Site icon

TRUMP VS DEEP STATE – CZY NIEWIDZIALNA WOJNA NADAL TRWA ?

W ukrytych szczelinach władzy, gdzie rzadko świeci światło mediów głównego nurtu, szaleje wojna nie na kule i bomby, ale na wolę i informacje. To konfrontacja rozrywająca szwy establishmentu, walka z potworną kliką, która od dziesięcioleci żeruje na korupcji, oszustwie i ludzkiej nędzy. Stawka? Sama dusza demokracji i wolności na całym świecie.

Joe Biden, figurant na czele Ameryki, to nic innego jak marionetka , za której sznurki pociągają tajemnicze siły zakorzenione w wojsku i tak zwanym głębokim państwie. To niesmaczna rzeczywistość, gorzka pigułka pokryta cukrem public relations i medialnej manipulacji. Prawda jest taka, że ​​Biden wraz z innymi znaczącymi osobistościami politycznymi został zmuszony do makabrycznego tańca – przedstawienia napisanego przez tych, którzy naprawdę sprawują władzę.

Salwador, niegdyś kraina kojarzona z rozlewem krwi i bezprawiem, nieoczekiwanie stał się szachownicą znaczącego zagrania w tej tajnej wojnie. Dramatyczne odwrócenie się narodu od swojej pełnej przemocy przeszłości pod przywództwem prezydenta Nayiba Bukele jest rażącą latarnią i ostrzeżeniem dla Stanów Zjednoczonych. To jasny komunikat: nadchodzą zmiany i są one projektowane przez tych, którzy znudzili się dławieniem władzy przez głębokie państwo.

Operacja Sztorm to grzmiący atak na cytadele umocnionej władzy. To skrupulatnie zorganizowana operacja wojskowa, w której biorą udział prawdziwi aktorzy i potrójni agenci, w tym Biden, Nuland i Pelosi. Liczby te, świadomie lub nie, są figurami szachowymi w grze, nad którą pracowano latami, częścią planu przejściowego EZRA, o którym szeptano w korytarzach władzy, ale dopiero teraz wychodzi na światło dzienne.

Rezygnacje kluczowych osobistości, takich jak John Kerry i Victoria Nuland, to nie tylko przypisy; są zwiastunami wstrząsów, które zaczynają się rozwijać. Za fasadą tych głośnych odejść kryje się splątana sieć korupcji, w którą zaangażowane są niektóre z najpotężniejszych i wcześniej nietykalnych postaci światowej polityki i przemysłu rozrywkowego.

W sercu tego przewrotu znajduje się narracja, którą starannie ukrywano przed opinią publiczną, saga korupcji obejmująca cały świat. CIA, od dawna marionetka manipulująca sznurkami światowej polityki, została zdemaskowana za swoje trwające od kilkudziesięciu lat zaangażowanie w nikczemną działalność, od organizowania zamachów stanu po umacnianie sieci korupcji przetaczających się przez najwyższe szczeble władzy.

Rola Donalda Trumpa w tej sadze jest symbolem paradoksu leżącego u podstaw tej bitwy. Trump nie jest odosobnionym wyjątkiem, ale stanowi filar strategii mającej na celu demontaż mechanizmów kontrolnych głębokiego państwa. Deportacja członków gangu MS-13, obcięcie amerykańskich funduszy dla Salwadoru i wsparcie dla stłumienia przez Bukele tajnych operacji CIA w jego kraju – to nie są odosobnione przypadki, ale skoordynowane posunięcia w ramach wielkiej strategii.

Rewelacje dotyczące P. Diddy’ego i Kid Rocka, odsłoniętych podbrzuszy przemysłu muzycznego i rozrywkowego, to tylko wierzchołek góry lodowej. Te ujawnienia są częścią szerszego przebudzenia, uświadomienia sobie głębi deprawacji i zepsucia, które były ukryte na widoku.

To sygnał alarmowy, który odbija się echem nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale na całym świecie, w miarę jak społeczności i całe narody zaczynają zdawać sobie sprawę ze skali zdrady, jakiej doznały.

To walka o odzyskanie wolności ze szponów skorumpowanej elity, która sprawowała władzę zbyt długo. Linie bitwy zostały wytyczone, a gdy burza w dalszym ciągu przybiera na sile, przesłanie jest jasne: walka o przyszłość toczy się teraz i należy ją wygrać bez względu na cenę.

Cienie zostają rozwiane, a w ich miejscu musi pojawić się nowy świt przejrzystości i uczciwości. Era manipulacji i oszustwa musi się zakończyć, ustępując miejsca epoce, w której zwycięży prawda i sprawiedliwość.

Exit mobile version