Site icon Globalna Świadomość

TRANSFORMACJA ŻYWIENIOWA DO 2030 – CO BĘDZIESZ JADŁ W PRZYSZŁOŚCI ?

Na początku 2020 r., w środku blokad covidowych, niebieskie stany zarządzane przez lewicowych gubernatorów realizowały mandaty ze skrajnym uprzedzeniem. W czerwonych stanach, takich jak Montana, po pierwszym miesiącu lub dwóch większość z nas po prostu zignorowała ograniczenia i kontynuowała normalne życie. Było jasne, że COVID-19 nie był zagrożeniem, za jakie uważały go władze federalne. Jednak w stanach takich jak Michigan obyczajowość była coraz bardziej zacieśniana pod kierownictwem podejrzanych przywódców, takich jak Gretchen Whitmer.

Whitmer wykorzystał pandemię jako okazję do nałożenia na społeczeństwo dziwnych ograniczeń, w tym zakazu zabraniającego większym sklepom sprzedaży klientom nasion i artykułów ogrodniczych. „Jeśli nie kupujesz żywności, lekarstw lub innych niezbędnych artykułów, nie powinieneś iść do sklepu” – powiedziała Whitmer, ogłaszając swoje zarządzenie. Lewicowa gubernator nie miała nic przeciwko zakupom losów na loterię i alkoholu, ale zabraniał; narzędzi ogrodniczych i nasion.

Nigdy nie podała logicznego powodu, dla którego celowała w artykuły ogrodnicze, ale większość ludzi w społeczności bardzo dobrze rozumiała, o co w tym wszystkim chodzi: Był to test beta dla szerszych ograniczeń niezależności żywnościowej. W 2020 roku w mediach pojawiła się powszechna retoryka atakująca każdego, kto gromadzi zapasy artykułów pierwszej potrzeby jako „zbieraczy”, a teraz atakowano ludzi planujących z wyprzedzeniem i próbujących uprawiać własną żywność. Establishment NIE chciał, aby ludzie przechowywali lub produkowali własne zapasy żywności.

Inną perspektywą, która była otwarcie dyskutowana wśród globalistów, był pomysł, że blokady były „pomocne” w sposób wykraczający poza powstrzymanie rozprzestrzeniania się COVID-19. (blokadybyły w rzeczywistości bezużytecznew powstrzymywaniu rozprzestrzeniania się (rzekomego) covid)Zasugerowali, że środki te mogą skutecznie zapobiegać globalnej emisji gazów cieplarnianych i ratować świat przed „zmianami klimatycznymi”. Idea blokad klimatycznych zaczęła się rozprzestrzeniać.

Od tego czasu media korporacyjne kłamały na temat istnienia programu blokad klimatycznych , ale artykuły i białe księgi wychwalające zalety zamykania planety w imię „zmian klimatycznych” są łatwe do znalezienia i przeczytania. Globaliści i ich akademiccy obrońcy chcieli STAŁYCH blokad lub blokad stopniowych co kilka miesięcy, wstrzymujących większość ludzkiej działalności i podróżujących, poza podstawową produkcją.

W przeszłości argumentowałem, że to, co Whitmer robiła w Michigan, było częścią tego programu – że jej zakaz uprawy ogrodu był częścią szerszego celu, który nie miał nic wspólnego z bezpieczeństwem zdrowia publicznego, a wszystko, co miało związek z powstrzymywaniem ludzi od przygotowywania posiłkówKontrole covido miały być jedynie prekursorem kontroli emisji dwutlenku węgla. W zeszłym tygodniu widzieliśmy więcej potwierdzeń tej tezy, gdyż badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Michigan wykazało, że żywność wytwarzana własnoręcznie powoduje pięciokrotnie większą emisję dwutlenku węgla niż metody rolnictwa przemysłowego. Innymi słowy, prywatne ogrody można uznać za zagrożenie dla środowiska. The Telegraph i inne platformy korporacyjne podchwyciły tę historię i uważam, że jest to powód do niepokoju.

Badanie obejmuje analizę różnych ogrodów, od indywidualnych działek rodzinnych po działki miejskie i wspólnotowe, i stwierdza, że „infrastruktura ogrodowa” dla poszczególnych działek (taka jak podniesione grządki) powoduje znacznie większe zanieczyszczenie dwutlenkiem węgla niż rolnictwo na dużą skalę. W badaniu wydaje się ignorować fakt, że grządki na podwyższeniu są bardziej wydajne i pozwalają na uprawę większej ilości żywności na mniejszej przestrzeni, ale wątpię, czy naprawdę przywiązują wagę do brania tego typu rzeczy pod uwagę.

