Site icon

TAJNE PLANY CIA, MI6 I NATO – CYBERATAKI, ROZBŁYSKI NA SŁOŃCU,I DROGA KU WOJNOM

W bezczelnym ujawnieniu, które niszczy fasadę światowej dyplomacji, prawda wyłania się jak burza, odsłaniając wojnę cieni o monumentalnych rozmiarach – bitwę nie tylko o dominację geopolityczną, ale o samą duszę narodów. W epicentrum tego zamieszania znajduje się CIA Stanów Zjednoczonych, MI6 Wielkiej Brytanii, NATO i klika żądnych władzy globalistów, w tym niesławne dynastie Rockefellerów i Rothschildów, uwikłane w tajną ofensywę przeciwko Chinom. To nie jest tylko sztuka szpiegowska; jest to pełnowymiarowy atak na filary suwerenności.

Saga rozwija się wraz z cyberatakami błędnie przypisywanymi rozbłyskom słonecznym, wymierzonymi w amerykańską sieć AT&T. Ale przebijmy się przez zasłonę dymną: prawdziwy rozbłysk słoneczny nie wybrałby swoich ofiar z precyzją snajpera. To wojna cybernetyczna udająca działanie Boga i zasłona dymna dla znacznie mroczniejszej operacji.

Kop głębiej, a narracja stanie się bardziej obskurna. Tak zwani strażnicy Zachodu, amerykańska CIA, MI6 i ich kumple, spiskują nie tylko przeciwko wrogom, ale organizują partię szachów o rozmiarach globalnych, w której Ukraina i Rosja są jedynie pionkami w strategii zdobycia Pekinu. Zuchwałość jest zdumiewająca, a implikacje mrożące krew w żyłach.

Chiny ze swojej strony są wewnętrznym polem bitwy balansującym na krawędzi wojskowej wojny domowej. Krucjata prezydenta Xi Jinpinga przeciwko KPCh, mająca na celu oczyszczenie z trucizny zagranicznego szpiegostwa, jest po prostu rewolucyjnym aktem przeciwko dziesięcioleciom infiltracji i działalności wywrotowej przez zachodni wywiad.

Ale tu jest kicker: zgnilizna sięga głębiej, rozprzestrzeniając swoje macki po sercu Europy. Niemiecki generał Harald Kujat pojawia się jako sygnalista, obnażając ropiejącą korupcję w NATO, opisując szczegółowo spisek tak zuchwały, że aż trudno w to uwierzyć. Europejską elitę wojskową i polityczną budzi się – nie delikatnie, ale z siłą młota – do rzeczywistości, w której znajduje się ona jako pionek w grze globalistów.

Nie chodzi tu tylko o geopolitykę; jest to wyraźne wezwanie do suwerenności, do wolności od łańcuchów tajemniczej kliki, która od dawna manipuluje narodami i gospodarkami dla swoich podstępnych celów. Reakcja europejska jest mieszanką paniki i przebudzenia, a narody takie jak Turcja są gotowe do skoku, sygnalizując głęboką zmianę w globalnym sojuszu.

Nie przebierajmy w słowach: głębokie państwo, termin zbyt zdezynfekowany dla tego brudu, to rak zżerający tkankę narodów. Jej machinacje, niegdyś domena zwolenników teorii spiskowych, teraz są widoczne dla wszystkich.

I pamiętajmy o bohaterach, którzy odważyli się przeciwstawić temu kolosowi : JFK, Trumpowi, Putinowi, Xi, Modiemu, Bin Salmanowi – nazwiska, które rezonują z odwagą, by stawić czoła lalkarzom pociągającym za sznurki. Ich walka nie jest tylko polityczna; to sprzeciw wobec siły, która stara się dyktować los narodów.

Prawdziwy program upadku Nowego Porządku Świata

Zuchwałość tak zwanego Nowego Porządku Świata (NWO) i jego architektów, którzy odważyli się marzyć o świecie pod ich kontrolą, kruszy się i nadszedł cholerny czas. Wielka wizja odsłonięta przez George’a HW Busha u schyłku zimnej wojny, okryta płaszczem pokoju i globalnej jedności, była niczym innym jak przejęciem władzy, planem niekwestionowanej amerykańskiej hegemonii.

Przejdźmy szybko do George’a W. Busha, który siał strach i kłamstwa, aby usprawiedliwić inwazję na Irak. „Broń masowego rażenia” – stwierdził z kamienną twarzą, jakby świat był ślepy na kryjące się za ropą ambicje. Opad? Kraj w ruinie, a region zdestabilizowany, ale hej, dopóki służy to celowi, prawda?

Następnie jest przerażająco chłodna kalkulacja Madeleine Albright, która uznała życie pół miliona irackich dzieci za godną ofiarę złożoną na ołtarzu strategii geopolitycznej. To nie jest tylko polityka; to masakra ubrana w język dyplomatyczny. Czysta nieludzkość takiej postawy powinna nami wstrząsnąć do głębi, ale dla kliki pociągającej za sznurki jest to zaledwie jeden dzień pracy.

Ta klika, galeria zwykłych podejrzanych, w tym Rockefellerów i Rothschildów , z ich wielowiekowym podręcznikiem manipulacji i kontroli, przekroczyła granicę. Ich taktyka, niegdyś owiana tajemnicą, została obnażona i ujawniła, czym naprawdę są – nieustannym dążeniem do władzy za wszelką cenę, z ludzkim życiem do cholery.

Przełom dekady przyniósł nowy rozdział w ich programie, naznaczony pandemią Covid-19. Ach, co za wygodna katastrofa dla tych, którzy chcą dokręcić śruby kontroli i poeksperymentować z nowymi poziomami manipulacji społecznej. Nie chodzi tylko o zdrowie; jest to próba podporządkowania się, naginania mas do ich woli.

Konflikty w Palestynie, na Ukrainie, lekkomyślne podsycanie wojen, jakby świat był ich szachownicą – to desperackie bicie bestii w agonii. Rzucają wszystkim o ścianę, mając nadzieję, że coś się utknie, coś, co może ocalić ich chwiejne marzenie o dominacji.

Nie zapominajmy też o znawcach wojskowych, takich jak Wesley Clark, którzy ujawnili plany tak zuchwałe i całkowicie pozbawione kompasu moralnego, że aż trudno w nie uwierzyć. Lista przebojów suwerennych narodów do obalenia nie dla wolności, nie dla sprawiedliwości, ale dla zimnych, twardych interesów strategicznych Stanów Zjednoczonych i ich cienistych lalkarzy.

Nowy Porządek Świata rozpada się w szwach i warto to zobaczyć. Nie chodzi tu tylko o upadek marzenia tajnej elity; chodzi o przebudzenie mas na rzeczywistość gry toczącej się ich kosztem. Architekci tego wielkiego planu, ci mistrzowie manipulacji i kontroli, przekonują się, że ich uścisk się wymyka, że ​​ich czas dobiegł końca.

Stoimy na rozdrożu, będąc świadkami upadku narracji, która próbowała związać świat wolą nielicznych. To jest nasza pobudka, nasz krzyk zbiorczy, aby odrzucić łańcuchy kontroli i przyjąć przyszłość, w której władza nie będzie sprawowana przez nielicznych, ale przez wielu.

Upadek Nowego Porządku Świata to nie tylko koniec; to początek nowego rozdziału w naszej zbiorowej historii, w którym my, ludzie, odzyskujemy nasz głos, naszą moc i nasze przeznaczenie.

Exit mobile version