jeszcze bardziej „nie z tego świata”. Ludzkość jest przygotowywana na „wydarzenie”, na „coś” kosmicznego. To wszystko ma na celu oswojenie cywilizacji z nowym światem, który w mojej opinii będzie bardziej „science fiction”, aniżeli to, co dziś potocznie uważa się za „science fiction”.
Wiem, że wielu z was słyszało historię o Anunnaki, a nawet historię upadłych aniołów. Chodzi o to, że istoty pozaziemskie, istoty całkowicie realne, przybyły tu dawno temu, a kiedy to zrobiły, wówczas zmieniły bieg ludzkiej egzystencji. Później nastąpił „reset” to jest globalna katastrofa, globalne oczyszczenie. Zdarzenie na poziomie „wyginięcia”, z którego jedyną ucieczką była Arka. W Biblijnej narracji, jedynymi, którzy uciekli, ocaleli, to Noe oraz jego rodzina. A teraz dwa bardzo ważne fragmenty dotyczące upadłych aniołów oraz potopu:
„Widziałam często, iż trzy chóry aniołów, które były wyższe od archaniołów, upadły, lecz nie wszystkie zostały strącone do piekła: ci, którzy okazywali jakąś skruchę, pozostali poza piekłem. Są to duchy, które zamieszkują planety, a które przybywają na ziemię, by zwodzić ludzi.”
Słowa wizji Katarzyny Emmerich, zapisane w Vita di Anna Caterina Ememrick, Ojca K.E. Schmoegera w tomie III na stronie 15, wydania Tequi, Paryż 1950.
„I ja Henoch odpowiedziałem mu: «Pan dokona nowych rzeczy na ziemi. Widziałem to już w widzeniu i powiadamiam cię o tym. Oto za pokolenia mojego ojca Jareda niektórzy z wysokiego nieba przekroczyli słowo Pana. Popełnili grzech, przekroczyli prawo, zmieszali się z kobietami i z nimi zgrzeszyli. Poślubili niektóre z nich i zrodzili z nimi dzieci.
Nastanie wielkie zniszczenie na całej ziemi, nastanie potop przez cały rok będzie wielkie zniszczenie na ziemi. Ale to dziecko, które ci się urodziło, zostanie ocalone na ziemi i jego trzej synowie zostaną zbawieni razem z nim. Kiedy wszyscy ludzie, którzy są na ziemi, umrą, on i jego synowie uratują się.
Kara nadejdzie albowiem zrodzą się na ziemi giganci, ale nie z ducha, lecz z ciała i będzie wielki gniew na ziemi, ale ziemia zostanie oczyszczona z wszelkiego zepsucia. A teraz powiedz swojemu synowi Lamechowi, że ten, który mu się urodził, jest naprawdę jego synem. Daj mu na imię Noe, on będzie dla ciebie nadzieją.”
Księga Henocha: Apokalipsa Noego.
Jednakże w historii Anunnaki, niektórzy Anunnaki uciekli „statkiem”, a wraz z nimi niektórzy ludzie. Co stało się z tymi ludźmi? Z tymi Anunnaki? Lub może powinniśmy pisać: „gigantami” oraz „upadłymi aniołami”? A o to kilka wiadomości, które mogliście w ostatnim czasie usłyszeć: „NASA zatrudniła 24 teologów, do zbadania ludzkiej reakcji na kosmitów: nowa książka”. Spójrzcie na źródło:
Co jeżeli przygotowują nas nie na „inwazję obcej cywilizacji”, ale na „wizytację”? Powiedzmy, że coś dużego i „sztucznego”, weszło na nasza orbitę i zostało tam przez jakiś czas. To spowodowałoby całkowitą zmianę paradygmatu na ziemi (między innymi upadek religii, promowany przez media głównego nurtu). Przy okazji omawiania tego tematu, pamiętajcie zawsze, że nie mamy do czynienia z „zielonymi ludzikami” kreowanymi w filmach, ale upadłymi aniołami. A te upadłe anioły mogą podszyć się pod cokolwiek, byle tylko uzyskać z góry założony cel.
I teraz ważna kwestia, otóż najlepsze kłamstwo, to takie kłamstwo, które zawiera domieszkę prawdy. A zatem, w „relacji” mediów głównego nurtu prawdziwa będzie technologia, „statek kosmiczny”. Natomiast kłamstwem będzie to, co schodzi z tego „kosmicznego statku”. Tutaj rozpocznie się manipulacja, tutaj rozpocznie się realizacja odwiecznego planu, na którego realizację ludzkość przygotowywana jest już od pokoleń.
Natomiast obecnie, dzięki technologii, poziom „prania mózgów”, osiągnął tak wysoki stan, że wydaje się, iż „wizytacja obcych” może nastąpić w najbliższym czasie. Istoty, które zejdą z tego statku, mogą nie wyglądać jak my, mogą nie przypominać ludzi, ale ich DNA, może być bardzo zbliżone do DNA człowieka, a to z tego względu, że jak czytamy w Starym Testamencie, upadłe anioły i kobiety ludzkie, wydały potomstwo. Czyli mamy tutaj do czynienia z „hybrydami”.
Ale tak czy owak, będzie to oszustko, media głównego nurtu, wykreują z tego wydarzenia, globalną sztuczkę. Musimy zawsze pamiętać, że wszystko co jest związane z dzisiaj omawianym „wielkim zwiedzeniem”, ma podłoże duchowe. Tak było od zawsze, ponieważ panem tego świata jest lucyfer, a jego głównym celem jest walka z Bogiem oraz jego Stworzeniem, to jest człowiekiem. Nie dziwmy się więc, że zrobi on wszystko aby zniszczyć wiarę w sercach ludzi i wykorzenić chrześcijaństwo.
Oczywiście „etap: ujawnienie się obcych”, stanowi tylko część „piekielnej agendy”, ale jest to etap niezwykle ważny. I realizuje się on jednocześnie wraz z innymi etapami, jak chociażby „etap: PLANdemia”, lub „etap: potęgujący się chaos na ziemi”. To wszystko nie dzieje się bez powodu, od tak oderwane od siebie. To wszystko stanowi „odnogi jednej machiny”, która ma na celu zniewolenie ludzkości.
„Najbardziej zszokowało mnie wyznanie na temat planu zawładnięcia współczesną cywilizacją. Do realizacji tego planu miało posłużyć wykreowanie wroga całej ludzkości. Najpierw mieli to być Rosjanie, to oni w pierwszej fazie planu zostaną uznani za wrogów. Druga faza to wykreowanie terroryzmu i zidentyfikowanie terrorystów. Kolejnym etapem będzie straszenie ludzkości asteroidami.
To wszystko posłuży jako pretekst do uzbrojenia przestrzeni kosmicznej okalającej naszą planetę. Na sam koniec, tuż przed jego śmiercią powiedział: «I pamiętaj Carol, ostatnią kartą jest karta kosmita. Wmawianie ludzkości, że należy budować kosmiczne bronie przeciwko kosmitom, a wszystko to, jest kłamstwem. Tutaj chodzi o zniewolenie człowieka»”
Wywiad z Carol Rosin.
A teraz, co jeśli niektóre z tych istot pozaziemskich są już tutaj od lat, wielu lat? Właściwie to w całej historii ludzkości? Oczywiście dla nas, jest to fakt niezaprzeczalny, niemniej jednak coraz większa ilość ludzi, zadaje sobie tego typu pytanie, a to bardzo dobry i pozytywny trend. Dlatego bądźcie czujni!