Przeciętny człowiek może być tym zdezorientowany i założyć, że jest odwrotnie – czy uprawa żywności w domu nie byłaby LEPSZA dla środowiska? Nie, jeśli twoje finansowanie opiera się na przedstawianiu niezależnych dostaw żywności jako szkodliwych dla planety. Badanie jest finansowane przez wiele międzynarodowych grup, w tym unijny program „Horyzont” , który jako jeden z celów projektu wymienia „100 neutralnych dla klimatu i inteligentnych miast do 2030 r.”. Te 100 miast ma następnie pełnić rolę sztandarowych modeli ostatecznego przejęcia wszystkich miast w ramach programu emisji dwutlenku węgla do 2050 r.

Takie grupy mają do dyspozycji miliardy dolarów i skupiają większość swojej pieniężnej siły na badaniach nad zmianami klimatycznymi (propagandzie). Czy uważam, że badanie przeprowadzone w Michigan zostało sfałszowane na korzyść z góry ustalonego wyniku, Prawdopodobnie tak . Kiedy badania te są finansowane przez interesy globalistów, ich wyniki zawsze wydają się sprzyjać celom globalistycznym. Samo badanie niekoniecznie dowodzi, że ludzie powinni zaprzestać prac ogrodniczych, ale forsuje narrację, że kontrola emisji gazów cieplarnianych jest konieczna, nawet na poziomie indywidualnym.

Raport ze stanu Michigan może wydawać się pozbawionym znaczenia przypisem. Jednakże, jak byliśmy świadkami w zeszłym roku w badaniu przeprowadzonym przez Komisję ds. Bezpieczeństwa Produktów Konsumenckich na temat urządzeń wykorzystujących naturalne gadżety, te małe i mało znane badania są często wykorzystywane do uzasadnienia interwencji rządu na dużą skalę w codzienne życie ludzi. Badanie CPSC zainspirowało wielomiesięczne debaty Demokratów w USA, domagających się zakazu stosowania urządzeń gazowych, w tym pieców, ponieważ MOGĄ powodować skutki uboczne dla zdrowia, szczególnie u dzieci (okazuje się, że badanie nie miało konkretnych podstaw do tego twierdzenia).

Lewacy i globaliści nie dbają o ochronę zdrowia; zależy im na tym, jak te badania można wykorzystać do zastraszenia, zwiększając w ten sposób ich siłę podżegaczy . Innymi słowy, jeśli potrafisz sfałszować naukę, możesz sfałszować prawa.

Coś podobnego zaobserwowaliśmy w badaniu ONZ z 2006 roku, które wykazało, że produkcja mięsa odpowiada za prawie 20% wszystkich emisji gazów cieplarnianych i jest gorsza dla środowiska niż transport. Badanie zostało zdemaskowane w 2010 roku jako „wadliwe” (oszukańcze), ale przez lata media i organizacje globalistyczne wykorzystywały jego fałszywe wnioski jako odskocznię do żądania ograniczeń i zakazów produkcji mięsa w imię ratowania klimatu.

Jeśli sądzisz, że wojna z rolnictwem, która szaleje obecnie w Europie, ma dotknąć jedynie gospodarstwa przemysłowe, zastanów się jeszcze raz. Oni będą próbowali wykorzystać kłamstwo dotyczące „zmian klimatycznych” wywołanych przez człowieka, aby zakazać WSZELKĄ produkcję żywności, aż do skromnego przydomowego ogródka. I nie będą ograniczać swoich wysiłków do UE; przyjdą po amerykańskich farmach z tymi samymi ograniczeniami.

Tak naprawdę o to właśnie chodzi w globalistycznych programach „zero netto” i 15-minutowych miastach – opierają się na założeniu, że wszelka działalność człowieka musi być monitorowana i zarządzana. Mówią, że to dla dobra planety, ale systemy, które chcą wdrożyć w latach 2030–2050, brzmią jak nowy cyfrowy feudalizm, społeczeństwo, w którym biurokracja śledzi, nadzoruje i mikro-zarządza każdym aspektem twojego życia. Elity odnoszą ogromne korzyści, nigdy nie udowadniając, że emisje gazów cieplarnianych stanowią dla kogokolwiek zagrożenie.

Skąd to obsesyjne skupianie się na jedzeniu? Bo jeśli ludzie będą mieli własne jedzenie, to być może będą bardziej skłonni do buntowania się przeciwko dalszym nakazom. To naprawdę takie proste. Końcówka gry jest oczywista – kontroluj jedzenie, a będziesz kontrolować świat. Zrobią to w imię ratowania planety, a wielu ludzi nawet im podziękuje, gdy będą głodzeni. (tak jak za zabójcze szczepionki).

Exit mobile version