Satanizm jest religią, która rządzi światem, według Marka Passio: „To jest to, do czego ludzie muszą się naprawdę obudzić, a następnie muszą obudzić się do Prawdziwej Moralności, ponieważ zagregowana moralność determinuje zbiorową wolność. Jako wspólnota ludzie staną się bardziej moralni, staną się bardziej wolni. Dlatego też jesteśmy zniewoleni jako naród, ponieważ nie byliśmy moralni jako naród”.
Mark Passio dołącza do Alexa Jonesa, aby w rozmowie z nim omówić własną „podróż” jako młodego mężczyzny, który dołączył do kościoła szatana i który został wprowadzony na kapłana w Kościele przez nikogo innego jak samego Antona LaVeya (założyciel i najwyższy kapłan kościoła szatana). W pewnym jednak momencie odszedł, gdy zdał sobie sprawę, że ich długoterminowym celem jest zniewolenie rasy ludzkiej, jest jej upodlenie.
Mark opisuje satanizm jako: „system psychologiczny i weryfikacyjny, w którym szukają ludzi, których mogą przygotować do wyższych rang satanistycznej sieci, uzyskują oni profil psychologiczny kandydata na podstawie tego, o czym pisze w swojej aplikacji, która zawiera szczegółowe informacje na temat życia i sposobu myślenia, następnie ma miejsce osobista weryfikacja po przez uczestnictwo kandydata w rytuałach, oni szukają osób, z pewnymi zdolnościami, takimi jak komunikacja czy zdolność do wyjaśniania ideologii innym i wciągania większej liczby ludzi w satanizm, czyli szatański sposób myślenia”.
Dalej Passio mówi: „ci ludzie próbują zrobić wszystko, aby zapobiec prawdziwemu przebudzeniu poprzez przebudzenie do tego, jak Prawo Naturalne faktycznie działa i funkcjonuje w naszej rzeczywistości. Chcą wszystkiego innego, tylko nie tego. Chcą, żebyśmy przeanalizowali każdy aspekt systemu sterowania. Chcą, żebyśmy skupili się na wszystkich najdrobniejszych szczegółach, które tworzą system kontroli”.
I to jest właśnie to, co jeszcze mocniej zagłębia wyznawców satanizmu w świat wiedzy okultystycznej. Nie jest to nic szczególnego (w sensie, są to rzeczy ogólnie znane), ale wielu początkowych adeptów zagłębiając się w tę „wiedzę”, zrozumiało, że satanizm tak naprawdę próbuje powstrzymać wiedzę o tym, jak naprawdę działa prawo naturalne, tutaj chodzi o wypaczenie Boskich Praw. I w tym momencie zrozumienia, niektórzy ratują swoją duszę i opuszczają kościół szatana, nie odwracając się wstecz.
Mark wyjaśnia dalej: „odkryłem więc, że jest to związek przyczynowo-skutkowy. Tak właśnie funkcjonuje prawo naturalne. To są prawdziwe prawa. To są prawdziwe Prawa Konsekwencji w naszym życiu. Działamy poprzez nasze zachowanie i otrzymujemy konsekwencje, które są ustrukturyzowane i zorganizowane, które przynoszą rezultaty i skutki zachowań, które wypuściliśmy na świat, w zależności od tego, czy te zachowania były naprawdę moralne, czy też były naprawdę niemoralne”.
Passio opisuje „rytuał kremacji” w Czeskim Gaju jako: „starożytny babiloński, kartagiński rytuał rozgrzeszenia. W rzeczywistości wybaczają sobie zło, które zamierzają wyrządzić”. Opisuje on tych, którzy obecnie „ludożerują” planetę za pomocą chociażby „szprycy na C19”, którą Passio określa mianem: „śmiertelnego strzału”, no więc określa tych „ludzi” jako „technokratyczną okultokrację”. Ludzie tacy jak Klaus Schwab reprezentują wybrane człony globalnej hierarchii przez co ujawniają, że na świecie istnieje hierarchia władzy: że są klasą rządzącą, a pod nią są ludzie, których uważają za swoje sługi, poddanych, niewolników.
Następnie część z tych „technokratycznych okultystów” chce ujawnić się i otwarcie rządzić ludzkością jako nowi królowie, nowi bogowie, nowi faraonowie, ale z kolei inni z „nich” nie popierają takiego podejścia. Chcą nadal utrzymywać swoją „działalność” w ukryciu, aby władać światem z ukrycia. Można powiedzieć, że toczy się subtelna wojna w szeregach mrocznego świata okultystycznego, gdzie niektórzy z nich preferują pozostawanie w cieniu, działając za pomocą tajnych środków, a niektórzy z nich chcą otwartej, uzewnętrznionej władzy.
Mark Passio konkluduje swoje rozważania słowami: „Stwórca jest Doskonałą Miłością. Stwórca umieścił tutaj Prawa Stworzenia, w tym Prawo Naturalne, aby wydobyć z nas maksimum korzyści. Nie jest to jako przymus czy więzienie, jest po to, aby pozwolić nam nauczyć się, czego nie robić. Suma moralności jest proporcjonalna do sumy wolności. Otóż to. To jest równanie”.